ines89

dziewczyny jestem normalnie spanikowana! :( byłam z mężem na spacerku zaszczepić naszego psa. Myślałam, że nei wróce do domu. Mój D. chciał już iść po samochód żeby mnei zabrać ;/ pisałam Wam o tych moich bolach z prawej strony pępka. Dziś tak się nasiliły, że nie byłam nawet w stanie dotknąć w tym miejscu brzucha ;/ Dzwoniłam do doktora ale póki co nie odbiera ;/ Teraz siedze na tarasie z nogami do góry i znów jest ok. Nie wiem sama co o tym myśleć... Może po prostu taka moj anatura i do końca ciąży będę miałą zakaz chdozenia ;/

Goosiaa to czzekamy na relacje z wizyty :) !!!! ja dopiero wstałam, sniadanie w łóżku i uciekam na taras korzystać z uroków pogody :)

cześć dziewczęta :) je tez skusiłam się na Biedronkę wczoraj wieczorem i jedyne co kupiłam to kocyk, taki w kolorze żółtym. Bodziaków nei kupowałam bo dopierood rozmiaru 68 a mam inne wydatki teraz. Reczniki kąpielowe nie za specialne neistety ;p Piękna pogoda dzisiaj mmmm nic tylko leniuchować na dworze :)

wrr przepraszam ze znow pytam o ten laktator ale dopiero teraz wyświetliło mi Wasze posty ;/

i ja ponawiam swoje pytanie: który zestaw startowy z laktatorem lepszy? Z tomme tippe czy z avent-u? raczej skłąniam się ku pierwszemu :)

mój D. też chce być przy porodzie - nie wiem jak wyjdzie w praktyce,zobaczymy. najwyżej tak jak u Gosi wyjdzie w pewnym momencie i już :)

mamusie a powiedzcie mi który zestaw startowy z laktatorem wybrac : z Tommee tippe czy z avent-u? bardziej składniam się ku pierwszemu

*maluszka, OMG ja i moje zjadanie literek ;/

abcd a możesz podać wymiary malusza, bo jestem ciekawa:>

abcd wychodzi na to, że nei tylko ja będę miałą dużą "kruszynkę" cieszę się, że wszystko w porządku! :) mi lekar zpowiedział, jak byłam na wizycie w 27 tyg że na kolejną wizytę Emi podwoi swoją wagę, więc pewnie też będzie spora.... Grunt że z Arturkiem wszystko dobrze :):):)

a ja sobie daruję narazie tą Biedronkę, bo auto zabrał mąż do pracy a drugie stoi zepsute. Piechotką nie pójdę, bo pod tą naszą nieszczęsną górkę boję się że znowy złapie mnie ten ból. :P kurcze te duszności są strasznieeeeeee uciążliwe, też tak bardzo się meczycie żeby złapać trochę oddechu? ja nic nie robię, siedzę i leniuchuję i strasznie "cięzko" mi to idzie :P

PAjulka no co to za pytanie- oczywiście, że chcemy!!!

wrzuciłąm zdjęcie brzuchszka na pocztę :)

Pajulka ja również stwierdzam że jestes bardzo dzielna!!! dbaj i uważaj na siebie, musisz być silna żeby maleństwo było zdrowe :) Wszystko będzie DOBRZE!

doremi ja flaneli mam 5 sztuk ,myslę że wystarczy. tetrowych pieluszek kupię wiecej, myslę ze około 12 sztuk, tego nigdy za wiele.

doremi ja flaneli mam 5 sztuk ,myslę że wystarczy. tetrowych pieluszek kupię wiecej, myslę ze około 12 sztuk, tego nigdy za wiele.

Abcd mnie też twardnieje brzuch zęsto, wystarczy że trochę pochodzę i juz jestem załatwiona :) na tym etapie to chyba już nic złego, prawda? ja włąśnie skonczyłam spisywać dokładnei listę wyprawki dla kruszyny i dla mnie do szpitala, zrobiłam listę co kupię w tym miesiącu a co w następnym. Ja tez wolę dmuchać na zimne i podejrzewam, że będę już spakowana około 34 tygodnia. A co mi tam, niech leży i czeka torba, przynajmniej nie będe się martwiła o męża jakby coś się zaczęło że bidulek tego nie ogarnie :)

my już po obiadku :) teraz leżymy z nogami do góry :P a Emi sobie fika koziołki w brzuszku. czekam na the voice of poland :D taka pogoda, że nic tylko siedzieć w domu przed tv i leniuchować :)

dzieki abcd trochę mnie uspokojiłaś:D

a ja dzisiaj jestem nie do życia, Strasznie pobolewa mnie po prawej stronie od pępka, na jego wysokości. Jak siedzę lub leże jest ok, ale jak wstanę i chdoze to masakra. Delikatne dotknięcie tego miejsca sprawia mi ból ;/ zaczynam panikować. Jak do poniedziałku nie przejdzie to z rana jade do doktora, bo serio nie podoba mi się to ;/ czytałam że może to być przepuklina pępkowa :(

a ja właśnie wróciłam z wizyty w pracy u koleżanek :) nie ma to jak odrobina towarzystwa :) a tak wogóle to chyba przesadziłam dziś z tym słońcem, myslałam że w łazience zaczne krzyczec ;/ jestem spalona;/ a nie siedziałąm długo na słoncu ehh najlepsze mam czoło, całe czerwone, dosłownie! chyba sobie daruje wypady na słońce. Od dziś opalam tylko nogi, nawet gdybym miała siedzieć tylko 15 minut na słońcu to mówie STOP :P

przepraszam za "zjedzone literki" ale piszę, tak jak żyję- szybko i intensywnie ;p

no tak, wiesz nie przystanę na jej zdaniu. tylko strasznei ni elubię takich sytacji, bo najpierw powiedziałam od niechcenia, że zobaczę to łóżeczko. Ale jak tak później pomyślałam z mężem, przecież to wogóle nie wchodzi w rachubę ;/ no nic jakoś to przeżyję. Powiem mojemu D. żeby napomknął mamie jak będzie ten temat poruszany że mamy już wybrane łóżeczko i tyle. Pójdę na łatwiznę i się nim wyręczę. Tym bardziej, że jednak to łóżeczko będzie stało u nas w pokoju więc jak będą goście to mus się też jakoś prezentować :)

a ja dziś się nawet bardzo opaliłam. teraz z koleii znów zapowiada się na deszcz ;/ wrrr musze gdzieś się wyżalić - teściowa mnie zaczyna denerwować! mamy upatrzone łóżeczko z matereacem już i pościelą, wcale nie drogie. A ona od tygodnia truje mi, że po co kupować skoro bratówka od mojego męża zaproponowała nam, że możemy wziąć sobie od nich... DROBNY, naprawdę drobny szczegół, że ich córa ma już ponad 14 lat!!!! no ludzie sory, ja wiem, że tesciowa chce jak najlepiej ale to nasze pierwsze dziecko, mamy kasę żeby zainwestować w nowe, a ona na upartego i nie przegadasz ;/;/;/ ciekawe czemu byłą cicho w tym temacie jak 2 lata temu jej starszemu synowi urodziło się dziecko i też kupowali łóżeczko nowe. zdenerwowałam się! kolejna sprawa, niby głupia, ale zaczyna mnie to irytować - zaleciłą mi... nie żeby zaproponowała lub coś, raczej odebrałam to w formie informacji że jutro jak będziemy na zakupach mam kupić już proszek do prania odpowiedni i wyprać już sobie ciuszki!! rozumiecie to! no chyab ja zadecyduje o tym kiedy i co bedę robiła. Tym bardziej, że dopiero kompletuje wyprawkę i nie bede prała "na raty:( nie wiem czy to przez hormony czy co ale zaczyna mnei to denerwować!

dziewczyny coraz częściej twardnieje mi brzuch, na parę chwil i wszystko wraca do normy. Czy to są te skurcze Braxtona.. jakiegoś tam czy coś zazyna się dziać? macie też tak? są one bezbolesne, ale największe napięcie wyczuwam w dole brzucha