LisaPanda

Anulka, Morgana, czy mogłybyście podać linki do tych swoich? Też wstępnie polecano mi Angelcare, ale mam kłopot z modelem, więc będę zobowiązana :)

Mamusie kwiatek.gif Gusia .............. 25.02.2013 ..... SN.... Alicja .......... Częstochowa Kini77.............. 08.05.2013 ......CC.... Emilka ....... Jelenia Góra Edzia81 .......... 08.05.2013 ......CC..... Wiktoria ..... Wrocław / DE Joasieńka ....... 23.05.2013 ......CC..... Blanka ....... Warszawa Nadzieja28 ...... 28.05.2013 ......CC..... Natan ........ Ostrów Św. / UK Jeny ............... 11.06.2013 ......CC..... Lenka ........ Rybnik Lonisława ....... 15.07.2013 ......CC..... Michaś ....... Łódź/Bxl Kanapka ......... 26.07.2013 ......CC..... Damian ...... Białystok Marietanka ...... 27.07.2013 ......CC..... Ola ............ Świdnik Keyt1211 ........ 01.08.2013 ......SN...... Julia ......... Biała Podlaska Agaolcia ......... 19.08.2013 ................ Jaś ........... Radzyń Podlaski Anka1979 ...... 30.08.2013 ....... CH ........... Legnica Sanders 78..... 18.09.2013 ........CH............. Wrocław AnetaG84 ...... 12.10.2013 ....... DZ ............ Poznań kwiatek.gif Ciężaróweczki kwiatek.gif Edi88............. 27.08.2013 ......................... Milka667 ........ 03.11.2013 ....... CH ............ Anulka8585 ... 03.11.2013 ........ CH ............ Katowice Morganna86 .. 25.11.2013......... CH ............ Paula-111 ......28.11.2013 .......................... olaolalalaa ..... 28.12.2013 .......................... Lisapanda ..... 24.01.2014 .............CH .............. Warszawa Monik80 ........ 01.02.2014 .......................... Łódź Karina2709 .... 16.03.2014 .......................... Biedrona84......06.04.2014 ..........................Gdańsk' --- Brakuje na pewno Margot z tego, co zauważyłam. ale to chyba i tak najaktualniejsza tabelka :)

Anetka serdeczne gratulacje!!! I powodzenia! :) Napisz koniecznie jak tylko zbierzesz siły :) ---- Morganna, z tego, co pamiętam to teraz Anulka, potem Ty i Paula, w grudniu chyba nikogo nie ma albo nie pamiętam, a potem już ja! :) Zaraz spróbuję odgrzebać tabelkę :) ---- Dzięki jeszcze raz za "kocykowo-śpiworkowe" wsparcie :) Jesteście super! W końcu się zdecydowałam na śpiworek z futerkiem do wózka, bo to jednak środek zimy będzie, kupiłam 2 małe kocyki, 1 większy kocyk i jeszcze 2 dostałam. Do tego rożek pikowany, rożek polarkowy i też 2 rożki z odzysku. Dzisiaj też zamawiam fotelik, chyba zdecydujemy się na używany, bo nasz maxi cosi jest za ok. 100 zł, a w sklepie ponad 500 zł. Mam opory przed używanym, ale mąż mnie namawia i chyba jednak się zdecydujemy.

Dzięki Dziewczyny za wszystkie wiadomości! Trochę mi się już w głowie poukładało i wobec tego jadę dzisiaj do Tesco obejrzeć, co tam jest :) Już mam obraz jak Dzidziuś powinien w tym wózku w ogóle funkcjonować, więc trochę schodzi ze mnie ten histeryczny stan. Bardzo Wam dziękuję!

Kanapka jedyną Twoją winą jest to, że i tak długo wytrzymałaś w tej sytuacji... Bardzo Ci współczuję, ale z drugiej strony, teraz przynajmniej nie będziesz się aż tak denerwowała i nie będziesz drżała, że wystarczy, że dziecko raz zapłacze, a teściowa już u drzwi. Z tego, co mi wiadomo, nie ma szans na to, że zabiorą Ci dziecko, natomiast kwestia buntowania z tego, co mówisz, jest bardzo prawdopodobna... Chociaż, i tak jakbyś została, to mały szybko by się zorientował, że Mamusia jest wiecznie krytykowana i to, co robi mamusia to jest złe i Mamusi się nie szanuje. A tak to sama go sobie wychowasz, poukładasz mu w głowie i jakiś tam weekend u głupiej babci nic nie zmieni! Trzymaj się, bardzo Ci kibicuję i życzę dużo siły!!! ---- Mam do Was kilka pytań, wczoraj byłam na zakupach i wpadłam w histerię dosłownie, kupiłam ubranka, ale strasznie się pogubiłam w ilościach, cenach itp. I chyba wydałam za dużo, a jeszcze dużo brakuje... Mam do Was pytania, przepraszam, jeśli są infantylne i głupie, ale w takiej bliskiej rodzinie nie mam nikogo kto by mógł mi doradzić, a Mama moja rodziła prawie 30 lat temu ;) 1. Czy do wózka potrzebuję dodatkowego materaca? Czy ma być śpiworek, kocyk? Przemuś urodzi się w zimę, to pewnie ma znaczenie w wyborze? 2. Ile kupić kocyków i jakich? Większość w sklepie są raczej malutkie i poliestrowe? Czy kupować mu bawełniane? Małe czy duże? Jakie są lepsze? 3. Jak to jest z materacykiem na łózko? Kładziemy materacyk, na to prześcieradełko, a na to misia w śpiworku? Czy jak? Bo wyczytałam, że warto jeszcze podłożyć taki podkład poporodowy podłożyć, tylko nie wiem, czy to wygodne dla niego będzie??? 4. Gdzie kupowałyście większość ubranek? Bo ja rozpoczęłam polowanie w Smyku, ale nie wiem, czy nie przepłacam? Będę Wam niesamowicie wdzięczna za odpowiedzi, bo na razie czuję się totalnie pogubiona, a każda strona internetowa mówi co innego i ja już nic nie wiem.

Cześć Wszystkim :) U mnie cukier przy dolnej granicy normy, więc mogę sobie spokojne wsuwać moje żelki :) :) :) Mały zaczął się trochę wyraźniej ruszać, więc trochę się uspokoiłam i mniej histeryzuję, niesamowicie pomagają mi też psychicznie zakupy, jak sobie uświadamiam, że to się naprawdę dzieje. Także pokój Przemusia powoli się zapełnia... :) ---- Też jestem ciekawa, jak radzicie sobie z tym włażeniem kotów, u nas na razie stoi tylko wózek i przewijak w torbie, i jak tylko drzwi się uchylą, to jedna siedzi w wózku w przeciągu 5 sekund, a druga na przewijaku.. Nie chcę też ich ganiać bez przerwy, bo jednak przez te 3 lata sami je tak rozpuściliśmy traktując troche jako substytut naszych dzieci... Ja sobie na razie wymyśliłam spryskiwacz i jak włażą np. do wózka to psikam, żeby kojarzyły to z czymś nieprzyjemnym, ale kocim behawiorystą nie jestem, więc nie wiem, czy to dobra metoda?! ---- Karinka, Biedronka,co u Was? Jak Wasze brzusie? Dajcie znać!!! ---- Posty Kini są niezastąpione, po prostu skarbnica wiedzy jak dbać o swoje potomstwo :) Dziękuję Ci bardzo z egoistycznych względów, bo wszystko sobie "zgapiam" i na pewno wykorzystam :)

Wybrałam wózek Jedo Fin Classic - tak mi doradziły znajome, wygląda też super, więc się zdecydowaliśmy :)

Margot28 - ruchy chyba czuję, ale też nie mam pewności. To znaczy mam wrażenie, że Synek się rusza jak kot mi kładzie pyszczek na brzuchu i do niego sobie "podpływa". Ale bardziej niż motylki, przypomina to przejazd czaszką pod powierzchnią brzucha, jakby się główką (albo pupcią) po prostu tulił do kota ;) No i wieczorami coś mi tam lata i też wtedy się wybrzusza i łopocze. Ale kurde ja mam takie jazdy z żołądkiem, że ciągle nie mam pewności, czy to mój Miś czy jelita ;) A jak u Ciebie wygląda to coś, co czujesz? Jak to odczuwasz? Na połówkowym na początku lekarz skupił się na siusiaku i mi pokazywał, że na pewno jest. Ja leżałam cała w stresie, czy mózg cały, czy serce pika, a lekarz radośnie oglądał sobie płeć - jakiś taki nieprzejęty był powagą sytuacji ;) Potem mierzył różne narządy, mózg, żołądek, nerki itp. i pokazywał nam, co gdzie jest i że prawidłowe. A na koniec próbował nam pokazać buźkę Przemusia na 3D, ale niestety - tak się zasłaniał rękami, że prawie nic nie udało się podejrzeć, tylko jakoś tam przez taką dziurkę,którą zostawił. Przed samym badaniem też myślałam, że zejdę, już kilka dni przed wpadałam w histerię, przed samym gabinetem byłam tak spięta, że myślałam, że zemdleję ;) A potem weszłam, lekarz cały zadowolony, pokazywał, opowiadał, więc i ja się rozluźniłam. Obiecałam sobie wcześniej, że jak na połówkowym będzie wszystko ok, to przestanę histeryzować i taki mam zamiar. Tak sobie myślę, że przecież gdyby coś było nie tak, to na pewno byśmy to w jakiś sposób poczuły, no nie wiem. Poza tym, przy takiej częstotliwości wizyt u lekarza szansa na to, że czegoś nie dopilnujemy też jest minimalna. Ale wiadomo, zdroworozsądkowo to można sobie dużo tłumaczyć, a stres przed każdym badaniem i tak jest ogromny... Trzymam za Ciebie kciuki i koniecznie daj znać! ---- Gorące buziaki dla Mamusiek, Ciężarówek i wszystkich z jedną nogą na porodówce! Trzymam kciuki!

Monik, nie mam dużo czasu, bo wróciłam do pracy, więc napiszę Ci na szybko, żebyś postarała się nie przejmować, bo słyszałam i czytałam o tylu przypadkach, gdzie dziewczyny miały NT jakieś mega wysokie, a potem dzidziusie rodziły się piękne i zdrowiutkie! Będzie dobrze, musi być, nie daj się tym nastrojom pochłonąć. A mówię Ci to, bo sama siedzę i zamulam i histeryzuję, bo się nie rusza, a sobie ubzdurałam, że na tym etapie to już powinien i siedzę i ryczę, i w ogóle bez sensu. A to tylko dlatego, że siadłam i zaczęłam czytać te bzdury w internecie, to naprawdę potrafi dobić, nie popełnij mojego błędu!!!!!!!!!

Cześć! Kini, dziękuję bardzo za pamięć :) Ciężko mi się odnieść do Waszych postów, więc na razie je czytam i notuję nazwy różnych sprzętów, kremów itp., do których wrócę za parę miesięcy. Na razie u mnie 18. tydzień, meczy mnie zgaga i inne żołądkowe sensacje, w dodatku częste migreny - na razie w rankingu dolegliwości 2. trymestr pobił u mnie pierwszy na głowę ;) Czekamy teraz na USG połówkowe, już się nie mogę doczekać aż zobaczę malucha w całej krasie. Martwi mnie tylko to, że nie czuję jeszcze wyraźnych ruchów, tylko czasem coś zabulgocze i się strasznie martwię i histeryzuję :( Kiedy Wy poczułyście takie wyraźne ruchy? ---- Jeśli chodzi o Paulę z forum o inseminacji, o którym wspominał Gość to jestem z Nią w stałym kontakcie. Niestety nie podchodzą do IVF z powodu kasy i usiłują poukładać swoje życie na nowo, bez dziecka. Jej historia niestety jeszcze nie ma happy endu... --- Biedronka, Karina, Monik, jak się czujecie Ciężarówki? :) Rosną Wam już brzuszki?

Ogromne gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wszystkiego najlepszego dla dzielnej Mamy i ślicznego Synusia! :) Wszystkiego dobrego :) :) :)

Cześć Endi - pamiętam Cię z inseminacji, jak fajnie, że coraz więcej przenosi się na ciążowe!! W piątek też mam USG z przeziernością karku, oczywiście za mną już napad paniki itp. :) I też rodzę w styczniu 2014 :) xxxx Byłam na działce te ostatnie dni, wypoczęłam, nawet udało mi się przypalić nos, muszę nadrobić potem zaległości forumowe :) xxxx Jeśli kogoś to jeszcze interesuje, to rozmawiałam z lekarzem o tej depilacji woskiem i powiedział, że "gra nie warta świeczki". Ból bardzo duży, lepiej nie ryzykować, za 7 miesięcy będę mogła sobie wydepilować wszystko, a on na razie nie poleca. Więc pozostaje męczarnia z maszynką :( xxxx Ale Wam fajnie, że Wasi terroryści są już z Wami - potwornie bym chciała już te stópki zobaczyć i posłuchać tego ryku!! :) Pozdrawiam Was cieplutko no i wracam do pracy, bo tydzień mnie nie było, mam mega zaległości, a siedzę na forum zamiast pracować ;)

Dziewczyny, nie reagujcie na te zaczepki, bo ktoś znowu rozwali to forum, tak jak rozwalił kiedyś forum o inseminacji... Poza tym, to chyba jest każdego sprawa kiedy rodzi i ciężko mi uwierzyć, żeby lekarz "wymyślił" sobie datę porodu ;) xxx U nas właśnie burza, trochę odetchniemy! :) Jutro mam też rozszerzone badanie tarczycy, bo mam minimalnie za niskie TSH. xxx I mam bardzo ważne dla mnie pytanie: od kilku lat depiluje się woskiem. I czy w ciąży też mogę? To znaczy nogi, bikini? Bo w internecie są skrajne opinie, lekarza mam dopiero we wtorek, a zapomniałam dopytać, a jutro impreza :)