

Nati_84
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Nati_84
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 15
-
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześc kochNe - u mnie dla odmiany masakra..... Byłam dzisiaj na badaniach kontrolnych u mojego gin i beta ładnie spadla, bo już do 350 ale......zmiana, ktora była widoczna na usg we wtorek o wymiarach 18x20 powiększyła się do 47x28!!!! Mam krwiaka :( jestem w szpitalu i zaraz bedzie decyzja czy robimy laparo :( -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Beti - sikaniec jutro z rańca ino mig!!!! :D -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Doniu - baaaaaaardzo mi przykro :( trzymaj się malutka! -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczynki - no ja też mam dzisiaj wolne :) Jestem po obchodzie i SZOK! Ordynator powiedział, że jutro po badaniach być może mam się przygotować do wyjścia!!! Jestem mega zaskoczona, słyszałam że wypuszcza przy 200 a ja mam 600.... No jutro pewnie będzie 500 noi zobaczymy co tam na usg. To już nie ważne z tym jutrem - ważne żeby wszystko było dobrze do piątku;) -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Giziula - dobrze, że się tak bardzo nie zmutaskujesz a pozłościć to się możesz;) może jest Ci trochę "łatwiej jeśli już wiesz jakie masz następne kroki do zrobienia i określone to w czasie. Tak jest zawsze łatwiej! :) xxxxxxx A ja stwierdziłam, że jak się to wszystko skońcY to musimy wyluzowac psychicznie i skupić się na jakimś wypoczynku dlatego wzięłam się za organizację. Pod koniec kwietnia wyjeżdżamy do kuzynki do stuttgardu a od niej robimy wycieczke do Paryża :) już mam gu wszystko ogarnięte prawie hehe..... Teraz odpoczynek, wakacje tak jak były planowane a po nich wrócimy myślami o starankach... xxxxxxxx I muszę pogadac z moim gin czy my jednak powinniśmy robić te wszystkie badania immunologiczne, kariotypy itd po poronieniu.... No. O jak byłam przekonana, że to drugie poronienie to wiedziałam, że jasna sprawa, że trzeba to sprawdzić. No ale jak sie teraz okazało, że to cp a nie poronienie to sprawa wygląda już trochę inaczej..... -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Vivat piccolo trzask!! :D -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczynki - putacie co u mnie więc odpisuję: dzisiaj kolejne badanie bety na szczęście znowu spadło z 840 na 740 także znowu mniej... No ale jak będzie spadać w takim tempie to przed świętami nie wyjdę.... Bo z tego co wiem to wypuszczą mnie jak będzie około 100-200 a mnie leci około 120 na 48h:o do tego pęcherzyk musi się już trochę wchłonąć a jak narazie to ani nie rośnie ani nie maleje..... Jest nawet prawdopodobieństwo takie, że lek zadziała na tyle, że beta zleci a i tak trzeba będzie zrobić laparo, bo nie wchłonie sie tak jak powinno.... Także ńiby jest lepiej ale i tak wiele znaków zapytania :o dziś ordynator stwierdził, że wszystko się wyjaśni na początku tygodnia - trzeciego tygodnia mojego pobytu w szpitalu! -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Beti - bete można robić o każdej porze dnia i nie jest powiedziane, że trzeba być na czczo. No chyba, że jesteś w szpitalu to ja pobierają o 6 rano więc siłą rzeczy przed jedzeniem :) -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Mileczko - słońce, no u mnie wyglądało to trochę lepiej a cykle mam 29dniowe. Przy monitoringu przeważnie w 12 dniu miałam jeden lub dwa pęcherzyki, które miały około 18 mm a endo chyba 10 mm. Owulacja wypadała mi 14-15 dnia. Nie wiem co Ci napisać aby było dobrze...... Ale tak szczerze to chyba bym zaufała lekarzowi, bo choć nim nie jestem to jak dla mnie nie ma sensu robić tego wcześniej, bo endo jest na tą chwilę malutkie. Pytanie o ile urośnie.... Nie denerwuj się - co ma być to będzie. Bo jeśli chodzi o pęcherzyki to powinno być ok - rosną chyba ok 2mm na dobę więc 15 go dnia miałabyś już około 20mm więc ok. A jeśli chodzi o zastrzyk to spokojnie - przecież jeśli pęcherzyki ci same pękają to wcale nie muszą ci go podawać! Może się okazać, że pojedziesz 15 go na monitoring a gin wezwie Twojego M aby się sprawił i od razu insema! To nie jest tak, że ovitrelle jest zWsze sciśle powiązany z iui. Jak jest problem z niepękającymi pęcherzykami to wtedy ok a tak to po co? Bardzo często go podają poprostu dla zasady takze słonko spokojnie.... Bądź dobrej myśli :) i pij winko czerwone na endo a y ci się rozszalało i rosło rosło rosło ;) -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiem kochana - każdy w tej sytuacji pomyśli pewnie, że wiedźmy jesteśmy.... Ale to nie jest tak, że komuś się źle życzy! To się nazywa ZAZDROSĆ - wiem, że jest zła ale nic na to nie poradzę, że zazdroszczę tym którym się udaje i mają swoje Skarby :( -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aj dziewczynki...... Mój M ma kuzyna od którego jest starszy o jeden dzień :) razem z nim i z jego żoną jesteśmy bardzo blisko... Dzisiaj się okazało, że jego żona jest w ciąży - dokładnie w tym samym terminie co ja (różnica dwóch dni). Razem rodziłybyśmy w listopadzie... Nie pytajcie co czuję.... Wiem, że tez się długo starali i jedna strona mnie im gratuluje a druga ma ogromny żal do świata, że mój skarbek właśnie obumiera, bo musi :( :( :( -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kuka - mom objawem ubocznym brania clo były ciągle odczucia gorąca i zimna naprzemian. Szału można było dostać, jakbym menopauze przechodziła :) -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Klarnecik - :( Xxxxxxxx Giziulku - więc to jest tak - pierwsze testy sikane zaczęłam robić 10go dnia od podania ovi czyli 12 dni od iui. No ale skupmy się na dniu podania ovitrelle. Wychodziły z bladą bardzo kreską. 12dnia po podaniu ovi zrobiłam bete i wyszła 3,73 więc jak dla mnie testy musiał zafałszować ovitrelle bo czułe były pd 20stu. A beta była dużo niższa i to w kolejnych dniach. Na ulotce jest napisane, że ovi może fałszować wyniki do 10 go dnia, mój gin powiedział mi, że do 4-5 dnia..... Jeśli chodzi o sam test to jeśli jutro wyszedłby ci pozytywny to wydaje mi się, że może to oznaczać ciążę ale jest prawdopodobieństwo, ze to też ovi. To samo sie tyczy bety. Jeśli jednak wyjdzie ci negatywny to to oznacza, że napewno nie masz już ovi ale to wcale nie przekreśla ciązy, bo hormon może dopiero startować :D -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Weroneek - tak czy inaczej trzeba być dobrej myśli! Natura działa jak się chce ;) xxxxxxxx Beti - u mnie narazie nic nowego - jutro kolejne usg i badanie bety. Tak jak pisałam wczoraj był spadek także w końcu jakiś pozytywny objaw! Jedyne co mnie nie pokoi to skurcze macicy które mam - wcgzoraj były tak silne, że dostałam kolejny ketanol w tyłek, dzisiaj też zaczynam je czuć... Mówią, że macica mi się obkurcza tylko pytanie po czym? Troche mnie to niepokoi.... Nie pozostaje mi nic innego jak czekać znowu do jutra. Na pytanie do mojej Pani Doktor czy to możliwe, że jak beta teraz spadła to znowu urośnie to zaczęła się ze mnie śmiać i stwierdziła, że w moim przypadku 2+2 równa się 5 ;) mam tylko nadzieję, że ten żarcik to tylko żarcik i mój pęcherzyk "nie ożyje" jak już obumiera.....:o -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dokładnie 11 dni :D xxxxxx Powiem Wam, że kamień spadł mi z serca naprawdę.... Jak to wszystko się wydarzyło to od razuostanowiliśmy z moim M, że jak tylko będziemy mogli wrócić do staranek to zrobimy wszystko aby było jak najbezpieczniej, żeby nie doszło do tego po raz kolejny. Więc wymyśliliśmy sobie, że podejdziemy do IN VItRO, bo przecież przy tym jajeczko od razu idzie do macicy. I tu ZONK! Wyczytałam, że prawdopodobieństwoozamacicznej przy ivf jest dwukrotnie większe! Tylko ja się pytam jakim cudem?! No JAK?!!!! -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczynki - dzisiaj pierwszy dzień sukcesu - beta spadła o 160!!! Ze 989 na 830!! Boże jaki kamień z serca! Byłam na usg - zmiana w jajowodzie się ani nie Mniejszyła ani nie powiększyła ale obumiera w końcu! Po sześciu dniach wzrostu w końcu spada! Teraz tylko trzeba się podlić o to aby spadała dalej.... Jak będzie koło 200 to mnie powinni wypuścić czyli może przed świętami ;) -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hahaha Giziulka testuje w drugim miesiącu po miesiącu którego nie ma :) ale zagadka ;) -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Beti - jak to do cholery?! Też nie kumam tego.... Alepamiętam jak u mnie na trzech testach były 3 takie bladziochy, że dojrzeć pod lupą, beta wyszła 3 a potem dwie piękne krechy i beta 200..... Jak widać to jakieś żarty natury :( -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hehe Giziula - przez mój pokój przewinęły się już cztery koleżanki także niedługo mi się grono znajomych na fb nieźle powiększy! Stworzę nową grupę pacjentek z CZMP :) z pielęgniarkami/ położnymi dobrze żyję, ja to już tu jedna z młodszych weteranek hehe, bo ciągle ktoś przychodzi - wychodzi, bo wyleczony bądź na porodówke jedzie a ja tu tkwię i tkwię.... Mama ze mną siedzi codziennie od 10 bo zwolnienie wzięła :) po pracy mężyk przyjeżdża, teściowa, znajomi....także nie mam kiedy się dobrze ponudzić. Chociaż z drugiej strony ile codziennie można gadać o tym samym?! Oczywiście w wolnych chwilach czytam co tam u Was i przerabiam kolejne greyowopodobne książki hehe :) ciągle coś czytam, ściągam no i jem kupe ciastek, czekoladek, słodyczy - wszystko co mi mamcia przynosi -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dori - dziękuję za pomoc! U mnie prawdopodobnie wszystko wyjaśnie się jutrom- tzn co dalej. Z tego comsie zdążyłam zorientować to poprzestaniemy na jednej dawce metotreksatu, bo za bardzo obiciąża organizm. A wydaje mimsie, że jakby miał zadziałać przy mojej dość niskiej becie to już by zadziałał ( dziś szósty dzień po podaniu). Pisałaś o zobaczeniu pęcherzyka - no to ja nie wiem, bo u mnie przy becie 850 decent na usg stwierdził, że PRaWdOPoDOBNE ciałko żółte w jajowodzie i wczoraj potwierdził. No ale u mnie to już tyle rzeczy widzieli, że szkoda gadać :o może to głupio zabrzmi ale już bym chyba wolała mieć tą laparo, bo to czekanie i niepewność mnie dobija. Wiem, że pęknięcia nie przegapię i tego strasznego bólu się właśnie boję.... Co chwila się wsłuchuje w siebie czy czasemienzaczyna mnie bardziej boleć po prawej stronie, czy w ramionach nic nie czuć itd....paranoja normalnie. A oni narazie czekają, liczą, że lek pomoże. Beta nieprzyrasta nie wiadomo jak, bo od czwartkunwzrosła o jakieś 220 ale dlaczego ta małpa nie spada?! Strasznie chciałabym mieć to już za sobą.... xxxxxxxxx Nie robiliśmynbadań o których piszesz, za wszystko chce,y się wziąć jak to sie skończy. Xxxxxxxxx Endi - mnie mój lekarz powiedział, że 8 miesięcy a dostałam dawke 75 ml.... Dla mnie to strasznie długo. Tak cholernie chcemy mieć dziecko a będziemy zmuszeni do zabezpieczania się przed tym aby go nie począć! Masakra jakaś :( -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja też wszystkim Wam bardzo mocno kibicuję! No ja niestety po wzięciu tego leku bedę musiała zaprzestać staranek na jakieś 8 miesięcy podobno :( tak mówił mój gin.... Niestety ten lek mógłby spowodować bardzomduże szkody u dziecka..... Także my dopiero zaczniemy spowrotem walczyć pod koniec roku.... Bardzommimprzykro :( -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Giziula - no kobietko kochana ale szaleństwo! Oby było na TAK! :) u mnie się uspokoiło - miałam bóle niedawno ale podali mi ketanol w zastrzyku tyłkwym także teraz mnie poślad boli i nic wiecej ;) psycha mi chwilami wysiada no ale się trzymam. Byle do środy! Dziewczyny - ja wiem jak to wszystko brzmi, analizuję tę sytuację co chwilę i rozumiem działania tych lekarzy - twierdzą, że na tę chwilę nie ma zagrozenia pęknięciem dlatego wyczekują. Leczą farmakologicznie po to a y zachować mój jajowód. Ja to rozumiem no ale wiadomo - ja jestem panikara, strach jest ale myślę, że plan mają :) -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dori słońce a mogłabyś napisać jaki miałaś poziom beta hcg że zdecydowali się na laparo? -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Klarnecik - ja cię tak szybko przekreśliłam, że teraz mimstrasznie głupio :o przecież nie jestem lekarzem - PRZEPRASZAM!!! I mam ogromną nadzieję, że szansa się powiększa! Oj życzę Ci tego teraz jeszcze po tysiąckroć ;) -
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
Nati_84 odpisał Nati_84 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dori - dziękuję za informacje! Ja też leżę w CZMP - we środę ma się okazać czy zupełnie odrzucam leki i robimy laparo czy może jednak zaczyna coś działać... Ja podobnie jak ty dwa dni wcześniej przeszłam tutaj łyżeczkowanie ale dlatego, że na usg zobaczyli szczątki ciałka żółtego, którego jak się później okazało nie było :( więc za dużo mi nie wyłyżeczkowali :o osobiście już bym chyba wilała laparo niż to czekanie czy lek zadziała czy nie..... xxxxxx Beti - nie bój się - ja sama w strachu :) a tak serio to spokojnie....ryzyko jest - oczywiście ale trzeba się dobrze zastanowić czy poczekać do środy, dać szanse na działanie leku imzachować jajowód ( oczywiście z ryzykiem pęknięcia) czy od razu robić laparo ( bez ryzyka pęknięcia ale z ogormnym ryzykiem straty jajodowu i ograniczenia szans na posiadanie dzieciny o 50%).... To jest cieżki wybór, wiem.... Dzisiaj na usg usłyszałam, że nic się w jajowodzie nie powiększyło, delikatnie zmalało i nie widać oznak, że miałby pęknąć. Tego staram się trzymać i czekam do środy. Może wtedy już się wszystko wyjaśni. Xxxxxxxxx
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 15