Ja od miesiąca mam cross trainera ( wygląda jak opisywane orbitreki) używany, za ok 200 zł w przeliczeniu na polska walutę. Marka mnie nie interesuje wiec nie będę się w niej prześcigać. Ważne było zdobyć i zacząć ćwiczyć. Pierwszy raz dałam rade tylko 3 minuty. Potem mój facet pokazał mi jak powinnam na tym ćwiczyć. I przy lżejszym obciążeniu przez kilka dni jeździłam po 15 -20 minut codziennie. Potem już 30 a teraz bez problemu 40 minut zmieniając obciążenie i kontrolując puls. Spalam ok 350 kcal. Nie mam żadnych zakwasów, oddech zdecydowanie mi się poprawił , samopoczucie również. Najważniejsza jest systematyczność :) Nie postawiłam sobie nierealnych założeń.. i dzięki temu codzienny 40 minutowy trening nie jest dla mnie żadnym problemem. Przy okazji..mam 40 kg do zrzucenia :))) i powoli waga mi już spada :) wiec skoro ja mogę to inni tym bardziej :) powodzenia :)
