ines89

i nie wiem o d czego to jest zależne bo raz mam takie niziutkie, a raz znowu ksiażkowe. hmm co do wyorawki dla mamusi to się nie spieszę - myślę że w czerwcu spokojnie wystarczy. Tak samo mam z wyprawką dla maleństwa. Jakoś tak boję się o tyle na przód kupować. i z męzem obiecaliśmy sobie że zaczynamy powolutku kompletować w okolicach maja - nie szybciej :)

byłam w szpitalu (miałam plameinie) i tam codzien miałam takie cośnienie. Jak zapytałam czemu aż tak niskie i czy powinnam sie martwić lekarz stwierdził, że lepiej mieć niskie niż za wysokie i to by było na tyle ;/ a faktycznei na ost wizycie u mojego doktora zapomniałam zapytać :( musze dopisac sobie do listy na kolejny raz :) póki co ratuje się słabą kawą, spacerami ale jak widać nic to nie daje :(

a ja dzisiaj umieram z bólu głowy :(:(:( mierzyłam ciśnienie, i znowu 87/65. już nie wiem jak to ogarnąć

Kattiyo a przypomnij w ktorym tyg. jestes? Ja poczulam kruszyne dopiero w 19 tyg :)

Uff kamien z serca :) a pogoda u mnie, czyli na slasku przeokropna! Snieg, snieg i snieg. A myslalam ze kurtka zimowa pojdzie w odstawke:( byle do konca tyg. - ma byc juz cieplo:)

Hej dziewczyny. Powiedzcie mi czy jak czuje ruchy dziecka, to moge w tym miejscu delikatnie nacisnac dlonia? Zauwazylam ze wtedy bobo mi oddaje :) ale nie wiem czy nie jest to szkodliwe... Chyba schizuje :/ wody plodowe ochraniaja dziecko,

abcd na pewno Cię przebadają, dają kroplówkę, jakieś tabletki i staniesz się spokojniejsza :) kontaktuj się z nami :)

no właśnei a u nas jak chodzi o relacje to jest na odwrót. Mam wrażenie że wszystko jest jakoś tak poukładane, nie kłócimy się, mamy świetny kontakt. Nie wiem chyba ciąża tak pozytywnie i na mnie i na mojego D. wpływa. :) mam nadzieję, ,ze sie, nic nie zmieni, a póki co cieszę się tym jak jest

noelia chciałąbym nie panikować, ale taka już moja natura , od zawsze :( póki co jestem pozytywnie nastawiona. Mąż zagroził mi że jak będe taka przewrażliwiona i będe wiecznei panikować to nic to mi internet odłączy :P:P, bo siedze w domu do popołudnia i rozmyślam i czytam i sobie wmawiam

mamusinkaa WSPANIALE!!!! trzymamy kciuki. Niech maleństwo rośnie. Zyczę Ci wszystkiego dobrego, dużo zdrówka :) i uważaj na siebie :):):)

no ja już powoli myśle o myciu okien... ale chyab poczekam jeszcze do przyszłęgo tygodnia, ma być cieplej i mąż troche pomoże bo ma nocną zmianę :P ja też uwielbiam kąpiele w wannie, teraz niestety już nie w gorącej wodzie co prawda tak jak uwielbiam, ale i tak jakaś forma relaksu :)

no to przyjamniej wiemy, że wszystko okej :) jak będziesz wiedziała coś więcej od doktorka to mam nadzieję, że podzielisz się tutaj na forum :P

hihi patrząc pod kątem prezentów, czy kopert to faktycznie ;p;p ja tam narazie myśle tylko o tym kiedy mi brzucho urośnie. Jakoś zatrzymał się w miejscu i nie chce ruszyć. dzisiaj mam bardzooo ambitne plany, robie sobie domowe SPA :);p w końcu jestem na zwolnieniu i mam czas zająć się tylko i wyłącznie sobą. Nie wiem czemu wcześniej na to nie wpadłam :)

a co do chrzcin - u nas ten sam problem z gośćmi... Ale już powstanowiliśmy. Tylko najbliższa rodzina, czyli rodzice chrzestni, nasi rodzice i rodzeństwo. Zawsze znajdzie się ktoś kto będzie niezadowolony, a ja patrze z perspektywy juz wtedy naszej 3osobowej rodzinki, i wolę pieniądze przeznaczyć na maleństwo niż na chuczne chrzciny. Oczywiście to jest kwestia indywidualna i każdy zrobi i tak jak uważa :)

goosiaa ja też mam wizyte za 2 tyg, 25go. Co do ruchów to tez czasem bzikuje bo przez 2 dni kruszyna nie dawałą zbytnio znać o sobie. Teraz od dwóch dni jest lepiej, choć powiem Ci, że i tak wyczywam maleństwo tylko rano po wstaniu z łóżka, i wieczorem przed pójściem spać ( oby dwie syt. jak leże) a tak w ciągu dnia bardzo sporadycznie :) także nei martw się na zapas bo może bobo jest jakoś inaczej ułożone i za pare godzin znów wszystko wróci do normy tak jak u mnie :)

natka też o tym czytałam, że czasem nawet zwykłe puszczanie wody może po urodzeniu uspokoić kruszynę, jeśli podczas ciąży te dźwięki były dosyć częste. Myślę, że warto spróbować :) też musze nad czymś takim pomyśleć :):):)

to i ja dopisuje płeć, póki co ma być dziewczynka ale lekarz nie był pewien, także zobaczymy :) nick .................wiek.......ostatnia @.....termin porodu......płeć elliska................27............14.10...........19.0 7.2013........córka abcd123.............26............23.10... .......30.07.2013.........syn Goosiaa2............25............16.10...........23.07-0 6.0 8 (roznie podaja).......syn ines89................24............23.10...........30.07 .2013........córka aandzikk.............24............26.10............01.08 .2013.......córka stokroć................28..........27.10 ...........03.08.2013 KamaKamaKama.....28............26.10...........03.08.2013 Nela88...............22.............29.10...........04.08 .2013 milka-e..............33..............02.11...........04.0 8.2013 zielonażaba.........27.............27.10...........04.08 .2013 Ambrozka.......... 26..............29.10.......... 05.08.2013 natalka88.............24............31.10...........07.08 .2013 lalka_tereska........29.............26.10...........08.08 .2013.......córka szczesliwakobieta...27.............2.11...........09.08.2 013 rolada................28...............3.11...........10. 08.2013.......córka asiaż32.............. 32...............3.11.......... 11.08.2013 oliv91..................21..............5.11...........12 .08.2013 juliaaaa...............21...............6.11...........13 .08.2013 Dominika23..........23..............09.11...........16.08 .2013 doremi25............25...............11.11 ..........18.08.2013 Słońce Moje .........33..............11.11...........18.08.2013 ManiaMania89.......24..............11.11...........18.08. 2013 Niemożliwa..........31...............01.11...........19. 08.2013 justyna1908........24...............12.11...........19.08 .2013 Aniolek2404........29................10.11...........20.0 8.2013 Hanuś27............27........04.11........11.0 8 z @, 22.08 z USG Julka32..............31...............26.10............23 .08.2013 alema.................23..............18.11.............2 5.08.2013 Noelia...............28................18.11............. 25.08.2013 gocha30..............30..............16.11.............26 .08.2013 Olcia30...............30..............20.11.............2 7.08.2013 Sumeja...............30..............24.11..............3 0.08.2013

ja również nie wierze w żadne zabobony. A o tym to nawet nigdy nie słyszałam hm... zwariuje w domu :( a poprawa pogody dopiero od przyszłego poniedziałku :( nie ma co ze sobą zrobić

doremi dzięki :) na pewno spróbuje, jakoś się musze ratować :) to fajnie, znó kolejny problem z głowy jak chodzi o szefa :)

sporo, ja zawsze dużo spijałam :) te 2 l dziennie na pewno, czasem zdarza się że i nawet więcej...

dziewczyny i jeszcze jedno, może i głupie pytanie, ale może akurat któraś z Was ma tak samo: od kilkunastu dni strasznie się "wysuszam". Twarz mam tak ściągniętą, że szok, nei wspomne już o stanie mojego nosa i uszu :( wszystko mnie piecze. nie wiem jak to ogarnąć. Kremy nic nie pomagają niestety

a wracając do tematu sexu, nam lekarz zabronił z powodu tych 2dniowych plamień, po 3 tygodniach dostaliśmy zezwolenie :P póki co korzystamy z tego umiarkowanie. Ja jakoś wolę być ostrożna :) co nie znaczy, ze całkiem zrezygnowaliśmy oczywiście. Co do samej ochoty to muszę się przyznać, że nie zauważyłam u siebie jakieś zwiększonej ochoty, raczej jest tak jak było przed ciążą

goosia - u mnie brzuch też "stoi" w miejscu... póki co na wysokości pępka (najszersze meijsce) mam 87 cm i tak już od dosyć dawna... Taka już chyba nasza natura. Liczę na to, że teraz po 20 tyg jakos moj obwód się zwiększy. Chciałąbym, żeby już na oko można było powiedzieć, że jestem przyszłą mamusią, a póki co rzadko kto się orientuje :(:( u mnie wizyta dopiero 25 marca :( gdzie tam do kolejnego oglądania maleństwa, ehh mam nadzieję, że ten czas szybko zleci :) Pogoda u nas okropna! chciałam wyjść na spacer, ale neistety.... pada i pada także dzisiejsze popołudnei zapowiada się raczej w domu ;/

a co do tych moich neipokojących skurczów minęły :) jedynei te dwa razy wtedy i cisza - widocznie za bardzo się przemęczyłąm i mam nadzieję, że teraz już się nei powtórzą :)

oh nic tak nie poprawia kobiecie humoru jak zakupy :):):) wkońcu zainwestowałam w siebie :P jedyny minus to bolący kręgosłup. na szczęscie mąż juz przygotowuje kąpiel uff :) co do stażu małżeńskiego to my swieżynki praktycznie - w czerwcu zeszłego roku mieliśmy ślub, a znamy się już jakieś hm 7 lat...