natea47

Szczęśliwego Nowego roku:) Wczoraj prawie do 24 instalowałam system na swoim laptopie,syn mi tam coś namieszał,pościągał jakieś programy,całe szczęście że się na tym znam:) o 1 w nocy już poszłam spać... Zdzichu piosenka super,tak...pokazać na co Nas stać...tylko jak to mówią... można wejść z deszczu pod rynnę:))))) ale...kto nie ryzykuje ten nie ma:)

Witajcie, No i po świętach,jestem przejedzona,śpiąca i bardzo rozleniwiona:) Warminka prezenty?od męża nic,od dzieciaków góralskie papcie i zestawy z apteki na wzmocnienie:) ja bardziej lubię dawać jak dostawać.Najmilej wspominam rozmowy z teściową,to czysta skarbnica wiedzy z drugiej wojny światowej,straciła na niej trzech braci i siostrę,siostra zginęła od strzału i zmarła na teściowej rękach,w dniu swoich 18 urodzin,teściowa miała wtedy 14 lat.W drugi dzień świąt zabrałam mamę męża i pojechaliśmy w to miejsce,popłakała się,pomodliła i powiedziała że zrobiliśmy jej najlepszy prezent.No i taka ironia losu,kiedyś rodziny trzymały się w kupie,kochały,chciały być razem a wojna im to pokrzyżowała.Teraz mogliby być ze sobą a nie utrzymują kontaktów,naprawdę smutne.

ufff,wykończona jestem:) warminka ja też wierzę że ten Nowy Rok będzie lepszy.. Zdzichu...jeżeli mam być szczera to nie zależy mi na łóżkowych ekscesach,jak widzę męża tak pochylonego cały dzień nad tym laptopem to i ochota mija:))))) bez tego też da się żyć:) Ksenia Ty chociaż gdzieś potańczyć idziesz,mojego męża i wołem by nie ruszył,jeszcze w tym czasie wojo by mu wyginęło hihi dobranoc państwu:)

Dzień dobry, Zdzichu dziękuję za ten rozpisek o srebrze koloidalnym,już wypiłam dzisiaj porcyjkę,mężowi też dałam, Ksenia mój mąż to taki pies ogrodnika,zazdrosny był od zawsze,nieraz słyszy od znajomych że któregoś dnia się obudzi a żonki koło niego nie będzie.Jest starszy ode mnie tylko o 7 lat,taki skapucynialy się zrobił...jest uzależnienie od papierosów,wódki,a on jest uzależniony od komputera,już mu zapowiedziałam że jak umrze wcześniej ode mnie to mu do trumny laptop włożę:) zgodził się:)))))a karpia będę musiała sama zabić bo on tego nie zrobi....

Ksenia,nie mam nastroju,myślę o córce,o tej całej chorej sytuacji,powinnam się cieszyć świętami,jakoś nie potrafię,może jutro będzie lepszy dzień,dobranoc

Dzień dobry bardzo:) Zdzichu,powinnam się martwić tym ciśnieniem po przyjściu ze sklepu?180/110, po paru minutach znowu jest niskie,czy spacer w tą mroźną pogodę,z dwoma siatkami może tak podwyższyć mi ciśnienie? obecnie nie biorę żadnych leków

piję sobie zieloną herbatkę i spać mi się nie chce,zasypiam przeważnie o 2 w nocy,czasami i później,jak skończę czytać:) a wstaję już o 6,to mi wystarcza...dobranoc Zdzichu.

oj Zdzichu,Zdzichu...zaczynam się Ciebie bać,;)tylko byś batożył....

Ksenia może za tanio tą sukienkę wystawiłaś? może masz zdjęcia z tego sylwestra,wytnij głowę i wstaw:) ja na Twoim miejscu bym dała 150 zł i czekała,sylwester,póżniej studniówka,ktoś kupi,dobry byłby link z taką samą sukienką

Po 50-tce zaczyna się ...cieszę się że używasz z żonką ile możesz,wszak to najlepsze lekarstwo na wszystko,ale...jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma,;)

Witajcie, To ja Gażka,widać że ktoś ma niezły ubaw z Nas,ale to i nasza wina,powinnyśmy się zaczenić od samego początku,powiem szczerze że jest to pierwszy raz kiedy piszę na jakimkolwiek forum,tak szczerze to nie mam gg,facebooka,miałam kiedyś Naszą Klasę ale też wywaliłam,jedynie skype mam bo muszę:) no i gram sobie czasami na Kurniku w 1000:) śnieg pada i pada,uwielbiam ten widok..