Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamaPaulinki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamaPaulinki

  1. Milka ja mojej tez nigdy nie nosiłam wczesniej, robiłam tak jak Ty i to samo tak przyszło... :(
  2. co do prezentów, ja zamówiłam takie ramki na allegro: http://allegro.pl/ramka-na-zdjecie-dzien-babci-i-dziadka-twoj-grawer-i2931211203.html Nawet sa fajne, tylko ze mogłyby byc polakierowane.
  3. Hej dziewczyny :) ehh z tymi wypadkami z dziecmi to masakra. Ja kiedys tez o mało co wózka nie przewróciłam. Byłam na spacerze i jednym kołem najechałam na dziure i mało co zawału nie dostałam. Niestety jeszcze wszystko przed nami. Powiedzcie mi, czy Wy naprawde non stop nosicie te swoje dzieci? Mnie po prostu kiedyś eRka wywiezie.. Moja już waży 8 kg i ciagle domaga się aby wziąśc na ręce! Nie mam już siły po prostu. Jak ją odloże to wpada w histerie (sama sie zastanawiam jak to mozliwe że 6-miesięczne dziecko wpada w histerie). Na przewijaku płacz, na plecach płaczi i to nie taki zwykły, tylko jak pisałam histeryczny. Mnie to po prostu głowa codziennie napierdziela, mam wrażenie że znowu powracaja mi migreny... A było tak pięknie...
  4. ehh Pina doczytałam teraz, ze juz się pokrótce wyjasnilo z tym kontem, wiec niepotrzebnie sie produkowałam ;) Dobrze ze nie komornik, bo chyba na to wygląda :)
  5. Hej, Izzka spóżnione sto lat :) Pigułeczko Tobie również najlepszego :) U nas katar ciągle na tym samym etapie, byłysmy u lekarza ale oprócz kataru nic małej nie jest. Ale ona to mnie chyba do grobu wpędzi...jestem w 100% pewna ze te skoki istnieją. Mam w domu taką marude, że szok... Naprawdę nie wiem gdzie się podziało moje grzeczne dziecko. Nawet nie mam siły Was nadrobić, tylko przeleciałam po postach. Pina zajęcie komornicze wygląda w banku tak, ze komornik może tylko zablokowac konto. Nie może ot tak wyjąc sobie pieniedzy. Natomiast na koncie może to wyglądac jak debet, ale debetem nie jest tylko blokadą. Np jesli miałabys 5 tys a dlugu 15 tysięcy to zablokuja na te 15 tysiecy i widac debet 10 tys. Mam nadzieje ze zbytnio masła maslanego nie napisałam. Pisze z własnego doswiadczenia niestety :P Miałam kiedys przypadek taki ze studiami zaocznymi, gdzie mialam inny adres podany korespondencyjny. Nie dotarł do mnie na czas (kolezanka przetrzymała awizo bez mojej wiedzy) i taki szok w banku przezyłam. Milka haha czytam to o Twoim mężu i widze swojego :D Szlag mnie też już czasami trafia, bo nie powiem zajmuje sie mała ale musze go pilnowac. Przykład z dzisiaj: rano myje naczynia, mówię mu aby zajął sie córeczką i w połowie mycia ot tak poszłam do pokoju sprawdzic jak sie zajmuje. Córka leży sama i marudzi a on przy kompie. Tak to zrobi wszystko, ale nie jest troskliwy, opiekunczy, nie dba o jej rozwój. Chciałby miec święty spokój. Ale o drugim dziecku to już myśli wrr!
  6. Pigułeczko tez nie potrafie sobie wyobrazic co rodzicie czuli :( świadomośc smierci, patrzenie sie jak dziecko Twoje cierpi. Przerazające. Świetny jest odplamiacz Clorox. Jak byłam na święta u tesciów to pożyczyłam od tesciowej. Podobno kupiła go w biedronce ale u nas nie znalazłam go niestety w zadnej. Nie wiem czy jej sie cos pomylilo, czy na południu Polski nie maja tego w ofercie..Ktoś mi tez polecał W5 z Lidla. Z drugiej strony kilka dni temu przestawiłam sie z prania w proszku dzieciecym na nasz proszek i z tego co zauważyłam wszystko się sprało. Te dzieciece proszki chyba sa za delikatne ale te zwykłe daja rade. Izzka to gotowałas tego buraka osobno rozumiem?
  7. Juz rano wszystko przeczytałam ale nie miałam czasu odpisać ;) Na razie dzieciątko spi. Dzięki za rady, stosuje sie normalnie do wszystkiego :D Wysłałam też męża po pulmex do apteki i jutro bedziemy miec tez aspirator taki do odkurzacza. 2 kolezanki mi go polecały i poczytałam troche na necie więc zobaczymy czy nam sie sprawdzi. Wydawało mi sie to wczesniej drastyczne ale po nocy i poranku to normalnie czlowiekowi płuca wysiadają od odciagania. Niestety inhalatora nie mam ale jezeli będe widziala ze zadnej poprawy do wtorku/srody nie bedzie to chyba kupie bo czytałam ze u Was sie sprawdził. Najbardziej mnie przeraza fakt, ze byłysmy w odwiedzinach u kolezanki co niedawno dziecko wyzdrowiało a mała miała i antybiotyki i zastrzyki... więc wszystkiego się chwytam byle do tego nie dopuscic ;) Jeszcze dzisiaj ma kolęde! Potrzebne mi to jak... nie powiem co ;)
  8. Hej, no to u mnie zagadka rozwiazana. Córcia ma katar jak diabli. Juz sie chyba coś od kilku dni cos zanosiła bo czesto kichala ale dopiero teraz połaczyłam fakty :( Dziewczyny miałyscie juz stycznośc z katarem (nasz 1 raz) więc podpowiedzcie mi co moge jeszcze zrobic... - sól morska i frida w uzyciu non stop - pod nosek masc majerankowa - oklepałam jej teraz na wiecżór plecki - postawiłam miske z woda w pokoju aby powietrze bylo nawilżone - i tu nie wiem czy dobrze zrobilam bo posmarowałam jej plecki i klatke piersiowa tez mascia majerankowa. Kolezanka doradzała olejek kamforowy, akurat w domu nie miałam więc wzięlam to bo stwierdziłam że nie powinien zaszkodzić. A teraz czytam na temat tego olejku kamforowego i wszedzie strasza że to moze sie źle skonczyc... Czytam że niby Pulmex Baby pomaga ale dopiero od 6 miesięcy a ona do 6 miesiecy ma jeszcze 2 tygodnie...Może jest cos jescze innego? Milka z ta ciażą to ja też panikuje, więc jak widzisz jest nas wiele ;) I jakbym slyszałam swojego męża "jakbys była to byś była" heh... eh te chłopy ;) Co do chodzika. Ja jestem zdecydowanie na nie. Myslę, ze w niczym to dziecku nie pomoze a może mu tylko zaszkodzić. Pewnie niejednej matce daje wytchnienie ale tyle już przezyłam, więc przezyje i okres nauki chodzenia ;) A propo raczkowania. Ja nie raczkowałam i raczej nie sądzę ze to miało jakikolwiek wpływ na mnie ;) Dyslektykiem nie jestem, ani żadnym "dys -innym", całkiem dobrze sie uczyłam, więc chyba półkule dobrze pracują, etc. ;) Uważam, ze to jest akurat szukanie tłumaczeń dla objawów wynikających z czegos innego. Podobie jak w przypadku łaczenia szczepionki z autyzmem. Myslę, że jedne dzieci lubia raczkowac, drugie od razu rwią sie do stania i tyle. Ale to tylko moje skromne zdanie :P Marka przybijam piateke, tym bardziej że dzisiaj mówiłam koleżance ze Paulina przeszła dzisiaj samą siebie ;) Mąż az poszedł do tesciowej(czyt. mojej mamy! OMG! :P ) z małą, taką desperacje miał w oczach. Wtedy nie wiedzielismy jeszcze, ze ma katar...:( Doczytałam teraz że piszecie o Sanosvicie i Cebionie... kurcze mam w domu, dawałam Paulince jak miała ok. miesiaca bo włóczylismy sie z mała po laryngologach z powodu sapki i ze nie byli pewni czy to poczatek infekcji czy sapka to dawałam jej profilaktycznie i przez to miała potem prblem z wypróznieniem sie... (nawet 10 dni, juz Wam kiedys pisałam) więc troche sie boję jej podac... Ola a ta maśc bursztynowa jakas specjalna? Bo w necie ja widze tylko takie na reumatyzm.. :( Jezuuu nie wiem czy w ogóle ktos od A-Z mnie przeczyta, tyle naprodukowałam...Wybaczcie jak zanudzm i wybaczcie za panikę z katarem jak Wasze dzieciaczki tak choruja, ael strasznie sie boję aby to nie przeodziła się w coś powazniejszego... Tak w ogóle na naszym miejscu wychodziłybyscie na spacer? Niby przy katarze wskazane, ale przeciez zima jest...
  9. Pigułeczko żebys Ty widziała ile ja natańcze :P codziennie, to nasz rytuał jest ;) Może faktycznie skok rozwojowy przechodzi. Nigdy taka marudna nie była jak w tym tygodniu. Co do łososia to mozna już po 5 miesiącu, bo słoiczki z hippa są na pewno. Mąż kiedyś kupił i... śmierdzi niemiłosierne i jest okrutne w smaku, nawet w porównaniu z innymi słoiczkami ;) Ale domowej roboty zapewne będzie lepsze :)
  10. Stwierdzam, ze mam w domu diabła a nie dziecko. Nie poleży nawet 10 sekund tylko ciagle chce na ręce :( Wścieka się i buczy. Już mi brakuje pomysłów co z nią robić. Szkoda, że nie ma lata, zapakowałabym ją w wózek i cały dzień bym chodziła. Wszystkie zabawy juz jej się znudziły, zabawki także. Macie jakies pomysły? Zaczęłam od wczoraj ćwiczyć, ale tak na razie po troszku bo moja kondycja pozostawia wiele do życzenia :P Ania co do gryzaka moja najbardziej lubi taki całkowicie żelowy. Cos takiego: http://www.babyono.com/produkty/zabawki/gryzaki/zelowy-gryzak-chlodzacy-slimak Neli to jest zwykłe przeziębienie a nie grypa? Dobrze, że jest lepiej. Cukinia przykro mi z powodu pracy. Piekny ten nasz kraj, nie ma co. Ja wzięłam cały ten 3-letni urlop wychowawczy. Nie wiem kiedy wrócę do pracy, ale zanim wrócę chyba zacznę się za czyms rozglądać, bo cos tak czuje w kościach że na mnie wypowiedzenie też bedzie czekać. Milka na razie sie nie przejmuj. Może jej minie. Moja tez czasami ledwo co zje 70 ml a potem nadrabia. I nocki tez ostatnie 2 przespała od 20 do 8 rano ;)
  11. Milka jak Ty to zrobiłaś? Zazdroszczę tak samo jak Kropelka :P Ja ładnie chudłam jak dużo spacerowałam, ale od kiedy przyszedł śnieg to waga ani drgnie...
  12. Kropelko z tym przękręcaniem sie na brzuch to z tego co wiem to każde dziecko ma taki etap. Moja dzisiaj to przekręcała się jak szalona. Dwa dni temu, co Wam pisałam to pierwszy raz. Wczoraj ani razu, więc juz myślałam że może przypadek. A dzisiaj to nic innego nie robiła. Na szczęscie przez sen jeszcze nie próbuje ;)
  13. Kropelko z tym przękręcaniem sie na brzuch to z tego co wiem to każde dziecko ma taki etap. Moja dzisiaj to przekręcała się jak szalona. Dwa dni temu, co Wam pisałam to pierwszy raz. Wczoraj ani razu, więc juz myślałam że może przypadek. A dzisiaj to nic innego nie robiła. Na szczęscie przez sen jeszcze nie próbuje ;)
  14. Marka - te ostatnie 5 kg wydaje mi sie akurat nie do przejścia. Ale na słodycze już nawet nie patrze więcmoże się uda :) Zamówiłam ten kubek niekapek z nuka :) Pina no to serdeczne gratulacje :D Bać sie to chyba nie ma czego, u nas po tym cywilnym wiele się nie zmieniło, alE my mieszkamy już z sobą kilka dobrych lat ;) Znajdziesz tak szybko sale i resztę? My zamawialismy salę we wrześniu 2011, bo terminów nie było, a chcielismy na wrzesień 2012. W sumie dobrze sie stało, bo nie wyobrazam sobie iśc 1,5 miesiąca po porodzie do slubu ;)
  15. Milka doskonale Cię rozumiem ;) Miejmy nadzieję dziewczyny, że nasze dzieci jesli będzie jakikolwiek bunt to w łagodnej formie ;) Pisałam wczoraj o kubkach niekapkach. nie wiem, czy nie zauwazyłyście pytania czy żadna z Was jeszcze nie używa? Może ja za wcześnie o tym myślę? Pigułeczko co do oczek to wiem tylko od mojej przyjaciółki która miała taki problem z córcią, że dostała jakies kropelki i kazali jej masować kącik oczka.. Jak cos to moge do niej zadzwonić i zapytać. Moja dzisiaj śpi jak suseł :D Czekam już od pół godziny jak wstanie a tu nic...
  16. Anecior no to niedowagi nie ma więc nie przejmuj się. Co do spania, to ja przez pierwsze 2 miesiące miałam taki problem że jak juz budziła sie o 3 w nocy to musiałam brac ja do łózka i spac z nią przy zapalonym swietle. Z czasem jej minęło i w ogóle zaczęła lepiej spac odkad my spimy w 2 pokoju. I moja aby sie rwac na nogi to jeszcze daleka droga, ale uwielbia się "hopsac". Moja mama ją nauczyła trzymając pod paszki robic "hop sa sa". A mój maz nauczył ją robić samolocika. A mi ręce opadają po kilku takich hopsaniach, albo samolocikach ;) Pina jestem pełna pocziwu, ze myslisz już o drugim. Kiedyś też chciałam, ale teraz jak sobie pomyslę to cierpnie mi skóra. Jakby sie okazało, ze jestem w ciąży to na ten moment bym całe 9 miesięcy chyba przepłakała ;) Tym bardziej, że ja swoją ciaże źle zniosłam i naprawde mi niespieszno do tego stanu ;) Przytyłam 22 kg i czułam się jak słoń w składzie porcelany. I tez jeszcze nie zrzuciłam wszystkiego ;( 5 kg mi zostało, a ja pod koniec czerwca mam ślub i wesele bo my tylko po ślubie cywilnym póki co. Zabieram sie za cwiczenia już od 1 grudnia, ale jakoś ani razu mi się nie udało... Milka co do buntu dwulatka, nie mam pojecia czy wierzyc czy nie. Stwierdziłam, że przekonam się jak przezyje to na własnej skórze. Ale myslę, że da się wychowac już takie dziecko i doskonale ono wie, że nie znaczy nie. Chyba wszystko zalezy od podejścia rodziców. Mam nadzieję, ze zbyt wiele błędów wychowawczych nie popełnie.Na pewno bić nie będe, ja dostawałam od matki notorycznie i jedynie co mnie to nauczyło to robić dalej swoje, a jej kłamać, żeby lania nie dostac. Neli przykro mi, że i Twoj Filip zachorował. Ciekawa jestem co za inny sposób leczenia ten 2 lekarz zaleci. Daj znac i oczywiście zdrówka zyczę.
  17. Anecior no to niedowagi nie ma więc nie przejmuj się. Co do spania, to ja przez pierwsze 2 miesiące miałam taki problem że jak juz budziła sie o 3 w nocy to musiałam brac ja do łózka i spac z nią przy zapalonym swietle. Z czasem jej minęło i w ogóle zaczęła lepiej spac odkad my spimy w 2 pokoju. I moja aby sie rwac na nogi to jeszcze daleka droga, ale uwielbia się "hopsac". Moja mama ją nauczyła trzymając pod paszki robic "hop sa sa". A mój maz nauczył ją robić samolocika. A mi ręce opadają po kilku takich hopsaniach, albo samolocikach ;) Pina jestem pełna pocziwu, ze myslisz już o drugim. Kiedyś też chciałam, ale teraz jak sobie pomyslę to cierpnie mi skóra. Jakby sie okazało, ze jestem w ciąży to na ten moment bym całe 9 miesięcy chyba przepłakała ;) Tym bardziej, że ja swoją ciaże źle zniosłam i naprawde mi niespieszno do tego stanu ;) Przytyłam 22 kg i czułam się jak słoń w składzie porcelany. I tez jeszcze nie zrzuciłam wszystkiego ;( 5 kg mi zostało, a ja pod koniec czerwca mam ślub i wesele bo my tylko po ślubie cywilnym póki co. Zabieram sie za cwiczenia już od 1 grudnia, ale jakoś ani razu mi się nie udało... Milka co do buntu dwulatka, nie mam pojecia czy wierzyc czy nie. Stwierdziłam, że przekonam się jak przezyje to na własnej skórze. Ale myslę, że da się wychowac już takie dziecko i doskonale ono wie, że nie znaczy nie. Chyba wszystko zalezy od podejścia rodziców. Mam nadzieję, ze zbyt wiele błędów wychowawczych nie popełnie.Na pewno bić nie będe, ja dostawałam od matki notorycznie i jedynie co mnie to nauczyło to robić dalej swoje, a jej kłamać, żeby lania nie dostac. Neli przykro mi, że i Twoj Filip zachorował. Ciekawa jestem co za inny sposób leczenia ten 2 lekarz zaleci. Daj znac i oczywiście zdrówka zyczę.
  18. Stella - u nas karmienie łyżeczką w pare dni faktycznie załapała, ale najpierw tata się nauczył ją karmić, potem mama ;) Miałam taki okres, ze ode mnie nic nie chciała poza cycem ;) Teraz cos podejrzliwie mi się przyglada jak piję z szklanki lub jem obiad. Zastanawiam sie już nad kubkiem niekapkiem. Uzywacie? Polecacie jakies? Chciałam aventowski bo mamy takie butelki, ale tak widzę że z opiniami to różnie bywa... Heh teraz doczytałam, ze nie tylko u mnie do cycków sie rwała :D Cukinia - nie mogę sobie wyobrazić jak to jest jak sie fajnie wykłóca hehe :D Jak ja się dzisiaj na nia patrzyłam to od razu miałam przed oczami widok tych wszystkich filmików wrzuconych z buntem 2-latka jak sie te dzieciaki kłada w sklepie na podłodze i tarzają po niej. Co do glutenu to rozumiem, ze nie wprowadzałas jeszcze? Może raczej tak na kaszke zareagowała, niż na gluten...? I widzę, że same kociary tutaj ;) Ja tez mam 2. Jeden idzie na żywioł i co chwilę podchodzi do Paulinki, a ta mu futro wyrywa ;) Juz im współczuje jak mała zacznie raczkować.
  19. Anecior a że zapytam, a ile teraz waży? Bo jakby sie miescił w siatkach centylowych to bym w ogóle sie nie przejmowała ;) I ja, tak jak Ty mam ten sam problem z gondolą: moja nauczona spac w dzień w wózku i tez nie wiem jak bedzie bo przeciez jak już bedzie próbowała siadac to nawet jesli sie w niej bedzie miescić to jej tak nie zostawie. Izzka u mnie mąż obniżył wczoraj łóżeczko, ale tak do połowy. Ale z tym wstawaniem to mnie przeraziłas. Nie wiedziałam, ze tak w ogóle można :D A szpinak w słoiczkach jest już po 4 miesiącu, ja juz dawałam mojej, tylko że jej nie posmakowało. Marka to jak juz się oskrzela oczyściły to miejmy nadzieje, że będzie z górki. Pinaa jak się patrze na dzieci moich kolezanek (obydwie dziewczynki 9-miesięczne) to im zazdroszcze ;) Jedna raczkuje i sama się sobą zajmuje tak naprawdę. Druga juz stoi i raczkuje i obydwie sobie chwalą ten okres. A jak widziały moją Paulinke jak sie zachowuje to sie cieszyły, że mają to za soba ;)
  20. Anecior a że zapytam, a ile teraz waży? Bo jakby sie miescił w siatkach centylowych to bym w ogóle sie nie przejmowała ;) I ja, tak jak Ty mam ten sam problem z gondolą: moja nauczona spac w dzień w wózku i tez nie wiem jak bedzie bo przeciez jak już bedzie próbowała siadac to nawet jesli sie w niej bedzie miescić to jej tak nie zostawie. Izzka u mnie mąż obniżył wczoraj łóżeczko, ale tak do połowy. Ale z tym wstawaniem to mnie przeraziłas. Nie wiedziałam, ze tak w ogóle można :D A szpinak w słoiczkach jest już po 4 miesiącu, ja juz dawałam mojej, tylko że jej nie posmakowało. Marka to jak juz się oskrzela oczyściły to miejmy nadzieje, że będzie z górki. Pinaa jak się patrze na dzieci moich kolezanek (obydwie dziewczynki 9-miesięczne) to im zazdroszcze ;) Jedna raczkuje i sama się sobą zajmuje tak naprawdę. Druga juz stoi i raczkuje i obydwie sobie chwalą ten okres. A jak widziały moją Paulinke jak sie zachowuje to sie cieszyły, że mają to za soba ;)
  21. Ahh czyli jednak wszystkie. A miałam cichą nadzieje, że te ząbki jej może idą i dlatego taka jest ;)
  22. I jeszcze mam pytanie.. Czy Wasze dzieci tak niby plują? Nie wiem jak to inaczej nazwac. U Paulinki wyglada to tak jakby uczyła się cos powiedzieć a przy tym pluje... Zastanawiam się, czy tak każde dziecko robi, czy może jej zeby w końcu idą? Chociaz dzisiaj sprawdzałam i nic na dziąselkach nie widac.
  23. Pinaa a w tej spacerówce to Mati bedzie jeździł na leżąco czy już potraf w niej siedziec? My jeszcze w godnoli, ostatkiem sił :P Ale moja juz jezdziła w rołożonej spacerówce przez święta, bo do tesciów (400 km od nas) naszego nie braliśmy tylko pozyczalismy tam od znajomych i okazało sie ze do ich gondoli nie wejdzie ;) Miałam nadzieję, że do konca marca damy rade pociagnąc w tej gondoli ale chyba sie nie uda...
  24. Anecior to moja je o wiele mniej od Twojego, bo zazwyczaj:ok 5-6 i 9 - 150 ml mleka, o 12 - zupke -130 a potem o 14, 17, 10 tez 150 ml mleka. Często sie zdarza że wypije tylko 100 ml, a reszte zostawia. W miedzyczasie jeszcze 60 ml soczku. I tyje jak szalona. Znowu w tym miesiącu przybrała 800 gram. Werkaa_a - na okres chyba nie ma reguy, ja dostałam po tym jak przestałam karmic ale kolezanka karmiaca juz w 3 miesiącu. Jestem dzisiaj wykończona :( Córcia daje mi od wczoraj tak popalić, że szok. Godzina z nia to wieczność. Lezec nie chce, tylko ciagle robi mostki bo chce niby na rece. Na rece ją wezme to od razu garnie się do wszystkiego co zobaczy i chce sie tym bawic (przechyla sie do rzeczy, bierze do reki, za chwile jej to spada i marudzenie). To samo jak siedzi na kolanach. Na brzuszku, na boczku, w hustawce, na karuzeli. Taka zmierzła jest ze czuje sie jak w wariatkowie. Na szczescie teraz spi i oby pospała jak najdłużej. Wasze dzieci tez sie tak zachowują? Bo moja to jakby ja ktos z łańcucha spuscił :P Chciałaby juz siedziec i byc trochę samodzielna, a że nie może to sie zlosci. Izzka - za czasów naszych mam i babc to sie z dziecmi nie bawiło. Ja dostałam od mamy ksiązke z lat 80 o karmieniu i wychowywaniu dzieci i byłam przerazona czym one nas karmiły ;) Za 20- 30 lat, kiedy nasze dzieci beda miały dzieci zapewne to my przerazone będziemy jak one je wychowuja, bo wszystko sie zmienia jak w kalejdoskopie ;)
  25. Wiecie co? Jeszcze przedwczoraj mówiłam, że moja córcia sie nie obraca a dzisiaj patrze a ta bach na brzuszku :D Ale jestem z niej dumna :) Moja juz tez ledwo co w 74 wchodzi, jeszcze zalezy od producenta. Myslałam, że dzieci tak szybo nie rosna a tu ledwo co kupie jedno, załozy kilka razy, zaraz trzeba 2 dokupowac. Mar_ka trzymaj się kobietko :( Az mi sie serce kraja jak Cie czytam... ale fakt bez róznicy czy dziecko na piersi, czy na mm. Czasami przypadek decyduje o chorobie. Pina przynajmniej masz wszystkie ceregiele z karmieniem już za soba ;) A ja sie tak bawie i zastanawiam "co jej posmakuje, co juz podac" etc ;)
×