Nati_84

LisaPanda - właśnie spojrzałam, że 16.01 robiłaś trzecią IUI i już wpisałaś, że ńieudana a minęło dopiero 7 dni... Jak to?

Anulka85 - u mńie też w klinice jak robiłam bete zakres wczesnej ciąży był >5

Anulka - a tak sobie uciekłyśmy. Było bardzo miło więc czemu ńie kontynuować tego na innym wątku:) Betai - jutro biorę to pracy ipoda i czekam na wieści od Ciebie!!! Strasznie Ci kibicuje. Musisz zacząć dobrą passe tego forum!!! Aniaszy - a ty masz być następna ikoniec kropka! Siacha - witaj kobietko :D

Giziula - mam dokładnie to samo. Nie mów i nie wynoś nic z naszych czterech ścian:) Też sie staram to zrozumieć - mężczyźni z reguły myslą troche inaczej. Dzisiaj mój mąż np. wrócił cały happy, bo szef mu da ńowe auto-cacko na co ja mówie- powiedz tacie! A on- siedź cicho i ńic ńie gadaj hahahahaha :D dziwoląg.

Emcia - co za bakteria? AniaSzy- witaj i Ty wśród nas. Fajnie, że nas znalazłaś :)

Beti!!! LisaPanda!!!! Krzyczę, bo powiedzcie mi jeszcze raz kochane - duphaston zaczynam dzisiaj tak? 18dc i troszke ponad 72hpo iui?

No właśńie mi sie pomerdało i mam duphaston a nie lutkę :) czyli co - duphaston sie połyka tak?

Kochane, dobry temat o tym "mówić-nie mówić"... Ja podobnie jak giziula jestem mega otwartą osobą i nie mam zahamowań jeśli chodzi o takie tematy. Zero problemu z tym żeby mówić iż my się musimy trochę bardziej postarać.... Inaczej jest niestety z moim mężem - on nie znosi plotek, jest bardzo zamknięty i zdystansowany do ludzi, nawet do rodziny. Nawet jego mama nie wie.... Wychowywany w wielodzietnej rodzinie w której wszyscy mają już po dwojce dzieci minimum, zawsze uważany za bardzo twardego zawodnika itd..... Wiem, że to myślenie nie jest dobre. On ma tak, że wystarczam mu ja i nikogo więcej nie potrzebuje :) ze mna jest inaczej - bardzo bym chciała powiedzieć wielu osobom żeby poprostu to z siebie zrzucic ale wiecie - obiecałam mężowi.... :)

Dzięki dziewczyny za pomoc z tym duphastonem. Lekarz mi tylko powiedział, że 2xdziennie pod język a ja oczywiście nie zapytałam od kiedy :) dzisiaj zaczynam brać. Beti :D ty złośniku :) Juratko- ja narazie jestem daleko od adopcji. II iUI to dla mnie jak początek drogi....

Witajcie drogie kokoszki:) Od rana mam pytanie do Was - od dzisiaj zacznę przyjmować luteinę (pierwszy raz). IuI miałam w 15 dc, dzisiaj jest18dc. Do kiedy mam ją brać? Czy jest jeszcze sens? Ps. Nawet mnie nie pytajcie czemu nie biorę od poniedziałku ......:)

donia - 100%? Łał! Szacun dla Niego :D

marzenia - chyba wszystie nauczyłyśmy się być cierpliwe... Ale moja cierpliwość skończy sie chyba na 4 iui jak coś :) narazie nawet nie myślę o IVF jako o samej metodzie ale gdzieś tam pojawia się głowie myśl, ze może trzeba będzie. Juratka - wszystko się zgadza z tym nieliczeniem i odpuszczeniem sobie. Tylko JAK? Ja próbowałam i w moim przypadku nie da się...

Dobra, już wszystko wiem - całkowita l. plemnikó w ejakulacie to 206 mln, a w 1 mililitrze ejakulatu 68,7mln w czym w ruchu progr. A+B 50%, w ruchu progr. A - 40%.

No i właśnie dlatego aż cholera bierze jak nie wiadomo w czym jest problem :(

Giziula kochana - mam ogromną nadzieję, że mi pyknie :) Dzięki za dobre słowo :D

Wita magdulaaaa - oczywiście, bez dwóch zdań :) opowiedz coś o sobie :) Giziula - lekarz powiedział to samo a do tego "Zapraszam Pana do banku nasienia" hahaha . Wiem, że ma b.dobre wyniki ale co z tego jak i tak naturalnie jest dupa. No insema nam wyszłą także może dla nas to jest sposób :) Marzeniia - początkowo lekarz mówił o 3 iui ale teraz jak pierwsza się udała stwierdził, że można pomyśleć o 4 może....Myślę, że max 4 - jak nie to liczę, że około sierpnia pójdziemy na IVF, nie ma co czekać.

Marzenia - tzn. łącznie było ponad 60 mln a podanych 30mln :) pomyłka

Jagódko - ja centrum PL także nie :/

Marzeniia - nie miałam ani laparo ani hi....coś tam :) Zrobili mi podstawowe badania hormonalne czyli prolaktyna, AMH i te kolejne, których nazw nie pamiętam. Po drodze było sprawdzenie drożności - wszystko ok oraz oczywiście normalne USG w 7 dc, które pokazało, że macica i wszystko inne jest bez zastrzeżeń. Mąż ma świetne wyniki nasienia - ostatnio podane ponad 30mln przy czym ruch A to było ponad 40%, A+B około 60%. Tak więc nie wiemy... jedyne badanie którego nie miałam to na wrogość śluzu - mój gin uważa, ze uż dawno się go nie robi, bo po pierwsze jeśli nawet est to i tak można zajść podobno a po drugie to tego się nie leczy - tak mi powiedział. Giziula - dla mnie temat adopcji jest baaaardzo daleki. Nie dlatego, ze tego nie dopuszczam. Poprostu narazie wierzę, że musi nam się udać :) Generalnie postanowiliśmy, ze jak się nie uda to w tym roku IVF.

Coś się pierdziut z forum

Marzeniia - moja pierwsza iui się udała, jak już pisałam z marnym skutkiem :/ Chciałam Ci tylko napisać, że chyba wiem co czujesz, bounas też wszystkie wyniki są nie tyle dobre co bardzo dobre. A imtak naturalnie dupa. Zobaczymy jak nam pójdzie przy tym podejściu iui. Czasem sobie myslę, że chyba wole aby cos u mnie znaleźli to wtedy zaczęłabym to,leczyc i może byłby skutek. Jagoda - witaj u nas :) Paula - tak, ja po iui, czekam ale u mnie wynik jak coś to dopiero za 13 dnintak więc kuuuuuupa czasu :) Teraz kolej Beti :)

Paula - jeszcze jedno - może poczekaj z invitro do lipca. Jeśli nic sie nie zmieniło to od lipca ma być częściowo refundowane ( około 3tys. Chyba) ale musisz udokumentować chyba roczne leczenie w klinice niepłodności. Dziewczyny - jeśli coś pomyliłam to mnie poprawcie, bo tylko tak słyszałam :) Juratka :)

Paula - tak samo jak LisaPanda (witaj:)) uważam, że nie ma co prorokować. Przepraszam ale jie znam Taojej historii więc napisz prosze czy tomleczenie i konsultacje miały miejsce tylko w Bocianie? Może warto udać sie do kogoś innego?

Giziula - ja ci nie pomogę, bo nic o tym nie wiem :/ Właśnie sprawdziłam i na topiku ciężarówek ktos wpisał to samo wiec albo ta sama osoba albo kopiuj-wklej :) luzik guzik i no stress :D

:D