Wy tu jestescie przewrazliwieni na punkcie tej gosi. Ja nia nie jestem. Ale, takie ataki na kogos to o was i o niej zle swiadcza. Wy i ona macie swe problemy. To,ze u niej sie cos pojawilo i o tym pisala to ufajac wam. Do tej pory cicho siedzialam, ale po tym jak tu sie zle zrobilo to szlag mnie trafia. Ona juz nikomu nie przygaduje tylko wy jej. Jestem juz po dwoch operacjach i wiem,ze mozna miec nerwice narzadowa z roznych powodow. Przewodu pokarmowego tez. I trudno ze to nie jest intymne. U ginekologa tez intymnie nie jest. Kupa dolegliwosci nie ma nic wspolnego z intymnoscia i nalezy to u innych szanowac. Pomyslcie o tym.