kobiecekształty
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 NeutralO kobiecekształty
- Urodziny 30.11.1980
-
HEJ hej hej nie mam kiedy pisać ... ale jeste z wami i pamiętam może teraz mi się uda coś ... coś :) buziaczki dla was
-
Hej dziewczyny u mnie dzis piękne słońce , nie rozpisuje się bo w pracy muszę się ogarnąć i zaraz jade po młodego i lece z nim nad morze do Dziwnowa. Mam ndzieje że u was supe spadki u mnie standardowo bez zmian :) BUZIAKI
-
Fili - tak tak niskoweglowa , bo ostatni z pośpiechu i braku czasu na posiłki - już z głodu to jadłam co popadło :) jutro się zważę to zobaczymy czy stoję czy poszło cos do góry bo raczej nie w dół :) Phuerka - no dokładnie szlak mnie trafia jak mam odrosty odrazu tak jakoś wydaje mi sie twarz mniej rozpromieniona :) . Dobrze że młody już mniej cierpi z tym ząbkowaniem :/
-
Hej hej dziewczyny!!! Widzę że spadki w dół!!! I że idziecie do przodu.. U mnie nie wiem jak z wagą... ale wiem że moją dietę diabli wzieli... ha.. A zacznę od majówki a więc imprezkę zrobiłam z mężem w domu i niestety na następny dzień zdychaliśmy okropnie... po czym okazało się że źle zamknęłam laptopa z ładowarką w śrdku do drona, na który wlazł cudowny kot i matryca mi pękła.... ech.... Na tym nie koniec oczywiście.. syn od zeszłego week leci na antybiotykach - bo złapało go wirusowe zapalenie zatok , ha a żeby było tego mało to sobie w zeszły czwartek jemy spokojnie obiad a za ścianą się pali... no mówie wam... chciałam żeby tamten tydzień się już skończył ..... i już się skończył i jestem z wami.. Opowiadać by dużo... w każdym razie - chce wejść spowrotem w dietkę, bo ostatnio wogóle o tym nie myślę w czwartek się ważę i zobaczymy.... Dużo teraz służbowych wyjazdów , pęd bo praca znów przyśpiesza przed sezonem letnim i tyle :)
-
Agat77 ja jestem ze Szczecina
-
Hej laski i ja witam nową koleżankę Dziewczyny u mnie @ troche pofolgowałam z węglowodanami i odrazu brzuch jak dynia.... ale już schodze na dobrą drogę.. U mnie ogólnie ok, syn miał wczoraj urodziny więc dzień minoł jak szalony.. No i w sumie tyle - co do pogody to u mnie też szału nie ma :/
-
Hej laski PHUerka - prześlij mi ten link na fb - poczytam sobie i GRATULUJE takiego efektu wagi !!! FILI - ja narazie nie mam do tego głowy żeby robić setek badan.. pójdę napewno i zrobie... ja zastanawiam się czy do wierzbickiej sie nie odezwać. U mnie dzisiaj kapusniak w Szczecinie 5 stopni, słońce świeci i deszcz pada.... hahha normalnie kosmos jakiś... Ja też dziewczyny sprzątałam w week , a dokładnie to miałam pół szafy do wyprania - kot wlazł i nie wiem co mu odbiło nasikał w sterte czystej pościeli i reczników więc wyobrażacie sobie ile prania.... naszczęście w week była ładna pogoda to chociaż mi poschło wszystko....ech U mnie dietetycznie coś kulneło - ale wiem dlaczego (mam mega dużo stresu związanego z pracą )ach i wpadła gałaka pyrek , schabowe w panierce i pizza i grzesiek w czekoladzie i dwie krówki w ostatnich dniach.. Jakoś nie mam weny twórczej na posiłki - nie chce mi się robić sałatek ani nic.... znów jakiś kryzys .. no ale oczywiście nie poddaje sie i jeszcze te święta..ech..... syn już sobie zażyczył żur w chlebie... partner sałatkę jarzynową i pieczeń z karkówy - ech..ciekawe czy udało by mi się oszukać i jarzynową zrobić bez ziemniaków - ha była by nisko węglowa.... może to jest jakiś pomysł... ciasto ogranicze do jednej babki pisakowej i tyle.... no i wiadomo jajka w każdej postaci :) więc może uda się niskowęglowo pojechać w święta - ale nie wiem co będzie u teściowej - pewnie jakiś obiad itd... znów pełno żarcia...
-
no u mnie też piękna pogoda ale jacyś ludzie strasznie przymuleni... Ja ostatnio kupiłam olej kokosowy w biedronce ok 8,99 zł w kostce - wygląda jak smalec i jest na półce z masłem. Smażyłam na nim i jest ok ...
-
hej dziewczny jestem z wami, tylko że od wczoraj wpadłam w wir porządków wiosennych ...wczoraj w domu , dzisiaj w pracy .... pogoda piękna więc odrazu chce się żyć... zaraz poczytam co tam u was :)
-
hej - cicho tu... ja powiem wam ze nie wytrzymałam do 13 o 12,30 zjadłam pieczonego kurczaka i... zaczelo się ... ból głowy i pogorszenie stanu fizycznego ale emocjonalny na najwyższych obrotach... ludzie co ja dziś przeżyłam.... godzina 13,30 a ja myślałam tylko jak tu zjeść jakieś ciastko , bułkę, nawet hod-doga itd..... walczyłam ze sobą do 16 i wypiłam syna jogurt (pomyślałam mniejsze zło) - moment jak myślałam że zaraz cały dzisiejszy dzień zwymiotuję..... żołądek wychodził mi ponad mnie.... uspokoiło się jak wypiłam dwie puszki coli zero (wiem zło) ale tylko to miałam w pracy co jeszcze mogłam delikatnie dołączyć do codziennego jadłospisu żeby nie burzyć gospodarki węglowej.... no i niestety na koniec dnia zjadłam bułkę z dodatkami.... nie miałam takiego napadu od 13 stycznia.... przeżyłam koszmar... piję wino półwytrawne żeby odparować i nie myśleć o jedzeniu bo zjadła bym kebaba, pizze, makaron - dosłaownie wszystko itd.... koszmar...... Ale nie poddam się, jutro na śniadanie kawa... aż przemogę się, bo w końcu to ja chcę decydować o sobie a nie żarcie będzie decydować o mnie.........
-
SCHUDNIJ!!! wpisy gubiących kilogramy!!! Porady
kobiecekształty odpisał Kobiece kształty na temat w Diety
Witajcie i ja jestem - jak koś mam ochotę pogadać to zapraszam na temat CHCE SCHUDNĄĆ... tu oczywiście też jestem ... Ostatni miesiąc niestety był ciężki waga skakała i organizm nie chciał nic lecieć z wagi . no ale po miesiącu kolejny spadek .... waga waha się na poziomie 103,1kg -103,5kg ... ale jestem szczęśliwa że kryzys przetrzymałam i się nie poddałam.... może za dużo imprezek było w lutym i na początkku marca... idę dalej i się nie poddaję :) -
PHUERKA - KOPIE!!!! Słuchaj, myślę że dziś coś jest nie tak z pogodą, mus być przesilenie, bo ja dzisiaj zrobiłam praliny z gorzkiej czekolady 32W/100g czekolada , zużyłam 1,5 tabliczki czekolady a wyszło mi 12 pralin, z wiśniami drylowanymi zalewanymi spirytusem według receptury babci męża, w każdym razie zjadłam aż 4 szt... więc dużo za dużo .... ale Boże.... jake to było pyszne... do chwili zgagii i wypicia aż dwóch kubków herbaty miętowej.... :) :/ można się załatwić przy niskoweglowej bardzo szybko. PHUERKA ja na obiad miałam boczek :) z cukinią , marchewką i cebulą wszystko robie w naczyniu żaroodpornym w pikarniku... takie dobre że podjadałam jeszcze później ...
-
azja a aerobotyczna webera ? tylko nie wiem jak przy niej z kregosłupem ale juz po kilku dniach widzisz efekty fili - musisz kochana przetrzymac ten stan pogorszenia sampoczucie - 3mam kciuki :)
-
Azja pewnie czekam na link. No to jak mówicie że to zdrowe to może i jak spróbuje .. ale nie mówię że na pewno dam radę. Fili spoko - czekam na miala - a ty na FB jesteś czy masz FB gdzieś .. : ) Pozatym ja wlaczę od jakiś dwóch tygodni ze zmywarką.... choroba ciasna w żaden sposób nie mogę jej oczyścic, bo mi naczyń nie domywa.... już różnych środków próbowałam i tych kostek i jakiś cud niemiecki proszek ... dziś jeszcze wlałam ten somat czy coś tam i czekam na efekty.... ech..... miałyście taki problem że za żadne skarby świata nie chciała domywać wam zmywarka?
-
AGDULA - mój syn miał to samo, blady, chorował mi non stop 3lata , faszerowali go czym się dało , gorączki po 40 stopni utrzymywały się po 8 dni w szpitalu leżał kila razy, aż w końcu jak miał 5lat wyciełam mu migdała, po roku kolejne 2 . Więc wiem co przechodziłaś. Teraz będzie już tylko lepiej , mój syn choruje już raz w roku.... chroniczny kaszel minoł... jest duża poprawa, teraz tylko ćwiczymy umiejętność czytania i poprawnego mówienia. Bo niestety przez migdały nie dotleniał odpowiednio mózgu i bardzo późno zaczoł mówić.... jak masz pytania to pisz... na wszystkie odpowiem :)