Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kapijonka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kapijonka

  1. hej dziewczyny! jestem, żyję, nie wyszłam z siebie :-D Zaliczyłam kąpiel :-) heheheh dzięki za słowa wsparcia :* renia ja tez mam okres :-) level1 i połowa levelu2, dzień 5- zaliczony ;-) wózek mam :-) a jak ;-) typowy czołg w samym wydaniu ;-) heheh a więc moja jeździ baby active- czołg znaczy się ;-) dostała w spadku po starszym bracie :-) uznałam, że skoro jest w dobrym stanie, pomimo, że wychował już 3 dzieci! to jeszcze młoda nim pojeździ ;-) za to na wiosne, kiedy będzie już siedziała dostanie ekstra spacerówe ;-) a tak na serio, w czołgu przekonała mnie mega gondola i pompowane koła oraz super amortyzacja. mysle, ze na zimę jak znalazł. owszem bardzo podobają mi się te nowoczesne wóziki, ale mają zazwyczaj malutką gondolkę co w przypadku urodzin w tej porze roku ma niestety swoje minusy. Stać by mnie było, żeby kupić nowy ale zadałam sobie pytanie: po co??? także jeździmyz powodzeniem po wertepach, śniegu itd. naszym mega wypasionym czołgiem ;-)
  2. hej dziewczyny ;-) u nas nocka dobrze. zasnęła o 21, potem pobudka o 4 i 7. krótka drzemka i grandzi ze starszym bratem :-) level1- dzień3 zaliczony ... pot spływa ciurkiem, samopoczucie rewelacja, narazie nic nie boli :-) u nas dzisiaj piękna zimowa pogoda. śnieg pruszy od wczoraj wieczora. na minusie dwa stopnie. pięknie. za jakas godzinke na spacerek polecimy.teraz ogarnac do konca dom i obiad skonczyc. lolipop-v gratulacje dla siostry! miłego sobotniego dnia
  3. kasssia- ja najpóźniej w czerwcu też emigruję niedaleko Dortmundu ;-) w każdym razie sa takie plany, tak na poważnie. Inka- wiem, że to niedobrze z tą kawą, ale ja jestem uzależniona....staram się wypijać maksymalnie dwie małe filiżanki i to po karmieniu. malej nic nie jest, śpi pięknie. jem tez właściwie wszystko. jedynie mleka nie mogę i mandarynek. Majka - fajnie, że masz z kim dzieciaczka zostawić. moja rodzina cała mieszka 100 km ode mnie. rodzina męża jest na miejscu ale.... jedynymi osobami, które ewentualnie coś pomogą to są teście z naciskiem na teścia. on naprawdę mi pomaga, w miarę możliwości oczywiście, bo oboje z teściową pracują. w każdym razie nie ma mowy, żeby z dzieckiem zostali jak ja będę miała fanaberie pójść na siłownie. Inka-dzięki, za życzenia wytrwałości :-) ja jestem uparta i dam radę. (tak myślę)hehehe a Tobie życzę powodzenia w rozmowie z mężem.
  4. Lolipop ja po tych ćwiczeniach wcieram z eveline żel termorozgrzewający i piję zieloną herbatę. Myśle, że to wszystko się składa na potencjalny efekt. te 4 cm to pewnie jakiś błędzik, bo nie wierzę, ze w 2 dni straciłam 4cm ;-)i wczoraj na ta 100 napewno się coś nałozyło. ale zawsze miło się połechtać :-)
  5. Swoją drogą Majka- zazdroszczę Ci, ze możesz się na fitness wybrać. Ja nie mam z kim małej zostawić. mogłabym z małą leciec na siłkę zaraz jak odwiozę młodego do przedszkola ale teraz okres gryp i innych zarazków i nie chcę małej narażać. a wiadomo jak to jest na siłowni... kurz, pot, niepotrzebne jej to. Ale mi szkoda, bo po synku zaczęłam na siłowni ćwiczyć dopiero rok po porodzie, ale po dwóch latach ćwiczeń miałam idealnie płaski brzuszek i rewelacyjnie wyrzeźbione cialko. hmmmm ale się rozmarzyłam :-D no, a potem zaszłam w ciąże... i na nowo trzeba zaczynać. ale co tam ;-)
  6. Wiecie co? ja mam jednak szczęście pracując w oświacie ;-) oczywiście bajkowo tez nie jest, są plusy i minusy. I plusem w przypadku posiadania dzieci jest 24 godzinny tydzień pracy (lub więcej w przypadku ponadwymiarowych). Oczywiście jak się nie ma ponadwymiarowych to pensja wręcz głodowa, więc każdy bierze co się da. No i wakacje, ferie. To po prostu rekompensuje niezbyt wysokie zarobki. Inka, dogadałaś się z mężem???? Mam nadzieję, że tak :-) Z góry sorki, jeśli nie doczytałam. A ja popełniam "grzech" i często młoda śpi ze mną. staram się ją odkładać do łóżeczka, ale często, zwłaszcza w nocy zdarza się, ze zaśnie przy mnie (albo ja przy niej :-P). Pomijam fakt, ze czasem przytupta starszak,więc mama śpi prawie na podłodze :-D U nas dzisiaj białawo :-) troszkę śniegu napruszyło i nareszcie lekki mrozik. mam ochotę wybrać się w góry, ale samej z dwójką dzieciaczków mi się nie uśmiecha. Myślę, ze po prostu spakuje dzieciaki i do mamy na wieś pojadę. Tam jest pięknie, a jak jeszcze spadnie śnieg- robi się bajkowo :-) no i ja troszkę odpocznę :-) odwiedzę swoje babcie, dziadka i grób dziadka (pochowaliśmy go zaraz po urodzinach małej :-() a młody za to będzie się spełniał w warsztacie u taty ;-) aha, ja szczępie tylko obowiazkowymi. Młodego szczepiłam tez na rota, ale teraz jestem troszeczkę mądrzejsza i uważam, że za dużo się serwuje tym naszym dzieciakom szczepień. Obowiązkowe to i tak dużo jak na taki mały organizm. lecę do ćwiczeń :-) miłego dnia Laseczki :-)
  7. Inka, tak mała ma alergię na mleko krowie. syn też miał, po 3 r.ż. wyrósł z niej i teraz normalnie pije mleko i nic mu nie jest. szczepiłam infanrix hexa. generalnie mała troszkę marudna, a poza tym ok. a Wy jakimi szczepicie?
  8. a u nas misz-masz... deszcz, deszcz ze śniegiem i śnieg :-) zimno, ponuro, szaro i bleeeeeeeeeeeeeeeee. a ja madra sie za generalne zabrałam ;-) jak tu się leń w dupce zadomowił ;-P Inka, tak sobie pomyślałam, czy właśnie moze nie za wczęsnie na te cwiczenia... Ale to raptem 30 min dziennie. Poobserwuje siebie i zobaczę. Musze pokombinować jak tu się do gina wyrwać. Kurka wodna, brakuje chłopa :-) Też mam rozstępy, ale więcej po I ciązy, teraz prawie nic nie przybyło, na szczęscie, bo tamte są ledwo widoczne :-) ale peelingi plus ujędrnianie robią po prostu swoje. Cięzko mi się z tym pogodzić, z nadporogramowymi kg, rozstępami i wogóle. Ale ciesze się, że mam dwoje wspaniałych dzieci i staram się robić wszystko, żeby jak najbardziej zminimalizować ślady po ciąży na ciele. Na szczęście mam 170 wzrostu, więć te 69 kg jakoś sie rozkładają. Niestety brzuchol nadal wisi :-( a ja nie mogę na siebie patrzeć. Ale do lata jeszcze trochę to może uda sie conieco zrzucić. Miłego popołudnia dziewczyny :-)
  9. a tak poza tym stwierdzam, ze skoro to jednak nie plamienia wysiłkowe, to od jutra zaczynam "schudnij w 30 dni" z moją ulubioną Jiliian Michele ;_) Nowa mata i hantelki zakupione, więc do dzieła. 6 kg na plusie po porodzie więc jest co zrucać :_) Która dołącza ?????:-D
  10. hej Kobietki :-) My dziś po szczepieniu. Malutka dzielnie to zniosła. Dostałyśmy też mleko dla alergików, bo okazuje się, że tak jak brat ma uczulenie na mleczko :-( Jemu na szczęście minęło, więc mam nadzieję, że jej tez minie po 3 urodzinach. A póki co dokarmiamy Bebilonem pepti. Ogłaszam wszem i wobec, ze strój supermena ukończony ;-) długo to trwało, ale padła mi maszyna i ręcznie dziergałam... buuuuuuu się umęczyłam, ale czego się dla malucha nie robi ;-) u nas szaro, zimno i wogóle jakoś tak. Ale spacerek zaliczyłyśmy, aptekę i sklep również. Staram się z małą nie wchodzić w skupiska ale czasami niestety siła wyższa :-( Ja tez lepiej się po spacerku czuję, więc spacerujemy właściwie codziennie. ' apropos ogrodu :- już nie mogę się doczekać wiosny.... i swoich grządek i drzewek :-D ja akurat mam fisia na punkcie zieleni i skrupulatnie uczę się pielęgnować swój kawałek ziemi :-) pozdrawiamy serdecznie :-)
  11. lolipop30 moja wysysa pierś w ciągu 7-10 minut, potem druga, także karmienie, łącznie z odbiciem pomiędzy piersiami ( za szybko ssie, zachłystuje się) trwa jakieś 25 minut. ale mam dzisiaj lenia :-) heh a tu prasowanie czeka, jakiś obiad trzeba wstawić, skończyć młodemu strój, jeszcze tyłek ruszyć i pogalopować do przedszkola po niego- ale spacerek jest potrzebny, więc nie narzekam. a popołudnie to ja już nie wiem kiedy mi mija... szok. dzień za dniem a ja coraz starsza ;-) Któraś pisała, że się starzeje w tym tygodniu??? (przepraszam, ale nie pamiętam która) Przyznawać się :-) która i ile wiosenek jej zleciało :-) ja w tym roku okrąglutkie 30 :-) ale to w maju. apropos kupy po pachy :-) moja właśnie taką robi, że, aż łóżeczko się zatrzęsło ;-) będzie jak nic po pachy i poza pielucha. Najczęściej mi przeciekały pampersy, jak na początku używałam. teraz mam happy i owszem zdarzy się, że coś wyleci góra, ale rzadko. miłego dnia Laseczki :-)
  12. hej dziewczyny :-) Moje maleństwo poprzestawiało sobie dzień i no i wczoraj poszła spać o 24!!!! obudziła się o 5.30 na cycusia i śpi dalej. A mamusia synka do przedszkola wyprawiła i spać już nie może ;-) za to chwila w spokoju przy ciepłej kawie- po prostu bezcenna :-) Chwilo, trwaj ;-D pisałam wczoraj o tych plamieniach, a tu przyszedł okres po prostu, się rozbujało na maksa. szybko, tym bardziej, że karmię piersią. Choć z malej taki głodomor, że raz,a czasami dwa razy dzienni dokarmiam mm. zazwyczaj po dłuższej drzemce w dzień i na wieczór jak wypije dwa cycusie to jej mało i wtedy wypije jeszcze od 60 do 120 mm. Więc ewidentnie jej brakuje. Wiecie co? Niby mam już starszaka i wszystko przechodziłam ( tak przynajmniej myślałam- jakbym wszystkie rozumy pozżerała ;-)) a tu z niunią jest tak wszystko inne. Prawda, że nie ma dwóch tych samych ciąż porodów, a tym bardziej dzieci. Pytała któraś o męża przy porodzie. Więc mój przy synku był- ale za drzwiami;-) choć przed porodem chcieliśmy razem rodzić to w przypływie tych emocji, bólu, po prostu go wygoniłam z porodówki. Właściwie nie wiem dlaczego. A przy drugim nie był, cc. Tutaj to dopiero dojechał jak mała miała dwa tygodnie. Dzięki Bogu za teścia i mamę, bo bym wtedy sobie nie poradziła.
  13. Inka ja trafiłam do szpitala w sobote- zaniepokojona nagłymi ruchami małej. akurat dyżur miał mój prowadzacy gin. Zbadał mnie i okazalo się, ze są problemy z tętnem i mała na serduszku ma szmery. zatrzymał mnie wiec w szpitalu. ale we wtorek rano tętno już na ktg spadało... dzięki Bogu, ze akurat w tym szpitalu byłam, bo lekarz w pore zareagował...
  14. Ja uciekam, póki co :-) Synuś wymyślił sobie strój supermena na bal karnawałowy. A ze jeszcze na głowę nie upadłam, żeby kupować gotowy za 100 zł na raz, to mu szyję. A więc do pracy, póki mała śpi ;-) Buziaki Kochane :*
  15. chyba rzeczywiście za szybko zaczęłam się forować. Pomijam fakt, że samej dwójkę ciężko ogarnąć, to jeszcze zaczęłam ćwiczyć "schudnij w 30 dni " z Jiliian :-) chyba muszę odpuścić na jakiś czas... Ehhh nie ma to jak z tym pierwszym. Urodziłam sn, po tygodniu latałam już jak ta lala ;-) a po trzech normalnie ćwiczyłam. A tu cc... dobrze, ze taka znienacka była, bo jakbym wiedziała wcześniej to bym chyba urodzić nie poszła :-P dzięki :-*
  16. Tak, pracuje za granicą. Najpierw jeden kontrakt ( zostałam sama w ciąży i z 4 latkiem na pół roku),a teraz firma mu zaproponowała etat właśnie za granicą, więc siedzi. Jemu się tam bardzo podoba i chcemy do niego dołączyć. Ale wiadomo, na to potrzeba czasu. Ja tez nie chciałabym tutaj zamykać sobie drogi, więc muszę sytuację z pracą załatwić rozsądnie i "po kolei". Pocieszam się tylko, ze do czerwca powinniśmy być już wszyscy razem. A dzielna muszę być;-) wyjscia nie mam, ale ani dla mnie ani dla męża nie jest to komfortowa sytuacja i nie wyobrażam sobie żyć tak caly czas....
  17. Dziewczyny, u was pewnie już po połogu... ale mam pytanie. u mnie jutro minie 10 tygodni od porodu. 6 tygodni po przestałam krwawić. ale od tamtego czasu pojawiają mi się plamienia, szczególnie jak coś ciężkiego podniosę. nic mi nie dolega jakos specjanie, ani nie odczuwam żadnego bólu, ale troche mnie to niepokoi. Może któraś tak miała??? Niesetty jeszcze nie byłam u gina, bo nie mam jak sie wyrwać :-(
  18. NICK....... DATA URODZ.DZIECKA.... IMIĘ.......WAGA URODZENIOWA.... inka081.... .10.10 ......................Albert.... 3280 g...... Majka.......14.10........................Julia......3800g lolipop30.......31.10.................Tymoteusz...3950g Kapijonka.......30.10..............Zuzka.......3300g Witajcie :-) aleście się rozpisały ;-) ;-) ja dopiero zaglądam, bo niedziela pełna wrażeń a i dziś od rana zapieprz... Wczoraj miałam pełną chatę, bo starszak miał imieniny. Co prawda ja nikogo nie zapraszałam, ale dziadkowie nie opuszczą wnuka w taki dzień, więc wesoło było ;-) tak sobie myślę, jak ja wam zazdroszczę mężów na miejscu.... ehh no ale co zrobić. pozdrawiam Was serdecznie :-)
  19. Dzień dobry dziewczyny ;-) co słychać??? nocki przespane ?? my dziś spaliśmy do 9!!! szok :-) za chwilę powieszę pranie i zabieram dzieciaki na spacer :-) miłego dnia :-)
  20. Moja się jeszcze też nie przewraca z pleców na brzuszek ale z boczku na brzuszek to i owszem :-) lolipop30, ano jestem nauczycielką, choć nie taka typową, nie stoję przy tablicy w każdym razie :-)
  21. mała waży 5500 kg, jest na piersi, ale zaczynam ja dokarmiać, bo coś mi pokarmu brakuje :-( . a chrzciny??? chyba dopiero na Wielkanoc. wcześniej nie dam rady.
  22. ja szczepie 5w 1. do pracy wracam od września. lolipop30- tez pracuję w szkole :-). mam zaległy wypoczynkowy więc do lipca zejdzie, a potem wakacje, wiec od września. Chybba, że jednak wyprowadzimy się do męża do Niemiec to wtedy 3 lata wychowawczego... Troche przeraża mnie ta wizja, ale zobaczymy ;-)
  23. hej dziewczyny! MY z Wielkopolski, mieszkamy 60 km od Poznania. ja małą rodziłam przez cc, bo sie dusiła w 38 tc. za to synka sn, wiec zaliczyłam to i to :-) a ile macie dzieciaczków????
×