Witam Was, poraz ktorys przychodze po porade. Mam trudnosci z dostaniem sie do lekarza specjalisty, bo tu gdzie jestem nikt mnie nie chce przyjac, bo nie jestem tu zameldowana ( chore ). Od dwoch lat boli mnie głowa. wczesniej bol trwal jakis czas, potem przerwa potem znowu. Od października ( tego co byl cierpię na nieustannie bolącą głowę. Bol jest raz slabszy raz sliniejszy ale nie ma dnia, kiedy by mnie nie bolala. Wczesniej dolagaly mi dretwienie konczyn, pogorszenie widzenia, kołotanie serca. Objawy tu ustąpiły, ale ostatnio duzo sikam, pije, jem, przytylam 5 kg w ciągu miesiaca, duzo spie, musze bo inaczej umieram. Spie po poludniu 5-6 godzin, i przewqznie od 1- do 7 rano. Ciągle jest niedobrze, czyli potocznie męczą mnie nudnosc, a dziś od rana kreci mi się w głowie. Mam juz dosc, kompletnie nie wiem, co robic. Mam 21 lat, nigdy nie mialam zadnej powazniejszej choroby. Prywatnie nie stac mnie zeby wybrac sie do lekarza..