Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

paaatiii87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez paaatiii87

  1. Karola powinnas pisac to co potrzebujesz napisac;) a co do kryzysu, to jak dobrze pamietam, to juz przez niego przechodziliscie, wiec tym razem tez dacie rade kochana ;)
  2. 9 tygodni wcale nie nudzisz, po to jestesmy aby wysluchac;) a ja chetnie czytam wiesci od Ciebie. Wiem o czym mowisz, bo ja tez teraz nie bylka bym w stanie okresu ciazy nazwac najpiekniejszym okresem w zyciu... to jest koszmar. ...... dentist ja stale o Tobie pamietam;) i zapewne nie tylko ja ;) ..... hanakali ja jak bylam w ciazy, to liczylam na to, ze ktos zwroci uwage na moja wage. W pierwszej coazy przez 3 miesiace przytylam jakies 7-9kg, w drugiej tez sporo... i wcale nie jadlam wiecej, nawet mniej bo nie mialam apetytu, slodyczy wogole nie jadlam. Ale nikogo tutaj moja waga nie interesowala. ....... akonim28/1 kochana ja w pierwszej ciazy tez nie moglam wyblagac scanu, ale jak zaszlam w druga ciaze i powiedzialam midwife, ze wczesniej poronilam, to mialam czesto usg. Pierwsze w 4 tyg, drugie w 8, nastepne w 12... a jak zaczelam plamic, to mialam codziennie, co drugi dzien. ....... Karola cos malo sie odzywasz... mam nadzieje, ze wszystko ok i po prostu sie grzejesz na podworku ;) ....... a u mnie dziewczynki dzisiaj 39 dni od straty i tak jak poprzednio @ ani widu ani slychu... eh;/ nie udalo mi sie dostac na kontrole po poronieniu, bo twierdza, ze jak nie mam silnych boli, to nie ma sensu. Teraz chcialam isc do Gp z tymi moimi dokuczliwymi dolegliwosciami, ale tez mi sie nie udalo. Lecze sie sama clotrimazolem, dostalam kiedys od lekarza, teraz smaruje sie tym ja i moj ukochany, mam nadzieje, ze pomoze. No ale sa tez dobre wiesci. Moj narzeczony dzwonil do szpitala, powiedzieli, ze nic mi nie wyslali, bo jeszcze nie maja wynikow histopatologicznych, ale jak tylko dostana, to moj ukochany i ja bedziemy wezwani do szpitala na wszystkie badania i no powiedzieli, ze wczesniej jakies 2 wyniki wyszly mi zle i jak przyjde do nich, to beda je powtarzac. Jestem zadowolona, bo wiem, ze czasami trzeba tutaj kilka razy poronic, aby sie zainteresowali, a mi sie udalo po 2. Moze dlatego ze moj maluszek mial juz 14 tyg i to juz nie jest takie normalne, no i moj narzeczony strasznie na nich nakrzyczal, powiedzial, ze jakos w polsce potrafia ratowac wczesna ciaze i zapobiegac. No i lekarz powiedzial, dobrze, zbadamy was. aaa sie rozgadalam ;)
  3. Czesc Dziewczyny. a u mnie kolejne zmartwienia... chyba zalapalam jakies swinstwo, od wczoraj dokucza mi swiad i pieczenie wiadomych miejsc, do tego dzisiaj dolaczyla jakas serowata wydzielina, moj ukochany tez ma jakas wysypke. juz chodze zla jak osa, bo jak sobie pomysle, ze albo musze leczyc sie sama, albo tlumaczyc lekarzowi, ze to nie jest normalne, to ... ahhh. Wiecie moze co to moze byc? W dodatku za tydzien mialam isc na wizyte do szpitala w zwiazku z wynikami ktore juz miay byc, a do dzisiaj nie dostalam zadnego listu. ..... aga19831 bardzo mi przykro, ze musialas do nas dolaczyc. Co do wspolzycia i kontroli Ci nie doradze, bo nie wiem. Jestem w UK, a tutaj o tym nie informuja. Ale mysle, ze niedlugo dziewczyny Ci doradza. ..... agnik24 nie panikuje kochana, bo to nie sluzy Maluszkowi. Co do pracy, to zrob jak uwazasz, ale... ja tez tlumaczylam sobie, ze pierwszego Maluszka stracilam przez to, ze za ciezko pracowalam, jak zaszlam drugi raz w ciaze, to od razu zrezygnowalam z pracy i jak widac, na nic mi sie to stalo. Wiec nie obwiniaj sie o to, ze pracujesz. Wszystko bedzie dobrze ;) .... 9 tygodni jak sie czujesz kochana?? jakos wyjatkowo jestem przywizana do Twojego Maluszka i mam ogromna nadzieje, ze wszystko u Was dobrze ;) .... Karola, co u Ciebie?? brzusio pewnie juz duzy;) widzialam na fb, ze zdrowo rosnie ;) .... Mamuski nasze nie opuszczajcie nas :D wiem, ze nie chce Wam sie siedziec w domku i biegacie na spacery z Dzieciaczkami, ale teskno za Wami;) .... Brzuchatki na wylocie trzymam kciuki, aby Wasze szkraby nie daly Wam za bardzo popalic;)
  4. ciagle martwiaca niektore kobiety moga byc senne, a inne moga cierpiec na bezsennosc... kazda ciaza jest inna, a co za tym idzie, Ty w kazdej ciazy mozesz miec inne objawy. Ja np bylam bardzo senna, ale w nocy budzilam sie o 3 i nie moglam spac, zasypialam nad ranem ponownie i wtedy to juz sie dobudzic nie moglam
  5. ilus slyszalam, ze niektore kobiety maja rewolucje ciazowe nie tylko chwile przed porodem, ale juz pare dni przed... mozna pomylic z wirusem... a to juz duzo wczesniej organizm sie przygotowuje do porodu. Akinom28/1 slub bierzemy tutaj, w UK, z tym, ze jest to slub cywilny, Jakbys miala pytania to wal smialo ;) woman sukienki jeszcze nie mam, bo jeszcze ciagle wierze, ze uda mi sie chociaz troche schudnac.
  6. ooo widze komus sie nudzilo i troche nam zasmiecil forum;) pewnie znowu ktos ze strasznymi kompleksami ma zamiar je leczyc naszym kosztem. Ja juz zglosilam to do usuniecia, mam nadzieje, ze szybko sie tym zajma. a u mnie dziewczynki po staremu, dzisiaj mijaja 4 tyg od tego strasznego dnia, miesiaczki standardowo brak.... pewnie znowu sobie poczekam. Chociaz niecaly tydzien temu chyba mialam owulacje, tak mi sie wydaje, wiec by wychodzilo, ze jeszcze dobry tydzien i powinna przyjsc @. Zostaly mi dwa miesiace do slubu, wiec teraz jestem zajeta szukaniem kiecki, butow i takimi tam rzeczami, to nie mam czasu na smucenie sie. Chociaz jest mi troszke przykro, bo najpierw ten slub mial byc razem z chrzcinami pierwszego Aniolka, a pozniej z drugim w brzuszku, juz mialam kiecke ciazowa upatrzona. No ale coz... Teraz mam maly problem z kiecka, bo jakos schudnac nie moge... staram sie malo jesc, codziennie cwiczyc i nic to nie daje, wiec chyba bede musiala poszukac kiecki o sporych rozmiarach. ...... Dziewczyny jedyna rzecza jaka lubie w UK, jest to, ze nie robia tutaj zabiegow kazdej jak leci. Oni zawsze sie staraja zrobic tak, aby tego uniknac. Podczas poronienia traktuja Cie jak podczas porodu. Mowia kiedy przec, co robic... staraja sie aby dzidzius i lozysko nie zostalo w srodku. Ja 2 razy poronilam i ani razu nie mialam zabiegu i wszystko jest ok. .... onlyfamily staram sie byc dzielna, milo ze we mnie wierzysz ;) Asiu, Motylku co u Was i Waszych duzych juz Maluszkow????
  7. maxim77 nie wiem kiedy. Narazie nie zamierzam sie starac. Stracilam 2 Aniolkow. Jednego w 12 tyg, drugiego w 14. Maluszki byly zdrowe i do ostatniej chwili zyly, a ja nie wiem, jaka byla przyczyna. Najpierw musze znalezc przyczyne... a pozniej nie wiem... na ta chwile jakos brzydko mowiac "zrazilam sie". No i napewno nie zaczne staran, dopoki nie znajde przyczyny, bo kolejny raz nie dam rady przez to przejsc.
  8. Hanakali a dzwonilas do swojego gina?? Moze przyspieszy wizyte?? albo bedzie kazal jechac na pogotowie? moja znajoma kiedys jechala normalnie na pogotowie, jak nie czula Maluszka. Mam nadzieje, ze to nic zlego;) Ze Dzidziuch leniuc***e sobie, ale to nie zmienia faktu, ze spokojna mama, to najlepsza mama. agola82 Witam Cie w naszym gronie, niestety w niezbyt przyjemnych okolicznosciach. Dobrze ze zdecydowalas sie napisac do nas, bo to naprawde pomaga. Jak bedziesz potrzebowala czegos sie dowiedziec, albo po prostu wygadac, to pisz smialo. ..... Dziewczyny a u mnie kolejny ciezki dzien... Dzisiaj w pracy znajoma na moj widok bardzo sie zdziwila... jak mnie zobaczyla, to od razu zapytala, jak sie czuje i czemu wrocilam. bo nic nie wiedziala. Myslala, ze tak dobrze w ciazy soe czuje, ze zdecydowalam sie jednak pracowac... Niestety. Jak sie dowiedziala, to zaczela mnie przytulac i powiedziala, ze bedzie wszystko dobrze, bo ona piec trazy poronila, a teraz ma Marni. Czyli ze u mnie tez sie dobrze wszystko skonczy. Ale ja dziekuje za takie pocieszenie, dziekuje 5 razy prez to przechodzic... No i znowu lezki polecialy. W dodatku na jutro mialam termin z pierwszym dzieckiem i jakos ciezko mi na serduchu.
  9. Dziewczyny za 4 dni bym miala termin porodu pierwszego Maluszka ;(
  10. agata jestes obojetna, bo masz duzy zal, ktory chcesz schowac gleboko, zeby nie myslec... tez tak mialam... mam.... z tym, ze Ty juz pragniesz kolejnego dziecka, a ja juz nie... nie mam odwagi... Mi robili badanie histopatologiczne po pierwszym poronieniu i po tym tez maja robic... Pytali czy wyrazam zgode na dokladne zbadanie mojego Aniolka... zgodzilam sie. Ale moze u mnie nie robili problemow ze wzgledu na to, ze Dzidzius juz nie byl taki malutki. Dostalam nawet certifikat. Nie doradze Ci co do lekarza, bo sama polskiego nie odwiedzilam, chociaz mialam w planach i pozniej zalowalam. Ja zamierzam zaczekac do wizyty w szpitatlu, poznac wyniki badan i zapytac co sa w stanie dla mnie zrobic ( bo lekarz w szpitalu obiecal, ze beda nas badac i szukac przyczyny, ale wiemy jak to jest z ich obietnicami), chce jak najwiecej badan tu zrobic, o ile cos uda mi sie od nich wydebic i wtedy skserowac kartoteke i pojechac z tym do polski i dam zrobic reszte badan. Co do Twojego bolu fizycznego, to Cie rozumiem, ja bylam w bolach przez calusienki tydzien. a dopiero po 4 dniach laskawie przyjeli mnie so szpitala o podawali co jakis czas morfine. Jak bedziesz miala jakies pytania, to pisz kochana. I trzymaj sie.
  11. Doris milo ze pytasz;) trzymam sie calkiem niezle. wiadomo, ze ciagle jeszcze boli, ale juz sobie wszystko poukladalam i potrafie sie usmiechnac;) Agnik gratuluje i dbaj o siebie. Karola ja sie podpisuje za sokiem z cebuli, na kaszel nie ma niczego lepszego. 9tygodni co u Was kochana?? DZIEWCZYNY Z UK - kochane jak zaciazylyscie, to radze Wam z doswiadczenia i z serduszka, poszukajcie polskiego gina i wybierzcie sie do niego. Tutaj obiecuja ze sie nami zajma, ale tak naprawde to nic nie robia i nie obchodza ich wczesniejsze straty, Mam nadzieje oczywiscie, ze Wy nie podzielicie mojego losu, ale mysle ze polskiemu lekarzowi mozemy bardziej zaufac. Ja sie staralam zaufac tutejszym i na dobre mi to nie wyszlo. Ja za 3 tyg powinnam miec wizyte w szpitalu, oczywiscie jak sie doczekac listu. Jak bede po, to dam Wam znac, jakie badania mozna od nich wymusic. Ostatnio mniej sie odzywam, bo wkurza mnie to kafe;) albo nie dodaje postow, albo opoznia, albo nie moge dodac wiadomosci. Usciski dla kazdej z Was;)
  12. Dzieki dziewczyny za odzew ;) jak zawsze jestescie kochane;) onlyfamily nie przejmuj sie, to nie Twoja wiadomosc wzbudzila we mnie watpliwosci. Mam je od 2 tygodni ale wczesniej nie moglam napisac, bo kafe nam szalalo. Asiu to ze mama ojcem manipuluje, to go nie usprawiedliwia.. znam podobna sytuacje w bliskim otoczeniu... On jest dorosly, ma swoj rozum, Ty jestes jego corka i to powinno byc dla niego najwazniejsze... moi rodzice zawsze mowia, ze na pierwszym miejscu zawsze jest dziecko, pozniej partner....
  13. Dzieki dziewczyny za odzew ;) jak zawsze jestescie kochane;) onlyfamily nie przejmuj sie, to nie Twoja wiadomosc wzbudzila we mnie watpliwosci. Mam je od 2 tygodni ale wczesniej nie moglam napisac, bo kafe nam szalalo. Asiu to ze mama ojcem manipuluje, to go nie usprawiedliwia.. znam podobna sytuacje w bliskim otoczeniu... On jest dorosly, ma swoj rozum, Ty jestes jego corka i to powinno byc dla niego najwazniejsze... moi rodzice zawsze mowia, ze na pierwszym miejscu zawsze jest dziecko, pozniej partner....
  14. Dziewczyny powiedzcie mi, czy Wy bralyscie swoje swoje Dzieciatka do pochowku?? bo ja nie wzielam, wydawalo mi sie, ze tak powinnam zrobic. A teraz .... jakos mi z tym zle... czuje sie, jakbym "olala" swoje dziecko. Nie chcialam tez go zobaczyc, tylko narzeczony zobaczyl. Dla mnie zrobil zdjecie i zobaczylam juz w domu. Ciagle o tym mysle. Mam jakies wyrzuty sumienia chyba. Jak to bylo z Wami??
  15. Czesc Dziewczynyki ;) dziekuje za gratulacje ;) faktycznie to kafe tak mnie nadenerwowalo, ze juz nie sprawdzalam, jak dziala. Najpierw posty sie nie pojawialy, wczoraj probowalam do Was napisac, to wyskakiwal mi komunikat, ze strona niedostepna, ahhhh. No ale juz jest ok - mam nadzieje ze tak zostanie. A u mnie juz troszke lepiej. Od poniedzialku wracam do pracy, troszke sie boje, bo wiem, ze bedzie ciezko mi na serduchu. We wtorki dodatkowo zajmuje sie dzieckiem znajomej, ponad rocznym kochanym chlopcem;) wiec czasu na myslenie bede miala malo. Wczoraj sie wkurzylam, bo moj Ukochany dzwonil do szpitala, ze bysmy chcieli przyjechac na kontrole, bo jak poronilam, to godzine pozniej wyszlam do domu i nie mialam ani badania, ani usg. A oni mu powiedzieli, ze dopoki nie zwijam sie z bolu, to oni nie moga nic dla mnie zrobic, jedynie test ciazowy, ahh szkoda slow. No ale mamy w planach - jak dobrze pojdzie, to po naszym slubie zaraz poleciec do Polski. Wtedy odwiedze polskiego doktorka, zeby byc spokojna. Musze sie dowiedziec, co jest nie tak, ze moje dzieci musza umierac. Chociaz powiem Wam, ze jakos sie zrazilam i jak teraz mysle, to jak narazie nie mam ochoty starac sie o Dzieciatko. Cos mi sie zblokowalo w glowie, mam nadzieje, ze to minie. Dziewczynki opowiadajcie co u Was?? ;)
  16. Czesc Dziewczyny. Przepraszam, ze tak malo sie odzywam, ale dostaje szalu przez to nowe kafe.... U mnie juz troszke lepiej, chociaz w sercu ciagle zal... Za 3 miesiace z narzeczonym sie pobieramy, moze to mi pomaga, bo o tym mysle. Chociaz wczoraj byl kolejny przykry dzien. Dzien Dziecka. Do tego moja kuzynka ktora byla razem ze mna w ciazy, jak bylam pierwszy raz - pare dni temu urodzila. No i ja 15 czerwca bym rodzila pierwsze dziecko. Jak na siebie patrze... przytylam duzo przez obie ciaze, rozstepy sie pojawily ... i to wszystko na nic, bo moje Dzieci nie zyja... No ale nie zasmucam Was, jakos sobie radze i kazda z Was, ktora tez przez to wlasnie przechodzi, napewno tez sie pozbiera. Nigdy nie zapomnimy, ale musimy dalej zyc. Ja juz jak na szpilkach czekam na wezwanie do szpitala, na badania. Chcialabym do kazdej z Was cos napisac, ale to kafe wariuje i juz nie wiem, co jest aktualne, a co nie... Ale mocno kazda z Was sciskam
  17. 28agatagata to byl Twoj pierwszy scan?? Moze dzidzia jest po prosto mlodsza?? u mnie na pierwszym scanie za kazdym razem dzidzia okazywala sie mlodsza o jakies 2-3 tyg, bo mialam dlugie i nieregularne cykle, pozniej okazywalo sie, ze Dzidziuch sie dobrze rozwija. Moze idz gdzies indziej sie upewnic.
  18. 28agatagata bardzo mi przykro kochana, doskonale wiem, co czujesz... mi tez chcieli zakonczyc, pomimo, ze moja dziecinka jeszcze zyla, tez sie nie zgodzilam. Pomimo okropnych boli, ktore mogly mnie ominac, nie zaluje... chociaz wiem, ze do konca walczylam.... idz lepiej do innego gina, albo zaczekaj na kolejny scan, wiem, ze to boli, ale upewnij sie.... Jestem z Toba... Wiem, co czujesz, dlatego nie potrafie niczego madrego Ci powiedziec.... abys poczula sie lepiej.
  19. Czesc Dziewczyny ;) Nie bede kazdej z osobna wymieniala, no i powtorze sie, WSZYSTKIE JESTESCIE KOCHANE ! Ze lzami w oczach czytam, jak we mnie wierzycie... Dziekuje ;) U mnie chyba juz troche lepiej... codziennie jeszcze lapia mnie dolki, ale to dopiero tydzien minal, caly czas mam przed oczami moja Dziecinke... Najorszy byl dzien Matki, mojej mamie skladalam zyczenia prawie z placzem, ona tez plakala.... Slyszalam jak mowila do taty "Nie moge przestac myslec o Dziecku mojego dziecka".... ten dzien byl tragiczny, bo wiedzialam, ze od moich dzieci nie dostane nawet usmiechu... ale staram sie zbierac, nie moge sie doczekac wynikow, a to jeszcze 5 tyg. Juz prawie nie krwawie, troche plamie... mlo88 nie wiem, czy jeszcze moja odpowiedz Ci sie przyda, ale wiesiolek, to nie tabletki anty, wiec nie musisz sie az tak stresowac godzina lykania. Jak wezmiesz dzien , dwa po tez nic sie nie stanie... wazne abys pozniej brala regularnie i tylko do owulki ;) Asiu przykro mi, ze musialas uslyszec takie slowa od Matki... ale uwierz, ze spotkalam sie z jeszcze gorsza sytuacja w mojej rodzinie... moja mama zawsze mi mowila "pamietaj, najwazniejsza jest rodzina, ktora sama zakladasz" i tak musisz myslec... Masz kochajaca rodzine 9tygodni jak sie czujesz kochana??
  20. Milo, ze tak wierzycie w moja sile;) ja tez w nia wierze, tylko, ze ciagle cos mi przypomina o tym, co zle... jak nie sni mi sie szpital, to sasiadka zaczepia, dzisiaj snilo mi sie, ze urodzilam coreczke i do tego ten dzien matki... moje dzieci nie dadza mi nawet usmiechu... ;( no, ale ok, trzymam sie, zeby nie bylo. Kochane jestescie mala2103 ja tez czasami miewalam zanim zaszlam pierwszy raz w ciaze. Tez z poczatku sie tym stresowalam, ale pozniej juz wiedzialam, co to. 9 tygodni, to ze mi sie nie udalo, nie znaczy, ze masz sie stresowac, nie chcialabym, zeby Twoj Maluszek czul zdenerwowana Mamusie z mojego powodu.
  21. Czesc dziewczyny. Dziekuje, ze o mnie pamietacie. Czasami mam wrazenie, ze tylko Wy mnie rozumiecie. Kazdy liczy na to, ze bede zyla jakby nic sie nie stalo. A ja nie potrafie. Staram sie byc silna, ale czasami nie mam wogole checi do zycia. Czuje sie jak puste, niepotrzebne pudelko. Spotakalam przed chwila sasiadke, ktora zapytala sie mnie jak sie moje dziecko w brzuchu miewa... wyobrazcie sobie, jak sie poczulam. Nawet nie wiem ile i na co mam czekac... zero swiatelka w tunelu...
  22. mi tez sie nie podoba nowe kafe... nie lubie zmian... co do moich sil... to ja sily do walki juz mam... jeszcze pare dni temu plakalam w szpitalu, ze juz nigdy w zyciu nie chce byc w ciazy... tak strasznie sie balam... tego bolu w sercu i bolu ciala... nie potrafilam sobie wyobrazic porodu, po tym jak ja w takiej sytuacji sie wilam z bolu. Ale teraz... juz sie nie boje, zrobie wszystko, aby wreszcie uslyszec "MAMA". Strasznie to wszystko boli, ten pusty brzuch, czuje sie jak puste, bezuzyteczne opakowanie... Do Polski narazie nie jade, czekam na wyniki badan. za 6 Tyg maja byc. Wtedy zobacze, czy oni sie wreszcie mna zainteresuja. Na wizycie skseruje swoja ksiazke ciazowa, bo mi ja zabrali i wtedy z tym wszystkim pojade do Pl i pojde tam do gina. Tylko nie wiem, jak ja wytrzymam przez te 6 tyg. Przepraszam dziewczyny, ze ja tylko o sobie. Czytam Wasze wszystkie posty, ale jakos mi tak... Nic mi nie przychodzi do glowy, zeby Wam pomoc, czy doradzic, skupic sie nie moge. Ale obiecuje, ze jak troche dojde do siebie, to sie poprawie. Dodam, ze kazda wiadomosc skierowana do mnie czytam ze lzami w oczach. To wzruszajace ile oparcia moga dac ludzie, ktorych zna sie tylko virtualnie ;)
  23. to chyba mnie nie pocieszylas... mam nadzieje, ze ja szybciej sie tego swinstwa pozbede. i wreszcie bede mogla cieszyc sie spokojna ciaza. chociaz jeszcze dwa dni temu mowilam "nigdy wiecej dzieci!"
  24. gosia7122 sam antybiotyk Ci wystarczyl?? u mnie w poprzedniej ciazy byla infekcja lozyska. Teraz jakas infekcja, ale nie wiedza gdzie, wykazalo tylko w krwi, ze gdzies w organizmie jest infekcja. Dostawalam konskie dawki antybiotyku. dozylnie, doustnie i czopki w ciagu jednego dnia. Dostalam tez antybiotyk do domu. Tylko obawiam sie, ze jesli oni nie wiedza, gdzie i od czego ta infekcja jest, to mi to raczej duzo nie da...
  25. Dziewczyny jestescie Kochane, kazda z Was... Mam ogromne wsparcie ze strony Narzeczonego, ale Wasze wsparcie tez duzo dla mnie znaczy... wiem, ze moge na Was liczyc i to wcale glupio dla mnie nie brzmi . Powiedzcie mi, czy wiecie jakie badania powinnam wykonac w tym kierunku? Jakie choroby moga miec wplyw na infekowanie lozyska... Bo tutaj napewno nikt mi nic na ten temat nie powie. A ja chce jak najszybciej sie tego swinstwa pozbyc.
×