befanka marta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Moja siostra to w ogole temat rzeka, nie chcialabym go poruszacna forum ale prawda jest ze jakbysmy byly z dwoch roz ych planet czasami mogez nia normalnie porozmawiac a czasami jakbysmy mowily w dwoch roznych jezykach, jak to w rodzenstwie. Roznimy sie wieloma rzeczami od wygladu poszawszy skonczywszyna charakterze i podejsciu do zycia. Ale co by nie bylo to siotra. Rodzice mojego meza rownieznajpierw byli w separacji ieformalnej, pozniej moj tesc zlozyl wniosek do sadu o rozwod bez orzekania o winie i za iast sie rozwiezc, i zyc sobie na spokojnie to oja tesciowa wymyslila sobie ze sie nie zgadza bez orzekania i ze chce z winy tescia i tak juz jest po drugiej rozprawie rozwodowej nic nie wyszlo a oni piora brudy przed obcymi ludzmi... Masakra... Najgorsze ze najpierw moja tesciowa chciala, zeby moj maz zeznawal przeciw wlasnemu ojcu!!!!!! Ale moja mama uswiadomila mojego meza i z im porozmawiala, bo ja nie wyobrazam sobie mieszania w sprawy miedzy malzenstwem dzieci z tego ziwazku to chore!!! I ze tak powiem jestesmy z daleka od rematu to dorosli ludzie niech sie dogadaja sami, a mnie nie bawi naciaganie faktow przed sadem i inne jakies dziwne akcje
-
A co do siedzenia w domu to doskonale Cie rozumiem Patrycja, ja cale dnie prawie sama siedz, moj maz pracuje od rana do wieczora a jak wraca to ja zaraz sie zbieram do pracy, a nie,iedy jest tak ze w ogole sie mijamy, jedynie weekendy widzimy sie o ilenie pracuje w sobote, dlatego mam dosc tego kraju, jeszczeprzyszedl nam list kontrolny z urzedu skarbowego, zeby sprawdzic nasze dochody czy nie uzyskujemy zadnego dodatkowego, po prostu jezeli cos jest do sprawdzenia, skontrolowania, oddania to zawsze na nas trafi:-P szkoda ze takiegi szczescia nie mamy do lotka, moze zacz iemy grac na biezaco, moz ejednak mamy a nie wiemy? :-) ale by byly jaja jakby trafilo sie kilka milionow:-D
-
I w sumie jak kiedys wrocimy mamy mozliwosc zrobienia w moim domu wlasnego kata, moi rodzice maja doscduzy dwupietrowy dom, ale wiadomo samemu to samemu:-) Ty Patrycja jestes jedynaczka wiec masz fajna sytuacje, u mnie jest rodzenstwo, brat raczej zostaje bo oprocz do u jest jeszcze gospodarstwo, i ktos to przejac musi, kiedys moze wybudujemy domek, ale to kiedys, raczej plany dluuuuuuugoterminowe:-)
-
Hej. U nas jest tak ze mieszkamy sami, ja zaraz po maturze i egzaminach zawodowych wyjechlam do wroclawia na studia, mialam studiowac na miejscu ale ze zawdsze cos mi odstrzelilo i nie umialam sie za bardzo z siostra dogadac to byl to kolejny argument na to aby wyjechac i chcialam studiowac kierunek, kontynuujacy moja szkole srednia. Aczkolwiek nie udalo sie ze wzgledu na to, ze uczelnia wymagala matury z biologii albo chemii a ja zdawalam z wos, bo wczesniej mialam isc na socjologie, wiec bardzo sie rozczarowalam, a ze nie chcialam tracic roku to poszlam na zarzadzanie. pozniej moje zycie bardzo sie pogmatwalo, a ja poznalam jakis czas pozniej mojego meza (pewien okrs czasu najchetniej wyjelabym z pamieci w ogole). Z moim mezem dosc szybko zamieszkalismy razem, moj maz ma bardzo dobry kontakt z moimi rodzicami(podczas skladania zyczen poslubnych moj tato powiedzialmdo mojego meza Mow do mnie tato, kurcze co za emocje oboje sie poplakali:-) moj maz w ogole czesto sie wzruszlz podczas slubu, najpierw jak mnie zobaczyl oczy mokre, pozniej podczas przysiegi, a pozniej wlasnie przy zyczeniach:-) tak wiec wracajac do kontaktu z tesciami, to moi rodzice bardzo go lubia, i jak sie zareczylismy, to sie cieszyli bardzo:-) i do tej pory czy to krzykne na meza czy zwroce mu uwage to zawsze go bronia:-) Z rodzicami mojego meza zas jest taka dziwna sytuacja bo oni sie rozwodza zas, i sa jakies takie dziwne sytuacje proba przeciagania kazdy na swoja strone, wiec ten kntakt jest bardoz ograniczony, a kolejna sprawa ze mam taki ogromny zal do jego mamy i rodzenstwa ze nie przejdzie mi jeszcze dlugo, pokazali tyle i tak potraktowali nas i cale to przyjecie ze szkoda slow dodatkowo zadnego kontaktu z rodzenstwem mojego meza nie mamy oni sie nic nie odzywaja od slubu, zadnego smsa nic. Wiec ja na sile kontaktu tez szukac nie bede zwlaszcza ze moj maz jest bardzo zawziety i tez nie chce, wiec jest jak jest. Trudno ludzie sa rozni a jak oni tak sie zachowuja to ja mamto gleboko gdzies naorawde. Wystrczy nam ze mamy staly kontakt z moja rodzina i moja rodzina akceptuje mojego meza w 100%. Tak poza tym to mam siostre 22 letnia i brata prawie 19 letniego. Juz dorosle rodzenstwo:-)
-
dziewczyny nie wiem co sie stalo nie moge zalogowac sie na swoje konto za zadna cholere:-/ nie wiem co sie stalo???
-
Dokladnie lepiej kupic cos co potem jeszcze posluzy, bo takie buciki dla 8 latka to ceny wcale nie sa specjalnie niskie, wychodzi niemal tak samo jak dla doroslych czasmi, U mnie w moich stronach od kilku lat sa alby, moj bratjak szedl do komuni to jakos tak bylo to niezorganizowane i kazdy chlopiec mial w sumieinna bo rodzice kupowali w swojej gestii i mial ja nalozona na garnitur. Pozniej dopuero wporwadzili jednakowe dla dzieci.
-
Joanna raczej czarne chyba? Bo pod szatka przeciez bedzie mial przynajmniej koszule i spodnie od garniturka?
-
halo... boona fajny ten Twoj balkonik, taki kolorowy:-) Moja mama ma hopla na punkcie kwiatow, najpierw sieje w malych doniczkach a potem przesadza takie male sadzonki i wiesza, ustawia itd itp potem ktps kto musi podlewac sie nachodzic musi heehe:-) ale ladnie to wyglada nie powiem:-)
-
Halo kobity:-) jak tam pi wczorajszym imprezowaniu? My jedziemy do pl na urlop:-):-) jeszcze wizyta w szpitalu moj maz skrecil staw skokowy w pracy, wychodzil z lotniska li jakos tak niefortunnie pobiegl do auta ze skrecil ta oostke jakos... Ah... Wczoraj wieczorem uparl sie ze nie pojedzie ale przez noc napuchla strssznie ze sie wystraszylismy i na pogotowie, i pierwsze co tu podaja lek na wszystko- paracetamol, lek najbardziej uniwersalny i cos jeszcze. Cale szczescie ze nie zlamanie, i tak z taka noga jedzie ten moj gamon kaleki:-) Takze jak zwykle jakies niespodzianki na koniec albo na piczatek, oby teraz bylo lepiej bo my mamy szczescie do pecha:-) Ostatnio jak wracalismy to poszla nam miska olejowa w aucie w dzien wyjazdu, w niedziele... Ale mam nadzieje ze juz bedzie bez niespodzianek, oby.. Dziewczyny zycze wam udanego weekendu. Jak bede miala chwile to sie odezwe:-)pozdrawiam
-
Halo:-) ,kotka bleeee nie znosze tego pure, ja tutaj staram sie gotowac tak jakw domu u mamy ich wynalzki jakos do mnie nie przemawiaja a ten ich pindasaus to juz w ogole aczkolwiekmaslo orzechowe uwielbiam:-) ja dzisiaj ostatnie zakupy przed wyjazdem i sprzatanko a jutro w droge:-)juz nie moge sie doczekac:-)
-
Butelka gratulacje z powodu corci:-) Boona to drugie zdjecie fajnie te refleksy widac, a po wysuszeniu calkowitym jak wyszel kolorek? Ja bede farbowac w poniedzialek tak mysle ale nie wiem jaki kolor, mam wpraedziemleczna czekolade ale zobaczymy:-) moze orzech laskowy:-)
-
Halo:-) Ale sie porobilo, a te wyzwiska niepotzebne, tak samo zarzucanie ze jestem falszywa i ze obgadywanie, sorry jak ktos zarzuca mi cos takiego to nech najpierw dobrze poczyta co pisalam. jakkolwiek by nie bylo to zawsze mam miec negatywme podejscie do wszystkich, haha szaraczek puknij sie w leb naprawde joanna zaskoczylas mnie swoja decyzja... Ja dzisiaj sorzatanie skonczylam myc lodowke i zamrazrke rozmrazalam chce posprztaac przed urlopem, i przygotowac zamrazarke bo cos ostatnio szwankowala. I musze sprawdzic czy mrozi czy trzeba bedzie kupowac. JA z mezem jako tako walentynek nie obchodze, kupilam kartke napisalam kilka slow i dalam czekoladowa bombonierke z milki w ksztalcie serduszka. Taki maly symboliczny gest.
-
Ja kraj obok Holandia:-) w wakacje odwiedzilismy mini europe:-) i ten budynek z kul nie wiem jak sie nazywa caljiem zaoomnialam. Kiedys jak jechalismy do pl zabralismy ze soba parke ktora zjezdzala z holandii do polski na urlop a poz iem wracali do belgii bo pracowali jakis czas i bardzo sobie chwalili ten kraj.
-
Ale zauwazylam ze na kafeterii wiekszosc to bogaczki z wieeelkim domem albo w trakcie jego budowy, z zarobkami po kiljanascie miesiecznie itd nie wiem chyba niejtorzy chca podbudowac swoje ego. Bo nie wiem jak inaczej nazwac takie dowartosciowywanie sie.
-
Ladny zapach:-) ja w listopadzie podmwpkywem impulsu zamowilam z avonu perfumy co bylo kilka josmetykow z serii taniec z gwiazdami chyba i taki dosc fajny zapach troszke slodki, musze przyznac ze przyjemny:-) Ja mam kilka zapachow ulubionych takie starsze sa juz:-)