anetach18

no właśnie nie mogłam się do nich dodzwonic. Ale powiedz mi jak to jest zadeklaruję się ok. Ale ja mam zamiar rodzić gdzie indziej i co w tedy? Jak myślisz? Bo mnie to strasznie nurtuje;/

no dobra dziewczyny stało się;D Kurde nie mogłam sie oprzeć i wszamałam całą paczkę żelków! Matko ale zachcianka! I mąż - nie było bata - musiała zajechać i kupić;p Jak wpadł do domu to miał oczy jak pięciozłotówki;P A u Was jak z zachciankami?

Miłej nauki;) No powiem Wam że znowu próbowałam ogarnąć temat materacy i poległam;D Co do szkoły rodzenia nie mam pojęcia kiedy trzeba zacząć chodzić ostatnio chciałam się zapisać i nie mogę sie dodzwonić w ogóle do nich.

No z tym twardnieniem to nie ma żartów. Lepiej się poradzić ale nospę warto mieć. Moja doktor kazała mieć nospę forte ja na razie mam zwykłą. Wczoraj zmieniałam posciel i jak się wyciągnęłam na chwilkę po jaką poszewkę to jak siadłam to poczułam jak by w szyjce mi ktoś wiercił;/ Ale posiedziałam trochę i przeszło.

Ja też dostaję zawsze zlecenie że wizyta za 3 tygodnie i żebym zrobiła morfologię i mocz. Też robię przed wizytą kilka dni. Ale teraz muszę przełożyć wizytę bo dostałam antybiotyk i z tego co lekarz powiedział - to wyniki będą zafałszowane;/ Ale poczekam aż mi trochę uszy odetka - nie chcę się tak doktorki dopytywać co drugie słowo;) A z Wanienka stanęło na tym że wanienka jest u siostry tylko trzeba ją wyjąć z pod jakichś szmat;D I doszliśmy do wniosku że maleństwo będzie kąpane na stoliku w pokoju bo tak będzie wygodniej. A z tymi butelkami to tak myślę że kupię może 2 na początek. Zobaczę ile będę karmić bo u nas to różnie moja mama karmiła nas po 3 miesiące ale siostra swoje dzieci ponad rok także ciężko wyczuć.

a jak by dla starszego trochę dziecka kupić cos takiego? http://allegro.pl/skladana-wanienka-fotelik-kapielowy-3w1-prezent-i3019045791.html

Kurde ciężko mi to sobie wyobrazić;D Chciałabym taką komodę kąpielową ale nie wiem, pewnie stanie na wanience na stojaku tylko muszę wiedzieć czy dostanę ta wanienkę to dokupię stojak z kolei te wanienki z przewijakiem - z grabotą mojego męża bałabym się że ja zwali tej wanny;D

Truj - kurde jak bym wjechała z ta komodą kąpielową to na pewno bym się już nie ruszyła w łazience;D heheh te wymiary sa cudowne ale cóż bloki z wielkiej płyty;) Tez się zastanawiałam czy nie kapać w pokoju tym dziecięcym ale nie wiem sprawa pod dyskusje;)

Słuchajcie też mam problem z łazienką. Ale pomyślałam że wanienka zapewne stanie w wannie jak będę się baardzo męczyć to dokupię stojak. I kupiłam przewijak sztywny chcę go zamontować na łóżeczku - znaczy taki zdejmowany żeby był. Ale pomyślałam że przydał by się taki pompowany albo taki miękki do przygotowania maleństwa do kapieli do położeni tuz po niej. Mamy pralkę otwieraną od góry więc na niej leżałby przewiajk. Moja mama twierdzi że to zbędne wystarczy złozony kocyk ale nie bardzo to widzę. A o komodzie do przewijania i podobnych luksusach nie ma mowy do pokoju dziecięcego. Może była by i mowa gdyby nie 2 szafy we wnęce które na pewno sie potem przydadzą. A co Wy myślicie o tym przewijaku do łazienki?

Kooala - ja na razie intensywnie oglądam i planuję. Ciuszki mama po siostrze ale jeszcze będzie czas na szaleństwo zakupowe tak na prawde;) Ale Ci powiem że też ładny komplecik ubrań wyszperałaś;) Ja w sumie od siostry dostałam - trochę na siłę ale dostałam kilka przydatnych sweterków, i spodni. Ale sama też już coś tam pokupywałam. Ale bez szału na razie;)

Właśnie. Każdy podejmuje swoje własne decyzje i dobrze. To że mamy różne zdania na różne tematy nie znaczy że jesteśmy odmieńcami;) JA też tfu tfu żadnego rozstępu puki co. Rano smaruję się bio-oil wieczorem oliwka bambino.

No chłoniemy chłoniemy;) Z tymi upałami ja miałam problem do południa. Ale kupiłam zaciemniające rolety i da rade przetrzymać. Co do upałów na poddaszach no to jest fakt że to jest problem. Moje siostra też ma taki problem w sypialni. Niby chodzi tam wentylator w lecie ale tak jak mówisz - mieli tylko powietrze.

No pogoda właśnie zobaczymy jaka będzie ;) Na to już wpływu nie mamy... atamta-całkiem konkretny ten zestawik. Myślę że za tą cenę się opłaca. Je się jeszcze wstrzymuję - chcę zamówić kilka rzeczy na raz żeby nie przepłacać za wysyłkę 10 razy. Ale tworzę listę jeszcze;)

Kapris - witamy zapraszamy - dopisz się do tabelki;) Właśnie parę dni temu zastanawiałam się jak ubrać takie dziecko do wyjścia ze szpitala. Kurde właśnie myślałam o pajacyku i okryciu kocykiem ale nie mam pojęcia czy tak będzie dobrze... Myślę że moje nawyki body, pajacyki kaftaniki zweryfikuje rzeczywistość;D Niby coś pamiętam jak to było u kogoś ale to co się sprawdzi to będę używać;D

No chłopiec w sukience gorzej - popieram;)

O kurde! To bym chyba pomyślała że podmienili;D Może lekarz miał kiepski sprzęt...

Truj mnie też zsypało wczoraj wieczorem na dekolcie. Kosmetyków nie zmieniałam więc pomyślałam że to od tej choroby co mnie złapała. Nic nie brałam, nie piłam i jakoś dziś dużo mniejsze to jest. topko,ty po - kurde nie martw się, poradzi sobie - jednak Ty chyba masz problemy żeby sobie poradzić z własnym wysokim JA. Dietowo - no faktycznie baaardzo dobra inwestycja;) Właśnie takie perełki w naszych rękach są najlepsze;)

HEj dziewczyny. No pewnie że głupawka nas złapała. U mnie przynajmniej zero promili. No chyba że paracetamol przeze mnie zażyty tak działa;D Kiedyś zastanawiałam się nad takim domowym porodem ale zwyczajnie bym się bała. Kooala - Gratuluję odporności a z koteczkiem to nie raz tak jest. Moja siostra ze swoim poprzednim też miała problemy przeważnie z uszami i z tego co wiem w końcu jeździła na jakieś zastrzyki i koteczce przeszło na reszcie:).

Mówisz że Babcie na etacie;D hehe pomyślimy;D Dobra ja też lecę się położę bo w życiu mi to nie przejdzie. Papap

No pełny serwis;D hahah No podejrzewam;D

Szału z miejscem nie ma ale damy rade;D Hehe właśnie mój M Przeczytał posty;D Powiedział że jest jeszcze miejsce na balkonie hehe. A położna się tu jakaś przyciągnie;) Boże dziewczyny zaraz mi nos odpadnie od tego kataru! Pomocyyyyyy

Może po prostu skóra ci się odkleja;) Albo nie wiem;D Ale Ty się prostuj kobieto! ehhe bo jak kiedyś lekarz mi powiedział bo będziesz ja łyżka do zupy wyglądać;D

dobra ;) Myślę ze się rozmnożą znacznie do naszego porodu;) Założę szkołę porodową;D U jak skurcz to krewetka na zęba hahha

ok ale nie wiem czy byście się najadły tymi maleństwami;D Ale pomysł szalony ale poprowadźmy akcję; "Poród w domu - i jesteś u siebie" ;D Poniosło mnie;P

Właśnie stwierdziłam że muszę się pocieszyć i zakupiłam sobie stadko nowych krewetek do mojej hodowli;) I już mi lepiej teraz oczekuję na dostawę;)