Mam 17 lat, bóle zaczeły się nie cały rok temu.
Mam straszne bóle krzyża, nie ważne czy leże czy siedze.
Przez dłuższy okres czasu nie chodziłam do szkoły bo nie dawałam rady wstawać, nie chciałam iść do lekrza bo mieszkam w Anglii a tu na wizyte trzeba długo czekać to i jeszcze tylko Paracetamol wypisuja (nie wazne jaka choroba, czy jestes przeziebiona czy masz bole to zawsze paracetamol (zdarzylo sie ze nawet na poronienia to wypisywali)) No ale w koncu poszlam, lekarz powiedzial ze to zapalenie pecherza, ale jesli to byloby to, to czy by mnie nie bolalo gdy korzystam z toalety? wypisal mi tabletki, sprawdzilam na internecie czy pomagaja okazalo sie ze sa one do czegos innego a nie do zapalenia pecherza. Pomozcie mi co mogloby mi pomoc, juz nie wiem co robic, bol jest straszny. myslalam na poczatku ze to przez okres ale bola mnie nie tylko w trakcie okresu.