Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wrzoska

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez wrzoska

  1. ninka - który tydzień? Ja mam 4000 (2/3tydz od zapłodnienia) i też jeden lekarz mnie nastraszył, że z taką betą powinnam jechać do szpitala na zabieg :o:o A druga lekarka za głowę się złapała i kazała mi wyrzucić do kosza te wyniki, bo o niczym nie świadczą. Żałuję czasem, że tak wcześnie dowiedziałam się o tej ciąży - w pierwszej byłam tak zalatana, że zorintowałam się dopiero w 7tc i nie miałam czasu na nerwy - poszłam do gina i wszystko było widać jak na dłoni :D
  2. Agnieszka - trzymam w takim razie za Ciebie kciuki, baardzo mocno :) Mam nadzieję, że za 2/3tyg będziemy się śmiały ze swojej paniki i odetchniemy już z ulgą :)
  3. Agnieszka - Boże, jak ja Ci zazdroszczę :( Chciałabym już wiedzieć, że u mnie też wszystko ok :( A teraz jeszcze dodatkowo przeczytałam coś tu na forum o płaskim pęcherzu ciązowym, który ja mam - że to niedobrze.. Jak Boga kocham, przestanę tu niedługo wchodzić :(
  4. Siemanko! W temacie ciuszków już się wypowiadałam - czekam na zarodek, jak go już zobaczę, to wpadnę w zakupowy szał pewnie ;) Katkaziom - dziękujemy za kciuki, przydadzą się na pewno :) Tobie i Twoim maluchom też życzymy dużo zdrówka i wszystkiego dobrego :) Ja betę póki co zrobiłam raz i nie wiem, czy doktor każe mi ją powtarzać. W pierwszej ciąży nie robiłam jej ani razu. No i wczoraj ogłosiliśmy nowinę naszym rodzicom - ucieszyli się jak nienormalni, to będzie pierwszy wnuk mojej teściowej, ale moich rodziców - już piąty :) A jednak radość wciąż ta sama :D Miłego dnia :)
  5. No, to może liczy na to, że w 4tyg będzie widoczny już ten zarodek? Ale aby nie za wcześnie? A Ty miałaś już jakiś obraz usg czy czekasz jeszcze na wizytę? :)
  6. 3. Dlatego napisałam wcześniej, że nie bardzo wiem, po co lekarka ciągnie mnie na kolejne usg już za tydzień, no ale to ona jest lekarzem, nie ja ;)
  7. Z tymi lekarzami nfz/prywatnie to naprawdę już nie ma reguły.. Ja wczoraj byłam na usg u znanego w Łodzi dr-a, szanowanego, z tytułami, nietaniego (prywatnie) i co? Powiedział mi, że jest ryzyko ciąży pozamacicznej, chociaż sam ustalił, że pęcherz płodowy w MACICY ma 3.5mm. Dzisiaj poszłam też prywatnie do innej lekarki, która rozwiała wszelkie moje wątpliwości, zbadała mnie od góry do dołu, wzięła mniej kasy, a na nast badanie zaprosiła mnie na swój oddział do szpitala, żebym nie płaciła. A pierwszą ciążę też prowadził mi lekarz z NFZ - byłam bardzo zadowolona. Nie ma reguły, jak napisała ninka - wszędzie zdarzy się konował.
×