Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

CzerwoneUstaKochanki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez CzerwoneUstaKochanki

  1. CzerwoneUstaKochanki

    bronię się przed romansem z żonatym

    Nie jestem niczyją żoną, chyba wyraźnie napisałam, że byłam kochanką?
  2. CzerwoneUstaKochanki

    bronię się przed romansem z żonatym

    Ja racjonalnie podchodzę do sprawy, zdaję sobie sprawy, że się poniżyłam dlatego walczę sama z sobą, by tego węcej nie robić, bo wmawianie sobie rzeczy z kosmosu nic nie da, a wiadomo zakochany jest w stanie sobie wiele rzeczy wmówić.
  3. CzerwoneUstaKochanki

    bronię się przed romansem z żonatym

    Właśnie, też należę do tego zacnego grona. A raczej należałam. I popieram zdane Helohelo. Po co istnieje ten wątek? Aby wspólnie się pobudzać? Większość z Was czeka, aż on napisze, rozbiera na czynniki pierwsze to co się stało, dlaczego, dlaczego tak ukochany się zachowuje zamiast zająć się własnym życiem i kopnąć dziada w dupsko. Łatwo się pisze? Otóż nie, ja również to przeżywam, być może zawaliłam kilka spraw, ale się nie poddam. Trzeba podnieść się i iść dalej, nie analizować.
×