Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sitarowa89

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Sitarowa89

  1. Dziewczyny ratujcie. Czy możliwe jest, żeby ponad miesiąc po poronieniu dopiero wystąpił śluz owulacyjny? No bo chyba to to jest. Już głupieję.
  2. Ania s. z tego co pamiętam masz dziś urodziny. Więc wszystkiego naj naj najlepszego;) Spełnienia marzeń kochana.
  3. patii mam nadzieję, że kolejnej nie doczekasz;)
  4. Wiola i Agnik doskonale was rozumiem.... Dziś mija miesiąc od mojej straty... I też czuję się podle. Niedawno wróciłam od mojego chłopaka. Byliśmy dziś na mszy za zdrowie jego dziadka, bo wykryli u niego nowotwór. Na szczęście niezłośliwy i bez przerzutowy... Potem pojechaliśmy do tych jego dziadków na kawę... I wszystko pięknie, ładnie a nagle babcia zadaje pytanie czy doczeka jeszcze tego prawnuka... I znowu ten natłok myśli... Jednak jestem wdzięczna babci, że przynajmniej ona poruszyła ten temat, bo wszyscy traktują to jak temat tabu właśnie... Nikt nie rozmawia ze mną o tym... W początkowym okresie myślałam, że po prostu wszyscy są zadowoleni, że jednak tego dziecka nie będzie, a bo to ślubu nie mamy i takie tam... Jednak ostatnio jak się wyżaliłam o tych moich podejrzeniach siostrze mojego chłopaka to ona wyjaśniła mi, że po prostu nikt ze mną o tym nie rozmawia, bo każdy wie, ze jest to dla mnie przykry temat i każdy boi się mnie jeszcze bardziej ranić i każdy byłby zadowolony jakbym znowu ogłosiła, że jestem w ciąży... Tak więc dziewczyny ta strata będzie siedziała w nas do końca...Obawa, że spotka nas to po raz kolejny, zastanawianie się ile to dzieciątko miałoby teraz miesięcy, lat...Jak by wyglądało? Chłopiec czy dziewczynka?? Ale trzeba też na to spojrzeć z innej strony. Ja np. wiem, że jak już urodzę to moje upragnione dziecię to będę je kochała podwójnie;)) Więc głowa do góry... Pozdrawiam i ściskam w te mroźne dni was wszystkie;*
  5. Ania s. no to wszystko prawidłowo;) Teraz tylko czekać na ten dzień i przytulać się. Mi tak samo jak Tobie mija dziś miesiąc od naszej straty;( Jakoś tak ciężko się na sercu zrobiło. Chyba do końca zycia 27 dzień miesiąca będzie taki smutny.... No, ale u mnie ani śladu @. Nawet nic nie czuję, żeby miała przyjść... Wczoraj przytulanki były, bo przyjechałam na weekend do domu. Jutro znowu wyjeżdżam;( Niby @ po poronieniu pojawia się w 4-6 tygodni. Więc mam jeszcze dwa...
  6. Dziewczyny takie małe pytanie, bo ostatnio koleżanka mnie pytała i sama nie wiedziałam. Czy podczas owulacji podwyższona temperatura ciała występuje tylko rano czy przez cały czas owulacji???
  7. Wiolka jeśli 23 oznacza twój wiek to jesteśmy rówieśniczkami. Przykro mi, że witam cię w naszym gronie. Ja też niedawno straciłam dziecko i po zabiegu nie byłam jeszcze u lekarza ale wybieram się jakoś na początku lutego. Z chłopakiem ustaliliśmy, że nie będziemy się teraz zabezpieczać, ale nie będziemy się też specjalnie starać. Więc nie zamierzamy też czekać 3 miesięcy. Pełen spontan. Choć pragnienie ciąży jest tak wielkie, że jeszcze wczoraj dopóki nie zrobiłam testu byłam przekonana, że mam objawy ciąży. Więc gratuluję cierpliwości wszystkim dziewczynom, które były w stanie odczekać te 3 zalecane miesiące albo i dłużej. Liczę, że będziesz dzielić się z nami swoimi przeżyciami. Gdybyś miala jakieś pytania lub problemy pisz. Wszystkie bardzo chętnie ci pomożemy.
  8. Milena ede ma rację. Ostatnio oglądałam w pytaniu na śniadanie właśnie porady na temat kolek. Była na ten temat mowa. Właśnie kobieta pokazywała taki termoforek z pestkami w środku. To były pestki wiśni bo długo ciepło trzymały. Nagrzewa się to w mikrofali albo w piekarniku. Dziecku na brzuch się kładzie i ponoć to pomaga.
  9. Dziewczyny testowałam przed chwilą. Wynik negatywny. Ale przynajmniej wiem że bety juz nie mam;) Więc teraz oczekiwania na @ a później staranka,;)
  10. Agnik rozumiem cię niesamowicie. Ja jeszcze pierwszej @ nie miałam a juz jakoś podświadomie się łudzę, że może juz jestem. Tym bardziej te dziwne objawy. Może są one spowodowane właśnie tym moim pragnieniem. Ale chyba każda kobieta która straciła dziecko nie marzy o niczym innym.
  11. Agnik24 wiesz to tak dziwnie jest. Niby jestem świadoma, że mało prawdopodobne żebym była w ciąży, ale jednocześnie siedzi we mnie jakaś taka nadzieja.
  12. Dziękuję Now;* Walczę. A jak juz wywalczę to będę bronić tego życia do ostatnich sił;)
  13. Now898 chcialabym;( Ale nie wiem czy możliwe jest aby do zapłodnienia doszło juz 10-11 dni po poronieniu;( A może znacie taki przypadek?
  14. Dziewczyny coś dziwnego się ze mną dzieje. Od kilku dni pochłaniam wręcz masę słodyczy, co nigdy wcześniej mi się tak nie zdarzało. Poza tym swędzą mnie ręce od nadgarstka do łokcia. Najbardziej prawa. Nie dziwiłoby mnie to gdyby nie to że jak zaszłam z ciążę to po pewnym czasie właśnie tak ręce mnie swędziały. Wiecie może co jest grane?
  15. Agnik24 podoba mi się twoje podejście, bo sama tak robię. Nie staramy się specjalnie, ale też się nie zabezpieczamy. Tak jak mówisz- jeśli organizm będzie gotowy to przyjmie nowe życie;) Więc trzymam kciuki abyśmy nie musiały długo na to czekać.
  16. Mycha dziękuję za radę i zrozumienie;) Ania s. a jak u ciebie?
  17. Mycha ja chyba szału dostanę jak będę musiała tak długo czekać;( Mam nadzieję że najpóźniej za tydzień się pojawi bo na początku lutego chce jechać do lekarza. Tym bardziej, że mam wszystkie te objawy jakie miałam zawsze przy pojawieniu się@. Ehh. No nic poczekam sobie. Każdy organizm jest inny więc równie dobrze mogę dostać jej wcześniej a mogę i później od ciebie. Tylko ja już tak bardzo chcialabym wiedziec co jest grane i starać się znowu...
  18. Hej dziewczyny;) Dziś 20-ty a mojej @ nadal nie ma. Jeszcze tydzień. Czekam do 27. Zobaczymy. Wszystkim które czekają tak jak ja życzę by zamiast tej wredoty zobaczyły dwie kreski;) Pozdrawiam nasze dwupaczki i świeże mamusie;*
  19. Agnik24 ja do lekarza dopiero na początku lutego pójdę bo muszę 4 tyg na badania histopatologiczne czekać. Poza tym dużo o tym czytałam. Ponoc te trzy miesiące które mamy się wstrzymać są dla naszego zdrowia psychicznego a nie fizycznego. A ja czuje się dobrze w obu tych strefach. Poza tym ja nie słyszałam serduszka mojego aniolka, widziałam go tylko raz jako jeszcze czarną plamkę więc może przeżywam to słabiej niz inne dziewczynki. Poza tym to nie tak że na specjalnie staram się przed pierwsza @. Po prostu nie zabezpieczaliśmy się. Poza tym nie wiadomo czy miałam w ogóle owulację i czy beta spadła mi do zera. Więc małe szanse bym od razu zaszła, ale zawsze są... Gdybym teraz zaszła w ciążę na pewno byłabym o wiele bardziej ostrożna. Więc może lepiej rzeczywiście byś wstrzymała się do pierwszej @ ze swoimi próbami skoro tak mówił twój lekarz;) A po pierwszej @ ostro bierz się do dzieła;)
  20. Agnik 24 tak mi przykro. Ja tak samo straciłam aniolka w 9 tyg. lecz ja miałam lyzeczkowanie. Jednak tak samo jak Ania s. (też poronilam 27grudnia) mam nadzieję, że moja pierwsza @ nie przyjdzie. Kochałam się juz 1 stycznia. Po zabiegu plamiłam tylko jeden dzień. I tak samo jak ciebie trzyma mnie tylko ta nadzieją że juz w krótce zobaczę dwie kreski. Więc walcz o swoje i jeśli jesteś gotowa i lekarz nie ma żadnych przeciwwskazań to działaj. Trzymam kciuki o powodzenie ;)
  21. Toja ja na twoim miejscu zrobiłabym test jeszcze raz. Zdarza się, że nawet będąc w ciąży ma się @. Więc głowa do góry;) A jeśli te objawy utrzymają się dłużej to może po prostu idź do lekarza.
  22. Toja ja na twoim miejscu zrobiłabym test jeszcze raz. Zdarza się, że nawet będąc w ciąży ma się @. Więc głowa do góry;) A jeśli te objawy utrzymają się dłużej to może po prostu idź do lekarza.
  23. Toja przykro mi witać cię w naszym gronie. A dlatego przykro bo wiem przez co przeszłaś, tak jak każda z nas. A test kiedy dokładnie zrobiłas? Wiesz jeśli @ się spóżniała a jednak przyszła a test był negatywny to może po prostu mialaś dużo stresu, albo chorowałaś i stąd to opóźnienie.
×