Tessa-3
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Witajcie kobiety Dąbrówko przede wszystkim gratulacje, taki spadek wagi to coś:) a kwiaty łącznie z balkonem to ja też bym chciała, naturalnie mówię o zdjęciach Mon to ciasto wygląda bardzo apetycznie , spróbuj je zrobić, co do pomarańczek to są bardzo biedne osoby, których zalewa żółć i nie mają upustu więc wyżywają się gdzie się da, największą dla nich karą to brak reakcji, czyli tak jak Ty mówisz trzeba je olewać, co do syna to póki nie osiągnie wieku gdzie już rozróżni co dobre a co złe i jak się ochronić przed tym to możesz mieć jeszcze przeboje, najgorzej jest z dziećmi które ulegają wpływowi innych Grażko rozwiązał się worek z propozycjami pracy a Ty kochanie do banku nie wróciłabyś, tu masz więcej ruchu tam siedzenia, co do Twojej propozycji ja dostosuje się, niech dziewczyny podejmą decyzję Szykuję się do wyjścia do mojej Weroniki ciekawa jestem co dzisiaj wymyśli Miłego dnia
-
Mmmmmm Dąbrówko to maże ja też przyjadę na sobotę do Ciebie?!
-
Cześć dziewczyny Mon przesyłam Ci trochę słoneczka, rozchmurz się, jutro będzie lepiej, ja jak rano wstaję to robię sobie bilans spraw, które mam do załatwienia i robię podział na te które lubię i te których nie lubię, potem staram się zrobić jak najszybciej tych nielubianych a myślę o tych, które lubię i tak poprawiam sobie humor Nie potrafię kłócić się ani mówić przykrych rzeczy prosto w oczy dlatego od osób, które mi nie pasują odsuwam się, a bardzo nie lubię jak ktoś wymusza na mnie coś, jestem lwem i nie lubię jak ktoś chce mną rządzić a nie jestem asertywna i często z tego tytułu miałam kłopoty Dąbrówko faktycznie te dwa tygodnie śmignęły jak nic i rodzice wracają będą opowiadać o swoich przeżyciach Grażko lecę do córki na tydzień i tak ja mi pisze, a Mon potwierdza, nie jest tam za ładna pogoda, najważniejsze, że zobaczę swoich bliskich Miłego dnia dziewczyny
-
Cześć dziewczyny No jestem po dniówce, obowiązki odfajkowane, fryzjer zaliczony Chciałam Wam powiedzieć, że od jakiegoś czasu zażywam chrom, 1 tabletkę dziennie, i uspokoił się mój apetyt na słodycze Dzisiaj na obiad miałam paluszki rybne z warzywami Córki pisze, że znalazła w internecie bakłażany zapiekane w parmezanie z naszej diety SB i jest nimi zachwycona Piszcie dziewczyny co u Was bo tylko Dąbrówka zdała relację z weekendu, choć Grażka też wspomniała co nie co o weekendzie Grazko nie bój się latania samolotem to jest naprawdę super wrażenie szczególnie jak startuje, mnie to ciarki chodzą po plecach, bardzo lubię ten moment Mon czekamy To na razie
-
Grażko skoro ta dietetyczka daje takie rady jak piszesz to szkoda na nią pieniędzy, a ile ona bierze?, ja myślałam, że ona opracuje Ci dzienne menu i że będziesz musiała się tego trzymać a menu opracuje w oparciu o Twoje dane Kochanie za tydzień wylatuję, więc na rehabilitację już nie ma czasu, maty żadnej nie mam, stosuję maść ketanol i jest już trochę poprawy, przynajmniej dzisiaj mogę się ruszać Mon super kochanie te Twoje meble, bardzo mi się podobają, jeszcze jak będzie odpowiedni stolik, ława i dekoracja ze zdjęć to już będzie naprawę bardzo super:) Rewelacja ale miałaś widoki z samolotu, Ty wypoczywasz w kanionach czy w Las Vegas a może i tam i tu, na pewno napiszesz Olensjo no właśnie tak mało piszesz a przecież jeszcze nie pracujesz więc na pewno masz więcej czasu, no chyba, że kurs językowy zajmuje Ci tyle, że już na nic innego nie ma Dąbrówko żyjesz to, telewizja podaje, że przeszła nad Wami burza taka, że wszystko zalane, a drzewa powyrywane, napisz jak to przeżyliście Dziewczyny jak mi dobrze, leżę sobie jak taki leniwy kot, uzasadnienie mam bo boli,więc rozwalam się na tapczanie, za tydzień będę latać jak kot z pęcherzem, i nie wiem czy prześpię z wrażenia noc bo o 4 nad ranem trzeba wyjeżdżać a pogoda nie zapowiada się na Wyspach rewelacyjnie, no cóż najważniejsze, że będę ze swoimi bliskimi Życzę Wam miłej końcówki weekendu
-
No Grażko nawet jakby syn nie jechał to też musisz dopłacić? nic z tego nie rozumiem, no bo ostatecznie gdybyś nikogo nie znalazła a syn by się uparł, że nie chce jechać to straciłabyś te 250,- tak myślę, i tak ciężko Ci z forsa a tu jeszcze takie numery
-
Mon ale się uśmiałam, a po ile były te muchy z lodówki, sprzedawali na kilogramy czy na deka:) Widzisz obydwie jesteśmy chore ale ja od wczoraj biorę lekarstwa, kuruj się kochanie, niech Cie Coco wygrzeje
-
Mon no to trafiła Ci się galaretka - pychotka:) będziesz reklamować? Grażka ja też mam takie spanie o 21 zasypiam ale budzę się wcześniej tak gdzieś około 2-giej i jak nie mogę zasnąć to włączam telewizor, przy którym no ta bene zasypiam, Grażko mnie w instrukcji przed operacją zaćmy też napisali żeby wykapać się, śmiałam się z tego, że pewnie ludzie przychodzą do nich śmierdzący ale potem okazało się, że przez jakiś czas, już nie pamiętam jaki, nie wolno było się kąpać, chodziło o wodę i wysiłek Dąbrówko gratulacje, no, no, masz zdolne dzieci, bardzo ładne wyniki, chyba masz satysfakcję, no nie chyba tylko na pewno, moje mieszkanie jest położone niby dobrze, z jednej strony południowy- wschód ale zasłania wystający z górnego piętra balkon i jest pokój mało naświetlony, z drugiej strony północny zachód a tam słonko już bardzo póżno wieczorem i to na krótko, o ile jest, mieszkanie nadaje się na upały bo zawsze w nim chłodno, ale w takiej temperaturze człowiek tak szybko się nie starzeje No i rozłożyłam się, mam katar i boli mnie gardło, ale nie na tyle aby leżeć, zresztą jutro weekend i mogę podleczyć się, ale że ostatnio tak mało jestem odporna U nas słońce świeci ale zapowiadali burze, i już wzmaga się takie wietrzysko, że głowę chce urwać, muszę ja jakoś zabezpieczyć w drodze do Weroniki aby mi jej wiatr nie porwał Po powrocie z Londynu zamówię sobie na Allegro biustonosze firmy Triumpha, miękki, mam taki fason, który stale noszę, białe, ale po jakimś czasie siwieją, nasze prania i suszenia w łazience, gdybym suszyła na słońcu to wybieliłoby Dziewczyny życzę miłego dnia
-
nie Grażko ja jestem odporna na kołysanie, telepki i turbolencje, mam odporny żołądek:) Dąbrówko a dzisiaj będę miała na obiad puree z kalafiora z jajkiem sadzonym, kalafior na targowisku 3,90 a będę miała na 3 razy Synowa zarejestrowana do ortopedy, zakupy zrobione, teraz czeka mnie prasowanie Mon a wiesz, że mnie też drapie w gardle, już nawet płukałam solanką Grażko jak Ci poszła praca w plenerze?
-
Dąbrówko pewnie urodziłaś się nad morzem, ja pod górami do morza daleko Grazko po 12-stej może się odezwie Mon też z rana ma zajęcie Za chwilę idę do sklepu po zakupy uzupełniające, wczoraj na targowisku widziałam pomidory takie mięsiste po 7,60 ale były też po 11,- tylko nie wiem jakie, zabieram się też za sprzątanie mieszkania a stale jestem głodna, czy Wy też tak macie na wiosnę?
-
Hejka No od samego rana uśmiałam się sowicie, Grażko pisz, pisz coraz więcej, dzisiaj uśmiałam się z Twojego zdania: " Twoj syn juz w noga całkiem spoko" a dalej " A bigos w koperkiem jak robisz" Grażko jesteś rewelacyjna Mon no właśnie jakie problemy masz z samochodem, cały czas cierpliwie czekam na zdjęcia z Twojego domu no i ogrodu też, i wiem, że jak tylko wszystko kupisz i posadzisz to zdjęcia zrobisz i nam wyślesz Grazko a czemu Ty ostatnio masz takie problemy ze spaniem, może przyczyna tkwi w tym, że jesteś zabiegana w pracy no i te problemy z synem, wiesz ja z moim w tym wieku też miałam problemy ale podeszłam do sprawy jak przyjaciel, nie ochrzaniałam a raczej starałam się po przyjacielsku, tak jakbym była jego kumplem, wpłynąć na inne zachowanie, powiodło się, szybko wycofał się z tego towarzystwa, a byli to złodzieje włamywacze do aut Dąbrówko mówili dzisiaj w telewizji, że najgorsza pogoda, a w zasadzie najchłodniej właśnie u Was, ja wczoraj z Weroniką byłam na placu zabaw a był taki nieprzyjemny wiatr, Werkę odpowiednio ubrałam ale ja sama byłam bez rajstop no i dzisiaj boli mnie gardło, nie wiem dlaczego jestem taka nieodporna, zapowiedziałam już moim bliskim, że zaczynam wracać do domu na własnych nogach a nie ich autem, może to zastąpi Twoje kijkowanie Dziewczyny a ja ostatnio czuje sie bardzo dobrze, mam świetne samopoczucie, może to dlatego, że w końcu świeci słońce Kochane miłego dnia
-
Ruszajcie się dziewczyny, ruszajcie bo wiecie " starość nie radość - młodość nie wietrzność" a mój syn mówi " młodość nie trzeżwość" Na ra pa.
-
Witajcie Grażko ten dziadek to ojciec synowej, mój były też pijący i to nawet ostro ale on teraz przez okres całego lata siedzi na wsi Z opiekunką to nie synowa a opiekunka, ona ma córkę w Niemczech, córka ma dziecko czyli wnuk opiekunki a tu ma jeszcze syna który chodzi do podstawówki i chce sobie zrobić 3 miesięczny urlop, chyba chce jechać do córki, od września Weronika chodzi do przedszkola i będzie kwestia jej odbioru i czekania aż rodzice wrócą z pracy a dla opiekunki to za małe pieniądze stąd ten kłopot, a synowa wiadomo nie milionerka więc jej też chodzi o pieniądze bo przedszkole płatne + opiekunka to trochę za dużo Dąbrówko ja mam zwyrodnienie stawu biodrowego i kolana, kuleję, jestem na środkach przeciwbólowych rano i wieczór, bez nich w ogóle nie potrafiłabym się ruszać więc kijki odpadają, ale nasunęłaś mi dlaczego ja nie potrafię schudnąć bo od momentu gdy zaczęłam chodzić przy pomocy kuli to syn odwozi mnie do domu i tu jest pies pogrzebany, przy tej parszywej pogodzie to było jeszcze uzasadnione ale teraz...basta, zaczynam wracać do domu na własnych nogach, w ubiegłym roku odbierałam Krzysia z przedszkola więc trasa była dłuższa teraz skróciła się do minimum U nas dzisiaj słonecznie Zabieram się do pracy - księga Zosi, targowisko zwrot spódnicy, Weronika Acha Dąbrówko a moja przyjaciółka mieszka w drugiej części Bytomia do niej muszę jechać najpierw tramwajem potem autobusem, samochodów nie mamy, to wspólne kijkowanie raczej nierealne Dziewczyny miłego dnia
-
Grażko a może w ciągu dnia znajdziesz chwilkę i trochę pośpisz Wczoraj z imprezy urodzinowej odwiózł mnie syn o 19,30 a niedługo potem pukanie do drzwi/ choć mam dzwonek/, otwieram a tam dwóch policjantów i pytają się czy to ja dzwoniłam, potem dobijali się do mieszkania na II piętrze ale nie wiem o co chodziło U nas Grazko wczoraj lało, w nocy lało a dziś paskudnie, pochmurno a dzieci idą do komunii Krzysiu dostał multum prezentów, a Weronika, pomimo obecności innych babć i dziadków siedziała cały czas na moich kolanach:) myślę, że to dlatego, że najwięcej czasu spędza ze mną Dzisiaj w planie mam labę, patrzenie na filmy i układanie puzzli Zaraz zrobię sobie pyszną kawkę i zastanowię się co zrobić w pierwszej kolejności Grażko a może rozmowa z mężem na skypie poprawi Ci humor Mimo wszystko życzę Ci miłego dnia
-
Grażko u mnie leje i tylko +15, głowa boli mnie dalej i to chyba z tej pogody, na targowisko w tej sytuacji nie poszłam, zrobiłam tylko zakupy w Biedronce, mam ją pod nosem, na urodziny idę na 16-stą, a na obiad mam warzywa z białą fasolą Córka jak zwykle w sobotę odezwała się na skypie, u nich też pochmurno i nieciekawie, chłopaki uskuteczniali zapasy Wiesz Grażko z tych dziewczyn, które znał mój syn tylko jednej mi bardzo szkoda, była naprawdę bardzo miła i z nią znalazłabym wspólny język, no niestety nie ona była mu przeznaczona, zresztą wyjechała do Włoch i chyba tam została, z synową w zasadzie dobrze mi się żyje, a że jest apodyktyczna to najlepszy dowód, że jej babcia o pewnych sprawach nie mówi jej żeby synowa nie wymuszała na niej innych zachowań, a ja jestem lwem i nie lubię jak mi ktoś coś narzuca, ale można odpowiednio zareagować i jest OK Grazko to miłego posiedzenia i prezentu. Zajrzę wieczorem, może któraś jeszcze się odezwie Nutrio chyba u Ciebie też pada i rower poszedł w odstawkę.