Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

katebeauty

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. katebeauty

    Makijaż permanentny - doświadczenia

    dzięki Asiu za wyczerpująca odpowiedź:) ja słyszałam o jeszcze lepszych głupotach - np. sterylizowanie igły jednorazowej w wanience i heja dla następnej klientki. Nieźle ,nie? i stąd np. okazyjnie niskie ceny na grouponach i tym podobnych. Zastanawia mnie tylko jak można żyć z taką świadomością, ciekawe czy te panie same chciałyby dostać zastrzyk u lekarza igłą po kimś? A wy drogie klientki same sprawdzajcie czy igła jest szczelnie zapakowana w oryginalny ,,papierek'' i nie pytajcie wciąż ,, jak najtaniej może pani zrobić '' - niestety na niektórych rzeczach nie da się zaoszczędzić.
  2. katebeauty

    Makijaż permanentny - doświadczenia

    A ja na szkolenie pojechałam już z pewną wiedzą, czytałam, szperałam, sama o wybarwianiu się barwników uczyłam, obserwowałam stare makijaże po różnych sprzętach i różnych barwnikach, co nieco już wiedziałam no i powiem szczerze, że drążenie tematu i dociekania na szkoleniu 4 dniowym nie jest mile widziane. Ja wyszłam z założenia, że jak juz płacę dużą - jak dla mnie - kasę za szkolenie, to chcę z niego wycisnąć jak najwięcej się da. Zauważyłam , że pani szkoląca była za każdym razem zdenerwowana jak próbowałam się dowiedzieć czegoś więcej, czegoś spoza jej programu, pod koniec szkolenia wolałam juz siedzieć cicho i jak najszybciej wracać do domu :) suma sumarum teraz wolę czytać to forum niż dzwonić do firmy, która mnie szkoliła i pytać. Też myślę o jakimś doszkoleniu w LTL, ale na razie mnie nie stać. Pozdrawiam wszystkie poczatkujące ;)
  3. katebeauty

    Makijaż permanentny - doświadczenia

    hej dziewczyny, ja tez wybieram się na targi, chętnie dołączę. Ja cały czas walczę z kreskami, które- szczególnie te w linii rzęs wychodzą mi praaawie niewidoczne - szczególnie dokładnie między rzęsami - to co wychodzi ponad linię rzęs to już jako tako, ale między włoskami - tragedia:( ostatnie kilka zabiegów to robię juz tak, że kreskę robię grubszą ,taką pomiędzy dekoracyjną a tą w linii rzęs , bardziej na powiece, tak żeby klientka coś widziała po pierwszym zabiegu. Niby sprzęt mam dobry, niby barwniki też, a z tymi kreskami walczę jak koń pod górę:)
  4. katebeauty

    Makijaż permanentny - doświadczenia

    Zabezpieczone tzn. z tą formułą anti-red? a ja teraz podrążę temat korekt starych makijaży: czy jeśli przychodzi osoba ze starym różowo-łososiowym makijażem to radzicie najpierw położyc olivkę, do wyłuszczenia i potem nowy kolor ( na 2 - 3 wizytach) czy lepiej od razu na pierwszej wizycie oliv + nowy kolor? na korekcie już tylko nowy kolor czy znowu olive+kolor? niedawno miałam panią , która miała 2 stare makijaże - różowy wyglądał spod niebieskawego - na rózowe miejsca nałożyłam olive , na te niebieskawe pomarańcz + na całość nowy kolor. Czy lepiej takie operacje wykonywać na dwóch rożnych wizytach?
  5. katebeauty

    Makijaż permanentny - doświadczenia

    Akolor nie wywołuj wilka z lasu:) bo zaraz znowu znajdzie się jakiś superszpieg, który rozkmini , że Edyta, Akolor, Tygrysek to jedna osoba:)
  6. katebeauty

    Makijaż permanentny - doświadczenia

    Dzięki Edytko za wyczerpującą odpowiedź, ja na żółtaczkę szczepiłam się w ubiegłym roku, więc spoko. A teraz kolejne pytanie, może dla niektórych śmieszne :) : ostatnio miałam klientkę, u której wszystko mega dobrze wymierzyłam, po zabiegu byłam z siebie bardzo zadowolona - po raz pierwszy, brwi wyszły naprawdę bardzo ładnie, a tu na korekcie niespodzianka - pani jest niezadowolona, bo zza okularów jedna brew wygląda wyżej a druga niżej. Jak założyła okulary to faktycznie wydawały się krzywe, a jak zdjęła wszystko wymierzyłam linijką i było super. No i co w takim razie robić? czy rysunek robić ściśle wg linii wyznaczających linię brwi, odległości itd - czy jeżeli klientka chodzi na codzień w okularach to rysunek kontrolować również wg oprawek? dla pewności sprawdziłam też okulary- wydawały się proste :)
  7. katebeauty

    Makijaż permanentny - doświadczenia

    Dziewczyny, a mogłybyście mi powiedzieć jakie badania powinna mieć zrobione linergistka? w sanepidzie powiedzieli mi, że nie ma obowiązku posiadania książeczki zdrowia, ale nie jestem co do tego pewna. Czy np. przy zakupie polisy ubezpieczyciel wymaga badań? p.s. akolor czy ty masz popsutą klawiaturę? widzę, że nie tylko na priv brakowało literek :)
  8. katebeauty

    Makijaż permanentny - doświadczenia

    Ja tez przyłączam się do podziękowań, razem z błagamopomoc:) tez raczkuję, tez mam mnóstwo pytań i rozterek, a to forum - pomimo skończonego szkolenia w podobno bardzo dobrym miejscu - daje mi mnóstwo nowych wiadomości. Trudno w 3-4 dni zadać wszystkie pytania, zresztą większość z nich rodzi się w głowie dopiero w trakcie pracy, szkolący często nie poruszają tematów - które zostawiają na tzw. doszkolenia. podbudowana postem alexaxoxo nie poddaję się i idę dalej trenować:)
  9. katebeauty

    Makijaż permanentny - doświadczenia

    Dziękuję Akolor, dokładny opis wysłałam na priv:)
  10. katebeauty

    Makijaż permanentny - doświadczenia

    Akolor, a Ty możesz mi cos doradzić z tymi moimi problematycznymi kreskami? jak pisałam wyżej, igła ok 1 mm, prędkość 170, kąt prosty - jakie jest twoje zdanie na ten teamt? barwniki i sprzęt P..U. W poprzednim poście pisałam jeszcze o czerwonej kresce na powiece - widziałaś kiedyś coś takiego? dziewczyna nie jest alergikiem, a coś takiego jej sie pojawiło po zabiegu. pozdr
  11. katebeauty

    Makijaż permanentny - doświadczenia

    ooooo, a to ci dopiero news - kąt prosty zabija moje kreski? serio, kąt prosty może byc tego powodem? bo to cos co było jak amen w pacierzu na szkoleniu, nieważne jaka okolica. A i jeszcze jedno, wczoraj widziałam kreski górne, które robiłam 3 tyg. temu - w linii rzęs - wyszły w miarę, do perfekcji jeszcze daleko, ale na powiece - pojawiły się zaczerwienienia równoległe do kresek - bardzo mnie to zdziwiło, bo tam nawet nie dotknęłam igłą, a pojawiło się coś jakby czerwona kreska w 1/3 powieki. Dziewczyna powiedziała mi , że intensywne zaczerwienienie pojawiło się po ok 2 dniach od zabiegu i utrzymywało się ok 2 tyg. Teraz jest lekkie, ale i tak widać.Czy to może moje zbyt mocne napinanie skóry? dzięki za wszystkie podpowiedzi, szczególnie w tym gorącym okresie :)
  12. katebeauty

    Makijaż permanentny - doświadczenia

    No jakoś tak umknęło, kto by sobie język o takie szczegóły strzępił:) ogólnie miało byc miło i szybko, ale to chyba na inny temat. Co do moich kresek- zaczynam od zewnetrznego kącika - górną i dolną też - i pigmentuję do siebie. Igła ok 1 mm, staram się pod kątem prostym, zewnętrzny kącik dolnej robię troszkę grubszy. Znieczulacze: N..T i t45 - nie wiem co jeszcze mogłabym dodać. pozdrawiam
  13. katebeauty

    Makijaż permanentny - doświadczenia

    Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, jak pisałam wyżej mam barwniki i sprzet P....U, nie chcę tu zbędnej reklamy- pewnie wiecie o jaką firmę chodzi, szkolenie też u nich:( fakt, jestem bardzo ostrożna przy tych kreskach , tyle się naczytałam o tych rozlanych barwnikach, że może podświadomie robię za delikatnie. Naciągam skórę - jakby tu powiedzieć - średnio mocno- choć na szkoleniu słyszałam , że mam naciągać tak, że prawie sił mi braknie:) igłę wysuwam ok 1 mm. Nie wiem dlaczego akurat dolne mi nie wychodzą, górne robię podobnie i po 1 razie cokolwiek widać, a na dole niiiiic. pozdrawiam :)
  14. katebeauty

    Makijaż permanentny - doświadczenia

    Cześć , mam pytanie do doświadczonych linergistek: otóż jestem świeżo po szkoleniu, kilka prac juz za mną, jednak najwększy problem mam z kreskami w linii rzęs - wychodzą mi bardzo mało/ prawie w ogóle niewidoczne. Górne jeszcze powiedzmy - przy jasnej oprawie oczu po 2 korektach jako tako, ale dolne - masakra, zrobiłam już paru koleżankom i dosłownie nic nie widać. Czy któraś z Was miała podobny problem? Czy ja za delikatnie pigmentuję? nie pojawia się krew, powieki nie puchną, nie wiem co robię nie tak.Pracuję na sprzęcie i barwnikach P..u, do kresek używam najczarniejszej czerni i tak efektu zero. Kreskę dolną robię delikatną, ale i tak grubszą niż powinna być finalnie - żeby coś zostało - ale pomimo tego nic nie zostaje. Help! szczególnie proszę o odpowiedź panią Edytę i Akolor - z góry dziękuję:)
×