Gien3

Dzięki dziewczyny za troskę. Jeśli chodzi o rozwój to wszystko jest w porządku i lekarz twierdzi że toxo jest trochę demonizowana. Aczkolwiek mam przyspieszony DV czyli przepływ żylny i jeszcze dziś idę na echo serca. Tak a'propos jeśli ktoś nie ma kasy to w ogóle nie ma możliwości w tym kraju leczyć swojego dzidziusia - przykre. Prenatalne miałam darmowe bo ze skierowaniem, ale już samo echo serca kosztuje 300 zł. Kamylka - cieszę się, że u Was wszystko dobrze.

Co do biustu to bardzo normalne. Ale Spiderka radzę Ci przestawić się na biustonosze usztywniane, jak już pojawi się mleko to przy dużych piersiach nawet nie ma innej opcji. W przeciwnym wypadku strasznie się nacierpisz.

Ten Woźnikowski pracuje rownież w Żorach z dr Czubą. Jeśli chodzi o polożną to niestety miałam dwie cesarskie, więc nie mam doświadczenia. Teraz też nie obejdzie się bez, więc nie mam problemu.

A rodzisz w Rybniku?

Ja kupowałam nasz wózek ponad 6 lat temu, gdyż mój starszy syn właśnie tyle ma. Kupiliśmy Mutsy (właśnie w Boćku)- przeżył trójkę dzieci (bo w między czasie jeszcze córka mojej siostry się nim woziła) i muszę powiedzieć, że było warto. Teraz tylko wyciągnąć ze strychu, odkurzyć, wyprać i nie muszę się martwić. Jeśli się nastawiacie na przynajmniej dwójkę dzieci to warto wydać więcej. A jak Agata, gdze się zapisałaś na prenatalne i jak mogę zapytać skąd jesteś? Pozdrawiam

Agata przyjmuje w Żorach, a jest docentem na klinice w Rudzie Śląskiej. Poszukaj go na necie. Wieczorem jeszcze napiszę, bo moje dzieciaki zrobią zaraz Saksonii w domu.

Masz bardzo niskie wartości przeciwciał, co pozytywnie rokuje. Świeże zakażenie charakteryzuje się wysokim poziomem Igm i Igg. Bądź dobrej myśli, tym bardziej, że usg nie wykazuje nic niepokojącego. Ja idę teraz na prenatalne do dr Czuby (ponoć jednego z lepszych diagnostyków w kraju), jeśli są wskazania to prenatalne są w ramach NFZ.

Masz bardzo niskie wartości przeciwciał, co pozytywnie rokuje. Świeże zakażenie charakteryzuje się wysokim poziomem Igm i Igg. Bądź dobrej myśli, tym bardziej, że usg nie wykazuje nic niepokojącego. Ja idę teraz na prenatalne do dr Czuby (ponoć jednego z lepszych diagnostyków w kraju), jeśli są wskazania to prenatalne są w ramach NFZ.

Czy badania robiłaś w jednym laboratorium? Ja jestem ze Śląska i z tego co się orientuję to zakaźny jest w Chorzowie. Jak możesz podaj jeszcze raz wyniki i referencje, bo nic nie zrozumiałam.

Titanum - też z perspektywy czasu i zdobytej wiedzy na temat toksoplazmozy twierdzę, że musiałam się zarazić przed ciążą. Taką żywię nadzieję :). Rozmawiałam z mężem i oboje raczej jesteśmy za amniopunkcją. Przede wzzystkim dla dziecka ale rownież perspektywa brania antybiotyków do końca ciąży mnie nie napawa optymizmem, więc przy odrobinie szczęścia może i to odpadnie (to takie pobożne życzenia). Póki co moi chłopcy nie wiedzą, że ich mama spodziewa się kolejnego bąbla. Boje się, że nie zrozumieją jak coś się stanie nie po naszej myśli.

Przepraszam Was. Pokręciłam te wyniki. Igg 256 Igm 19,9 normy takie jak pisałam. W pierwszym labo przy innej metodzie Igg 2750 przy dodatnim pow 1. A Igm 4,56 przy tej samej normie. Wtedy to wyłam. Nie słyszałam o nikim kto miałby Igg w tysiącach. Zobaczymy, teraz trzymam się tego drugiego wyniku i będę czekać co będzie dalej.

Spiderka dziękuję za zaproszenie. Jestem w 10 t.c rovamycine biorę od 03.01 po wynikach Igg 265 - dodatni powyżej 8,8 Igm 2,56 - dodatni pow. 8. Awidność 0,296 - niska od 0 do 0,300. Przykro mi, że Was też dopadła ta choroba, aczkolwiek dzięki Wam jest mi dużo raźniej. Wasze opowieści tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że mój ginekolog to porządny lekarz. Cieszę się , że tak szybko zareagował. Także chce mnie wysłać na amniopunkcję. Ponoć na Śląsku nie wykonują jej pod kątem toksoplazmozy, więc będę musiała jechać gdzieś dalej, ale jeśli to ma pomóc dziecku to zrobię wszystko. Na szczęście to moje trzecie dziecko, więc mam co w domu robić i nie rozmyslać za dużo. Oczywiście łapią mnie doły, ale wszyscy dookoła są przekonani o tym, że będzie wszystko dobrze i dzięki nim się nie załamuję.

Wikama - dziękuję bardzo. Tak badania to oczywiste, usg następne rownież ok 18.01. Najgorsze, że jestem na 100% pewna, że przy poprzednich ciążach inny ginekolog nie robił mi badań na toksoplazmozę.

DzikiBez - dziękuję bardzo. Też przestudiowałam wszystko co możliwe i wg mojej skromnej wiedzy awidność nie jest najgorsza. Teraz pozostaje mi się modlić i czekać. Lekarz chce mnie wysłać na amniopunkcję jak już będzie na to czas. Mam metlik w głowie jak o tym myślę. Najgorsze, że nie mogę się wszem i wobec wyglądać o ciąży, bo wiem, że co może się wydarzyć.

Usg zrobione od razu następnego dnia po odebraniu wyników i na razie wszystko ok. Mój ginekolog twierdzi, że w tak wczesnej ciąży jak dojdzie do zakażenia to przeważnie płód obumiera, więc póki co jestem dobrej myśli.