Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sitarowa89

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5611560 Nowy wątek na ten sam temat założony przez dziewczyny :)
  2. Doris dziękuję, że pytasz. wiesiołek łykam dalej. Choć nie po to by zajść w ciążę, bo jednoczesnie biorę tabletki anty. Kochane czytam Was codziennie, mimo, ze nie piszę, to jestem z Wami :* Pati Twoja historia bardzo mnie poruszyła, ale jak czytam Twoje posty to jestem zdumiona Twoją siłą. Jesteś taka dzielna!!! Kiedyś jeszcze TEN na górze wynagrodzi Cię za to :) Przepraszam, że nie do wszystkich, ale czasu jakoś mało :) Pozdrawiam Was kochane :*
  3. Pati tak strasznie mi przykro. Wiem, że teraz takie słowa nawet w części nie załagodzą żalu, gniewu... Ale pamietaj, że takie emocje są w pełni zrozumiałe - od rozpaczy, po żal, gniew i znowu płacz... Pamiętaj, że jestesmy my. Płacz jeśli masz na to ochotę - straciłas dziecko i masz do tego pełne prawo. To niesprawiedliwe, że znowu CIę to dotyka...
  4. @ przyszła :) Przeczuwałam to wczoraj już, bo bardzo mnie nerwy nosiły :P Ale znowu jest bardzo bolesna i obfita. No i zaczęłam dziś brać tabletki :)
  5. Asiu dziękuję za pamięć!!! Fifi to taki słodki bobasek. Patii mam nadzieję, że wszystko potoczy się dobrze i niedługo Twoje dolegliwości miną. U mnie dziś 39 dc i nadal @ nie ma. Ale ani żadnych objawów na jej zbliżanie się ani na ciążę. Z testem poczekam, bo jakoś czuję, że jednak @ nadejdzie. Ech małpiszon jeden takie numery mi wykręca. Asiu zapytałaś czy wolałabym aby nie przyszła.Powiem szczerze, że sama nie wiem. Pragnę dziecka, ale z drugiej strony myślę, że zdążę jeszcze i najpierw trzeba się postarać o dobre warunki dla dzieciątka :) Aaaaaaa i Beatko GRATULACJE kochana!!!! Pozdrawiam Nasze mamusie i ich pociechy, dwupaczki a pozostałym kobietkom życzę dużo zdrowia i II kreseczek :*
  6. Patii bez względu na ich słowa mam nadzieję, że pojechałaś do szpitala!!! Ich zasranym obowiązkiem jest udzielić Ci pomocy!!! Gdzie ci ludzie mają serca!!! Ech... Przepraszam za słownictwo, ale nerwy mnie ponoszą na tą ludzką znieczulicę...
  7. Dziewczyny dziś 35 dc a u mnie nadal nic. Druga @ po poronieniu coś nadejść nie może.... Wy też tak długo czekałyście???
  8. Hej kochane!!!! Tak strasznie mi przykro, że tyle kobiet dołącza do naszego grona. Ale dobrze trafiłyście! Zawsze doradzimy, pocieszymy i damy oparcie. XXX Kochane Wasze dzieciaczki (Facebook) są prześliczne!!! XXX U mnie 32 dzień cyklu. Dla niewtajemniczonych czekam na drugą @ po poronieniu. Dopiero drugą!!! Mam nadzieję, że na tą nie będę musiała tak długo czekać. Jak już ją dostanę to zaczynam brać tabletki anty. I naprawdę prawdziwym zrządzeniem losu byłoby gdybym nie doczekała tej @ :O Bóg wie co robi :) XXX Przepraszam, że tylko tak o sobie. Pozdrawiam was wszystkie kochane - nasze mamusie, dwupaczki i staraczki :*
  9. Hej kochane!!!! Tak strasznie mi przykro, że tyle kobiet dołącza do naszego grona. Ale dobrze trafiłyście! Zawsze doradzimy, pocieszymy i damy oparcie. XXX Kochane Wasze dzieciaczki (Facebook) są prześliczne!!! XXX U mnie 32 dzień cyklu. Dla niewtajemniczonych czekam na drugą @ po poronieniu. Dopiero drugą!!! Mam nadzieję, że na tą nie będę musiała tak długo czekać. Jak już ją dostanę to zaczynam brać tabletki anty. I naprawdę prawdziwym zrządzeniem losu byłoby gdybym nie doczekała tej @ :O Bóg wie co robi :) XXX Przepraszam, że tylko tak o sobie. Pozdrawiam was wszystkie kochane - nasze mamusie, dwupaczki i staraczki :*
  10. Dziewczyny o wiesiołka pytałam ze względu na jego ogólne zastosowanie. Nie staramy się teraz o dzidziusia, choć co prawda nie zabezpieczamy się. Stosunki przerywane to żadna gwarancja :) Dopiero teraz jak dostanę drugą @ po poronieniu zacznę brac tabletki anty. Przepraszam, że nie pamiętam kto co do mnie pisał, ale dziękuję za pozytywną opinię na temat koloru moich włosów. Lubię czasem zaszaleć. Dziewczyny od zumby to ja się uzależniłam. Mam ciężką pracę i jak wracam do domu to nie mam siły na nic, ale na zumbę chodzę dwa razy w tygodniu, bo wiem, że jakbym odpuściła chociaż jedno spotkanie to już w ogóle bym nie chodziła. Jeszcze zanim poszłam do pracy to w dniach kiedy nie miałam zumby biegałam, ale teraz zaczęły się prace na ogrodzie i jakoś nie mam czasu i siły. Co do diety to rano dwie łyzki płatków owsianych zalewam wrzątkiem i wcinam, obiadek jem normalnie i na kolacje znowu płatki. Ograniczam słodycze, gazowane napoje. Przez tydzień stosowania tej diety, biegania, i zumby schudłam 3 kilogramy :) Teraz juz nie biegam i jednoczesnie nie ubywa tak szybko z wagi, ale i tak jestem zadowolona :) Ja jestem jak kwiatek - kwitnę, usmiecham się jak jest ciepło jak świeci słoneczko ;) Dziewczyny przepraszam, że tak tylko o sobie, ale cieszę się jak czytam, że wszystko u was ok, ze dzidziusie w brzuszkach rosną zdrowo, a te juz na świecie są największą pociechą dla rodziców :) Każdej dziewczynie, która przezyła ten koszmar, co ja i każda z nas tutaj życze powodzenia w staraniach i szczęśliwego rozwiązania tym, którym starania przyniosły dwie kreski :)
  11. Motylku dziękuję, że pytasz. A u mnie ok. Pracuję, jestem na diecie. Czekam na drugą @. Jestem ciekawa kiedy przyjdzie tym razem. Bo wraz z jej nadejściem zaczynam brać tabletki. Mam nadzieję, że jestem bezpieczna, bo przytulaliśmy się trochę w ten weekend, ale był to ,,stosunek przerywany". Jakoś ostatnio znowu mnie myśl nachodzi, że bardzo bym chciała dziecka. Pracuję z koleżanką w moim wieku, która ma 9-miesięcznego szkraba. I w pracy mogłaby mówić tylko o nim i o przebiegu porodu. Dziewczyna bezposrednia jest i beż owijania opowiada o wszystkim. Też miała ciążę zagrożoną i nawet krwotok w jej trakcie, bo miała w środku krwiaka. który jej pękł. Ale synuś urodzil się zdrowy i śliczny. I tak dziewczyny w pracy sobie o tych dzieciach opowiadają to i ja myślę, że juz bym chciała...Ale to taka siła napędowa, by w końcu dorobić się i mieć pewność, że dziecko urodzi się w dobrych warunkach i pełnej rodzinie, bo jakis ślub też by się przydał... Przepraszam, że tak bez składu, ale jestem strasznie zmęczona. więc mówię już dobranoc :*
  12. Kochane jak tu dużo się dzieje :) Przykro mi, ze muszę powitac nowe dziewczyny. Tym, które ujrzały dwie kreseczki gratuluję, mamusiom życzę zdrówka a naszych milusińskich mocno całuję. Dziewczyny ja piszę w sprawie tego wiesiołka. Bo poczytałam, że jest on dobry na cerę, paznokcie, włosy, odchudzanie. bóle miesiączkowe, no i oczywiście płodność. Chciałabym zacząć go stosować. I tu moje pytanie - stosujecie wiesiołek w płynie czy w tabletkach? Bo czytałam, że ten w płynie szybko się ulatnia... Kochane doradźcie mi :) I jakie dawki tego przyjmujecie?
  13. True Hope niestety ja ci nie pomogę na temat badań, bo sama żadnych nie wykonywałam. Myślę, że jeden raz można zaliczyć do przypadku, choć zrobienie badań to zawsze jakaś informacja i gdyby coś złego się działo można podjąć leczenie. Tak poza tym to przykro mi, że do nas dołączyłaś w takich okolicznościach. Ale pamiętaj, że tu zawsze możesz o wszystko pytać, pisać o swoich smutkach i radościach a my cię wesprzemy :) Dziewczynki a ja dziś rozpoczęłam pracę. Co prawda nadal w miejscowej firmie, w której pracowałam wcześniej, na umowę zlecenie, za niewielkie pieniądze, ale zawsze to jakiś grosz i w międzyczasie mogę nadal szukać innej pracy przecież :) Poza tym planujemy w moim partnerem jeszcze w tym roku iść na wynajem. Mamy już mieszkanie nagrane. Ci ludzie, którzy w nim teraz mieszkają budują sobie dom i mają zamiar do października zwolnić to mieszkanie. Trochę długo musimy czekać, ale z drugiej strony jest czas by zaopatrzyć się w potrzebny sprzęt, meble itp. W końcu zamieszkamy razem. Już nie mogę się tego doczekać :) Pozdrawiam Was wszystkie kochane. Cieszę się, że u Was wszystko dobrze. Przepraszam, że nie do wszystkich, ale zaraz uciekam na zumbę moją kochaną. Ania S. napisz jak tam twoje starania???
  14. Dziękuję dziewczyny za dobre słowo :) Azja a może rzeczywiście weź tą no-spę i odpoczywaj dużo. Brak objawów nie musi oznaczać nic złego. MOja przyjaciółka jak ją ostatnio pytałam to mówiła, że do czwartego miesiąca ciąży nic nie przeczuwała i nie wiedziała, że jest w ciąży, bo zero objawów i @ miała. Dopiero później jak jej się spóźnił to zrobiłą test, poszła do lekarza a tam już spory dzidziuś. No i nie możesz przyspieszyć wizyty?? Moim zdaniem lekarz powinien cię przyjąć jak wyjaśnisz mu co się dzieje. Ale pamiętaj by zachowac spokój. Wiem, że to trudne, ale postaraj się. Ja dziś przez mój smutny nastrój zapytałam mojego ukochanego czy czasem sobie wyobraża jakby było gdybyśmy nie stracili dziecka, czy czasem myśli o tym co się stało? po raz pierwszy bez złości przyznał się, że tak. Ale nie chciał więcej o tym rozmawiać a mnie jego odpowiedź w pełni satysfakcjonuje. Dziewczynki od środy ma przyjść w koncu upragniona wiosna. A mój Patryk dziś wyczytał też, że za dwa tygodnie nie będzie po wiośnie śladu bo przyjdzie prawdziwe, upalne lato!!! Więc kochane głowy do góry :)
  15. Dziewczynki jednak ta @ jest inna. Bardzo bolesna i leci jak z kranu. Bez srodków przeciwbólowych bym nie ujechała. Najgorsze jest to, że przypomniał się cały szok, ból i rozpacz, jaki towarzyszył stracie. Nawet ból jest podobny, taki skurczowy. No, ale dobrze, że w końcu jest.
×