Cześć Mamuski, pewnie mnie już nie pamiętacie;) podczytuje Was cały czas tylko weny brak... Wróciłam do swiata żywych, wymioty ustały, energii mam duuuzo a i z dzidziem mam nadzieje, ze ok. Cieszę się , ze u Was dobrze, dzieciaczki rosną a najbardziej ze Lalka tereska ok, bo przezywalam te jej plamienia jak swoje;)
Odnośnie wyprawki dla maluszka to ja tez nie zamierzam szaleć. Wiktora urodziłam w 08.08.08 więc tez jest mi łatwiej w planowaniu listy dla malucha z lata. Napisze pózniej co u nas się sprawdziło najbardziej.
Miłej niedzieli kobietki.
Aha chyba Julia pisała o plamieniu i ze nie mieszka w Pl, ja to już nauczyłam się kłamać bo w Uk to tez wszystko dobrze, więc jak coś się dzieje to dodaje zawsze żeby tylko scan zrobili i sprawdzili.