Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lavender334

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Lavender334

    DietA 1000 kcal 4.11.2012

    Dodob, czasem u nas w pracy różne sklepy zostawiają kupony rabatowe żeby zachęcić klientów. Np-15% na Dzień Matki.Kupią, nie kupią, może przyjdą zobaczyć ofertę.Powiedzmy masz fajne marynarki, pracownice korporacji kupują ten sort więc jest to grupa docelowa. Czasem fryzjer daje rabat -10% jak baby z firmy do niego chodzą, bo jest blisko. Bądź kontaktowa, wiem,że to dla Ciebie nic trudnego. Oczywiście żyłkę sprzedawcy trzeba mieć, ale ja stawiam na zaufanie i szczere rady. Czasem coś mi sprzedano czyt. wciśnięto i więcej nie wróciłam. Czasem sklep zbiera dane kontaktowe i wysyła sms z inf o promocji. Np. zrób zakupy za 150 zł a na szczególne okazje otrzymasz rabat -10%.Kończy się sezon wysyłasz sms do klientek z bazy. To i tak taniej niż ulotki, prowizja za roznoszenie itp.Czynsz musisz płacić, towar wyprzedać a konkurencja nie śpi.
  2. Lavender334

    DietA 1000 kcal 4.11.2012

    dla wszystkich wielbicielek greckich klimatów dedykuję ulubiony przebój do biegania: http://www.youtube.com/watch?v=AQKk1nkDa8U
  3. Lavender334

    DietA 1000 kcal 4.11.2012

    zawsze to coś konkretnego Dodob choć na zimno. Trudno, nie zawsze się da. Też słyszałam,że ryba po grecku to nasz pomysł. Ja się umówiłam z dziewczynami z dawnej pracy w greckiej. Ale ta knajpa to tylko ma kucharza Greka, reszta bez pasji, zapachów, oszczędna. Poleciałam do brafiterki zmniejszyć stanik.Cycki mi zmalały. 20 zł za zmniejszenie obwodu.Mąż średnio zadowolony.
  4. Lavender334

    DietA 1000 kcal 4.11.2012

    Dodob weź do pracy coś, co możesz podgrzać i zjeść na ciepło. Ciepły posiłek na dłużej zaspokoi głód.
  5. Lavender334

    DietA 1000 kcal 4.11.2012

    Strasznie tu ucichło!!! Moja waga też stoi mimo starań. Spinning zawieszony do jesieni więc mniej ćwiczę no i biegałam po twardym, więc stawy w kolanach mnie bolą. Dałam sobie trochę luzu z bieganiem żeby nie przegiąć. Jako uzależniona od ruchu wczoraj zebrałam się jednak na rower. Trasa 40km. Sądziłam, że jestem w formie po 6 miesiącach spinningu a tu kicha. Inne mięśnie pracują, jazda pod wiatr. Słowem dawno się tak nie utyrałam. Spać nie mogłam. Kolana mam opuchnięte, łeb mnie boli masakryczne. Kupiłam Colon C żeby wypróżnienia podregulować. Biorę kilka dni i szału nadal nie ma. To naturalny specyfik. Poczytałam na forach opinie i oczywiście jestem w tej grupie na którą ledwo działa. Dodob mi się Grecja tylko marzy. Zawsze brak kasy a co roku sobie obiecuję:-) Napisz co polecasz. Dziś do pracy kefir naturalny, banan, jabłko, wiejski a rano musli.
  6. Lavender334

    DietA 1000 kcal 4.11.2012

    Koralik, Ty mi tu nie szalej!!! Ifa, ja piekłam biszkopt z galaretką i wyszedł pożal się Boże. Wspominałam Cię wielokrotnie: jak mi opadł biszkopt, jak galaretka się nie chciała ściąć i przeciekała przez nieszczelną tortownicę. O Matko!!! Ja nie cierpię piec. Dieta do duu, no ale grillówka, majówka. Biegałam za to 3 razy, średnio ok godziny. Pierwszy raz biegłam ok.7,5 km i.....nie zatrzymałam się. To mój malutki sukces. Waga w górę 1kg , więc mało motywujące. Mam wagową cofkę, ale cóż się dziwić. Lody się zaczęły, piwko na ochłodę. Wracam do akcji moje drogie. Pa
  7. Lavender334

    DietA 1000 kcal 4.11.2012

    Acha, Korali pamiętaj,że jesteś sama w sobie wartością i nawet gdyby jakiś facet mówił Ci,że jesteś za gruba, za jakś tam, to pamiętaj,że to Ty sobie masz się podobać, musisz się zaakceptować, bo co człowiek to gust i nie uszczęśliwisz wszystkich. To kot ma gonić za myszą a nie odwrotnie!!Kiedyś miałam taką sympatię, która chciała mnie zainspirować do noszenia bardzo krótkich spódniczek. Domyślam się,że dziewczyna jego kolegi miała takie i on chciał też się pochwalić. Nic z tego nie wyszło. Nie lubię i tyle. Wiem w czym mi dobrze było. Jakiś czas potem pojechał ze mną na działkę, bo mama wysłała mnie po fasolkę. Schował się w altance, bo wstyd by był, gdyby go kumple zobaczyli. Kazałam mu spylać w siną dal. Po 25 latach odezwał się za portalu społecznościowym, wyznał grzechy, pokajał się i przyznał rację moim poglądom. Dobrze,że straciłam na niego tylko 3 tygonie wakacji.
  8. Lavender334

    DietA 1000 kcal 4.11.2012

    Witajcie, Koralik, pamiętaj co upichcisz w tym gastronomiku to zjadaj. Musisz być wiarygodna. Chudy kucharz to nie kucharz:-) Fajnie,że Twój chłopak Cię dopinguje. Tak naprawdę, to oni lubią kobitki z ciałkiem. No nie takie wieloryby, ale miękkie krągłości owszem. CZemu pupa Lopezowej ma takie wzięcie? Szakira? A Rubikowa to może i na wybiegu jest ekstra, ale znajdź mężczyznę, któremu się ona podoba? W weekend nie dietowałam za bardzo, choć zjadłam mnóstwo zdrowego zielska. Robiłam też tzw. odwrotne gołąbki.Pogoda była deszczowa i chłodna, chata bez dzieci, więc w sobotę poleżałam , obejrzałam ze 2 filmy a w niedzielę lataliśmy po marketach za tujami. Nie cierpię marketów. Dziś cała reklamówka mięcha, no bo co by nie było to grill na majówkę musi być a jutro to będzie szał zakupowy, który chcę ominąć.
  9. Lavender334

    sklep internetowy Monnari

    Jestem tak poburzona zakupami w sklepie internetowym Monnari,że chętnie podzielę się na forum. Takiej niekompetencji jeszcze nie spotkałam. To duża firma, towar nie tani, a w sklepie nikt za nic nie odpowiada. Strasznie nie to irytuje. Towar zapłacony a przesyłki brak. Dzwonię pytam a tam jakieś panny niekompetentne wymyślają co raz to nowe problemy i terminy. Z daleka od takich kontrahentów.
  10. Lavender334

    DietA 1000 kcal 4.11.2012

    No własnie Ifa, miałam pytać jak to cudo działa. Nie ufam takim specyfikom choć reklamy kuszą.
  11. Lavender334

    DietA 1000 kcal 4.11.2012

    Ifa, ja w szkole dobra byłam tylko z gimnastyki. Nie raz byłam nawet zagrożona z w-f!!!Żadna sportsmenka ze mnie nie była. Poprawiałm ocenę biorąc udział w biegach na dłuższy dystans, ale musiałam to raczej ambitnie wypracować. Czyli brak talentu raczej ambitna praca. Odkryłam,że jogging świetnie poprawia humor. Uwalniają się endorfiny i świat wygląda nieco lepiej. Jak mam problemy to biegam, biegam
  12. Lavender334

    DietA 1000 kcal 4.11.2012

    Hej, u mnie też jakoś mniej dietowo. Mimo oporów apetyt mi dopisuje i mam bardzo kiepską przemianę materii. Nie chcę brać ziółek, aby się nie uzależnić. Z tego powodu waga wskazuje więcej i mam duzy dyskomfort-wzdęty , nieładny brzuch. Ostatnio słyszę wiele słów uznania, co do poprawy wyglądu tj. utraty wagi. Nawet trener na spinningu mnie zagadnął. Cieszę się,że widać efekty. W weekend nie biegałam, byłam tylko na basenie i to bardziej relaksowo bo 8 basenów to żaden wysiłek. Megi, co do maratonów, to też mnie kusi. Nawet lekko się przygotowuję do tego dzieła. Ale nie 42 km tylko 10km. Na takiej trasie jestem w stanie rozłożyć siły. Na 5km biegną szybciej a ja bardziej jestem wytrzymała niż szybka, no a powyżej 10 to chyba zbyt cieńka jestem. Dziś spróbuję zrobić traskę.Jednak dziewczyny rozpoczynanie przygody ze sportem po 40 to duże obciążenie dla organizmu. Czasem boli mnie serce a nie chcę przeginać. Muszę mierzyć siły na zamiary. Na przekór wszystkim chcę pokazać,że 40 to nie koniec a dopiero początek.
  13. Lavender334

    DietA 1000 kcal 4.11.2012

    Ifa, moja teściowa jest kucharką. Piecze ludziom ciasta, wesela robi, chrzciny itp. Działalności nie ma, kokosów też nie robi. Ale do nędznej emerytury zawsze dorobi. To przydatny fach w ręku jak by nie patrzeć. Ja jestem ciapa w tym względzie. Albo proszku nie dosypię do pieczenia, albo zakalec wyjdzie. Mam ADHD w kuchni. A gdybyś piekła ciasta np. do jakiś pensjonatów, małych ośrodków wczasowych nad jeziorem, ciasta na imieniny w firmach.Domowe tańsze od sklepowego, lepsze. Ludzie siedzą całymi dniami, siorbią kawkę. Może udałoby Ci się jakoś zareklamować? Ja Cię podziwiam z tym fachem i tyle. Z mojego tortu koń by się uśmiał.
  14. Lavender334

    DietA 1000 kcal 4.11.2012

    Byłam wczoraj w Douglasie na makijażu. Polecam każdej kobiecie. Znakomity relaks. 2,5 h poświęciła mi wizażystka. Mąż powiedział,że Da Vinci Mona Lizę szybciej namalował:-) Nie wciskała produktów, starała się dobrać odpowiednie, sporo się nauczyłam. Przez tyle lat popełniałam takie głupie błędy. A poza tym Koralik gdzie jesteś? Monia jak sprawa z robotą przy trudnym kliencie? Pamiętaj,że to może nie najfajniejsza robota, ale z classiciem pracować może każdy a trudny wymaga wyższej szkoły jazdy. Jesteś więc fachowcem wręcz rzemieślnikiem w swoim zawodzie. Kiedyś to sprzedasz na rynku. IFA- głowa do góry, daj jakiś znak. Rozumiem co możesz czuć.Powiem Ci,że kiedyś nie pojechałam na zjazd absolwentów, bo czułam się fatalnie ze sobą.Z dobrze zapowiadającej się studentki byłam rozlazłą, niezadbaną kuchtą.Nie pracowałam, nie studiowałam, nie miałam w co się ubrać. Z tymi ciuchami to nadal szału nie ma, ale wszystko inne postarałam się zmienić. Ten zjazd był dla mnie ważnym impulsem.
  15. Lavender334

    DietA 1000 kcal 4.11.2012

    Hej, przede wszystkim IFA 100 lat, 100 lat w wymarzonym rozmiarze. Monia, widzę,że psychicznie wracasz do formy, zaczynasz widzieć kolejne szanse i możliwości (one zawsze są i będą). Kiedyś pani psycholog powiedziała mi,że jeśli mimo 1000 problemów nadal widzimy światło w tunelu i szansę na lepsze to znaczy,że mamy zdrową, mocną psychikę. Taką masz jak widać na załączonych postach. Megi gratuluję egzaminów. Jeśli nie masz z kim świętować, to umówię się z Tobą tak: wieczorkiem chlapnę kieliszeczek własnej naleweczki z dzikiej róży ku czci zdanych egzaminów.Ok? Koralik się schował. Nie kibicuję Twojej diecie ( mówię szczerze, bo nie lubię owijać w bawełnę), gdyż ważysz tyle ile trzeba i wiem czym grozi niedowaga. Matczyne odruchy mi się odpalają. Możesz się ze mną nie zgadzać, no i trudno. Natomiast cieszy mnie bardzo,że tak fajnie potrafisz tu rozkwitnąć. Jak kwiatek na wiosnę. Pogadać, otworzyć się choć trochę.I to jest fajne. Dziś ważenie było. I lipa kochane. 60,8kg :-( Zamiast w dół, to w górę. Kopię się z koniem. Biegałam wczoraj ok.7km. Mam swoje lata i po 10 godzinach pracy jeszcze bieg to dla mnie niestety duży wysiłek mimo nie najgorszej kondycji.Do tego po biegu boli mnie głowa. Poczytam w necie skąd to.Dołuje mnie to strasznie, ale tu przypominam sobie cytat Babci i ciągnę dalej. Buty kupiłam. Poleciałam do Ryłko po niebieskie platformy, ale 36 okazało się za duże.Kupiłam rude. Nie są mega powalające urodą, nie są super butem na widok których koleżankom szczęki opadną, ale......są bosko wygodne, pasują do wielu brązów jakie mam i mam nadzieję solidnie je wykorzystać. Różnobarwność i duży wybór butów w Ryłko bardzo mnie zaskoczył. Gdyby nie ograniczenia portfela wyszłabym z wieżą kartonów.
×