WesołaMama

zjadłam jeszcze do tej godziny rosół 2 tosty 1 jogobelle i 1 mandarynkę.

hej,a ja po mandarynce, kawie, 1/2 banana i 1/2 naleśnika z odrobiną dżemu.

Que powodzenia:) m=Moniko niestety tak już z nimi jest. Ale pewnie do jutra się pogodzicie, albo już to zrobiliście:) Do jutra! Dobranoc. ps-zjadłam jeszcze 1,5 pączka-czyli 3 najwięcej.Teraz to już mam wyrzuty.

iwona to też zależy od dnia i czy się je na siłę wykonywało-ja dziś właśnie ze znudzeniem i też mnie bolą uda. a powiedzcie mi coś o filtrach dzbankowych do kranówy jeżeli macie coś takiego,czy tą wodę można pić bez gotowania? chcę taki kupić bo zaoszczędzimy na mineralnej która idzie litrami u nas.

to macie fajny przepis na sałatkę: kapustę pekińską posiekać drobniutko do miseczki-takiej jak dla jednej osoby, dookoła po jednej małej garści dawać górek jakikolwiek pokrojony w kostkę,pomidor pokrojony w kostkę,kukurydzę,groszek konserwowy,czerwona fasola konserwowa-tak aby wyszedł ładny kwiatek,paprykęsurową albo konserwową-a na sam środek np. kurczak usmażony z przyprawą gyros, tuńczyk w sosie własnym, gotowane jajko,ser feta,ser żółty itp.Wszystko polać sosem ketchupowym,albo czosnkowym-w werski light na bazie jogurtu naturalnego,albo z dodatkiem majonezu light. a teraz kawusiiiaaaa:) i dzień dobry:)

no właśnie-najgorzej to chcieć a nie mieć z kim hehe:) ja już po ćwiczeniach-dziś ciągle je przerywałam,bo ktoś dzwonił.

ja kupuję mojej biszkopty petitki lubisie i tez jej podjadam, ale one mają 18kcal w jednym.

a ja kupiłąm wczoraj otręby owsianke z SONKO z wysoką zawartością błonnika,miałam zjeść na śniadanie,ale zjadłam flaczki z bułką grahamką. trochę za kaloryczne śniadanie.

nie mam stopki bo się wkurzyłam i skasowałam-zmierzę się za tydzień albo za 3 tygodnie. Jak za tydzień z cm nic nie spadnie to już nie wiem....w każdym razie na razie też ważyć się nie będę.

za długa zima-gratuluję:) ja popijam kawę póki mała śpi-to cud, że tak długo-normalnie do 6.

W sumie to jest 30 min wysiłku- jak dla mnie ok, bo zdążę jeszcze coś porobić jak mała śpi.

tak, dziś już 3 raz.Super są te ćwiczenia, czuje się po nich mięśnie:)

ale za to się zmierzyłam talia (pępek)-70cm boszki-90cm udo-58cm

a ja piers pokrojona w kostke i uzmazona na odrobinie oleju i warzywa na patelnie i ogorek konserwowy.

swojskie najlepsze:) ja mam jeszcze resztki swojskiego wina w lodówce to też dziś je dokończę. Zawsze robiłam likiery i nalewki,ale teraz szybko poszły,bo na święta i sylwestra dużo chętnych było.W tym zrobię więcej,aby dla mnie zostało.

jestem po serku nat. 0% z 10g płatków owsianych i 2 łyżeczki danio waniliowego-130kcal

ja warzywa na patelnię z piersią z kurczaka i rosół

hej Wam,ja piję kawę,a później powrót do codzienności.... Ja też myślę nad witaminami,bo włosy już zaczynają mi wypadać,ale coś w musujących tabletkach.

a ja nie wiem co mam zjeść już...dla reszty robię żeberka w sosie,ale mi się nie chce jeść tego dziś....tzn nie mam ochoty na nic takiego,zjem sałatkę owocową na pewno na wieczór z jogurtem naturalnym, a na ten obiad to nie wiem...o warzywa na patelnię może zrobię i zjem z ryżem bez mięsa dziś,ale odrobine sosu też dodam.

znowuuuuuuuuuu

bo te posty trzeba popychać jeszcze jedną wypowiedzią pych pych pych PYCH kuźwa....

A no fajnie-teraz przynajmniej mam się z kim bawić hehe:) dobra idę znowu sprzątać kuchnie-bo trudno po sobie umyć talerz,kubek czy zetrzeć blat po robieniu jedzenia-najlepiej wszystko zostawić i sobie pójść. a Wy piszcie,piszcie.

1 babeczka miała ok 200kcal....poległam...nie wiedziałam, że to aż tyle.

popycham moją wypowiedź, bo kafe się zawiesza

no to zjadłam zupę z makaronem z semoliny. liczę ok 250kcal