berbla001

Gerwazy bardzo mi przykro zbiez sily i wruc do walki. Izabelka ja wiem ze sa zagraniczne adopcje ale do takiej adopcji ida dzieci chore albo powyzej 6 lat i trzeba trzekac od 2 do 4 lat na dziecko a pozniej cala procedura.A klinike napewno zmienie juz tam nie pujde jesli kiedys znowu zaryzykuje.

Decyzje o adopcji podjelismy juz dawno jeszcze przed ivf nawet bylismy w polsce w jednym osrodku ale powiedzieli ze nie dawaja dzieci za granice teraz chcemy sprubowac tutaj chyba ze nam powiedza ze niedadza dzieci obcokrajowca to ich wypale.

Gerwary niema sensu tam jechac bo za kazdym razem mam to samo a oni nic z tym nie zrobili tylko powiedzaBARDZO PRZYKRO MOZE NASTEPNYM RAZEM zadnych badan nie zleca nawet nie kazali zbadac endometrium czy jest ok.Czytalam o tej klinice i niema dobrej opini myslalam nad bocianem w Bialymstoku ale niewiem jak to by wygladalo z moja praca mysle tez nad Darmstatem moze oni zleca jakies badania czemu tak sie dzeje bo w wiesbaden nawet jak mowilam o tych kropelkach o ktorych dziewczyny pisaly to mi powiedzial ze to jest tak jakbym poszla do kosciola zapalic swiece niewiem o co mu chodzilo ale mnie wkuzyl tym nic konkretnie nie wyjasnil i wiecej tam nie pojade szkoda moich nerwow i kasy.Po tej ostatniej wizycie stracilam do nich zaufanie.

Dziekuje wam z calego serca za wsparcie ale zaczely mi leciec skzepy i zadzwonilam do lekarza i stwierdzil samoistne poronienie wiec juz niebiore lekow i na bete niema po co jechac.Cala noc gadalam z mezem i zaczniemy zalatwiac adopcje zaoszczedzimy troche kasy i moze sprubujemy jeszcze raz ale juz nie w tej klinice bo tam wogule po nieudanych prubach nie kazali robic zadnych badan czemu tak jest ze za kazdym razem mam samoistne poronenie.Juz dzisiaj jest lepiej ale bede potrzebowala duzo czasu zeby sie pozbierac.

Niemam juz sily zawracac komus glowe poprostu musze sie z tym pogodzic chiciaz wiem ze bedzie ciezko.Gerwazy a jak ty sie czujesz ?

Ja tez niewiem co o tym myslec zobacze co bedzie dalej ale jak dalej bedzie tak malo tej krwi to pojade na te bete zeby z czystym sumienien odstawic leki.Caly czas sie zastanawiam w nocy taki krwotok a teraz prawie nic.

Justynka to byla moja 3 proba mam 38 lat a problem niemam jajowodow. Cala noc sie ze mnie lalo a teraz z tego stresu wszystko sie zatrzymalo juz jest tylko trocze zywej krwi.

To niejest plamienie tylko normalny okres no i zarodki juz mi tez wypadly widzialam je poprzednio tez tak mialam.Mialam juz zycie poukladane bylam pogodzona z losem a przez ostatnie 4 lata znowu narobilam sobie nadzieji i nic z tego nastepne kopy od losu i mam ciezko teraz z tym sie pogodzic niemam juz sily tak zyc i zadnego planu co dalej.

Tak jak myslalam to juz koniec cala noc latalam do ubikacyi wymieniac podpaski zarodki juz wypadly jak poprzednim razem .Niepotrafie sie po tym wszystkim pozbierac dziekuje wam za wsparcie i pocieszanie i zycze wszystkim zeby mogly przytulic swoja dzidzie bo mi to niejest dane.

Po pracy mialam te dwie plamki i jak do tej pory cisza zobaczymy. Gerwazy nastepnym razem bedziesz tez prubowac w wiesbaden(czego ci nie zycze) czy gdzies indziej a wiesz cos wiecej o zej klinice w darmstacie.

U mnie juz chyba ta @ przyszla na wkladce mialam takie brezowe plamki i narazie nic wiesej zobaczymy co bedzie do wieczora.

Manioc masz racje z tym stresem a niektore zachodza bez nczego i nieumia tego uszanowac, zawsze mialam reguralne miesiaczki nawet przy tych poprzednich prubach.

Czesc wam!!!!!! U mnie bez zmian tylko tyle ze od wczoraj mam zgage a okresu brak tak wiec to trzyma mnie prz nadzieji ze moze sie uda bo przy wczesniejszych probach ta@ przychodzila mimo ze bralam progesteron a teraz juz 3 dni sie spoznia moze w sobote zrobie znowu sikacza bo na bete niemem szans wczesniej. Gerwazy jak wypytaj tez ze kolezanki czemu sie im nieudalo?

ja mam 38 lat jak skonczylam 18 lat to mialam cyste a pozniej lekarz powiedzial ze sa znikome szanse ze bede matka i tak sie zaczelo i juz uplynelo 20 lat.

Biest a z kat ty jestes? tak stracilam pare lat a jeszcze jak bylismy w polsce sie pytac o adopcje w KATOLICKIM cetrum adopcyjnym to nam powiedzieli ze dla ludzi ktorzy opuszczaja kraj i mieszkaja zagranica nie daja dzieci do adopcji dlatego gdyby nie tescie to bysmy do polski wogole nie jezdzili.

Diana baaaaaaaardzo ale to baaaaaardzo sie ciesze i grrrrratoluje.To moze mi sie tez uda mam taka nadzieje.

Jak leczylismy sie w polsce to niebylo przyczyny pojechalismy tez do jednej kliniki ivf we wroclawiu a tam nam powiedzieli ze jestesmy za mlodzi i musimy byc malzenstwem (bo bylismy razem ale nie prawnie) mamy sie starac naturalnie bo niewidza potrzeby leczenia besplodnosci dziady.Jak przyjechalismy tutaj to byla diagnoza niedrozne jajowody dwie operacje udroznienia jajowodow kopa tabletek i nic.Pierwsze ivf porazka drugie tez ale po drugiaj porazce steierdzili ze mam powiekszone jajowody i wydzielaja jakies bakterie ktore wyplukuja zarodki decyzja usuniecie jajowodow wiec usunelam i teraz czekam czy to pomoglo bo zarodki 3 bardzo dobre a endometrium super tak powiedzieli lekarze.

Rozmawialam z mezem pierwsze to bylo opr za test a pozniej powiedzial ze jesli niewyjdzie w co on niewiezy to bediiemy sie starac o adopcje i zbierac pieniadze na nastepne podejscie jak bede sie czula na silach. Gerwazy pytanie z innej beczki dostalas juz rachunek z kliniki bo ja juz czekam i nic.

Diana ma racje kazda z nas chce byc matka ja juz czekam okolo 20 lat i przeszlam tyle operacji ze szok.Nie bede latac po lekazach a pozatym u nas jest taki stasy glupek poczekam mam jeszcze nadzieje bo okresu niemam a cyce bola ze chej a i jeszcze strasznie mam wrazliwe iswedzace sutki.Dziekuje wam dziewczyny za wsparcie ipostawienie do pionu mam wiare a wiara czyni cuda.

Bete mam w poniedzialek ale to bedzie tylko formalnosc dzieki za wszystko 3mam kciuki za ciebie.

Tak wiiec moja przygpda z in vitro dobiegla konca zrobilam test i jedna krecha a to jest dzisiaj 11 dzien,okresu niemam ale to przez ten progesteron to byla 3 podejscie i ostatnie na wiecej niemam sily musze nauczyc sie zyc bez dzieci niedane mi byc matka niewiem tylko czemu ludzilam sie ze tym razem sie uda,cale zycie pod gorke to czemu teraz by mialo byc inaczej teraz to tylko bardziej boli. Zycze wam wszystkim codownych dzieciaczkow. Dobrze ze nie ide do pracy to jakos przezyje do jutra.

TEz tak mysle ze moze go za szybko wazucila zobaczylam ta jedna krowe i sru do kosza zobacze moze jutro zrobie z rana a jak nie jutro to napewno w piatek.

Hop Hop mam problem siora wyciagla test z kosza i wiecie co jest cien drugiej kreski widzialam ja mama i siostra a jeszcza test byl w pudelku i co ja o tym mam myslec czy to mozliwe przeciez to jest po 8 gdz.

Gerwazy dzieki za pocieszenie wiesz co moze to dobrze ze tay tak po tym internecie latasz ja tez trzymam za ciebie kciuki a test chyba zrobie w czwartek lub piatek jak do tego czasu ta malpa sie niepokaze. Monjoc mialam podane 5 dniowe zarodki i dzisiaj jest 10 dzien po transwerze.

No chyba 1,5l a test byl czulosci 10 cos tam mozna go robic 4 dni przed okresem a robilam go okolo 14 ,fakt okresu niemam ale to tez moze byc zatrzymane przez progesteron piersi mam bolace i twarde i czasami kluje w brzuchu ale czy to cos moze znaczyc.