Jak byłam ostatnio u lekarza to po rozmowie z nim kazał mi się rozebrać i byłam tylko w staniku i majtkach. Po zbadaniu mnie zadzwonił gdzieś a rozmawiał tak że nic z jego rozmowy nie zrozumiałma, po chwili weszły dwie pielęgniarki kazały mi się położyć nawet nie pozwolił mi się spytać poco one tu przyszły tylko jedna mnie zaczęła trzymać a druga dała mi dwa zastrzyki w pupe a potem jeszcze musiałam dać palec do pobrania krwi. A lekarz mnie nie poinformował że dostane dwa zastrzyki tylko zaraz po badaniu mnie zadzwonił gdzieś i za chwile były już pielęgniarki.
Mam do was pytanie czy może lekarza tak zrobić że nie poinformował mnie o zastrzykach i na moje pytanie poco przyszły pielęgniarki nie odpowiedział mi tylko zaraz były robione zastrzyki.
Z rozmowy z nim wychodziło mi że jest miłym lekarzem a nie był bo moim zdaniem powinien powiedzieć mi o wszystkim a nie powiedział.
Czekam na odpowiedź.