Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kaja100

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kaja100

  1. Hej, kochane dziękuję Wam za odpowiedź. Postanowiłam, że kupię testy i już od wczoraj zaczęłam brać olej z wiesiołka, jednym słowem niektóre z Was przekonały mnie. Troczę poczytałam o nim i kupiłam Oeparol. x Asiu bardzo mi miło, że pamiętasz mnie:) Cieszę się, że u Was w porządku wszystko w końcu jest, tyle się namęczyliście:( Ucałuj Filipka ode mnie, bardzo Wam kibicowałam jak Filipek był w szpitalu, dlatego tym bardziej fakt, że u Was jest wszysto dobrze strasznie fajnie mnie nastraja:) x Motylku dzięki za odpowiedź. Na pewno kupię te testy i mam nadzieję, że się połapię o co z nimi chodzi:) Aż dziw mnie bierze, że Twoja Natalka ma już 4 m-ce, jak dołączałam do Was na forum to jeszcze byłaś Dwupaczkiem:) Patrząc m. in. na Twój przykład mam nadzieję, że ja ani się obejrzę jak w końcu zafasolkuję:) Buziaki dla Natusi:) x azja18 widzę, że Ty jesteś kolejną osobą, która poleca wiesiołka i udało Ci się przy pierwszym cyklu z wiesiołkiem, a powiedz czy stosowałaś go od 1 dnia cyklu? Wiem, że tak się powinno stosować, ale ja zaczęłam od 4 i nie wiem sam czy będzie miało to jakieś znaczenie? x wom@n Tobie również dziękuję za odpowiedź, testy wezmę chyba z rossmana, mam nadzieję że tym razem przy stosowaniu i testów i wiesiołka w końcu się uda, jak nie... to się chyba załamię:( A propo tego czy mąż ma być przy porodzie - mój był przy tym pierwszym (szczęśliwym) i gdyby nie on miałabym cesarkę. Nie wyobrażam sobie rodzić bez niego. x paaati87 a Ty od którego dnia cyklu brałaś tej wiesiołek? I ile cykli wcześniej się starałaś? x iza81 a Ty od kiedy zaczynasz z wiesiołkiem? Ciekawa jestem jak na nas zadziała:) x 9_Mamo Aniołka co u Ciebie? Znowu zamilkłaś? Mam nadzieję, że wszystko dobrze. x Życzę Wam wszystkim miłego weekendu, ja uciekam piec szarlotkę bo Mężuś ma urodzinki:)
  2. iza81 nie dziękuję, żeby nie zapeszać:) Tak, mam 3 letniego synka i powiem Ci, że bardzo się cieszę, bo wiem na pewno, że gdyby nie On dużo gorzej zniosłabym to co się stało. Dzięki niemu czy też może przez niego musiałam w miarę normalnie funkcjonować. Zaczęłam starania po 2 @, więc od grudnia 2012r, 4 cykle, a w przedostatnim cyklu miałam przerwę i w tym ponawiam starania. W obie ciążę zaszłam bez problemu, nawet za pierwszym podejściem. Niestety po poronieniu, a tym bardziej po tym wywoływanym, często coś się "przestawia" w organizmie i ponowne zajście trwa dłużej:( Robiłaś jakieś badania? Ja robiłam i jest wszystko ok, ale dlaczego się nie udaje? Mój gon mówi, żebym się nie przejmowała i próbowała, do roku powinno się udać. Ale słabe to pocieszenie:(
  3. iza81 dzięki iza odpowiedź. Właśnie wiem że opinie o tych testach są różne, ale chyba spróbuję teraz z nimi bo już sama nie wiem co innego mogłabym spróbować. A co do olejku mój gin twierdzi, że nie ma żadnych badań że olej z wiesiołka rzeczywiście jest skuteczny, owszem wpływa na jakość i wydajność śluzu.W każdym bądź razie życzę Ci powodzenia!
  4. Iza81 mój rocznik:) Ja właśnie chcę spróbować z testami owulacyjnymi bo te ciągłe bezowocne próby wykańczają mnie i to czekanie: przyjdzie @ czy nie??? Jak na razie same rozczarowania:(
  5. Cześć, dawno się nie odzywałam, nie wiem czy mnie pamiętacie:( Chciałam się Was zapytać o testy owulacyjne - czy stosowałyście i jakiej firmy? Pamiętam, że chyba kilka z Was coś kiedyś pisała o takich testach a chciałabym zacząć ich używać żeby jakoś zwiększyć moje szanse:) Pozdrawiam wszystkie Mamusie, Dwupaczki i Starające się!
  6. 9_Mamo Aniołka przykro mi było bardzo jak czytałam Twój wpis. Nie wiem jak mam Cię pocieszyć, ale myślę że dziewczyny może mają rację, że powinnaś poszukać fachowej porady. Jeśli chodzi o podejście męża to ja również mam podobnie, kłóciłam się przez to kilka razy z moim M., twierdząc że on już zapomniał itp. My Mamy Aniołkowe inaczej przeżywamy naszą stratę, a faceci nie rozmawiają o takich sprawach, nie rozmyślają ciągle o tym samym, nie dołują się, nie rozpamiętują i to jest całkiem normalne, bo taka ich natura. Dobrze, że powiedziałaś mu co czujesz, On powinien to uszanować, ale Ty też musisz zrozumieć jego podejście. Rozumiem o czym piszesz, że gdyby udało Ci się zajść w ciążę, skupiłabyś się na teraźniejszości. Ale może problem tkwi w Twojej psychice? Chodzi mi o to, że fizycznie z Twoim organizmem jest ok, ale zablokowała się psychika? I dopóki nie odblokujesz jej, czyli nie pogodzisz się z odejściem Twojego Aniołka, nic się nie zmieni. Kochana pomyśl proszę nad poradą psychologa. Trzymam za Ciebie kciuki.
  7. 9 tygodni serdeczne gratulacje!!! Bardzo się cieszę, że Ci się udało:):) x Pati Tobie również gratuluję i życzę wszystkiego dobrego! x 9_Mamo Aniołka przykro mi, że @ przyszła, przyznam szczerze, że byłam przekonana, że Tobie się jednak udało. Ale nie trać nadziei, z pewnością w końcu się uda, tylko z jakiegoś powodu musisz trochę jeszcze poczekać. Ja mocno wierzę, że ci się uda:) x Asiu dziękuję, że pytasz o mnie. U mnie nic się nie dzieje, dalej dieta, kilka kg mniej. Byłam u kolejnego lekarza i muszę jeszcze kilka badań zrobić: prolaktynę, testosteron, jakieś hormony luteinotropowy LH i folikulotropowy FSH. Lekarz bardzo mnie pocieszył, powiedział, że mam rok czasu na zajście, jeśli się nie uda w tym czasie to wtedy trzeba będzie coś innego pomyśleć. W sumie chyba ma rację, za bardzo się ciągle nastawiałam, Pytałam też o ten olej z wiesiołka i powiedział, że nie zaszkodzi mi, ale nie jest naukowo udowodnione, że ten olejek na pewno mi pomoże. Cieszę się, że u Was wszystko w porządku, a swoją mamą się absolutnie nie przejmuj. Jest jaka jest, nie zmienisz jej, starych drzew się nie przesadza. Masz teraz swoje Szczęście i pewnie dla niego będziesz najlepszą Mamą na świecie! x Przepraszam, że nie piszę do każdej ale nie mam za bardzo czasu. Jak znajdę chwilkę to nadrobię. Pozdrowienia dla wszystkich!
  8. Agnik24 rozumiem Twoją sytuację, jestem w podobnym wieku i też z różnych powodów chciałam jak najszybciej zajść w ciążę po poronieniu (oczywiście bezpiecznie). Tylko, że jak mi nie wyszło to strasznie mnie to zdołowało i dlatego robię przerwę, i czuję się chyba lepiej, bo przynajmniej nie płaczę każdej nocy:( Z tym, że ja mam jedno dziecko, więc jestem w trochę innej sytuacji niż Ty. Posłuchaj a może powinnaś zrobić monitoring cyklu, wtedy na 100% wiedziałabyś czy masz dni płodne i odpowiedniej wielkości pęcherzyk. Czytałam też, że olej z wiesiołka pomaga w zapłodnieniu, tylko trzeba go przyjmować w konkretnych dniach cyklu. Pamiętam też, że jedna z dziewczyn z naszego forum polecała ten olej. W każdym bądź razie Agnik życzę wytrwałości, mniej stresu, więcej luzu i owocnych starań:):) I tak jak napisała vanillabla__1992 Mamusią już jesteś:) X Sitarowa coś naprawdę długa ta @ nie przychodzi, może zrób test wcześniej, ja bym nie wytrzymała do piątku:) Wcale bym się nie zdziwiła jeśliby się okazało, że jesteś dwupaczkiem:) X moniczka100 witaj na naszym forum. Twoja historia jest bardzo przykra, ja na Twoim miejscu tak jak radzą dziewczyny zmieniłabym lekarza. To jest niepojęte, że on Ci coś takiego powiedział przez telefon. Nasza służba zdrowia..bez komentarza, co chwilę coś wypływa... X Akinom28/1 już kolejna osoba pisze o podejściu lekarzy w UK do ciąży, nie rozumiem jak można powiedzieć, że to "tylko 11 tydzień"?! Przecież to dziecko! Człowiek! A nie mogłabyś poszukać jakiegoś polskiego lekarza? Choć w sumie jak widać i u nas konowałów nie brak:(
  9. vanillabla__1992 z pewnością Twój młody wiek nie jest pocieszeniem, a jakimś plusem w tej całej sytuacji, bo owszem, niby masz jeszcze czas, ale tak samo bardzo chciałaś mieć dziecko jak każda inna kobieta, choćby starsza, np. jak ja, bo mam 32 (prawie:)). Również myślę, że dzięki mojemu Synkowi jest mi czasem lżej.
  10. vanillabla__1992 dzięki za miłe słowo, na szczęście mamą już jestem 3 latka:) Teraz miało być rodzeństwo, nigdy nie chciałam zbyt dużej różnicy między dziećmi, ale jak widać nie udało się:( Tobie też życzę żeby się udało, daj znać co powie lekarz po wizycie.
  11. vanillabla__1992 przykro mi, że Ciebie też spotkało to nieszczęście. Ja niestety nie pomogę, bo mi się na razie nie udało:(
  12. Agnik takie listy Aniołków do mam to już zawsze będą pewnie na nas tak działały. Myślę, że dopiero za kilka lat będzie mniej boleć. Ja poroniłam we wrześniu, nie wyszło mi nic ze staraniami, też mnie to zdołowało, więc zajęłam się czymś innym i postanowiłam odpuścić na 2 m-ce, zabezpieczamy się. Poza tym tak szczerze mówiąc to ja nie wiem czy nie chciałam też zajść jak najszybciej w ciążę żeby zastąpić mojego Dawidka:( Ja miałam rodzić w lutym br., w pewnym momencie poczułam się tak, że jeśli zaszłabym w ciążę w tym okresie do lutego, to tak jakbym robiła coś nie w porządku wobec Dawidka, jakbym Go właśnie chciała zastąpić, a przecież nigdy tak nie było! Nie wiem, może moje myślenie jest jakieś dziwne ale chyba lepiej się czuję z tym, że jednak nie zaszłam w ciąże w tym czasie, który miał należeć tylko i wyłącznie dla mojego Aniołka. Może wrzuć trochę na luz, odpuść sobie, znajdź inny cel, jesteś pewna, że z Twoją psychiką jest już ok i masz siłę, żeby gdy już zajdziesz ponownie w ciążę nie zamartwiać się każdego dnia czy dziecku jeszcze bije serduszko? Jakby nie było żałoba ma swoje etapy i trzeba przez nie przejść. To oczywiście moje zdanie, chcę tylko jakoś pomóc:):) więc mam nadzieję, że moje rady będą po prostu trafione i trochę Ci ulży. Wiele dziewczyn pisało, że jeśli się czeka i ciągle liczy dni płodne itp to nic nie wychodzi, trzeba jakoś odblokować psychikę.
  13. Agnik, już kiedyś miałam Ci napisać, że Twój wpis w stopce za każdym razem jak go widzę, strasznie, ale to strasznie mnie wzrusza. Jeszcze nie zdarzyło mi się, kiedy go zobaczę, żeby nie stanęły mi świeczki w oczach, i teraz tak samo....:(
  14. Sitarowa89 ja musiałam przejść na jakąś konkretną dietę, bo niestety u mnie nie działa coś takiego jak ograniczanie jedzenia, rezygnacja ze słodyczy itp. Zbyt często i tak podjadałam. A na Dukanie to przynajmniej głodna nie chodzę:) Z tymi plamieniami, to faktycznie 1 @ po poronieniu może tak się rozkręcać, mało powiedziane, że pierwsza, kolejne też tak mogą wyglądać. Ja mam tak teraz cały czas. Kiedyś wiedziałam, że np. następnego dnia dostanę @ i dostawałam od razu normalną, a teraz mam dłuższy cykl i najpierw kilka dni plamień. Myślę, że u Ciebie też może być podobnie:(
  15. 9_Mamo Aniołka faktycznie, długie te cykle masz, i jeszcze ta torbiel. Współczuję:( Rozumiem Twoją niepewność i tym bardziej życzę Ci żeby @ nie przyszła oczywiście z wiadomych powodów. Ja chwilowo straciłam zapał, rozczarowały mnie nieudane próby, myślałam że to wszystko będzie prostsze. Muszę odetchnąć, skupić się na czymś innym, dlatego też postanowiłam zadbać o figurę:)
  16. 9_Mamo Aniołka a miałaś już tak długi cykl? Robiłaś jeszcze później test, np. dziś? Nie każdej kobiecie wychodzi pozytywny, a 43 dc to chyba jednak za długo na rozregulowanie cyklu? Ja też mam dłuższe cykle ale o 3-4 dni. Może betę powinnaś zrobić? Trzymam kciuki za Ciebie, żeby się okazało, że przez najbliższe m-ce @ nie przyjdzie:):)
  17. Sitarowa89 i azja18 w takim razie życzę Wam powodzenia na diecie! Sobie oczywiście też:) Piszcie koniecznie jak rezultaty, może jakoś razem damy radę:)
  18. azja18 ja kiedyś też byłam na Dukanie i udało mi się zrzucić 12 kg, tylko że diety nie utrzymałam bo wyjechałam na wakacje i tak się zaczęło: lody, piwko, gofry...Ale moja kuzynka też była na niej 3-4 lata temu, przeszła wszystkie fazy i trzyma wagę, nic nie przytyła, jest szczuplutka. Co do jazdy na rowerze - też bardzo lubię:)
  19. Cześć, oj faktycznie, trochę gorąco się tu zrobiło, zupełnie niepotrzebnie:( x krakowianka1234 witaj w naszym gronie, mam nadzieję, że z nami będzie lepiej:) x 9_Mamo Aniołka przykro mi, że się nie udało i rozumiem Twój smutek doskonale. Też do samego końca wierzyłam w II kreseczki w tym cyklu:( Chyba dobrze zrozumiałam, że masz urodziny dziś? W takim razie życzę Ci duuużo zdrówka i spełnienia przede wszystkim tego jednego marzenia (oczywiście na początek). Kochana, na pewno Ci się uda, a dziś no cóż, nie smuć się, tylko świętuj! x iluś2710 nie martw się wielkością brzuszka, u każdej kobiety brzuszek rośnie inaczej. Ja też ciągle miałam mały w I ciąży, koleżanki mówiły, jak już byłam w 5 m-cu, że wyglądam po prostu jakbym zjadła większy obiad. Dopiero w 7 było widać, ale też był nie za duży. A wszystko było dobrze. Miałam po prostu zgrabny, mały brzuszek:) U Ciebie też na pewno jest wszystko w porządku. x kinguszka86 wierzę, że zostaniesz jeszcze kiedyś mamą, a Twój wiek 27 lat niczego absolutnie nie przekreśla. Ja rodziłam mając 28, moje koleżanki też, kilka nawet później. Smutne, że aż 3 razy spotkało Cię to nieszczęście i zgadzam się, że to niesprawiedliwe, że ejst mnóstwo kobiet, które nie chcą a mają dzieci i później je zabijają... Ale Ty nie poddawaj się absolutnie, jesteś młoda, silna, dasz radę i walcz o swoje szczęście! Nie rozmyślaj o złych rzeczach, które Cię spotkały, bo to do niczego dobrego nie prowadzi. Myśl pozytywnie a na pewno Ci się uda. I pamiętaj, że kiedyś spotkamy się ze swoimi Aniołkami i wtedy je przytulimy i będziemy już z Nimi na zawsze:) x azja18 ja postanowiłam podobnie jak Ty, ponieważ kolejny raz mi się nie udało skupię się na czymś innym, czyli dieta. Dziś zaczęłam i mam nadzieję, że wytrwam. A, też bym chciała schudnąć jakieś kilkanaście kg:) Możesz napisać czy sama wymyślasz dietę czy skorzystasz z pomocy specjalisty? Ja próbuję z Dukanem. x Pozdrowienia dla wszystkich Aniołkowych Mam:):)
  20. Cześć, asia1004 super, że udało Ci się utrzymać pokarm i możesz karmić Filipka naturalnie. Tyle czasu był w szpitalu i nie mogłaś go przytulać, więc teraz dzięki karmieniu na pewno uda się Wam nawiązać tą najważniejszą w życiu dziecka więź. Jestem pewna też, że te badania u neurologa wyjdą dobrze.Teraz tylko piękne chwile przed Wami. Ucałuj i uściskaj go mocno ode mnie:) Dania80 przykro, że i Ciebie spotkało to nieszczęście, ale cieszę się, że mimo to nie poddałaś się i masz swoje pociechy. M. in. Twój przypadek daje nadzieję innym... Sitarowa89 przykro mi, że nie zobaczyłaś II kreseczek, ale fajnie, że tak mądrze do tego podchodzisz i poczekasz na bardziej sprzyjający czas. Niepokojący jest jednak brak @, powinnaś udać się do lekarza, bo pewnie trzeba będzie ją wywołać:( 9 tygodni miałaś wczoraj ciężki dzień, ja mam w sobotę i już od kilku dni myślę non stop tylko o jednym:( Odbieram to tak, że już coś definitywnie się zakończy:( now898 jestem pewna, że wszystko będzie dobrze. Dostałaś leki na tarczycę, odpoczywaj dużo i nie stresuj się. A kciuki trzymamy dalej:) ruda90 bardzo często przed @ test jest pozytywny, sama tak miałam (bladą kreseczkę w dniu @, a po 2 dniach przyszła@). Hanakali wiem, że początki ciąży są najbardziej stresujące, ale musisz wierzyć, że wszystko będzie dobrze, tym razem z pewnością urodzisz zdrowego, ślicznego Dzidziusia:) Nadzieja81 nie możesz myśleć, że Ty jesteś winna tego co się stało. Nie mamy wpływu na pewne wydarzenia. Przyszły gorsze dni, ale przyjdą i lepsze. Jeszcze wszystko przed Tobą i wierzę, że zostaniesz szczęśliwą Mamą.:) Doris27 w sumie to już tylko 4 m-ce zostały Ci do porodu, szybko ten czas zleciał. Pamiętam, że w I ciąży też miałam problemy z żelazem. Brałam tabletki, lekarka zwiększała mi dawkę a żelazo dalej leciało... Rewelacyjnie podnosi żelazo pietruszka. Tylko mam na myśli jedzenie całego pęczka:) Motylek1985Mlyneczka cieszę się, że się w końcu odezwałaś, domyślam się, że Natalka zajmuje Ci dużo czasu:) Ja też mojemu dziecku kupowałam szczepionki kojarzone i jestem z nich zadowolona. Są drogie, ale mniej kłucia, mniej bólu i stresu dla dziecka. Nie przejmuj się badaniem bioderek, na pewno wszystko będzie dobrze. Wycałuj ode mnie małą księżniczkę:) Aniołek23 też uważam, że życie jest niesprawiedliwe i często w ciążę zachodzą te kobiety, które nie powinny. Ja po poronieniu też się staram, ale niestety bez rezultatów. Mimo wszystko jeszcze nie straciłam nadziei i Ty też jej nie trać. e-de coś długo się nie odzywasz, mam nadzieję, że wszystko jest ok, jak Twoja Mama? 9_Mamo Aniołka, miałyśmy podobnie dostać @, u mnie niestety jest, a u Ciebie? Mam nadzieję, że nie:) Przepraszam, że nie piszę do wszystkich, ale mój synek wzywa:) A u mnie nic ciekawego się nie dzieje, poza tym, że kolejny raz się zawiodła, bo przyszła @. Zastanawiam się czy nie odpuścić sobie na 2 m-ce, bo nigdy nie chciałam rodzić na koniec roku.Osoby, które wiem, że się urodziły np. w grudniu zawsze narzekały i twierdziły, że wolałyby styczeń. Uciekam i pozdrawiam Was wszystkie:):):)
  21. Hanakali takie Twoje teraz prawo, jedz na co masz ochotę:) Ech, mi też narobiłaś ochoty:( A ja kolejny cykl bezowocny:(:( Widzę, że powoli rozkręca mi się@ Kurcze, a robiłam USG, myślałam że mi pomoże, wiem na 100% kiedy była owulacja, nie wiem dlaczego znowu się nie udało:( Tracę cierpliwość i ochotę na kolejne próby:( 9_Mamo Aniołka a u Ciebie coś ruszyło? Ja mam dziś 31 dc, od wczoraj lekkie pobolewania podbrzusza i troszkę zaczynam plamić, więc z II kreseczek nici:( Ale też dziwnie jakoś, bo brałam Duphaston w tym cyklu i @ powinnam dostać wcześniej, ok 29 dc, a dziś już 31 dc i dopiero się rozkręca. Widocznie nic mi nie pomógł . Zaczynam się zastanawiać czy się nie poddam ze staraniami, bo strasznie mnie dołuje fakt, że się nie udaje:( Może to głupie, ale miewam myśli, że może właśnie Ktoś na Górze chciał z jakiegoś powodu żebym już nie miała więcej dzieci? A za tydzień, miałam rodzić.......
  22. Hanakali serdeczne gratulacje! Życzę Ci wszystkiego dobrego, tym razem na pewno wszystko skończy się dobrze:) Odpoczywaj dużo, dbaj o siebie i ciesz się ciążą:):) Asia bardzo się cieszę, że masz już Filipka w domku, przyznam że odetchnęłam z ulgą, bo niby się nie znamy osobiście, ale bardzo mnie smuciła Twoja sytuacja:( Teraz maluszek w pełni czuje Twoją miłość, możesz go przytulać do woli, całować, głaskać...Wszystko będzie dobrze!
  23. Cześć, 9_Mamo_Aniołka dzięki za pamięć:) Tak, też koło 20 spodziewam się @, aczkolwiek może przyjść wcześniej ze 2 dni, bo brałam przez 10 dni cyklu Duphaston (w kolejnym znowu będę go brała) na wyregulowanie @. Z objawów nic kompletnie nie mam, ani żadnych przeczuć:( Choć nie wiem czy to taki zły znak bo w poprzednim m-cu byłam prawie na 100% przekonana, że się udało i naprawdę miałam różne objawy. A Ty masz jakieś objawy albo przeczuwasz coś? Domyślam się, że testu nie robiłaś? 9 tygodni moim zdaniem powinnaś zrobić USG ginekologiczne żeby sprawdzić jak jest z pęcherzykiem, ile ma mm, rośnie czy nie. Coś kojarzę, że powinien mieć od 21 do 26 mm, a rośnie 2 mm na dobę. Taki monitoring powinien być robiony 3-4 razy w ciągu cyklu, wtedy można zbadać ile urósł, czy pękł no i jak jest z endometrium. Mój pęcherzyk w 13 dc miał 13 mm i lekarz powiedział, że na razie jest za mały, do ilu później urósł - nie wiem, bo nie byłam już na USG. Acha, no i progesteron powinnaś zbadać. Pozdrowienia dla Wszystkich:):)
  24. now898 na pewno wszystko będzie dobrze, musi być dobrze, mocno w to wierzę i trzymam kciuki za Ciebie. Bądź dzielna!
  25. Sitarowa89 spoko, wrzucamy na luzik i pełen spontan:):):) 2013 miał być rokiem szczęśliwym i owocnym i będzie, ale przecież zostało go jeszcze 11 m-cy więc wszystko przed nami! Asia, najważniejsze że gorzej z Filipkiem nie jest. Mam nadzieję, że reszta tych badań metabolicznych wyjdzie ok. Trzymaj się dzielnie, buziaki dla Filipka:)
×