Kinqa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kinqa
-
Hej wszystkim:) Ja dziś nie ćwiczyłam, nie bardzo miałam czas a teraz już nie mam siły. Byłam w pracy... Moje menu: Ś. 2 kanapki żytnie z ogórkiem i pomidorem+kawa(ok.250) P.jogurt(88) O.leczo(210kcal) P.kisiel(100) K. serek wiejski(220kcal) + pomelo-nie wiem ile zjem:) Razem: 868+ pomelo Megi przepis:http://vitalia.pl/index.php/mid/118/fid/1480/diety/odchudzanie/meal_time/5/recipe_id/5121. Wszystkie jak widzę przeżywamy kryzysy:) Ja chyba powoli sie podnoszę, ale nie mam takiej silnej woli do ćwiczeń jak bym chciała...
-
Trochę mi lepiej... zaliczyłam skalpel i 50 brzuszków:) Znalazłam na vitalii fajny przepis na placki cukiniowe-zrobie na kolację 40kcal jeden placek więc zjem 5. Będzie kolacja 200kcal a razem cały dzień 950kcal.
-
Moje menu: Ś.2 jajka na miękko+2kromki chleba żytniego(ok.300) P.2jablka(100) O.zupa z kapustą kiszoną(200) P.activia(112)+sok z pomarańczy(30kcal) K.???
-
A w ogóle to na wadze +1kg prawie...jeszcze do tego mam małe zaparcia, bo zawsze papierosek pomagał z rana...
-
Hej. Mam doła....chyba trochę dużo na siebie wzięłam-odchudzanie i rzucanie palenia:/ Wczoraj zjadłam pół paczki chipsów i hotdoga. Jestem wściekła, nie poszłam dziś na zajęcia. Od dziś muszę trzymac się diety dokładnie 1000kalorii!!!! Obiecuję. Amen
-
Moje menu: Ś. dwa jajka na miękko z kromką żytniego chleba(220kcal) P. activia+kawa(200kcal) O. ryż + pierś z kurczaka z sosem słodko kwaśnym(ok.400kcal) P. herbata+ sernik na zimno(200kcal)- Olivka narobiłas mi smaku i zrobiłam:) K. 2 kanapki z wędliną i pomidorem(200kcal)------Razem 1220kcal Ćwiczyłam skalpel i nawet dziś nie bardzo mnie zmęczył, dobrze mi się ćwiczyło bo włączyłam mtv i jakoś szybciej zleciało:D Jutro idę do pracy więc na ćwiczenia nie bd siły ani czasu:) Trzymajcie się ciepło miłej nocki życzę:)
-
Witam Wszystkie!!! Dziś mam wolne wiec będę ćwiczyć! Obiecuję:D I również kupię wreszcie tą wagę i się zważę:) Dziś trochę lepiej... wczorajsze kolokwium chyba spoko poszło wiec mam troszkę lepszy nastrój. Zaraz biorę sie za sprzątanie, obiad a potem ćwiczę... Już po śniadaniu: muesli z mlekiem 0,5% . Wczoraj przesadziłam miałam 1300 kcal- a to przez odwiedziny u teściowej iiiii naleśniki...ojj:)
-
hej dziewczyny. . po tym świątecznym odpoczynku na nic nie mam czasu...zbliżają się zaliczenia. Dziś miałam zajęcia od rana do 16.30 a potem obiad i teraz nauka:) nawet ćwiczyć bym wolała niż uczyć się:( no ale cóż takie zycie... Moje menu na dziś: Śn. kawa+kanapka z grahamki z polędwicą sopocką P. Tiger:D O. rosół z makaronem P. grahamka z pomidorem K. warzywa na patelnię Ja tez bardzo duzo pije kawa + woda 2l i czasami herbata. Aaaa i Witam Monika:) Trzymam kciuki za Ciebie:)
-
Witam w 2013 roku!!! Nie zaglądałam wczoraj bo siły nie miałam....spanie i sprzątanie mnie wykończyło. Wczoraj zjadłam tylko czerwony barszcz z uszkami ale za to 3 razy:) i kawałek schabu pieczonego no i kawkę wypiłam- razem 950 kcal. Ale nic nie ćwiczyłam...Dziś menu: Śn. dwie parówki 2 śn. kawa+ciastko O. udko pieczone z kurczaka + warzywa na patelnie dalej nie mam pojęcia co zjeść. Jestem zła bo nie mam wagi, teraz będą w biedronce wagi za nie całe 30 zł to na pewno kupię...Nie wiem czy z tego wszystkiego złożyłam Wam życzonka: a więc wszystkiego najlepszego na Nowy Rok!!! Spełnienia marzeń i postanowień. Aaaaaa i jeszcze jedno rzucam palenie od dziś...trzymajcie za mnie kciuki. Idę na spacerek:)
-
Witam Megi:) Ja dziś przygotowywałam dania sylwestrowe... Mi przydzielono babeczki, szarlotkę i barszcz z uszkami...A więc oprócz obiadu nie jadłam nic i tylko próbowałam. Niby tylko po troszeczku a czuję się najedzona. Obiad: pierś z kurczaka i marchewka z groszkiem (ok. 300kcal) + nie wiem ile kalorii z tego próbowania wyszło:D ja jutro nie dam rady choć bym chciała trzymać dietę...;) Za dużo dobrych drinków i jedzonka...o nie...Nam też sie coś od życia należy!!! A więc popuśćmy pasa i przywitajmy Nowy Rok y pelnymi brzuszkami!!!
-
Hej!!! Gratuluję osiągnięcia celu Linka:) Ja dziś mam słaby dzień...chyba się przeziębiłam:( Głowa mnie boli od rana i nic mi sie chce. Zjadłam dziś tylko zupę ogórkową, 3 kawałki czekolady i troszkę bigosu...nie mam apetytu, nie liczę ile to kalorii na pewno mniej niż 1000:)
-
Cześć dziewczyny:) Odnotowałam straty po świętach...nie mam jak się zważyć-waga zepsuta. Chyba dzieciaki coś z nią zrobiły bo taka wspaniała zabawa była:/ No i teraz muszę jakąś kupić bo podobno nie da się naprawić. Czuję że trochę mi przybyło szczególnie brzuch jakiś większy:D Pod choinkę dostałam sokowirówkę- mama wspiera moje odchudzanie hehe:D Jadłospis: śn. 5 pierogów (ok.250kcal) 2śn. kawka z mlekiem (ok.100kcal) ob. bigos (250kcal) p. ciasteczko jakieś:) (ok.150kcal) ko. sałatka jarzynowa (200kcal)
-
Dzis nie ćwiczyłam bo jakas zmęczona jestem od rana...ale wczoraj zaliczyłam skalpel to jeden dzień przerwy:D
-
Ja dużo piję bo wtedy nie mam takiego apetytu a poza tym to jakoś odruchowo jak stoi woda to piję:)
-
Cieszę się cieszę:) Jak się wzięłam za sprzątanie to dopiero teraz skończyłam kuchnię...Obiad: rosół z makaronem(ok250kcal)
-
Witam, ja już po śniadaniu serek wiejski + dwie kromki chlebka graham (220kcal). Ja myślę że te 1.5 kg co mi spadło to woda chyba bo w wc to jestem co chwila, nawet w nocy się budzę za potrzebą:D Ale dużo piję co najmniej 2l wody dziennie. Też mam ochotę na barszczyk-jutro zrobię:) Dziś jeszcze nie wiem co na obiad. Plan na dziś to czyszczenie piekarnika, szafek w kuchni i ubieranie choinki na dworze :) no i oczywiście skalpel po południu. Obiadu nie musze gotować bo babcia robi rosół dla wszystkich to i my sobie podjemy:) Zakupy już prawie mam wszystkie jeszcze tylko takie drobiazgi, od jutra zaczynam pieczenie ciast i mięs...mój apetyt wzrasta na samą myśl:)
-
Zmieniłam stopkę:) 1.5 kg to chyba nieźle? Dziś dzień w pracy...rano jogurt+2 kromki chleba graham(150 kcal),2 jabłka(100kcal), teraz obiad warzywa na patelnie z ryżem(250kcal)
-
No tak dieta świąteczna...twardy orzech do zgryzienia:) Tyle jedzonka... będę się męczyć troszkę ale cóż taki nasz los chudzinek:))
-
Ja nie wszystko mogę ćwiczyć...np. w skalpelu jest takie ćw gdzie jedna noga zgięta w kolanie i na niej się opieramy a druga z tyłu. Ja miałam uraz kolana i od tamtej pory boję się nadwyrężyć kolano...o podskokach nie ma mowy:)
-
Allealle dobre!!!:) Ja już powoli układam się do spania :) Jadłospis na jutro (przekroczę 1000 o jakieś 200:)) Śn. 2 kanapki z chlebka kruchego z wędliną drobiową i pomidorem(ok.80kcal) P: serek wiejski i grahamka(ok.350) O: smażona pierś z kurczaka, bakłażan i pomidor z ryżem(ok.300kcal) P:jogurt+2 kromki ryżowe z dżemem (250kcal) K:warzywa na patelnię(200kcal) Do jutra!!!Dobrej nocki życzę:D
-
Witam Wszystkie!!! Miło ze jest Nas coraz więcej. Dopiero teraz mam chwilę żeby popisać:) Od rana uczelnia, zakupy, mycie okien, obiad i ćwiczenia... X Rozmawiacie o wakacjach...mmmm:) X Menu na dziś: Śn. musli z mlekiem(ok 400kcal) 2śn. banan(ok.125kcal) o. spaghetti(ok.300kcal) podw. jabłko(ok.40kcal) k. serek wiejski(ok.200kcal) X Podziwiam Wasze wyniki:)
-
Hej!!! Dopiero wróciłam z pracy.... ominął mnie dziś obiad:( i tak tu mogę jeść o normalnych porach. A teraz zjem sobie sałatkę z kiełkami,papryką, pomidorami, szynką konserwową i ryżem...nie wiem ile to kalorii później policzę ale i tak mam dużo do wykorzystania jeszcze. Spadam jeść, dziś ćwiczeń nie będzie.
-
Dziękuję:) zmienię sobie jadłospis...!:D
-
Ja staram sie jeść do 1000 kalorii, ale jesli bd głodna mam zamiar pozwolić sobie na 200 więcej. Jutro nie wiem czy bd mogła ćwiczyć, nie pozwoli mi na to czas. Ale zmęczę się porządnie w pracy i tak:)
-
Jeeeee!!!! wytrwałam do końca skalpela... końcowe ćwiczenia sprawiały mi trudności, nie wszystkie zrobiłam jak należy i nie wszystkie w tempie ale i tak jestem dumna z siebie! Dziękuje Wam bardzo za wsparcie i wskazówki. Czuję się mega silna teraz:) Ciekawe tylko jak jutro zakwasy...:)