Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rolada

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rolada

  1. Mój lekarz z tego co wiem nie pracuje niestety w szpitalu...:/ dlatego kompletnie nie wiem gdzie "warto" rodzić. Do szkoły rodzenia chyba się nie wybieram. A Ty??
  2. Wypowiedz pewnej kobiety na forum : " Cesarka tak oczywiście ale tylko ze względów medycznych..a nie dla wygody kobiety a takowe w tym kraju zdarzają się nagminnie ostatnimi czasy. Rozmawiałam kiedy s(pocdczas ostatniej mojej ciąży) z ginekologiem na temat cesarskiego cięcia..zupełnie bez emocji i "bronienia"któregokolwiek rozwiązania..czy macie dziewczyny swiadomośc że ponad 80% powikłań okołoporodowych zdarza się w trakcie lub po cesarskim cięciu,czy widziałyście jak podczas cesarki wyciągane jest dziecko-ciągnięte za szyję żeby tylko dało się wyjąć gdyż miejsca przy cesarce w nacięciu jest bardzo mało a lekarz musi tam włożyć obie ręce,chwycić dziecko i jeszcze je obrócić no i wyjąć ,dociskając przy tym twarde przecież kości miednicy??? Ja jednak mimo wszystko wolę porody naturalne..tak jak chciała i stworzyła to natura..ból jest oczywiście i nie ma co ukrywać..i tak jak mi mówiła połozna w szkole rodzenia poród boli i proszę się na to nastawić. Ale powrót do formy jest prawie natychmiastowy... ""
  3. hmmm ja chyba na ujastku, ale jeszcze nie wiem.
  4. Doremi ja też z krakowa. Gdzie chcesz rodzić? masz już jakiś "upatrzony" szpital??
  5. Doremi z tego co pamiętam to Ty z krakowa jesteś??
  6. U mnie pomidorówka i chyba naleśniki, ale jeszcze nie wiem...
  7. Ja jak robiłam pierwszy raz fasolkę to wyszła mi przepyszna! ach jaka byłam dumna:) później już nie były takie dobre jak za 1 razem. Co do wózka, my jeszcze nie wybraliśmy, nie mamy nawet kiedy, bo mąż dużo pracuje, czasem nawet w weekendy :(
  8. Moja mama ostatnio kupiła bardzo podobny koleżance, która niedawno urodziła, bardzo podobny kocyk tylko różowy z szarym króliczkiem :) do tego maleńkie rajstopki i różówą tuniczke :)
  9. Ja ostatnio uczyłam męża czym się różnią body od pajacyków i śpioszków :) dla niego to było wszystko jedno.
  10. abcd Ty to masz dobrze...nie musisz za wiele kupować no i masz już wprawę...wiesz co i jak :)
  11. EEEE nie wydaje mi się, przecież będzie miało pieluchę...zresztą nie wiem...muszę mamy zapytać. Ja wychodzę z założenia...jak czegoś mi braknie, idę i kupuję, żaden problem.
  12. Ja to myślę, że po ok 4-6 sztuk z każdego "rodzaju" ubranka plus jeden kombinezon czy coś cieplejszego.
  13. noooo i jest lista :) dłuuuuga...ja pewnie kupie mniej, w razie czego się dokupi w razie potrzeby.
  14. W spodnie też się nie mieszczę, kupiłam jedne rurki ciążowe, czarne uniwersalne. Do tego dostałam też fajne ciążówki, takie sportowe. Moje bluzki jak narazie ok...kupiłam tylko ze dwie trochę dłuższe. Jak brzuchol urośnie to pewnie zakupię jakieś jeszcze. Narazie kombinuje z tego co mam.
  15. Hej dziewczyny :) ja po wczorajszych wrażeniach z wizyty nie mogłam usnąć. A całą noc śniło mi się, że już urodziłam. Nagle...i nie miałam NIC dla niej, ani pampersa, ani wanienki, żadnego ubranka...:( nie mogłam nic kupić, strasznie mnie to umęczyło...ale dzieciątko było kochane. Co do ruchów, też narazie nic nie czuję. Czekam i czekam...wyniki morfologii mam takie sobie, parę wartości poniżej normy ale to normalne, kobieta w ciąży nigdy nie będzie mieć idealnych wyników. W moczu też wyszły mi bakterie, liczne, ale to często wychodzi. Jedyne co to mam nie takie pH jakie powinno być (7 ), mam coś tam brać dopochwowo.
  16. ...tak a w sierpniu po kolei, zgodnie z datami z naszej tabelki, każda będzie się darła na porodówce...:) a potem już tylko radość :) także masz rację...oby do sierpnia!
  17. Ja ogólnie nie myślę o cesarce...wiem, że niby łatwiej, ale jest też dużo minusów. Często są powikłania, zrosty jakieś, bo jednak to poważny zabieg gdzie przecinają trzy powłoki, a macica dodatkowo jest bardzo silnie ukrwiona. Czasem też dzieci mają kłopoty z oddechem, a np koleżanka mojej mamy urodziła dziecko z jakimś tętniakiem w głowie, właśnie z powodu zbyt szybkiej cesarki. Także ja jakoś wole naturalnie rodzić, szybciej dojdę do siebie, wiem że boli ale cóż...może jakoś to przeżyje, a cesarke zrobię tylko jak będzie taka potrzeba.
  18. A psychologowie twierdzą, że lepsza jest starsza dziewczynka, młodszy chłopiec. To podobno lepiej wpływa na rozwój chłopca, przyszłego męża i ojca. Siostrzana miłość też do uczy miłości.
  19. nooo teraz to zaszaleje:) hehe :) ja czułam, że to dziewczynka, ale jak by był chłopiec to też ok. To moje 1 dziecko więc w sumie nie mam takiego parcia na płeć. Przy drugim to już bardziej...
  20. Właśnie wróciłam od lekarza:) wysiedziałam się bo był poślizg... wszystko w porządku :) ze mną i z dzieckiem:) na 95% dziewczynka :D:D:D czyli tak jak czułam :) od początku wiedziałam, że to dziewczynka :) ale tak jakoś nie mogłam sobie dobrze popatrzeć...bo szybko to badanie poszło...hmmm znowu trzeba czekać miesiąc...
  21. A tam sprzątanie...:) ja od rana chodzę w szlafroku....:/ miałam iść na spacer bo ładnie słoneczko wyszło i chyba ciepło jest...aż kusi na spacerek. Ale jakaś rozmemłana jestem...nie mam siły :/
  22. Dominika ja też jestem napuchnięta, inni mówią że nie przytyłam dużo, ale waga i moje samopoczucie mówią co innego. Też przed okresem zbierała mi się woda w organizmie.
  23. HEj:) co do badań...mi też na każdej wizycie robi badanie ginekologiczne. Zobaczymy czy dziś zrobi. A co do imion...mi się podobają imiona raczej proste, napewno nie chce imion z top 10. Moja koleżanka dała córeczce Karina, w sumie ładne imię, pasuje do tej dziewczynki i nie jest aż tak popularne :) ale podobno jest tak, jak już któraś z Was pisała, że jak się dziecko zobaczy to jakoś tak samo imię przychodzi. Mnie męczą ostatnio krwotoki z nosa :/ koszmar...zawsze miałam z tym problem a teraz to już tym bardziej. Dziś mi przez pół godziny leciała i nie mogłam zatamować, później zrobiło mi się słabo i musiałam poleżeć. Teraz powoli dochodzę do siebie.
  24. No ja właśnie chce chyba takie zwykłe...nie lubię udziwnień, wolę rzeczy uniwersalne
  25. A czy dobrze jest wybrać takie, które ma jeden bok spuszczany całkiem do dołu?? boję się, że dziecko mogłoby np samo to jakoś obniżyć i wypaść.
×