kassssia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kassssia
-
odejmuje rękawiecę i zobaczymy co da zrobić :p
-
haloł po śniadaniu i przy kawie :) xxx waga rano 94,2 więc tak jak mówiłam moje problemy żołądkowe i wczorajszy brak "dwójeczki" zafałszowały wynik a tak już się cieszyłam :( zostało 11 dni do końca miesiąca i raczej nie dam rady zobaczyć 8 z przodu :( xxx a co tak u was :) xxx basiu postrasz malucha grubą ciocią kasia :) poskutkuje i zaraz się uspokoi :p
-
hej dziewuszki wieczorkiem :*
-
oj staram sie Prochciu żebyś miała co gonić :) i jak schudniesz do 12 żebym zmieściła się w twoje stare za duże ciuchy :p Codziennie ćwiczę i pot sie po d***e leje :) jak miałam postuj z rowerkiem to robiłam skalpel jednego dnia i obserwowałam się w lustrze :( wyglądałam komicznie więc moi domownicy muszą mieć niezłą ze mnie polewkę :(
-
hop hop jest tu kto?
-
dzień dobry przy porannej kawie :) xxx stopka zaktualizowana ale zapewne zafałszowana przez wczorajsze kłopoty z żołądkiem i @ ale nie ukrywam że bardziej mi się podoba niż ta ostatnia xxx dziewuszki co robicie?!?
-
haloł dziewuchy :) xxx weekend nam się skończył... szkoda :( teraz chyba zacznę żyć urlopem i odliczać dni :p a jeszcze nie wiem czy go dostanę :p xxx od rana umierałam :( wczoraj był grill i wino a dzisiaj rewolucja żołądkowa a żołądek pusty i nie miałam czym zwracać ale nadrabiałam "dwójeczką"... obiad u teściów i leżące popołudnie przed tv... zmusiłam się wieczorkiem do rowerka bo mam już naprawiony :) półprzysiady i weider, aż lepiej mi się zrobiło :D xxx do tego jeszcze dostałam @ 3 dni przed czasem :( dziwne... hm?!? nie wiem czy nie zacząć się martwić a może to sygnał od mojego ciałka że od roku nie byłam u gina i czas się pokazać i zbadać...
-
hej popołudniem :) xxx ja też zaliczyłam klapeczkę wczoraj :) dzisiaj będzie chyba grill więc opróżnię resztę butelki będą ze dwie klapki :) xxx zaliczyłam też dzisiaj kryzysa podczas ćwiczeń :( doszłam do wniosku że wieczorem będzie bibka a głupio znowu wychodzić wcześniej bo ćwiczyć trza :) po pół godzinie na rowerku było mi słabo, potem półprzysiady przerwałam w połowie bo kręciło mi się w główce ale odpoczęłam i dokończyłam (łącznie 130sztuk i 2 minuty siedzenia przysiadem przy ścianie) no i jakoś a6w nie szło ale dzień 13 też za mną :
-
to ja
-
prohi a wiesz ile ma klapka czerwonego półsłodkiego wina? :)
-
hej dziewuszki :) xxx jest tu kto???
-
haloł wieczorkiem xxx rowerek jednak kaput :p puki nie będę mieć nowych łożysk jest kicha :( zrobiłam dzisiaj przysiady i a6w jutro zamierzam dorzucić skalpel zamiast rowerka :) ciekawe czy nie wymięknę :) xxx wypiłam klapkę wina i masuję brzuszol jaskimś wibrazyjnym pasem mojej mamy... miałyście kiedyś doczynienia z takim cudem??? działa?????????/ xxx na sobote zaplanowałam pizze (na telefon) na obiad... mam chęć na coś niezdrowego i lepiej jak zjem to obiad niż na kolację bądź nie daj boże jako przekąche
-
prohi nie na śmierć ale łożyska padły :) jak będziesz w Poland to podskocz po nagrodę główną, dopilnuję żeby nikt ci jej nie zeżarł :p
-
basiu ja też tak mówiłam jak zjechałam dyszkę... pamietaj że nikt nie mówił że będzie łatwo :) jest ciężko jak cholera ja chudnę kilo przybieraraz pół i znowu chudnę i znowu tyję ale mimo wszystko staram się pilnować wagi zeby za bardzo nie popłynąć i walczę dalej :) ty też dasz radę tylko musisz się z nami trzymać :)
-
zastanawiam się co ci ludzie mają robiąc taką reklamę jak Pani gość... hmmm???
-
prochciu zaliczyłam dzisiaj ciucholand i kupiłam 2 bluzki i spodnie :) bluzkę 16-tkę kupiłam dla motywatora bo była przyciasna i obecnie noszę 18 więc wsadzaj stare ciuchy w pudło i rób wysyłkę do Polski swoich ciuchów z okresu jak zaczynałaś odchudzanie :) a na polskie to noszę 46 a niegdyś 52-54 a gdzie tam 38!!!... ostatnio przymiezyłam spodnie które miałam na sylwestrze i gęba mi się uśmiechała :) więc na pewno widać u mnie różnice :)
-
prohi jak się zaweźmiesz po tym przesoju wagowym to przy tej swojej siłce to mnie szybciutko przegonisz maleńka chyba że starczy mi sił żeby utrzymać tendencję spadkową w co wątpię :) ale życzę ci żebyś była lepsza jak to mówią nie życz drugiemu co tobie nie miłe xxx u mnie waga dzisiaj 94,4 jeszcze niecałe 5 kilosów do celu nr II ale nie mam co liczyć że zobaczę 89 na wadzę do 01 września a szkoda bo fajnie byłoby pojechać na urlop-a szczuplejsza i mieć motywator-a żeby nie obżerać się xxx a gdzie nasz monciak??? i reszta dziewczynek???? haloooooooooooo hop hopppppppppp
-
a gdzie reszta dziewuch???
-
haloł :) xxx ja kończę kawusię, wciągnęłam jogurcik i pracuję
-
nie zmierzyłam się przed ale mam nadzieję że dotrwam do końca
-
dzień dobry :) xxx waga dziś 94,9
-
haloł wieczorkiem :) xxx u mnie w pracy też Sajgon ale jeszcze muszę wytrzymać 2 dni bo w piątek wolne i wizyta u endokrynologa. Planuję tygodniowego urlopa od 5-go września :) xxx dzisiaj zaliczyłam a6w, siedzenie przy ścianie i przysiady dzień 8... cwaniara jestem bo wg rozpiski dzisiaj jest przerwa w przysiadach :p rowerka było tylko pół godziny bo trochę mi się nie chciało ale bardziej wpłynęło na to że "czułam nogi" mimo że je myłam :D a tak serio to po prostu ciągnęły mnie mięśnie i w prawej chyba ścięgno więc nie zamierzam przeginać żeby nie unieruchomić się na dłużej :( xxx witam nowe koleżanki :) fajnie że jesteście :***
-
witam również wszystkie nieobecne Panie przy porannej kawie :)
-
witam gościa powyżej :) JCTK :D
-
widzę że u nas dalej cisza :( no cóż :( a ja zaliczyłam wieczorkiem godzinkę pedałowania mimo że zaczęłam sama kombinować bo mi się nie chciało... coś głodna jestem ale zaraz kimne a rano misiek zrobi pyszną bułeczkę na śniadanie :) uroki jego nocek :p