Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

cukierek68

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez cukierek68

  1. Mój kontakt tessa663@wp.pl. U mnie jest dobrze. Do ebay , tak jak wcześniej pisałam spray uważam za nieskuteczny i nie polecam. Płyn jest według mnie rewelacyjny. Ja używam ponad 2 miesiące i jak narazie bakterie nie udporniły się na ultradex. U mnie widocznie problem leżał w bakteriach tlenowych i beztlenowych.Jeżeli ktoś ma problemy innej natury to płyn raczej nie wyleczy z innej przypadłości. Chyba że ktoś nie ma nic zdiagnozowanego , wszystkie wyniki w porządku a ma nieprzyjemną woń. Tak jak pisałam prawie 90 % ludzi ma problemy w jamie ustnej. I wtedy płyn jest skuteczny. Mi nic nie spływało z gardła , nie mam migdałów , nie mam uchyłków . Myślałam że może zatoki ,bo moja babcia miała ten problem. Cały czas byłam przekonana że to przez żołądek lub inne dziadostwo. Niepotrzebnie brałam różne tabletki. Nie zrażajcie się i tak łatwo nie poddawajcie się. Po to jest to forum żeby wymieniać się swoimi doświadczeniami i móc pomóc sobie i innym.
  2. Ja moge mieć dla chętnych UltraDex po 20 marca. Kuzynka będzie jechać to może mi przywieść. Ma przyjechać na Święta więc będzie to w tym terminie. Jeżeli ktoś chce to wypróbować to proponuje płyn i pastę. Ja przywiozłam sobie spray , ale uzyłam raz i służy raczej dorażnie ( w podróży , w pracy, szkole ) , jako środek pielęgnacyjny do zabicia bakteri nie polecam. Juz lepiej wlać sobie płynu w małą buteleczke i przepłukać usta. Pasta i płyn wystarczą na ponad miesiąc. Oczywiście liczba płynów będzie ograniczona , gdyż nie obarczę kogoś zbyt duzym zamówieniem. Koszt to kwota funtów pomnożona przez dany kurs w złotówkach + przesyłka z poczty 9,50 zł. Robię to grzecznościowo bo nie liczę mojego czasu i opakowania. Jeżeli ktoś nie ma możliwości zamówić sobie to służę pomocą. Wcześniej podałam swojego meila, więc jak ktoś jest chętny to pomogę. Jeżeli jest taka możliwość to chcę pomóc każdemu , gdyz wiem jaki to jest dyskonfort i psychiczna złamanka.
  3. Bardzo sie cieszę że Sylwia jest zadowolona. U mnie będzie niedługo 2 miesiące od kiedy używam UltraDex. Jestem bardzo zadowolona i każdemu z czystym sumieniem moge polecić płyn i pastę , oczywiście jak ktoś ma bakterie w jamie ustnej. Chyba jestem pierwszą osobą , która zareklamowała ten płyn i dlatego tak bardzo mnie interesuje czy wielu osobom pomoze ten płyn. Ktoś tu pytał o skład tego płynu . Na stronie 395 napisałam sklad mozna przeczytać. Na stronie chyba 393 TORA pisała o bismucie i polecała BISMUTH SUBSALICYLATE. W Angli jest to pod nazwą PEPTO- BISMOL a pod spodem pisze bismuth subsalicylate 17,mg/ml. Jeszcze wtedy nie wierzyłam ze UltraDex mnie wyleczy i dlatego kupiłam aby wypróbować ten lek. Jednak nie muszę go juz używać ,gdyż mi całkowicie pomógł płyn. Jak ktoś chce to moge odsprzedać ten specyfik. Kosztował 6,25 funta. Piszą że pomaga na helicobacter , sprawy przewodu pokarmowego ,żołądek , jelita. Kupiłam go w aptece w Angli. W którymś poście pisałam o działaniu dymu z drzewa brzozowego. Napisałam że działa na osoby które mają gościec w nosie , pomyłiłam sie powinno być GRONKOWIEC ( sory przejęzyczenie ). Jeszcze raz namawiam na wypróbowaniu Ultradexu i pasty. Nie jest to duży koszt płyn + pasta około 16 funtów ( starcza na miesiąc ) a może się okazać że to strzał w 10-kę. Ja porozmawiam z kuzynką w Angli i jeżeli będzie mogła zamówić i prześlą to do Polski to mogę komuś pomóc.
  4. Witam wszystkich po dlugim milczeniu. Jestem ciekawa jak tam osoby które stosowały UltraDex. Iksik się nie udziela. JaTakNieChcę co u Ciebie po zastosowaniu tego płynu. Nawet zainteresowałam się co pisałeś 3 lata temu i weszłam na 200-tną stronę i przeczytałam Twój post. Myślę że spróbowałeś bardzo dużo specyfików i masz jakieś doświadczenie. Odeżwij się. Ja używam Ultadexu już prawie 2 miesiące i u mnie jest super. Oby tylko ten płyn działał na mnie zawsze. Chciałabym się z Wami podzielić też pewną wiadomościa. Nigdy tego nie zastosowałam , bo nie miałam sposobności ,zawsze stało coś na przeszkodzie. Teraz już tego nie musze robić bo się wyleczyłam. Przeczytałam kiedyś jak leczyli się ludzie ,którzy nie mieli dostępu do lekarstw. Jak ktoś miał bakterie w nosie, zapchane zatoki, gościec w nosie to skutecznie wyleczy ,,pocięte kawałki brzozy ,najlepiej lekko wilgotne podpalić i ten dym mocno wdychać . Tak mocno żeby aż oczy szczypały i poleciały łzy. Zrobić to 2-krotnie . Ten dym z brzozy działa zabójczo na wszystkie bakterie i skutecznie leczy . Więc Ci wszyscy którym zalega jakaś wydzielina może to spróbują. Ja miałam to zrobić , ale ze mieszkam w mieście nie mogłam znależć odpowiedniego miejsca na zrobienie ogniska. Już raz sie przymierzyłam ,ale mało nie zarobiłam mandatu od leśniczych. Jak śmierdziało mi z buzi to szukałam róznych sposobów na zlikwidowanie tego smrodu. Teraz nie musze tego robić , bo już wiem co mi dolegało.
  5. JaTakNieChcę. Trzymam za Ciebie kciuki. Mnie ten płyn UltraDex pomógł i niech Tobie pomoże. Nie wiem jaki płyn zamówiłeś , ale myślę że ten 500ml. On ma ciemniejszą barwę napisu i jest chyba lepszy , bo jest nawet droższy. Pasty też są dwa rodzaje ( ciemny napis i jaśniejszy) różnią się też ceną. Ja kupiłam sobie dwie różne . Pasty są dość w małych tubkach ( 75ml ) ale bardzo wydajne. Mają podobny smak jak płyn. Raczej się nie pienią , ale wystarczy mała ilość na szczoteczce a ładnie myją zęby. Piszesz że trzy lata temu wchodziłeś na to forum i może nie przypadek sprawił że weszłeś teraz na to forum. Może wreszcie to będzie to ,co zlikwiduje Twój problem. Oczywiście podziel sie swoją opinia , jaka by ona nie była. Fajnie też pisze Z BożejApteki. Szałwia to jest od dawna znane zioło silnie dezynfekujące jame ustną. Pamiętam jak miałam ropę pod zębem to sobie wyleczyłam płukanką z szałwi. Ale zioła trzeba stosować długo , bo wtedy efety są. A nie każdy chce tak długo czekać na efekty i szybko się zraża. Są też przypadki bardzo oporne i tylko farmakologia może pomóc. Spróbuję na przemian stosować płyn rano ,szałwia wieczorem. Fajnie że jest to forum i tacy jak my możemy sie tu odnależć i poradzić.
  6. Oj chyba wszyscy mają ferie ,bo cisza na forum. Tak sobie pomyślałam żeby każdy ,kto ma problemy z oddechem napisał jakie ma zbadane dolegliwości ( przez lekarza i swoje spostrzeżenia ) co stosował ,jak długo stosował i jakie były tego rezultaty. Wiemy już że kulki w migdałach śmierdzą . Więc usunąć i juz będzie wiadomo czy to wyeliminowało smród. Wyleczyć zatoki . Wyleczyć wszystkie ubytki. Zgorzele zębinowe , Sprawdzić zapach nitki dentystycznej. Usunąć bakterie z jamy ustnej. Jeżeli to nic nie pomoże iść dalej. Przewód trawienny , uchyłki , wpusty, zwieracze, refluksy , helicobacter. Jezeli to nie jest to to dalej, nerki, wątroba , jelita, płuca. Coś musi być na rzeczy. Jeżeli ktoś z tych forumowiczów miał wymieniony problem niech napisze jaki i jakim sposobem i lekami WYLECZYŁ . To że ktoś pisze że stosował i mu pomogło na krótki okres to znaczy że nie jest to dobry lek na daną przypadłość. Np. jak ktoś ma refluks niech napisze czym skutecznie to wyleczył. Jak ma niezamykający się wpust to czy operacyjnie można to naprawić. Jak ma coś z jelitami to jak je wyleczył. Każdy pisze że eksperymentuje , ale jak już się wyleczy to już nie wchodzi na tą stronę bo ma nas w d...e. Lekarze nas olewają ,więc pomóżmy sobie nawzajem naszymi doświadczeniami. Wiem jak to jest jak śmierdzi , człowiek nie jest sobą ,więc jak znalazłam lek na MOJĄ przypadłość to się podzieliłam moim doświadczeniem. Wysłałam płyn dla 3 osób ( Sylwia się odezwie ) ale co u 2 pozostałych. Iksik chyba nie jest zbyt zadowolony, ale niech pisze nawet negatywnie. Greeko bez odzewu. Przecież chodzi o to żeby wypróbować i napisać jak na kogo działa. Przecież jeżeli to jest coś co nie poprawia naszego oddechu napisać szczerze.
  7. To ja twierdziłam,że ten płyn trzeba stosować przez 14 dni . Tak przetłumaczyłam z angielskiego i tak to zrozumiałam . Myślałam że taki jest okres kuracji . Nawet obawiałam się ze jak to będzie po tych 14-tu dniach. Zużyłam pierwszą butelkę ( z dodatkiem mięty ) i bardzo oszczędnie używam drugiej. Płyn uważam w MOIM PRZYPADKU za rewelacyjny. Taki jaki ja miałam smród w buzi ( przed użyciem tego płynu ) to teraz jest po prostu super. Ja naprawdę nie oczekiwałam cudu i nawet w marzeniach nie myślałam że w moim doczesnym życiu doczekam się bezwonnego oddechu. Dopiero po dwóch dniach od użycia UltraDexu zdałam sobie sprawę ze nie czuję żadnego smrodu od siebie. Sprawdzałam o każdej porze swój oddech i nic , kompletnie nic, ani rano ,ani przez cały dzień. Dlatego weszłam wtedy na to forum i podzieliłam się z Wami. Zaczynam się po mału przełamywać psychicznie i coraz bliżej być z rozmówcą. Gum nie używam juz od sylwestra i jak na razie nie czuję takiej potrzeby. Byłam w kinie w sobotę i nachylałam się do samej prawie buzi koleżanki i odważyłam sie powiedzieć jej prosto w nos. Nie wiem czy coś ode mnie czuła ,ale nie czyniła żadnych uników. Dzisiaj uczyłam chłopca moich znajomych i odważnie mówiłam do niego z bliskiej odległości. Jakie to jest cudowne odczucie kiedy człowiek nie ma tego problemu. Bardzo boje się żeby to nie wróciło do mnie. Ja cały czas stosuję ten płyn , ale już w mniejszych ilościach. Dodatkowo czyszczę małymi szczoteczkami ( zamoczonymi w UltraDexie ) szczeliny międzyzębowe. Płyn stosuję po śniadaniu i staram się nic nie jeść przez kilka godzin. TORA dobrze piszę że większość tego smrodu bierze się z bakteri w jamie ustnej. Zresztą tak twierdzą też lekarze. Na pewno są i inne choroby i nie na każdego będzie działać ten płyn , tak jest w przypadku IKsika. Prosiłam Greeko aby napisał swoje odczucie ,ale nie widzę jego wpisu. Mi napisał że efekty są porażające , ale nie wiem w jakim konteście , czy to że tan płyn działa tak dobrze czy że bez efektu. Sylwia napisze póżniej i zobaczymy jej odczucia. Ja napewno rozwodu z tym płynem nie wezmę.
  8. Czekam na opinie o UltraDexie. Poprosiłam Greeko żeby podzielił się swoimi odczuciami. Iksik pisze i nie ważne czy pozytywnie. Musimy uczciwie pisać ,żeby mieć czytelny obraz o danym produkcie. W ten sposób znajdziemy najlepsze rozwiązanie dla naszego smrodka. Każdy może mieć różną dolegliwość i każdemu co innego może pomóc , ale będziemy mogli łatwiej znależć odpowiedni specyfik dla naszej dolegliwości. U mnie na razie dobrze . To znaczy to co było przed użyciem tego płynu a teraz to bardzo duze zmiany. W dalszym ciągu jednak czytam te wszystkie wasze zmagania , bo nie wiem czy do końca sie całkowicie wyleczyłam . Czy to moze jest tylko na jakiś czas. Mimo ze zużyłam całą butelkę , to korzystam z drugiej ( ale tylko używam znikomą ilość) i cały czas kontroluję swój oddech. Oczywiście nitkowanie i używanie malutkich szczoteczek (zamaczam je w płynie ), czyszczenie języka to podstawa.To nasze forum to powinni czytać lekarze specjaliści i wypowiadać się na temat odpowiedniego leczenia. Niestety jesteśmy skazani sami dojść do prawdy. Dlatego nie ma co się załamywać i dostawać ,,świra " tylko działać. TAKI-1 dobrze że weszłeś na te forum i podzieliłeś się Swoim problemem. Jak widzisz nie jesteś sam. Zacznij próbować pewne specyfiki,które tu są polecane i może któryś okaże się tym właściwym. Zrób porządek z migdałami.Kiedy okaże się że ten smrodek nie jest od tego, to szukaj dalej. Znajdż w Sobie siłę do walki z tym paskudztwem. Tu na tym forum jesteś mile widziany. Nam nie przeszkadza ze żle pachniesz. My wszyscy pachniemy inaczej.
  9. SylwiaSz. i Greeko wysłałam Wam namiary na moje konto. Iksik na razie nie odezwał się więc 3-cią butelkę wyślę komuś innemu. Bardzo mi zależy żeby każdy w miarę uporał się z tym problemem. Wiem jak to jest. U mnie w tej chwili jest problem psychiczny ,bo w dalszym ciągu nie mogę się przełamać zeby tak bez oporów mówić komuś prosto w twarz. Wczoraj byłam na takiej wigili ( zaprzyjażniona grupa z pielgrzymki ) i było około 30 osób. Ja oczywiście bez gumy i mówienie sobie życzeń w bardzo bliskiej odległości. Zauważyłam że parę osób ma podobny problem jak my .Może nie śmierdziało im aż tak mocno ,ale były nieprzyjemne zapachy. Więc zobaczcie ile ludzi ma mniejszy lub większy problem. Mi właśnie mija 14 dzień używania UltraDexu. Butelka jeszcze się nie skończyła. Ja dodatkowo jeszcze czyszczę sobie malutkimi szczoteczkami przestrzenie między zębami. Namaczam w tym płynie i sobie przeczyszczam. Ja dodatkowo kupiłam sobie pastę do zębów z tej firmy. Trochę drogo jak na pastę, ale chciałam wypróbować. Ja wogóle mam taki dziwny smak w buzi , który utrzymuje się przez cały dzien. Zreszta będę czekać na wasze odczucia.
  10. Ja narazie jestem zadowolona z używania UltraDexu. Zobaczymy co pózniej. Jednak mam nadzieje że uporałam sie z tym na zawsze. Będę z Wami w kontakcie. Podaje kontakt do mnie . tessa663@wp.pl. Czekam na wiadomość od Sylwi i Iksika. Jestem ciekawa jakie będzie Wasze doświadczenie z tym płynem.
  11. Jestem już w Polsce. Moj kontakt z UltraDexem jest narazie super. Gum nie uzywam juz od Sylwestra .Przychodza czasami zwatpienia czy to na stale będzie tak cudownie. Mam nadzieje że tak. Nie stosowałam wszystkich płynów do jamy ustnej , ale te ktore używałam całkiem inaczej zachowywały się jak UltraDex.Dentyl ph, listerin czy inne u mnie działały na zasadzie odświeżacza na 20 minut, a potem było jeszcze gorzej. Żadne diety , picie ziółek, żucie różnych rzeczy ( jałowiec, piertuszka, pigwa ) , picie mikstur , ssanie oleju, odtrucie wątroby wg. Tombaka. Przeszłam cały etap picia oleju wg. Słoneckiego. I nic ,kompletnie nic. Różne oregana , olejki nic nie pomogły. Tabletki ismigen, jeszcze inne ( nazw nie pamietam). Może komuś pomogły . Mysle że u mnie główną przyczyną są bakterie beztlenowe w jamie ustnej i na mnie działa UltraDex. On ma całkiem inny smak i nie działa na zasadzie odświeżacza. Ma się taki dziwny lekko gorzkawy posmak w buzi ,ale też taką świeżość bez śmierdzącego zapachu. Dzisiaj rano przed pracą użylam ( ja trzymam 15 minut ) i do tej pory nie czuje odoru. A jadłam juz 3 posiłki. Staram się tylko używac zwykłych nitek po jedzeniu. Kawy nie piłam od dwóch tygodni więc nie wiem jak to jest po kawie.Papierosów nie palę więc odpada ten śmierdzący nałóg. Prosiłam MARKOTNEGO żeby napisał jakie on ma odczucia po używaniu Ultradexu. Ja przywiozłam dla Was do spróbowania 3 butelki. Myślę że najlepiej będzie pasował dla Iksika , Sylwi ( tylko ten żołądek ) i ktoś tam jeszcze prosił . Zaznaczam że nie reklamuję tego produktu ( a może powinnam służyć jako żywa reklama tego produktu ) . Piszę o nim ,bo po to jest te forum abyśmy wspólnymi siłami , próbami ( prób i błędów ) znależli sposób , lekarstwo na naszą dolegliwość. Tora34 pisze o Bismuth Subsalicylate . W Angli w aptece pytałam o to i jest pod nazwą Pepto-Bismol.Jest to prawdopodobnie na helicobacter pyrori , sprawy gastryczne, ale nie jestem pewna. Przeczytam o nim na internecie. Oczywiście kupiłam go na wypadek jak mi nie pomoże Ultra.
  12. Jestem już w Polsce. Moj kontakt z UltraDexem jest narazie super. Gum nie uzywam juz od Sylwestra .Przychodza czasami zwatpienia czy to na stale będzie tak cudownie. Mam nadzieje że tak. Nie stosowałam wszystkich płynów do jamy ustnej , ale te ktore używałam całkiem inaczej zachowywały się jak UltraDex.Dentyl ph, listerin czy inne u mnie działały na zasadzie odświeżacza na 20 minut, a potem było jeszcze gorzej. Żadne diety , picie ziółek, żucie różnych rzeczy ( jałowiec, piertuszka, pigwa ) , picie mikstur , ssanie oleju, odtrucie wątroby wg. Tombaka. Przeszłam cały etap picia oleju wg. Słoneckiego. I nic ,kompletnie nic. Różne oregana , olejki nic nie pomogły. Tabletki ismigen, jeszcze inne ( nazw nie pamietam). Może komuś pomogły . Mysle że u mnie główną przyczyną są bakterie beztlenowe w jamie ustnej i na mnie działa UltraDex. On ma całkiem inny smak i nie działa na zasadzie odświeżacza. Ma się taki dziwny lekko gorzkawy posmak w buzi ,ale też taką świeżość bez śmierdzącego zapachu. Dzisiaj rano przed pracą użylam ( ja trzymam 15 minut ) i do tej pory nie czuje odoru. A jadłam juz 3 posiłki. Staram się tylko używac zwykłych nitek po jedzeniu. Kawy nie piłam od dwóch tygodni więc nie wiem jak to jest po kawie.Papierosów nie palę więc odpada ten śmierdzący nałóg. Prosiłam MARKOTNEGO żeby napisał jakie on ma odczucia po używaniu Ultradexu. Ja przywiozłam dla Was do spróbowania 3 butelki. Myślę że najlepiej będzie pasował dla Iksika , Sylwi ( tylko ten żołądek ) i ktoś tam jeszcze prosił . Zaznaczam że nie reklamuję tego produktu ( a może powinnam służyć jako żywa reklama tego produktu ) . Piszę o nim ,bo po to jest te forum abyśmy wspólnymi siłami , próbami ( prób i błędów ) znależli sposób , lekarstwo na naszą dolegliwość. Tora34 pisze o Bismuth Subsalicylate . W Angli w aptece pytałam o to i jest pod nazwą Pepto-Bismol.Jest to prawdopodobnie na helicobacter pyrori , sprawy gastryczne, ale nie jestem pewna. Przeczytam o nim na internecie. Oczywiście kupiłam go na wypadek jak mi nie pomoże Ultra.
  13. Do Markotny. Jezeli uzywasz podobnego plynu czy nawet tego samego to napisz jakie sa u Ciebie efekty. Ja uzywam juz drugi tydzien i jest super , ale czytajac wypowiedzi zaczynam watpic czy to skutkuje na zawsze czy tylko doraznie i czy moje nadzieje prysna jak banka mydlana. Ja kilka razy dziennie sprawdzam swoj oddech i zadnego smrodu nie czuje. Nie uzywam tez zadnych gum ani oswiezaczy. Wszedzie gdzie czytalam o moim problemie to nikt , zaden lekarz ,dentysta czy dietetyk nie podal skutecznego leku na nasz smrod. Wiekszosc lekarzy bo prawie 90% twierdzi ze to bakterie beztlenowe. Znam 2 osoby z mojego otoczenia ,ktorym zle pachnie , ale sa okazami zdrowia, Wysportowane, dobrze sie odzywiajace , szczuple. Znam tez chore na refluks, nerki ,z rakiem jelita grubego i sa bezzapachowe. Wiele razy bylam z nimi w bliskiej odleglosci i kompletnie nic od nich nie czuc. Znam tez z zebami jak cmentarzysko i tez nie czuc az tak mocno jak odemnie.Wiec jak to jest? Medycyna idzie tak na przod ze mam nadzieje ze wynajda skuteczny lek na ten smrod.
  14. Podaje sklad Ultradexa Agua,Trisodium,Phosphate.Sodium,Monofluorophosphate,Citric Acid,Sodium Chlorite,Sodium Baicarbonate. Napisze co jest napisane i sobie przetlumaczcie. UltraDex is a clinically proven formula that was created by a Professor of Dentistry for dental professionals and recommended by them. The intelligent iO+ActiveOxi Technology within Ultradex works with your natural oral ph level to release the appropriate amount of active ingredient to meet the individual needs of your mouth, UltraDex is clinically proven to whiten teeth within 14 days by gently oxidising organic stains to reveal the true brightnees of your teeth. The iO+ActiveOxi is olso clinically proven toprevent bat breath by eliminating,not simply masking,odour-causing Volatile Compounds (VSC)for all day fresh breath confidence. the anti-bakterial action kills both anaerobic and aerobic bacteria that ,without the correct preventative measures, can cause gum problems, tooth decay and plague . Bacteria cannot become resistant to UltraDex and regrowth is inhibited. Przetlumaczcie to sobie . Do Sylwi .Nie wiem czy to Ci pomoze skoro Ty masz problemy zoladkowe. Wedlug mnie to zabija bakterie w jamie ustnej . Na stronie 397 grzes12 podal link gdzie jest o przyczynach nieswiezego oddechu ( zreszta my to wszystko wiemy ) i kazdy ma swoj problem. Jedni po usunieciu migdalow pozbywaja sie tego smrodu ,inni po wyleczeniu refluksu czy tez po wyleczeniu zatok. Ja widocznie mialam bakterie beztlenowe w jamie ustnej i to mi pomoglo. Do tej pory nikt nie wymyslil leku na ta przypadlosc . I lekarze byli bezradni. A jednak znalazl sie jakis madrala ktory dokonal cudu. Napisze jeszcze o moich spostrzezeniach. Moze to przypadek ,ale od 2 dni bardzo ssie mnie w zoladku. Jak tylko pare godzin nie jem to potwornie chce mi sie jesc.Az burczy mi w brzuchu. Rano budze sie bardzo glodna i tak jest w ciagu dnia tez. Moze to byc jednak zbieg okolicznosci i nie musi miec to nic wpolnego z uzywaniem tego plynu.
  15. Jak narazie u mnie jest dobrze. Nie uzywam juz wogole gum. Rano ani w dzien nie czuje od siebie smierdzacego oddechu. Ja tak samo jak iksik mam wszysto w porzadku. Tak mi sie wydaje. Jak poszlam pierwszy raz do lekarza rodzinnego, to dostalam skierowanie na wymaz z gardla, posiew moczu ,badanie na uchylki ( to jest takie badanie ze robia przeswietlenie po wypiciu takiego bialego plynu w roznych pozycjach i w roznych odstepach czasu ) , do laryngologa i gastrologa. Laryngolog stwierdzil ze mam nieciekawe migdaly i wycielam je . Stwierdzil tez ze mam skrzywiona przegrode w nosie ,ale nosa juz nie dalam sobie pociac. Gastroskopi nie zrobilam bo nie moglam polknac tej rury . I na tym moje badania sie zakonczyly.Juz na wlasna reke szukalam roznych sposobow.Nawet do gazety,, Jestem " ( dawne dzieje )napisalam i byl nawet artykul , ale nic konkretnego na temat leczenia nie napisano. Rozne wyprobowalam lekarstwa ( z tego forum ) ,ziola , oleje , olejki , plukanki i kompletnie nic. Tak wlasciwie ja nie mam zadnej diagnozy , po prostu snmierdzi i juz. NIC MI TEZ NIE SPLYWA z nosa. Tak jak u iksika najbardziej smierdzi mi po kawie , herbacie i slodyczach. Wszedzie sie rozpisuja o tych bakteriach beztlenowych i to jest chyba u mnie przyczyna. Wlasnie ten plyn jest lekiem na bakterie beztlenowe i tlenowe. Pisza ze stosuje sie go przez 14 dni 2 razy dziennie. Co dalej po tym czasie nie wiem czy mam go stosowac profilaktycznie raz na jakis czas nie wiem . Na razie jest super. Moje odczucie jest takie ze mam caly czas inny smak jak dotychczas. Nie mam suchosci w buzi jest caly czas wilgotno w buzi. Jest tez tak ze czlowiek przyzwyczaja sie do swojego oddechu i nie czuje ze mu smierdzi . Ale ja jak sobie tak chuchnelam prosto w dziurki nosa to czulam taki smrod. To byl taki smrod kwsnego odoru, gow.a. No po prostu smrod. A teraz nic. Kuzynka powiedziala ze nic nie czuje ,ale nie wiem czy jej wierzyc.Ja i tak jestem przewrazliwiona i nie wiem czy na razie potrafilabym mowic prosto w twarz. Potrzebuje na to czasu aby psychicznie sie do tego przelamac. Butelek wezme dla Was 4 butelki i jak ktos bedzie chcial to mu wysle z Polski.Tak jak mowilam kosztuje to 8, 15 funtow. Na razie koncze , bo musze udostepnic komputer , pozniej napisze jeszcze o moich odczuciach i skladzie tego plynu.
  16. Jest mi przykro i zastanawiam sie po co wlasciwie jest ta strona. Przez ponad dwa lata sledze te forum. Nigdy sie nie udzielalam ,tylko probowalam specyfiki ktore tu podawaly rozne osoby. Bralam nawet leki,ktore nie powinnam brac np. na refluks ,bo po prostu go nie mam, ale ludzilam sie ze moze mi cos pomoze. Wydalam duzo niepotrzebnych pieniedzy ,bo mi nic nie pomagalo,ale uwazalam ze jak nie sprobuje to nie bede wiedziec czy pomaga na moj smrod czy nie. Nie zaluje bo tak widocznie mialo byc. I nagle po 20 latach moich zmagan ze smrodem , (gdzie w ciagu 20 lat nie mialam ani jednego dnia swiezego oddechu ) trafiam na cos co odbiera mi smrod i dziele sie z tym z Wami, spotyka mnie tyle przykrosci.Najpierw jakies czubki probuja ze mnie kpic a teraz jeszcze posadzaja mnie o reklame tego plynu.Dziele sie z Wami moimi spostrzezeniami, Opisuje jak na mnie dziala ten plyn. Nawet jestem gotowa komus przywiesc za friko ,zeby ktos wyprobowal i co mnie spotyka ,same nieprzyjemnosci. Tyle tu osob dzieli sie swoimi uwagami , sposobami leczenia i nikt nikomu nie dogryza tylko mi. Jest mi naprawde bardzo ale to bardzo przykro.
  17. Mamy te same uniki, Ja tez zawsze mowie do ucha ,przewaznie w tancu ,bo nie chce komus chuchac w twarz. Guma to podstawa. Uzywam juz 4 dzien ten plyn i jest super.Pierwszy raz na wczorajszej imprezie nie uzywalam gumy. Nie bylo jakis przytulan ,ale sama bliskosc i tak mnie krepowala. Mimo ze czuje ze moj oddech jest swiezy nie moglam sie przelamac i mowic rozmowcy prosto w twarz. Dzisiaj odwazylam sie kuzynce powiedziec o moim problemie i poprosilam zeby uczciwie mi powiedziala jak bedzie ode mnie czuc nieprzyjemny zapach. Ja tez caly czas sprawdzam moj oddech i niby jest dobrze. Jestem ciekawa czy ten plyn wyleczy mnie po tych 14 dniach , czy bede musiala uzywac go non stop,czy pozniej przestanie dzialac, Czas okaze. Bede z Wami na biezaco i bede opisywac swoje efekty uzywania tego plynu.
  18. Mozna wejsc na strone www.ultradex.co.uk i sprawdzic co pisza o dzialaniu tego preparatu i sklad. Jest jeszcze inna strona ale sprawdze adres. Ja bede jeszcze w Angli tydzien i moge przywisc pare butelek. Ten plyn kosztuje 8.15 funtow. Sa jeszcze pasty do zebow,oswiezacze .Ja wczoraj kupilam paste i zobacze jaka bedzie w uzyciu. Pozdrawiam na Nowy Rok
  19. Ten lek nazywa sie ultraDEX daily oral rinse. I tak jak napisalam w opisie pisza ze on nie niweluje smrodu na jakis czas tylko leczy bakterie beztlenowe i tlenowe na zawsze. Jeszcze raz pozdrawiam
  20. Ja z problemem nieswiezego oddechu borykam sie kilkanascie lat. Przelamalam wstyd i poszlam do lekarza . to bylo z 10 lat temu. Zrobilam wyniki. przeswietlenia , wymazy, przeswietlenia uchylkow, Badanie wymazu z gardla. Wycielam migdaly ,bo tam gromadzily sie smierdzace kulki i nic kompletnie nic, Gastroskopi nie zrobilam ,gdyz nie moglam polknac rurki ( nie dalam rady ) po 3 probach nie wykonano mi , O tym ze robia pod narkoza nikt mi nie powiedzial. I tak borykalam sie sama z tym problemem. Wyprobowalam chyba wszystkiego. Na tym forum jestem od 2 lat. Czytam wszystkie wasze zmagania i to co jest mozliwe wyprobywuje. Olejek oregano, tabletki ( chyba wszystkie jakie sa opisane na tym forum), kapsulki zamawiane przez internet . Cynk pomaga mi gora na pol godziny. Tabletki pietruszkowe na 15 minut. Zulam jalowiec. Nawet jaskolczym zielem ,ktore likwiduje brodawki wysmarowalam buzie ( myslalam ze mi wypali buzie) i nic. Zaczelam stosowac zielony zel i paste z forewer. Zel wpuszczalam do nosa i smarowalam buzie. Mialy zejsc mi z nosa wszystkie ropy i inne dziadostwa . To tez mi nie pomoglo.Zastosowalam picie oleju wg. terapi Sloneckiego. Zulam olej przez pol roku. Na jakims forum przeczytalam o plynie Dentyl ph. Opracowal go izraelski lekarz i mial byc skuteczny w likwidacji odoru. Przeczytajcie o tym. Bedac w tamtym roku w Anglii kupilam go i nic. Pomaga mi na 15 minut. Sluzy raczej jako odswiezacz do ust. Przeczytalam tez o pomadkach likwidujacych brzydki zapach ,ale nie mialam okazji sprawdzic. Ma to jakis lekarz z Warszawy. Nie umiem okreslic skad mi smierdzi. Czy to z zoladka czy z watroby, czy nerek ,czy z kads indziej. Smrod jest jak to my okreslamy gow.o. Myje dobrymi pastami, uzywam nitek i malych szczoteczek . Zaraz po umyciu jedzie mi z pyszczka. Ja to czasami czuje sama od siebie. To taki smrod , kwasny , gowniany . Ja boje sie odezwac jak jestem blisko kogos. A mam takie szczescie ze mam rozmowcow co prawie wlaza mi w twarz. Mam prawia zawsze gume. A jak sie stresuje to jest jeszcze gorzej. Uchodze za nieczula , zimna kobiete.Nikomu nie przyjdzie do glowy ze pragne bliskosci i przytulenia ,ze chetnie wtulilabym sie do kogos , ale ten smrod odpycha mnie od takich zachowan. Zazdroszcze ludziom ktorzy nie maja takiego defektu. Dlatego rozumiem Was wszystkich i dlatego podzielam sie tym co sama doswiadczylam. Jak co roku jestem o tej porze w Angli i bedac w sklepie Boots , kupujac cos tam poszlam na dzial dentystyczny. Nie wiem jak to sie stalo ze rzucil mi sie w oczy ten plyn. Byl jednym z drozszych i nigdy go nie widzialam. Zucil mi sie napis ODOUR i to chyba zadecydowalo ze go kupilam. Z pewna doza watpliwosci zastosowalam . Nawet nie specjalnie czekalam na efekty. I bingo, Po 2 nocy nagle poczulam ze nie czuje dziwnego kwacha w buzi. Butelka jest 500ml, Jest to plyn bezsmakowy w srodku jest dolaczona malutka saszetka z mieta i mozna do tego plynu ja dodac. Nie wiem jak smakuje sam plyn bo saszetke dodalam od razu , myslalam ze tak trzeba. Ale mozna bez miety.Zreszta i tak prawie miety nie czuc. To jest dziwny plyn. Przetlumaczylam co jest napisane . Plyn zabija bakterie beztlenowe i tlenowe. Oczyszcza miedzyszczeliny zebowe. Wybiela zeby z czarnych plamek. Pisza ze on nie niweluje niemila won ,ale leczy z bakteri i jest lekarstwem. Trzeba go stosowac przez 14 dni 2 razy dziennie.Pisza ze plyn trzymac w ustach przez 10 sekund.Ja trzymam 15-20 minut..Przecedzam miedzy zebami, plukam gleboko gardlo.Chyba chce zeby lepiej poskutkowalo. I skutkuje. Plyn w buzi robi sie taki lekko pienisty i ma sie wrazenie ze mozna banki z niego zrobic. Po uzyciu tego plynu za jakis czas nie mam zadnego kwasnego posmaku w ustach. Jest tak swiezutko , mam tez dziwne wrazenie jakby takie tyciutkie igieleczki ( mrowienie ) bylo w buzi. Dzis rano chuchalam sobie w nos i nic nie czulam. Nie wiem czy jest dobrze bo czasami czlowiek nie czuje swojego smrodu , a wstydze sie spytac najblizszych. Moze sie przemoge i spytam , nie wiem jednak czy nie sklamia zeby mi nie robic przykrosci. Napewno napisze Wam jak to jest z moim oddechem. Wiem jak czlowiek sie czuje z taka przypadloscia i dlatego dziele sie z moim doswiadczeniem i szczesciem. Jezeli to skutkuje to ja urodzilam sie na nowo. Pozdrawiam wszystkich i zycze samych bezwonnych oddechow na Nowy Rok
×