ja już mam za sobą tyle " tych ostatnich juz diet" i tych " na 100% bo nie mam wyjscia", że lepiej nie mówić. Moja ostatnia, rozpoczęta dokładnie rok temu ( 15 stycznia 2012) trwała do czerwca i schudłam z 115 kg do 85 i co? mamy następny styczeń a ja znowu z 115 na liczniku. Jednego mnie te diety tylko nauczyły chyba, że bez ćwiczeń nie ma co nawet próbować się dużo się odchudzać bo na 99 wróci sie do poprzedniej wagi , a właściwie jeszcze dodatkowo kilka kilogramów dojdzie.Mnie zwykle duzego zapału starcza na 3 miesiące a potem przez następne maleje i maleje, az w końcu całkowicie dieta idzie w kąt.
Teraz znowu czekam na NATCHNIENIE:) do odchudzania.