monia-10kilo do zgubienia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez monia-10kilo do zgubienia
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 10
-
hello monopol - trzymam kciuki zeby udało sie tym razem zdac te prawko, a co do chorobska - to niestety - łapie kiedy sie nie spodziewamy i zawala nam wszystkie plany. Aha - co do wesela- poprosiłas znajomego w koncu żeby poszedl z Tobą- daj znac:) Katarzynko - czy dzis juz jestes dostepna? martusia- a co to nocką nic nie napisalas- ja juz przyzwyczajona ze jak odpalam rano w pracy kompa to widze Twoj długi pościk:) jak mały - dał pospać?
-
ach ta literówka
-
martusia ty to jestes super- nadrobiłas wpisy i tak trzymaj. wiadomo ze w taką ladną pogodę to bedzie nas mniej ale mysle że dla chcącego nie ma nic trudnego. Powiem Wam że forum np mi bardzo pomogło zrzucic co prawda pare kilo ale jest rożnica w wymiarach - choc takowych nie robilam , ale wczoraj wyciagnelam porteczki biale takie ciut rozciągliwe ale nie za bardzo ktore kupilam w zeszlym roku juz pod koniec lata i moze z raz nalozylam bo jednak byly bardzo opiete w udach i szew zaczął niebezpiecznie sie rozchodzic a teraz elegancko - moze nie wiszą ale luz jest i czuje sie pewnie ze nic mi nie pęknie - myślę że jednak dużo daja biegi bo jednak moja dieta mimo ze sie staram to dużo pozostawia do zyczenia. A mowią ze niby po bieganiu sie rozrastamy a jednak chyba tluszcz sie spalil a ,ięsnie aż tak sie nie rozrosly przy tym powolnym truchtaniu. a w sierpniu minie rok jak sobie truchtam i można powiedziec że na okrągło bo i zimą sie ubieralam i szlam biegac, czasem mysle ze w te zimnice to lepiej sie biegalo jak teraz ale to tak zawsze jak za gorąco to chcemy zimna a jak za zimno to juz chce sie lata wiec nie narzekam.
-
witam i czekam na wasze posty
-
hej kobietki, witaj monopol:) dopiero teraz martus obejrzalam ten pas z bidonem- na pewno zamowie bo musze jeszcze dobra pompke do roweru zakupic a nie bardzo ma mi kto doradzic - chodzi mi o taka zeby i te wentyle samochodowe pompowala i normalne bo w sumie mam i takie i takie a te reczne pompki to nie na moje rece- wiec taka jakas nozna czy jak to tam sie nazywa - juz troszke ogladalam no i wieczorem chyba pozamawiam - tylko zebym jakiej chały nie wybrala. A na oglądanie tego pasa - martusiu - wzielo mnie bo dzis biegalam 1godz 35 minut ale bardzo wolno- na moje oko ze 13,5km zrobilam wiec wychodzi gdzies 7km/h ale chodzilo mi o czas niz o tempo jakies bo wczoraj se tak dogadzalam na wieczor że az sie rano wystraszylam wagi wiec musze sie ogarnąc z tym jedzeniem. Poki co pasta z makreli (makrela, jajko, cebula majonez) do tego kiszona kapusta, potem odrobina rosolu z makaronem i jedzenie zakoncze o 16.00 jajecznica z trzech jaj na boczku z salata ze smietana. Wiec tak troche obcinam wegle bo one jednak napedzaja na jedzenie, gdyz zaczelam wczoraj od ciasteczek a skonczylam na bananach z serem żoltym, zagryzalam monte, migdalami, daktylami - no ale bylo minelo, dzis pokuta - na razie sie trzymam. Jak maly wstanie zrobie dlugi spacerek do parku zeby nie myslec o jedzonku. A po wczorajszych cwiczonkach z rana - typu rozne brzuszki - doslownie pare minut moze z 10 dzis tak mnie miesnie brzucha bola - a to znak że trzeba je rozcwiczyc. Od poniedzialku 10-15 minutek musze na to poswiecac rano. milej sobotki kobietki - piszcie
-
o to super katarzynko że tak szybko ci zlecial ponad kilogram, ja jeszcze dzis ze 2 kromki razowca zjem ale od jutra przez pare dni bedzie bez pieczywa ziemniakow slodyczy - moze znow ze 2 kilo zleci - menu zrobie takie ala kopenhaska ino ciut wiecej wszystkiego A i jutro w planie z ranca poprobuje przebiec 2 godzinki- o ile nie padne po drodze:), bo ostatnio przez te moje rewolucje jelitowe rozbiec sie nie moglam :)
-
czesc kobietki Nieraz tak jest że opadamy z sil czy to na diete czy na cwiczenia czy na inne zyciowe sprawy i za jakis czas znow mamy energie a nawet o wiele wiecej żeby dalej kontynuowac to wszystko. I rozumiem tez eskari ze chcesz troche sie wyciszyc, pobyc sama na sam ze sobą - ja mam takie chcwile przy bieganiu- po prostu bardzo lubie ten czas. Co do mojej dietki hmm wczoraj dowalilam se węgli w postaci bulki, chleba, wafli z monte, zespół jelita drażliwego minął, godzine dalam rade bez żadnych przeszkod pobiegac, ale co dobrego z tluszczowki mi zostało to ze moge juz np po 17.00 czy nawet po 16.00 nie jesc i rano tez mnie nie ciagnie czyli okno nie jem bede stosowac kiedy tylko sie uda. Fakt 0,9kg waga do gory ale skoro tak dlugo tkwilam na 65 to teraz trza by troche postac na 63 - ale ale wszystko luzniejsze, bluzki sie nie rozlaża, rurki nie opiete- wiec juz coraz lepiej, walcze dalej. Katarzynko tyrka? Martus wczoraj to pewnie z tego siania na ogrodku sil nie mialas odpalic kompa:) - zaglądaj do nas Monopol a ty jeszcze odpoczywasz?
-
aha martusia zainteresowało mnie to co zamowilas na komorke i butelke- dalabys rade moze wkleic stronke z tego? Ja nawet jak biegalam prawie 2 godziny to bez picia- popijam nie za duzo przed bieganiem a potem jak wracam to ok litra wlewam ale na lato przydałoby sie cos ze soba brac a w rekuto mi nawet ciaży komorka jak czasem trzymam
-
musielismy wyłączyc komputery Katarzynko w paski nie chce mi sie bawic - po prostu jak spada to dobrze ale juz dzis wzielam i jablko i dwie mandarynki bo owoce bardzo lubie- zobacze czy waga podskoczy. Głowa nie boli i nie kojarze czy bolała na poczatku ale chyba nie- zab tylko bolał:). jedynie co to nie podobaja mi sie moje wyprożnienia - moze to juz wynik zakwaszenia bo za przeproszeniem tylek boli i ledwo wczoraj z biegania zdazylam wrocic bo myslalam ze zwieracze nie wytrzymaja i jakies takie piekace i zaraz hemoroid sie odezwal - to jak tak bedzie to nie dam rady bo nawet po 20minutach biegania musialam juz wracac. No wlasnie monopol- co tam u ciebie? Aha stopke poprawilam- i nie mam pojecia czemu myslalam ze wczoraj 8go, przeciez w pracy mam kalendarze wystawialam tez date-nie mam pojecia
-
czesc dziewczyny Co do tej mojej nowej dietki to podoba mi sie bo są rezultaty w postaci spadającej wagi - czyli katarzynko wiesz o czym pisze bo Tobie tez fajnie lecialy -ale nie powiem ze to sa nowe rzeczy dla mnie i bardzo wsłuchuje sie w organizm zeby czegos niedobrego nie przeoczyc. W sumie z tej dietki najbardziej podoba mi sie to ze mozna zrobic takie dlugie okno niejedzenia a w oknie jedzeniowym zjesc to co lubie i waga po prostu spada. Za jakis tydzien, dwa poprzestane moze jedynie na tym oknie bo troszke tesknie za buleczka czy chlebkiem czy ziemniaczkiem - fakt to nie jest tesknota ze tak jak poprzednio lezy przy mnie i musze to zlapac i zjesc - nie- teraz po prostu wiem ze to nie dla mnie i nawet jak robie kanapeczki dzieciakom to nie korci zaraz skoncze
-
katarzynko jak uda mi sie zjechac ciut przed 60kg to zaczne troszke zwiekszac wegle - no i moje bieganie powoduje ze choc nie chudne to nie tyje wiec oby zejsc do celu a potem mysle że nie bedzie zle - dzieki moim truchcikom, zaraz i rower wyciagne, zaniedlugo jezioro- plywanie to tez mój konik wiec moze moj organizm wroci na tory wczesniejsze gdzie nie musialam za bardzo sie w niczym ograniczac- chodzi o jedzonko i nie było problemow z jakimś nabagazem- oby. A ty z kocurkiem jak nastolatki- poklocic - zaraz pogodzic- hehe - fajnie. katarzynko a stopka? ja tez jednego razu mialam wiecej niz w poprzednim miesiacu ale wpisalam - bo umowa to umowa :) i powiem ze to bardzo zmotywowało zeby nastepna waga byla niższa
-
czesc marta, czesc eskari- no tak mi sie wydaje że para z nas juz wyszła, chociaz ja jeszcze mam do zgubienia 6kg-ale jak zgubie choc 3 to bede bardzo zadowolona bo jakos oporna jestem na odchudzanie- wiec ja bede, jak bedziecie pisac to zawsze tu zalece:). Katarzynko a ty przedlużylas urlopik:)
-
oj przepraszam ze tyle razy- pokazywal sie błąd wysyłania i nic nie wysylało a ja sie meczylam 3 razy z wpisami- eh
-
chciałam wam dziewczynki powiedziec że przez te wolne dni dużo przeczytałam informacji na topiku arizony o diecie wysoko tłuszczowej a nisko węglowodanowej o dłuższej przerwie niejedzenia i moze nie tak dokładnie ale cos niecos wprowadzilam z tej diety i dzis na wadze 63,0. Także poki co postosuje LCHF - troszke sie boje tych tłuszczy ale metoda dziala bo zobaczcie jak długo mnie nie ruszało - przy dosc duzym wysilku za bardzo waga nie chciała ruszyc, oczywiście was tez bede odwiedzac jezeli bedziecie pisały
-
chciałam wam dziewczynki powiedziec ze przez te wolne dni dużo przeczytałam informacji na topiku arizony o diecie wysoko tłuszczowej a nisko węglowodanowej o dłuższej przerwie niejedzenia i moze nie tak dokładnie ale cos niecos wprowadzilam z tej diety i dzis na wadze 63,0. Także poki co postosuje LCHF - troszke sie boje tych tłuszczy ale metoda dziala bo zobaczcie jak długo mnie nie ruszało - przy dosc duzym wysilku za bardzo waga nie chciaą ruszyc, oczywiście was tez bede odwiedzac jezeli bedziecie pisały
-
dziewczynki żyjecie?
-
powiem wam tylko ze cały czas męczę sie z zebem, chyba w poniedzialek przedzwonie do tej dentystki żeby skróciła mi te noszenie trutki bo zrobie sie uzależnin a od ibuprofenu max- najgorzej jak ból wyrywa w nocy albo nad ranem bo wtedy wezme tabletke ale juz ciezko zasnac. Co oczywiscie nie przeszkadza mi pobiegac z rana- wczoraj wolno ale bez przerwy przebieglam 1,5h a dzis zwiekszylam ale tez wolno1h 45 minut. Bede przygotowywac sie pomalu do płmaratonu na przyszly rok-na razie dązę do wybiegania do 2h- tempo powolne ale zeby bez przerw.A tak w grudniu zaczne z jakims planem treningowym to robić żeby tak ostatnia nie przybiec. Aha diete przez zęba moge powiedziec ze trzymam ale jakos waga nie leci- juz sama nie wiem- dużo jem pomalu spada, malo jem wogóle nie spada-eh, ale dzis rano jak biegalam to fajny cien mój byl przede mną i taka nawet na tym cieniu laska ze mnie hehe Pozdrawiam korzystające z majowek.
-
eskari- o jak fajnie że nie monolog:). Słyszałąm że właśnie goździka wkladac do zeba i niby pomaga ale nigdy nie probowalam, a o olejku nie slyszalam nawet że jest takie cos- moze bym musiala sie w tych gozdzikach zorientowac bo zaraz zrobie sie lekomanka- az dzieciaki zaniepokojone bo ja jedynie multiwitamine pije- nigdy żadnych leków a teraz juz drugi raz dzis dokupilam ibuprom max i apap ekstra- eh - nie ma to jak czlowiek zdrowy i nic nie dolega- naprawde musimy tez cenic sluchajcie zdrowie-nawet jak tego tłuszczyku jest wiecej a jestesmy zdrowe- cieszmy sie z tego
-
ja jak mówiłam postaram sie w miare mozliwosci cos skrobnąć w ciągu tych dni, ciekawe czy to nie bedzie tylko mój monolog- no nic pozyjemy zobaczymy. Dzis przez tego mego zęba (chyba pisalam że na razie zatruty i dopiero 14 maja bedzie drugi raz robiony a 24maja juz ostaecznie zakonczona robotka bedzie)dostalam kompulsu do niezdrowego żarcia, bo są momenty że mnie bardzo boli, wtedy ani pić ani jesc-wezme tabletke, bol przejdzie a ja wtedy wpycham w siebie co pod reką-nawet nie wymienie-bo aż wstyd mi- a moze wymienie- a wiec poszla i to po 20.00 - bo po pracy aż do wieczora starsznie cierpialam -nawet nie czulam glodu przez tego zeba a jak zaczął bol odchodzic to se dogodzilam: pomidorowa z ryżem, pop-cornem, gyrosem, mielonymi, 3monte, rogalem z pieca z biedrony. Wstyd mi naprawde ale i tak mam plana na te dni żeby zobaczyc 8maja- jak bedziemy z katarzynka wpisywac wage- 63kg. Rano bede biegac, potem dietkowac, uczyc sie z cora do matury z matmy, aha- czwartek tez mam wolne- wiec oby tylko takie bole juz mnie nie lapaly to podołam. W sobote przerwa w nauce- jedziemy do sąsiedniego miasteczka na rodzinnego grilla-ja kierowca wiec przynajmniej alkoholu nie bede miala w sobie a jakies grillowe miesko nie zaszkodzi. czekam na jakies info od ktorejkolwiek z was
-
czolem kobietki. Witaj jasmina - stawaj w szeregi, upadki i powstania nie są nam obce wiec wybaczamy:). U dentysty wczoraj troche mi zeszło, dobrze że poszlam bo jak bym zostawiła tego zęba na ten dlugi weekend to chyba bym ściany z bolu gryzła. I tak po poludniu jak zaczelo odchodzic znieczulenie to musialam lyknąc tabletki bo i zaczelo telepac mnie, temperatura, znowu ból, o 4.00 rano jeszcze tez 2tabletki i zobacze- mam nadzieje ze najgorsze za mną- choc ząb na razie tylko zatruty - jeszcze 2razy musze z nim isc bo to było cos z zapaleniem zębiny i leczenie kanałowe bedzie-no to tyle z mniejszych przyjemności:). Mam nadzieję ze jakoś przetrwamy te dni wolne bez zbytniego przejadania - ja po cichu licze na wejscie w 63kg - no tylko że wiem ze można sie przeliczyc. Monopol juz odpoczywa, katarzynka mam nadzieje dzis zajrzy jeszcze a martusia-no wlasnie bo wczoraj nie zaszczycila nas swoją obecnościa- wszystko w porzadku u ciebie kochana?
-
hello. Katarzynka tyrkam tyrkam, ale od rana wisze na telefonie - szukam dentysty bo tak mi ząb daje od wczoraj popalic ze jak nigdy chyba z 8tabletek p/bolowych wzielam. rano juz bylo dobrze ale jak doszlam do pracy znow to samo- na 13.00-lece-nawet na kase chorych udalo mi sie znalezc. Monopol - fajne kawaly:)-nawet bez przerw wiadomo o co chodzi. Eskari- zagladaj i wpisuj czesciej jak ci idzie- super ze nowe mieszkanko masz. Martusia - nie forsuj nogi, daj jej czas albo moze trza do lekarza. No ja tyrkam i czekam do 13.00 jak na zbawienie
-
kobietki hej hej:) no tak weekendzik to kazda zalatana, ja glowe wlasnie zafarbowalam, zeby jutro przy gosciach nie czuc sie jak kopciuszek z siwymi odrostami i malego spac zagonie i sama chyba tez jak splucze glowe pojde bo rano musze wstac, zeby wyrobic sie z obiadem goscinnym. Monopol kurcze tak mi przykro, ale dobrze ze sie nie poddajesz, w koncu kiedys musi sie udac, pisalam wam wczesniej moja szwagierka za 13tym razem zdała i jezdzi i juz zapomniala - najwazniejsze to nie rezygnowac. Monopol ja tez mialam opcje wyjazdu na majowke oczywiscie z dzieciakami w fajne miejsce do tych znajomych co byli u mnie na swieta ale wtedy gdyby corce noga sie powinela i by nie zdala tej 4tej klasy a tak zostajemy i zasuwamy z matmy bo ja nie wiem czemu te moje corki tak cienko z tego przedmiotu przedą- ja choc kupe lat temu zdawalam - to mialam na maturze 5 z matmy i do tej pory i jednej i drugiej caly czas jestem w stanie pomóc, nawet na matme zdawalam i sie dostalam ale życie inaczej sie potoczylo i nie jestem nauczycielką- moze i dobrze bo wtedy by byl wstyd że dzieciaki takie tępaki:)-żartuje oczywiscie. Dietkowo dzis ok, biegi byly ale waga cos w miejscu - eh
-
haha katarzynko - wybacz, ale rozbawilas mnie tym sformulowaniem - polamany jest ten starszy na szczescie- ale rozumiem cie doskonale. Katarzynko z ciekawosci- jaka waga u Ciebie? Ja rano 64i9- czyli bujam sie bujam w miejscu- a w niedziele gosci mam wiec znow od poniedzialku bede pewnie zjezdzac chociac do tego wymiaru-eh
-
witaj martus- ale numer- ja wlasnie od paru dni czytam o butach i ogladam te asics z tej strony: http://natural-born-runners.pl/product-pol-1070-Damskie-buty-do-biegania-Asics-GEL-VIRAGE-6.html ciekawe czy sie otworzy bo jakos nigdy mi sie nie udawalo jak probowalam wkleic jakas stronke zeby sie wkleila- to tak czy siak - potwierdzasz ze są dobre wiec chyba niedlugo sie zdecyduje znow na buty biegowe:), a jeszcze znalazlam dobry stanik do biegania ale za 190zl- kurcze jakby czlowiek tak mial naprawde miec wszystko do sportu to trzeba niezlą kaską dysponowac. Katarzynko hop hop?tyrkasz?
-
Witajcie. Monopol- trzymam kciuki za egzamin- musi sie udac, uwierz w to a bedzie dobrze.No i nie zazdroszcze tego ciagania po sądach-eh widzicie zawsze cos, ja to juz zaczelam dziekowac Bogu jak dzien minie i nic sie zlego nie wydarzy i wtedy to jest chyba szczesliwy dzien. Martus a jakie butki kupilas do biegania?, ja coraz czesciej czytam o butach do biegania o tych stopach supinujących neutralnych i pronujących, o tym że inne na asfalt inne na lasy i nastepne buty beda z prawdziwego zdarzenia-odpowiednie do mojej pronujacej stopy i na asfalt bo czesciej biegam po twardym podlozu- a najlepiej przydaloby sie pare par- na lato, na zime, na lasy, na asfalt -hehe pomarzyc. To samo u katarzynki- jak mozna byc takim glupim gosciem jak ten eks, i ciagle cos, ale dziewczyny zawsze po burzy jest sloneczko- ja juz to nieraz doswiadczylam takze musicie byc dobrej mysli. A co do dietki, trzymam do 20 a nawet do 21 a potem cos pcha mnie do kuchni ale patrez ze juz jestem coraz madrzejsza- nie zjadam chleba, kielbasy tylko tak jak wczoraj sloneczniku troche, mandarynke, daktyle corn flakes- tylko po co mi te objadanie to potem dopiero zaczynam sie zastanawiac a jak jem to tak mi to smakuje że nie moge sie opanowac, ale wczoraj pobiegalam, w kibelku bylam wiec nie jest zle- czekam na nowy wymiar bo poki co caly czas bujam sie w tych 64 z hakiem.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 10