rafi7578

Pracuje w dużej firmie ,po dwóch latach w firmie zdobywałem nowe umiejetnosci. Odbywałem przyuczanie do nowego stanowiska ,ale miałem przerwane zostałem oddelegowany do innego dzialu na 3 miesiące żeby wesprzeć dział w którym pracuje docelowo .teraz wróciłem do swojeg działu i pytam się kierownictwo że chciałbym dokończyć przyuczanie do nowego stanowiska ,oni odpowiedzieli że jak najbardziej że będę kontynuował A dzisiaj dowiaduje się że osoba która pracuje kilka miesięcy( kuzyn kierownika) będzie ona się tego uczyła a mi nie będzie dane dokończyć tego szkolenia .Czy warto iść z tym do dyrektora że jestem spychany a obiecywane było co innego

W naszej firmie są związki zawodowe temat delikatnie poruszyłem szefowi związków ,wiec zdaje sobie sprawę że mogę sobie zaszkodzić ale też zależy mi na uczciwości traktowania

Dyrektor generalnyjest nowym dyrektorem od tego roku. W naszym dziale,(ankieta dotycząca pracy (zadowelenia itp ) ,anonimowa wyszła w naszym dziale najgorzej ) nie jest dobrze sam dyrektor na spotkaniu z wszystkimi pracownikami całej firmy że musi się przyjrzeć się menadżerom tego działu

Chce wyjechać z synem 10 letnim na wakacje wyjazd. I dopiero wrócimy dopiero 5 września. Więc by go nie było by go na rozpoczęciu roku szkolnego, jak i dwa dni szkolne piątek i poniedziałek. Czy tak można zrobić

Ponad dwa lata temu przelałem bratu 200tys złotych na przechowanie, Zrobiłem tak bo miałem komornika i nie chciałem żeby mi wszedł na konto. Teraz chciałem od niego pieniądze a on wszystko przewalił żyl ponad stan. I żebym rodzicom nie mówił Nie wiem jak się zachować mi brakuje pieniędzy mam wydatki a on taki numer. Czy powinienem powiedzieć rodzicom? Niech kombinuje weźmie pożyczkę w banku. Co o tym sądzicie

Place na syna alimenty w wysokości 1000zlotych przy niskich zarobkach(dodatkowo sam we własnym zakresie kupuje niezbędne mu rzeczy) . Opiekuje się synem pomieszkuje u mnie. Spędzamy średnio 2-3 dni w tygodniu. Ona organizuje dla syna komunie z gośćmi ze swojej rodziny. I teraz chce taka wiadomość dostałem. Skladka na komunie to 200zł + jego garnitur. Przelej kase na skladke albo kup mu garnitur bo tez twoj syn i sie dołoż do tego. Chociaż na komunię mnie jeszcze nie zapraszała i wogole nie wiem czy zaprosi. Czy powinienem się dokładać. Z góry dziękuję za podpowiedzi

Dowiedział się że nie przedluza mi próbnej 3miesiecznej umowy .Tak mi uświadomił mój kierownik.Na pytanie co jest powodem powiedział mi że ,, rozmyły czy rozwiały się oczekiwania ,, Czuję się oszukany ,zwolniłem się z poprzedniej pracy na rzecz obecnej ,miałem rozmowę z kierownikiem widzieli moje CV a teraz nie przedłużają mi umowy Ja nic nie zrobiłem negatywnego w pracy żebym się czuł do zwolnienia I teraz chce iść porozmawiać z dyrektorem HR że jak nie chcą w tym dziale to moze w innym Jestem załamany nikt mnie w życiu nie zwolnił czy nie przedłużył umowy axdo pracy mam 1 kilometr .wstyd teraz rodzinie powiedzieć na święte że nie pracuje

Dowiedział się że nie przedluza mi próbnej 3miesiecznej umowy .Tak mi uświadomił mój kierownik.Na pytanie co jest powodem powiedział mi że ,, rozmyły czy rozwiały się oczekiwania ,, Czuję się oszukany ,zwolniłem się z poprzedniej pracy na rzecz obecnej ,miałem rozmowę z kierownikiem widzieli moje CV a teraz nie przedłużają mi umowy Ja nic nie zrobiłem negatywnego w pracy żebym się czuł do zwolnienia I teraz chce iść porozmawiać z dyrektorem HR że jak nie chcą w tym dziale to moze w innym Jestem załamany nikt mnie w życiu nie zwolnił czy nie przedłużył umowy axdo pracy mam 1 kilometr .wstyd teraz rodzinie powiedzieć na święte że nie pracuje

Tez tak myślę ale nie mam już nic do stracenia , trochę mi brakuje odwagi żeby iść do dyrektora ale muszę się przelamac

Tez tak myślę ale nie mam już nic do stracenia , trochę mi brakuje odwagi żeby iść do dyrektora ale muszę się przelamac

Mam pracę jako elektryk na umowe o pracę, praca w której muszę być non stop w pracy bo około 240 godzin miesięcznie(praca zmienna 12 pracy 24 godzin wolnego, praca również w każde weekendy, miejsce pracy to czasy PRL a budynki PGR, może nie jest ciezko ale godzinowo i weekendy masakra. Trafila mi sie praca w bardzo kameralnej firmie bardzo nowocześniej warunki pracy idealne jeśli chodzi o czystość, nowoczesność, budynek na poziomie hotelu 5gwiazdkowego porównując tam gdzie teraz pracuje to 1 gwiazdka. Ale jest jedne ale w tej nowej pracy co mi oferują to pierwsze 3 miesiące umowa zlecenie. I tu jest dylemat bo warunki to jak by się przesiąść z dużego Fiata do Mercedes S klasy. W obecnej pracy praca po 12 h noce i dnie weekendy a w nowej jedna zmiana od 7 do 15. Ale umowa to kpina . Czy rezykowac? . Z gory dziękuję podpowiedzi

Pracuje miesiąc w nowej firmie mam umowę na 3 miesiące .A teraz znalazłem ogłoszenie do mojej firmy na takie samo stanowisko.Nie wiem czy informować moich kolegów z pracy? Czy np porozmawiać o tym z kierownikiem .

Nie mogę takiej informacji znaleźć a infolinia zajęta .a nie chce płacić 5 tys

Dostałem podwyższone alimenty w sądzie pierwszej instancji na, 900zlotych ale matka dziecka złożyła apelacje że się nie zgadza o taką kwotę. I dostałem pisma z sądu i teraz chce odpowiedzieć na to pismo,, Że wnoszę o nieuwzględnienie apelacji jak to napisać Zaznaczę ze opiekuje się co najmniej 3 razy w tygodniu synem 10 letnim dużo też spędza u mojej mamy czasy moje zarobki 2600 powódki ponad 4 tys Z góry dziękuję za podpowiedzi

A finansowo to w obecnej 3 tys netto podstawy ale dochodzi wiele nadgodziny więc jest o wiele więcej. W w nowej by było troszkę więcej bo jakieś 3400 netto bez nadgodzin i umowa zlecenie przez pierwsze 3 miesiące

Mam pracę jako elektryk na umowe o pracę, praca w której muszę być non stop w pracy bo około 240 godzin miesięcznie(praca zmienna 12 pracy 24 godzin wolnego, praca również w każde weekendy, miejsce pracy to czasy PRL a budynki PGR, może nie jest ciezko ale godzinowo i weekendy masakra. Trafila mi sie praca w bardzo kameralnej firmie bardzo nowocześniej warunki pracy idealne jeśli chodzi o czystość, nowoczesność, budynek na poziomie hotelu 5gwiazdkowego porównując tam gdzie teraz pracuje to 1 gwiazdka. Ale jest jedne ale w tej nowej pracy co mi oferują to pierwsze 3 miesiące umowa zlecenie. I tu jest dylemat bo warunki to jak by się przesiąść z dużego Fiata do Mercedes S klasy. W obecnej pracy praca po 12 h noce i dnie weekendy a w nowej jedna zmiana od 7 do 15. Ale umowa to kpina . Czy rezykowac? . Z gory dziękuję podpowiedzi

Pracuje od 2 miesięcy w nowej pracy ale ta praca mnie męczy pracuje w systemie 12 godzin pracy 24 godziny wolnego. Raz na dzień raz na noc i też wszystkie weekendy. Przytłacza mnie praca w weekendy i na noce i to średnio 240 godzin miesięcznie. Trafila mi się nowa praca i to od poniedziałku do piątku na jedną zmianę ale pierwsze 3 miesiące na umowę zlecenie ale obawa ze po 3 miesiącach podziekuja mi bo wykonam przez 3 miesiące pracę remontowe maszyn a później dowidzenia. Mam już stan przedepresyjny. Co robić?

Była eks założyła mi sprawę o podwyższenie alimentów na nasze dziecko. Parę lat temu miałem adwokata który reprezentował mnie w kilku odrębnych sprawach w sądzie Rejonowym i Apelacyjnym o ustaleniu alimentow jak również w ustaleniu widzeń. Byłem bardzo zadowolony z obiegu tych spraw . I ponownie teraz zdecydowałem się na tego samego adwokata (tylko cena powaliła bo była 3 krotnie wyższa niż wcześniej jak również bardzo wysoka w porównaniu z cenami u mnie w mieście. Koszt ponad 3 tys za sprawę pierwszej instancji. Ale zapłaciłem w ratach i miał Adwokat mnie reprezentować Okazało się że nie moze być na sprawie bo ma 3 inne sprawy w innych miastach w tym samym dniu i praktycznie tych samych godzinach. Wystąpilismy o zmianę terminu w tym że adwokat napisał że jezeli się przychyli sąd do wniosku o zmianę to wypisał w których poszczególnych dniach też nie może. Sąd przychylil się do wniosku i zmienił na termin ( Sąd termin wyznaczył 7 dni później ) na taki w którym nie było że jest adwokat zajęty. I teraz dostaje emaila od Adwokata: ze Niestety po raz kolejny Sąd wyznaczył termin rozprawy w Pana sprawie w kolizję z terminem rozprawy wyznaczonym w innej sprawie i że na rozprawie będzie aplikant 2 roku specjalizujący się w innych sprawach . Zapłaciłem za bardzo drogiego adwokata w porównaniu co u mnie w mieście. I zależało żeby był ten adwokat co zapłaciłem za niego a nie aplokant Ręce opadają Co o tym myślicie. Z góry dziękuję za odpowiedź

Bzdury wypisujesz 5000 tysięcy żaden adwokat nie bierze za sprawę o alimenty, następnie a jsk by mu podwyższyli np o 500 alimenty to w skali roku daje 6 tys a w ciągu paru lat???

Jestem ojcem 8 latka. Nie żyjemy razem w związku z jego matką. Syn przebywa teraz u mnie od piątku. Matka wczoraj poinformowala mnie ze może mieć coowid ( dla mnie te jej objawy to choroba zatok bo ma gorączkę boli głowa i nie czuje smaku czy węchu). Teraz kazała ( opłaciła już to na, stronie internetowej) żebym pojechał i zrobił mu badania w mobilnym punkcję.(wynik w ciągu ki umasty minut) Jaki jest w tym sens 1. ona widzi że jeśli jest zarazony to moge go odwiezc do niej i mogą przebywać razem ( bo jeśli nie to nie mogę odwiezc) 2. A ona zrobi to jutro Czy jest w tym logika Z góry dziękuje odpowiedź

Pod koniec roku zaprosił mnie do pokoju dyrektor wraz z kierownikiem i powiedzieli mi że chca zakończyć ze mną współpracę. Miałem umowę na stałe (pracowałem jako mechanik w fabryce) i chcieli żebym za porozumieniem stron rozwiązał wraz z dniem następnym i tak zrobiłem, nie chciałem już tam przychodzić wiedząc że będę zwolniony. TERAZ IDE NA ROZMOWĘ DO NOWEGO PRACODAWCY I CO NAJLEPIEJ POWIEDZIEĆ ŻE,, MNIE ZWOLNILI ŻE MOŻE REDUKCJA ZMIAN BYŁA. Z GÓRY DZIĘKUJĘ ZA ODPOWIEDŹ

Pod koniec roku zaprosił mnie do pokoju dyrektor wraz z kierownikiem i powiedzieli mi że chca zakończyć ze mną współpracę. Miałem umowę na stałe (pracowałem jako mechanik w fabryce) i chcieli żebym za porozumieniem stron rozwiązał wraz z dniem następnym i tak zrobiłem, nie chciałem już tam przychodzić wiedząc że będę zwolniony. TERAZ IDE NA ROZMOWĘ DO NOWEGO PRACODAWCY I CO NAJLEPIEJ POWIEDZIEĆ ŻE,, MNIE ZWOLNILI ŻE MOŻE REDUKCJA ZMIAN BYŁA. Z GÓRY DZIĘKUJĘ ZA ODPOWIEDŹ