Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kassssia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kassssia

  1. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    prohii dzisiaj rano było 103,9 ale ciiiiiiiiiiii :p jutro jak będzie to samo to zaktualizuje stopeczke :) ostatnio mam tak że spadam na wadze z dnia na dzień a potem mam przez jakiś czas 0,5 kg w góre i w dół przez jakiś czas potem znowu spadek na stałe i huśtawka :(
  2. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    monte trzymam kciukasy :) napewno zdasz tylko nie przyznawaj się że będzie ci ktoś podpowiadał. :p
  3. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    taaaaaak kraczcie dalej ze usycha to uschnie :( ja mu nie dam uschnąć i mam nadzieje ze sie nie wysypiecie... xxx ja jeszcze godzine i do domu... xxx a wy co robicie???
  4. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    Hej laleczki :) xxx ja pracuje w odszkodowaniach :) więc jakbyście potrzebowały pomocy to proszę krzyczeć :) xxx nie upadnie nie damy mu :p orczarna wróciła do nas więc teraz trzeba filować na elwerke, amen i pozostałe laski :)
  5. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    no i kawusia i praca :p
  6. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    czyli nikt mnie nie pochwali :( a ja dzisiaj miałam biegać a raczej "uprawiać" marszobieg na 2 km ale po kilku metrach doszłam do wniosku ze nie nadaje się do tego bo wszystko mi skacze a kolano dziwnie boli więc przemaszerowałam w miarę szybkim tempem jakieś 7 kilosów... pomogła mi muza.... moja połówka zrzuciła mi na telefon hity mojej młodości czyli lat 90-tych dj bobo, dr alban, la busche, twist itd... miło było powspominać pierwsze dyskoteki, późne powroty do domu, nagrywanie piosenek z radia na kasety :) i tak dreptałam i spalałam kalorie wg moich wyliczeń jakieś 5-6km/h
  7. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    jest tu kto???
  8. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    elwerke to trzeba przełożyć przez kolano bo nie pisze!!! xxx pozostałe dzsiewychy któe obiecały pisanie i nie piszą zresztą też trzeba bybyło wychłostać :p xxx prohi tak się osotatnio zastanawiałam czemu ty pracujesz 9 rbh... hm??? :(
  9. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    ja intensywnie pracuje :P xxx ciągle pije żeby oszukac zołądek i latam do łazienki :) xxx monte nawet nie wiesz jak ja ci zazdroszę :(
  10. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    czemu tu tak cicho :( ???
  11. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    jak mija wam niedziela dziewczynki??? :P
  12. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    monte i ty milczałaś od czwartku!!! oj ty :p ciężarnych nie wolno bić więc klapsa nie dostaniesz ale jestem szczęśliwa razem z tobą i serdecznie gratuluję :D mam nadzieję że nas nie opuścisz i będziesz mimo wszystko pisać z nami jak do tej pory :) xxx opowiadaj co ci powiedział lekarz :p widać już bijące serduszko?
  13. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    poprawiłam stopke...
  14. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    hej dziewuszki :) xxx jak tak sobotnie przedpołudnie wam mija??? :) xxx wlazłam dzisiaj na wage i zalamałam sie :( poszalałam wczoraj z alkoholem i jedzeniem ale nowa praca opita i objedzona :( xxx czekam az wyschna mi getry i wskakuje na teper bo pogoda nizaciekawa na rowerek... szkoda :( xxx monte to czekamy... czekamy a marudzimy tylko da twojego dobra... pamiętaj :*****************
  15. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    no proszę piątek wieczór i cisza :(
  16. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    jeszcze 1,5 godziny i do domku :) nigdy nie pracowałam siedząc na dupie przez tyle godzin :( a zeżarłam dzisiaj ciacho z kremem i ś mietaną bo szef ma urodziny i troche czekolady... wiem że nie powinnam ale muszę wkupić się w łaski :) a u was jak tam dziewuszki??? :p
  17. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    dziewczynki pracują :) xxx kończe kawkę i pracuję dalej
  18. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    hej dziewuszki :) xxx czemu tu taka cisza??? xxx dzisiaj siedziałam w pracy prawie 7 godzin na dupie i myślałam że umre :( ciekawe czy się przyzwyczaję... :p xxx monte i jak zaciązyłaś maleńka??? chwal się
  19. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    cześć dziewuszki :) xxx ja zaliczyłam dzisiaj 12 km pedałowania :) moja połówka kupiła mi nowe siodełko bo okazało się ze dzięki staremu mam siniaki w okolicach pewnej części ciała :p dostałam też nowe rączki i koszyczek na wodę lub cienki bidon :) napalilam się na ruch jak szczerbaty na sucharki :p wieczorkiem wskoczę na steper bo moja połówka idzie na nocke :D xxx ja za kółkiem bardzo kurwuje :) chociaż z raz myślałam że wyskoczę po klucz do kół ale obyło się bez rękoczynów :) xxx u mnie rano padał deszczyk a od południa mamy ładną pogodę... xxx co do zodiaku to ja jestem wodniczek również :) a pływam najlepiej po francusku w stylu tarłdupąotrotuar :p xxx jutro jadę podpisać umowę czyli będę pracować w dwóch firmach w jednej będę mieć kasę co miesiąć + prowizja i praca 8 godzin dziennie a w drugiej tylko prowizja i praca w wolnej chwili... więc zobaczymy co mi z tego wyjdzie...proszę mocno trzymać kciukasy za mój sukces :)
  20. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    monte ubiegłaś mnie :( to ja chciałam otworzyć kolejną stronkę :p
  21. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    co racja to racja monte :) ja też na ostatnim roku studiów licencjackich jak schudłam 30 kilo chodziłam sama na step, basem i siłownie ale teraz to już chyba za stara jestem i potrzebuje motywatora :p
  22. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    macie racje że fitness jest fajny ale właśnie trzeba mieć kompana, który zmotywuje kiedy ci się nie chce i walnie kopniaka kiedy się obijasz... kolejna rzecz to zdrowa rywalizacja która mnie zawsze motywuje :)
  23. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    a wieczorkiem może wskoczę na steper ale o 16:00 jadę podpisać umowę z nowym pracownikiem a potem prosto do klienta i w domu będę koło 19:00 chyba :( więc nie wiem czy będę jeszcze mieć chęc... ale wysyłek mam już zaliczony :p wiecie że od 11-go marca tylko jeden dzień nic nie robiłam pod kontem ćwiczeń :) a konsychy jak widać nie mam bo kilona bez przerwy nie przebiegne czytaj niewytruchtam :(
  24. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    zaliczyłam właśnie jakieś 2 km marszobiegiem i 4 kilosy rowerka :) tempo było chyba niezłe bo nie było mnie w domu jakieś 40 minut, po powrocie myślałam że umrę i dalej chyba umieram ale przynajmniej przestało mi być niedobrze tak jak zsiadłam z tego rowera :(
  25. kassssia

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    miało być nie przytyłas :D
×