Meg, ja używałem dokładnie takiego, jak na zdjęciu: http://wyswietlacze.com.pl/photos/zapper-r-10b-cyfrowy-wyswietlacz-2116752337.jpg
Kupilem nowego na Allegro. Niestety, żadnych korzystnych efektów. Dosyć długo go stosowałem, bo ok. pół roku i nie tylko przez serię 7-mio minutową, jak zalecała Clark, lecz nawet po kilka godzin bez przerwy. Kompletnie żadnych efektów...
Być może są jakieś modele, które działają na organizm, jak to było opisane w książce, ale ja bym podchodził do tego tematu z rezerwą.
Kiciusia, wiem, że nie powinienem namawiać Cię do nabiału, ale jak miałem takie problemy z zaparciami, jak Ty, to na mnie mleko działało. A że lubię musli, to jadłem je zawsze z mlekiem. Nie było przypadku, by mnie zawiodło. Maks. godzina po takiej mlecznej przekąsce i musiałem korzystać z toalety. Nie chodzi tu też o rewolucję żołądkowo-jelitową, jak to niektórzy mają po mleku.
Bez wątpięnia mleko przegoniło zaparcia do tego stopnia, że już od dłuższego czasu go nie pijam, a efekty po nim pozostały do dziś.
Do takiego musli można jeszcze dodać otręby i wizyta w W(ytwórni) C(zekolady) gwarantowana ;-)