bezimienna@
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
nie no jasne, że nie śpimy ;) :D
-
wizaż nie ale są inne propozycje i jak się nie uspokoi w końcu to ja skorzystam, serio mam dosyć bluzgów wyzwisk gdyby ktoś w realu powiedział do mnie setny ułamek tego co tutaj musimy wysłuchiwać to dostałby tak w pysk, że by mu się głowa po chodniku potoczyła i to nie są czce pogróżki a tutaj co ? najlepiej buzia w ciup i grzecznie łagodzić ? mam to w ...
-
no ja - musiałam bo jako jedyna podobno nigdy nie założyłam żadnego tematu na kafe buuu :O a wytłumaczyć Ci ten tytuł ?
-
dobra ja mówię, że szybciej a zakładamy się o flaszkę może być Jacka- stawia przegrana jak się spotkamy :)
-
a tak na marginesie to ja chciałam na Dom i Ogród ale zostałam przegłosowana haha
-
robimy zakłady kiedy nas znajdzie ? ale realne żeby nie było :P
-
haaaaa Potem cała skrwawiona, Męża zbójczyni żona, Bieży przez łąki, przez knieje, I górą, i dołem, i górą; Zmrok pada, wietrzyk wieje; Ciemno, wietrzno, ponuro. Wrona gdzieniegdzie kracze I puchają puchacze. Bieży w dół do strumyka, Gdzie stary rośnie buk, Do chatki pustelnika, Stuk stuk, stuk stuk. "Kto tam?" - spadła zapora, Wychodzi starzec, świeci; Pani na kształt upiora Z krzykiem do chatki leci.
-
Baletnica to teraz Twoje strofki dawaj ocieplimy klimat
-
ujmę to tak - nie wiem o co chodzi, ale pewnie jak zwykle o to samo a kto Cię kasuje ? nie mam pojęcia, mi koło dupy wisi co piszesz i nie wiem skąd pomysł że jest inaczej ja się grzecznie przywitałam, ale skoro to za mało, to bluzgaj na zdrowie i tylko zastanów się czy we właściwym miejscu wrogów szukasz.
-
Zawszeż po kniejach jak sarna płocha, Jak upiór błądzisz w noc ciemną? Zostań się lepiej z tym, kto cię kocha, Zostań się, o luba! ze mną. Chateczka moja stąd niedaleka Pośrodku gęstej leszczyny; Jest tam dostatkiem owoców, mleka, Jest tam dostatkiem źwierzyny". "Stój, stój - odpowie - hardy młokosie, Pomnę, co ojciec rzekł stary: Słowicze wdzięki w mężczyzny głosie, A w sercu lisie zamiary. Więcej się waszej obłudy boję, Niż w zmienne ufam zapały, Może bym prośby przyjęła twoje; Ale czy będziesz mnie stały?" Chłopiec przyklęknął, chwycił w dłoń piasku, Piekielne wzywał potęgi, Klął się przy świętym księżyca blasku, Lecz czy dochowa przysięgi? "Dochowaj, strzelcze, to moja rada: Bo kto przysięgę naruszy, Ach, biada jemu, za życia biada! I biada jego złej duszy!" To mówiąc dziewka więcej nie czeka, Wieniec włożyla na skronie I pożegnawszy strzelca z daleka, Na zwykłe uchodzi błonie. Próżno się za nią strzelec pomyka, Rączym wybiegom nie sprostał, Znikła jak lekki powiew wietrzyka, A on sam jeden pozostał. Sam został, dziką powraca drogą, Ziemia uchyla się grząska, Cisza wokoło, tylko pod nogą Zwiędła szeleszcze gałązka. Idzie nad wodą, błędny krok niesie, Błędnymi strzela oczyma; Wtem wiatr zaszumiał po gęstym lesie, Woda się burzy i wzdyma. Burzy się, wzdyma, pękają tonie, O niesłychane zjawiska! Ponad srebrzyste Świtezi błonie Dziewicza piękność wytryska. Jej twarz jak róży bladej zawoje, Skropione jutrzenki łezką; Jako mgła lekka, tak lekkie stroje Obwiały postać niebieską. a co siem będę ograniczać do jednej strofki :P:P
-
.....pot zalewał im rozognione gniewem spojrzenia dopadniemy ich dopadniemy - kłębiło się w ich głowach, skądinąd do natłoku myśli nieprzyzwyczajonych ... :P
-
nie no Pavlo :) wzruszyłam się, serio :) jak mnie nie weźmiecie na świadkową to .... Pawełku miło mi było ale lecę poświecić tyłkiem na basenie :) udanego popołudnia :)
-
pierwsze nieporozumienia? iskierki zazdrości ? mrrr haha :P robaczki
-
dzień dobry :) Rummm nutka rodzinna ? hm... ja tych Państwa nie znam jakby co :P Baletnica miałaś białą sukienkę, czy wziął Cię tak jak stałaś ? haha :P Pawełku kisiel to wiesz ... pasjami :D:D ponieważ za chwilę weekend w końcu ,życząc dobrego dnia idę jeszcze chwilę poudawać, że nie mam wszystkiego w poszanowaniu ech... ;)
-
cholera to gdzie w końcu ten Sabat bo zgłupiałam? Kazimierz czy Łysa Góra ? ;)