dh1977

green--ja się będę ważyła co tydzień, mnie to motywuje, a raz na miesiąc 1 będe podawała w stopce wynik. lopilo---ale pięknie schudłaś, na jakiej diecie i co ze skórą?

green---czy ustalamy sobie jakiś dzień na ważenie zbiorowe?

zmieniam się napisz nam coś więcej o sobie:)

ewa--nordic wolking jest super, mam kijki i chodziłam latem na urlopie, teraz nie mam z kim, a szkoda, bo to super ćwiczenia jak dla mnie. CandleCove --trzymaj za nas kciuki, bardzo się przydadzą. jak ktoś w ciebie wierzy to zawsze bardziej się starasz,żeby go nie zawieść, ja jestem zdeterminowana, chce latem nosić lenie ubrnia,a nie namoty maskujące moje falijące cielsko.

szarkaaa jeszcze jem jajka ze 2 razy w tygodniu.

ja na basen nie pójdę,zwyczajnie się wstydzę rozebrać do kostiumu kąpielowego, którego nota bebne w takim dużym rozmiarze nie posiadam.:(w tym roku planuję wakacje w chorwacji, a szkoda było by nie skorzystać ze słońca i łazić w gaciach całe lato, zresztą ubrań też mam niewiele,nie dość że tłusta, tojeszcze brana jak łazęga:(

@green - myślę,że przy naszej otyłości powinnyśmy unikać obciążnia stawów, a ponoć najlepszy jest w tym przypadku rower. ja mam stacjonarny i od jutra zaczynam ćwiczyć. będe wstawała przed 6 pojeżdze 15 minut intensywnie, potem prysznic i szykowanie do pracy, podobno fajnie tak rano podkręca sie metabolzm na cały dzień.

greenpeace dzięki za przyjecie :)

@zielona zgadzam się z tobą, zresztą sam nadmiar kilogramów powoduje różne choroby.bardzo często jest to insulinooporność.ja żeby złagodzić skutki choroby muszę schudnąć, a paradoksalnie chudnać jest bardzo cięzko. szarkaaaa jem owoce wszystkie (dziś na śniadanie np banan i mandarynki, a na czczo ciepła woda z cytryną bo oczyszcza przewód pokarmowy i podkręca trawienie) warzywa wszystkie, dziennie 1 łyżkę oliwy do duszenia warzyw i straczkowe warzywa tj. ciecierzyca,soczewica,soja,fasole przeróżne, a w maju planuję przejść 6 tygodni diety warzywno-owocowej wg dr dąbrowskiej.

hej dziewczyny,mogę się dołączyć do was? waga 97,80 kg. wzrost 174 cm i 36 lat. dodatkowo mam pcos, ja przechodzę na żywienie zbliżone do wegetarianizmu. przyjmiecie kulkę? i wszystkiego najlepszego w nowym roku naszego chudego życia:)

W tym nadchodzącym Nowym Roku 2013 chciałabym życzyć sobie i wam samych sukcesów, spełnienia marzeń, szczęścia i radości w tym do czego tak uporczywie razem zmierzamy i oby to wszystko było dla nas nagrodą za nasze wyrzeczenia, smutek i ból.

ps. ja przechodzę na dietę wegetariańską.

hej dziewczyny,dołączam do was. 36 lat i 97 kilo, do zwalenia 30 kilosow. w nowym roku chcę zmienić siebie i wewnętrznie i zewnetrznie, chcę być zdrowa i dlugo żyć,i nauczyć się w końcu szacunku do siebie. jesteśmy warte wszystkiego co najlepsze dziewczyny, walczymy!