Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

paaatiii87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez paaatiii87

  1. dodam, ze doslownie 30 minut przed tym jak Dzidzius opuscil moj brzuszek, to tez pokazali mi jego bijace serduszko na usg. Cos strasznego....
  2. czesc Dziewczyny... nie pisalam.... bo za bardzo sie z Wami zylam... i za bardzo sie ciesze z Waszego szczescia, aby plakac przy Waszych postach... Jestescie kochane, naprawde, dziekuje, ze o mnie myslicie... powiem Wam, ze ten tydzien byl dla mnie tragiczny. Jestem wykonczona psychicznie i fizycznie. Od poprzedniej niedzieli, do tej co byla, caly tydzien w szpitalach. Najpierw codziennne wizyty i odsylanie do domu, bo oni nic nie moga zrobic. 5 dni lezalam w domu w krwi i strasznych bolach, bo mi nic nie pomagalo. Do tego biegunka i wymioty nawet po mietowce. Wkoncu w czwartel zdecydowali sie zabrac mnie na oddzial. Kamil mogl zostac ze mna. 5 godzin faszerowali mnie jakimis tabletkami przeciwbolowymi, zanim podali mi morfine i poczulam ulge. okazalo sie, ze przez noc nic sie nie dziali, wiec rano odeslali mnie z porodowki na inny oddzial, gdzie przyszedl lekarz z usg i mowi tak "prosze zobaczyc, tu jest dzidzia, ladnie rosnie z dnia na dzien, rusza sie, to jest serduszko, mocno bije, ale jest nisko ulozona i powinnismy to teraz zakonczyc". Uwierzcie zaczelam wyc, Kamil razem ze mna... jak mozna pokazac serduszko zyjacego dziecka i kazac je usunac??!!! JAK JA MIALAM TO ZROBIC??!! Okazalo sie, ze mam gdzes (pisze gdzies, bo nie chcialo im sie szukac gdzie) w organizmie stan zapalny, ktory zagraza mojemu zyciu. Do tego bylam odwodniona i niedozywiona. Nie zgodzilam sie na zakonczenie ciazy. Musialam wiec zostac w szpitalu, powiedzieli ze mam czekac na poronienie. Kamila odeslali do domu i zostalam przez noc sama. Antybiotyki i klucie zyl, co pare godzin. w niedziele obudzil mnie straszny bol, zalala mnie krew, zawolalam polozna, umyla mnie, przebrala i zawolala lekarza, zadzwonila po Kamila, okazalo sie, ze sie zaczelo. Zabrali mnie na porodowke, podali morfine. POczulam jak Dzidzius ze mnie wychodzi. Odcieli pepowinke i kazali urodzic lozysko, zeby uniknac zabiegu. Udalo sie, znowu jestem bez zabiegu. Powiem Wam, ze moja Kruszynka zajeli sie pieknie, Wyczyscili delikatnie, polozyli na welnianej kolderce, bialutkiej, wlozyli do koszyczka na poduszeczke i nam pokazali. Blagalam, zeby juz isc do domu, wiec musialam sie wykapac, oddac mocz, zjesc, ze bylo ok, to poszlam 3 godziny po do domu. Beda badali lozysko i Dzidziusia. za 6 tyg mam wrocic po wyniki i plany dalszego niby leczenia. Twierdza, ze postaraja sie nam pomoc. A okazalo sie, ze poprzednio jak poronilam, to przyczyna byla infekcja lozyska... Tylko dlaczego nikt mi tego nie powiedzial?? dlaczego mowili, ze jest ok??? bym sie nie starala o kolejne dziecko zanim bym sie nie dowiedziala, skad ta infekcja.... i prawdopodobnie bym nie musiala drugi raz przez to przechodzic.
  3. jak narazie to mam tylko opieke w domu. narzeczoby ma tydzien urlopu, dzieki temu ja moge zostac w lozku.
  4. czesc Dziewczyny. dziekuje ze o mnie pamietacie. i przepraszam ze tylko o sobie, ale czytam Wasze posty i nie moge sie na nich skupic. U mnie bez rewelacji. wczoraj zwu szpital. znowu na usg wszystko ok. dzidzia bryka, zrodla krwawienia nie widac. w nocy mialam straszne skurcze. w dolneh i gornej czesci brzucha. nie pomagal ani paracetamol ani nospa. od rana skurczy nie ma. ale jest bol podbrzusza i lewej strony brzucha przy ruszaniu sie, nawet najmniejszym. krwawienie mbiejsze. raz krew, raz sluz podbarwiony krwia. biegunka utrzymuje sie od niedzieli, dzisiaj doszly wymioty. jestem glodna i wyczerpana fizycznie i psychicznie. boli mnie wszystko jak na grypw. dzwonili z przychodni, ze to moze byc wirus i moj ukochany wlasnie poszedl po recepte. jak troszke dojde do siebie to Was doczytam i nadrobie zaleglosci.
  5. dzieki Dziewczyny. cysty niby juz nie ma. na usg nie widac zrodla krwawienia, podczas badania tez nie.
  6. Dziewczyny jestescie kochane, naprawde ;) nie mialam juz wczoraj sil pisac, ale chcialam tylko szybko dac znac, ze jest ok. Pojechalismy do tego szpitala, oczywiscie tekst ze nie moga mi usg zrobic, ze mam przyjechac w poniedzialek. Ale moj Ukochany sie wkurzyl i chyba woleli z nim nie zadzierac i nagle znalazl sie aparat do usg. Pobrali krew, mocz i zrobili usg. Dzidzius szalal. jak zobaczylam, jak tam sobie fika, to az sie poplakalam. Powiedzieli, ze to ze plamie, to nic zlego, ze moze tak byc przez cala ciaze. Za bardzo im nie wierze, bo oczywiscie mnie nie zbadali. Bo tego nie robia jak dzidzia zyje. No i dowiedzialam sie po 25 latach zycia, ze mam grupe krwi 0 ujemna, wiec jade dzisiaj na zastrzyk. No i dzisiaj mam planowe usg, dokladniejsze;) Jestem juz troszke spokojniejsza, ale i tak mialam nieprzespana noc.
  7. wiecie co mi powiedzieli przez tel ? ze mam nie przyjezdzac bo oni i tak mi nic nie poradza. oszaleje zaraz.
  8. dziewczyny jestem przerazona. plamie. tak jak wtedy. brzuch mi sie napina. mialam biegunke, sikam co 5 minut. teraz leze, dretwieja mi nogi i rece. czekam na kamila i pedze do szpitala. Boze jak ja sie boje. pomodlcie sie za mnie abym nie musiala znowu przez to przechodzic.
  9. asia81go nie, nic takiego nie czuje ;) nie martw sie kochana, wszystko bedzie dobrze;) tylko nie panikuj, bo to nie ma dobrego wplywu na fasolke ;)
  10. Czesc Dziewczyny;) Fajnie macie z ta cieplutka pogoda;) bo u nas niestety temperatura przewaznie okolo 10 i ciagle pada. Mamy dzisiaj 12t4d, jutro usg z pomiarami. Pewnie domyslacie sie jakiego mam stracha. Trzymajcie kciuki,aby moj Dzidziuch miewal sie dobrze;) co do moich uplawow, to dopiero 3 dni stosuje ten krem, a juz widac poprawe ;) takze chyba bedzie dobrze ;) asia81go ja tez jestem w 13 tc, tez nie mam objawow. Do tej pory moze z 3 razy zwymiotowalam. Bola mnie piersi, czasami jest mi slabo, no i miewam migreny. Ale typowych czestych mdlosci, wymiotow nie mam. Tez sie tym martwilam od poczatku, ale polozna powiedziala, ze mam sie nie martwic, tylko cieszyc. Ale rozumiem Cie, jutro ide na usg, ostatnio bylam na wizycie miesiac temu i tez mam stresa. karola prosze Cie kochana nie panikuj;) doktorek wie co robi. Widocznie juz dluzej nie potrzebujesz brac. Czesto dziewczyny nie biora hormonkow do konca ciazy. a poza tym o nie teraz dba juz rowniez lozysko;) Jesli chcesz w miare spokojnie dotrwac do konca, to musisz zaufac lekarzowi, ktory Cie prowadzi.
  11. hehehe "Twoja wiadomosc zostala potraktowana jakos spam" - tak mnie kafe potraktowalo jak chcialam do Was napisac, no ale probuje jeszcze raz;) wiec tak... 9 tygodni bardzo sie ciesze, ze u Was wszystko ok, zazdroszcze, ze juz masz wizyte za soba, bo ja na swoja musze zaczekac do poniedzialku. mlo25 ja tez przez to przechodzilam. Tez nie mialam kontrolnego usg, nawet nie mialam kontrolnej wizyty. Tez sie martwilam, ale jak widac niepotrzebnie, bo wszystko jest ok.
  12. Sitarowa ponoc 3 pierwsze @ moga szalec. sohvii dzieki:) Ty tez dbaj o siebie i bedzie wszystko dobrze;)
  13. Czesc Dziewczyny;) ja jestem po wizycie u doktorka. Obiecalam, ze dam znac, co zalatwilam. Wiec tak...: jesli chodzi o uplawy, to wziela mocz do badania i przepisala krem clotrimazole. Powiedziala, ze to moze byc nawet od zadrapania jakiegos, ze jak nie krwawie, to zebym sie nie denerwowala i stosowala ta masc. Od razu mi powiedzieli dzisiaj, ze z tego moczu wszystko w porzadku. Co do mojej chwilowej utraty wzroku, to powiedziala, ze to migrena. Tyle wiem na dzien dzisiejszy. U mnie dzisiaj 12t1d ;) teraz czekam do poniedzialku na usg. Przepraszam, ze tylko o sobie, ale strasznie sie dzisiaj czuje, a chcialam Wam tylko powiedziec co zalatwilam. Milego wieczorku;)
  14. 28agatagata jak poronilam to poszlam do GP i poprosilam o cytologie i hormony, powiedzialam, ze moj lekarz z polski mi zalecil. Powiedzial, ze ogolnie nie robia badan, ale skoro mi polski lekarz zalecil, to on nie widzi przeciwwskazan aby tego nie zrobic, zrobili mi pelna morfologie, lacznie z hormonami, nerkami, probami watrobowymi. Jak zaciazylam drugi raz, od razu poszlam do GP, szybko mnie umowili z polozna i ona pytala o choroby moje i rodziny i sama od siebie mi zrobila ta krew. I powiedziala, ze z uwagi na wczesniejsze poronienie skieruje mnie na wczesniejszy scan.
  15. 28agatagata tez mialam na poczatku miniskurcze i ciagniecia, jak przy @, ale minely. Piersi raz bola, raz nie. Tez mam zolta wydzieline, mialam ja tez w poprzedniej ciazy, ktora stracilam, nie wiem, czy to ma jakis zwiazek. Polozna nie wie, skad to sie bierze. Jutro ide w zwiazku z tym do GP, takze dam znac co powiedzial, jesli Cie to jeszcze bedzie interesowalo. Co do badan w UK, to ja z uwagi na to, ze wczesniej poronilam, to juz od 5 tyg mialam robione usg. Za tydzien ide juz na swoje trzecie usg, a koncze 12 tydzien. W 8 tyg mialam zrobione podst badania tj rozyczka, wzw, hiv i dodatkowo na zakrzepice.
  16. Dziewczynki dzisiaj koncze 12 tydzien !! ;) wreszcie ;) Aniołek23 gratuluje II kreseczek;)
  17. Agnik - kochana wiesiolka nie mozna brac po owulacji;) wiec zaczynasz od @ konczysz przed owulacja, w nastepnym cyklu to samo, czyli zaczynasz od @ konczysz przed owulka. Nie mozna go brac po owulacji, bo jest mozliwosc zaciazenia, a wiesiolek moze wywolac skurcze. Czyli jesli nie masz pewnosci kiedy masz owulke, to bierz go tak, jak w najkrotszym cyklu. Ja np bralam od @ przez 2 tyg, bo tak by przypadala owulka przy 28 dniowym cyklu. Moje cykle byly duzo dluzsze, ale nigdy nie mialam pewnosci, wiec wolalam nie ryzykowac i konczylam z wiesiolkiem szybciej ;)
  18. Karola brzusio pomiziany;) Ty rowniez poglaskaj swoja fasolinke;) zazdroszcze Ci tych ruchow;) ale oczywiscie nie w negatywnym znaczeniu. Nie martw sie, najgorsze za Toba, teraz juz wszystko bedzie dobrze;) 9 tygodni brzusio jest na tyle widoczny, ze moj brat ktory nic nie wiedzial, to ostanio sie domyslil, ze jestem w ciazy, a nawet nie wiedzial, ze sie staralismy ;) Nie jest duzy, ale juz taki okraglutki i wypukly;)
  19. Czesc Dziewczyny ;) na poczatku chcialam powitac nowe dziewczyny, ktore niestety do nas dolaczyly, sporo Was tu ostatnio. Wiem, ze to ciezki dla Was, kazda z nas przez to przechodzila, ale to jest dobre miejsce dla Was. Kazda z nas przezywala pieklo, mysle ze wiekszosci dobrze zrobil pobyt tutaj, no i wiekszosc teraz juz ma Dzidziusie, albo brzuszki, wiec nie mozecie sie poddawac, trzeba walczyc. beatko zycze Ci szybkiego, w miare bezbolesnego i bezkonfliktowego rozwiazania. Asiu, Motylku cos malo sie odzywacie ostatnio, ale pewnie spacerujecie z Brzdacami ;) ucalujcie ich prosze;) Karola, 9 tygodni jak sie czujecie?? agnik nie poddawaj sie, moze za bardzo o tym myslisz i psychika Cie blokuje?? co do wiesiolka, to najlepsze dzialanie ma przy bardzo regularnym stosowaniu i nie u kazdej dziala od razu. mlo25 ja mieszkam w Uk iopieka jest podobna, Tez po poronieniu nie chcieli robic badan, nie mialam nawet kontrolnego badania po poronieniu, ani usg, ani wizyty. Ale jak widac wszystko jest ok. maglen86 ja krwawilam jakos 10-14 dni. z tym, ze pod koniec to bylo slabsze. Dentist co u Ciebie?? strasznie nam zamilklas ostatnio.. o-o a u mnie Dziewczynki, chyba troszke lepiej. Jutro zaczynam 13 tydzien. Juz sie nie moge doczekac poniedzialku, bo mam usg, jak sie domyslacie mam stracha. Uplawy jakby sie na ta chwile zmniejszyly, ale i tak idziemy w czwartek do rodzinnego, zeby pogadac. Robie sie troszke spokojniejsza, pewnie dlatego, ze moj ukochany ostatnio mniej pracuje i wiecej bywa w domu, no i dlatego, ze tn straszny 12 tydzien dobiega konca. Juz bym chciala byc po tym usg.
  20. Ania_fistaszek ja tez zaszlam po pierwszej @ po poronieniu. Mieszkam w UK, wiec nie przyjmuje nic poza witaminami. Obecnie jestem w 12 tyg.
  21. Karola u mnie 11 tydzien, Tez mi sie wydaje, ze wszystko ok, ale chcialam znac Wasza opinie ;)
  22. Akinom mam cyste na jajniku. Myslisz, ze to moze byc od tego? GP mi nic nie da. Ewentualnie do poloznej bym musiala dzwonic, a ona niezbyt rozgadana jest. Cytologii i tak nie robia tutaj kobietom w ciazy.
  23. Czesc Dziewczyny... powiedzcie co o tym myslicie. Od kilku dni mam dziwne uplawy. kolor kremowy, zoltawy lub kawa z mlekiem. Nic nie boli, nie swiedzi, nie piecze, ale ilosci sa dosc spore, rano jak wstaje, to zanim dojde do lazienki, to mi czasami po nogach cieknie. Jak myslicie jest sie czym martwic?? pewnie mi powiecie, ze mam to skonsultowac z lekarzem, ale przypomne, ze mieszkam w UK i ich malo takie rzeczy interesuja. Bo ciaza przez I trymestr "zdaje swoj egzamin". Jak dzwonilam do poloznej jakis czas temu, ze stracilam wzrok na jakas godzine, to mi powiedziala, ze ona nie wie czemu, ale mam sie nie przejmowac. Tutaj niczym mam sie nie przejmowac. Wiec licze na Wasza rade;) z gory dzieki. -o-o- ..ona... tez tak slyszalam i chyba cos w tym jest. Nawet lekarz mi powiedzial, ze w ciagu pol roku po stracie latwiej o dzidzie i ze do tego taka ciaza daje lepsze rezultaty. Chociaz ja uwazam, ze warto zaczekac chociaz do pierwszej miesiaczki.
×