pszczolineczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pszczolineczka
-
ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW
pszczolineczka odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
dziewczynki, spróbujce zmienić nastawienie , ze PCO to nie wyrok. To się po prostu leczy. Jak Lekarz Wam nie pomaga od wielu lat co najlmniej z innymi obajwami ( oprócz zajścia w ciążę ) tj owłosienie, waga, senność, insulinoodporność to zmieńcie lekarza. Jak sobie nie radzi- tzn że działa intuicyjnie i traci Wasz czas. DO przywrócenia płodności lekarz musi opanować właśnie gospodarkę cukrową, ocenić owłosienie czy łysienie jeśli występuje itd. NIe dawajcie się tak łatwo. Jak nie wyregulujecie kilku z wielu objawów PCO to nawet jak się wam uda ciąża, to będzie (najczęściej, ale NIE ZAWSZE) zagrożona. Niektóre z Was piszą że rok się starcie o dziecko i nic. NIe wiem co za mądry lekarz Was prowadzi. jak do roku czasu starań nic się nie robi. nie stymuluje. Ale to już wątek polityki lekarzy nie kontynuuję. Ale chcę tylko powiedzieć że rok starań to nie tragedia, poczytajcie 200 stron wcześniej dziewczyny czekały po 10, po 12 lat, i cieprliwie szukały lekarza, który będzie wiedział co robi. Ja osobiście 6 lat się leczyłam, i dopiero mamy jakiś efekt. Lekarz któego spotkałam na końcu leczenia podał metforminę ( w moim wypadku niską dawkę metformax 500 ) i po 4 miesiącach udało się. Ale przez 4 miesiące kontrolował wszystko, interesował się nawet tym czy owłosienie maleje. A często lekarze olewają sprawę, bo dla nich to "taka nasza uroda" A nie prawda to objaw. Dla pocieszenia, odnośnie owłosienia powiem że w ciąży powraca, w I trym z podwojoną siłą W II się uspokaja - tak jest u mnie. ZObaczymy po ciąży. Dziewuszki, wiem że nie da się nie myśleć o tym że ma się jakiś defekt, ale da się myśleć że jest metoda leczenia, tylko trzeba znaleść właściwego lekarza. I nie wierzcie że prywatne wizyty to lepsze wizyty. mój lekarz pracuje na NFZ i tu mnie przyjmjuje, pracuje też w szpitalu , jest gin.-położnikiem. On po prostu się interesuje PCO. -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
majutka129 wyjęłaś mi z ust pytanie. Ja unikam współżycia, bo się boję. Lekarz powiedział że już się nic nie dzieję, że delikatnie można a nawet trzeba ze względu na męża. A ja przez tą luteine dopochwową jakoś nie mam ochoty. Jeszcze jak sobie ją aplikuję to ku końcowi szyjki wyczuwam koniec szyjki, i mnie to przeraża. wiem że problem pewnie siedzi mi w głowie. ale nauczyłam się z mężulkiem o tym gadać, że się boję, i tak m ciągle mówię ze w następnym tyg..., w następnym tyg... że muszę się nastawić. Za tydzień schodzę z 2 tabletek na dzień ( luteina dop.) na jedną, może to mi ułatwi -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no ja do tej pory miałam wyniki książkowe, zdrowo się odżywiam, i dlatego. Ale takiego jednego mądrego mam w pracy co przychodzi kaszlący z temperaturą do pracy, ostatnio na mnie kichnął i na drugi dzień ja chora. Tak się zdenerwowałam, bo wiedziałam że będę chora, i na drugi dzień już. Taka zła jestem. Niby internista powiedział, że trudno jest ominąć infekcję, teraz taka pogoda i zawsze ktoś w otoczeniu choruje, i oczywiście najlepiej nie chorować, ale co zrobić. Ja się martwię, nie mam duszącego kaszlu, ale czasem mnie tak złapie, to się za brzusio trzymam, żeby nie wstrząsać. Tak jakoś podświadomie to sobie wymyśliłam, nie wiem czy dobrze. Głupot się naczytałam z necie że kaszel może wywołać skurcze macicy. Ale dzwoniłam do położnej i powiedziała żebym internet idłączyła. pocieszna kobieta, co? Powiedziała że w III trym tak, ale i tak trzeba uważać. Wczoraj zeżarłam kanapkę z masłem i czosnkiem na noc i dziś już mi lepiej. MOże cudotwórczy czosnek da radę. Trzymajcie kciuki. Martwie się jeszcze bo piszecie o ruchach dziecka. Ja wg USG mam rozpoczęty 18 tydz. Wy szczupłe jesteście, może dlatego szybciej wyczówacie ruchi i nie jedna z Was przechodzi drugą ciążę i łatwiej Wam to wyczuć. Ja za szczupła przed ciążą nie byłam, ale też nie otyła. We wtorek 9kwietnia idziemy na USG tzw genetyczne. Mam stresa przez to przeziębienie :( zabka092 a Ty jak radzisz sobie z przeziębieniem? -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewuszkj która z was jest aktualnie przeziebiona taknjak ja? -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a Szymon, ładnie, podoba mi się, u nas w rodzinie ( u męża brata ) jest Szymonek, i fajny z niego chłopczyk -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Rarity, a który to u Ciebie tydzień? Czy nie chcesz wiedzieć o płci i ufasz intuicji? i c o będzie to będzie? -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
odnośnie kawy to ja piłam ze 3 dziennie, a od kąd dowiedziałam się że w ciąży jestem, to po prostu nie miałam na nią ochoty, ale nie tak że mnie na nią odrzucało. I do tej pory nie mam chęci. Czasem sobie cappucinko zrobię, Ale jak nie piję kawy to za dnia się zdrzemnę na 2 godzinki i zupełnie inny człowiek :) Uuuuu, myślałam że to ja taka wredota hihi jestem dla mężulka, ale widzę że niektóre też tak mają. Mnie też mąż po 5 latach małżeństwa robiąc mi herbatę pyta ile słodzę. Ale ostatnio mi nerwy przeszły, bo chyba i mężulek przestał się wydurniać. Ale mimo że mnie tak denerwuje to i tak go kocham, wiem że przesadzam, a mężunio się ze mnie śmieje tylko. Dziewczyny mówiłam już czy nie? Wybraliśmy imię, u nas będzie Dominik, jakby miała być dziewczynka była by Dominika, ale synuś będzie i zostaje Dominik. Jak mężunio czasem coś mówi do mnie , np" ubierz się ciepło bo Dominik zmarźnie" to ja się tak cieszę, że imię mu się podoba i że nie było dylematów. Teściom nawet już zakpmunikował, myślałam że będą chcieli mieć coś do powiedzenia, na co byłam agresywnie nastawiona, ale i im się podoba :) -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a apropo denerwowania , to z tym że wszyscy denerwują to i ja tak mam. Denerwuje mnie jak ktoś farmazony opowiada że w 12 tyg już ruchy czuł, że idiotę ze mnie ktś robi, albo jak ktoś mi gratuluję, to mnie wkurza, albo jak jakaś dziewczyna w pracy chciała mnie po brzuchu pogłaskać, to skończyło się awanturą, bo sobie nie życzę. Albo jak ktoś mi mówi że mam nie kupywać sobie kołyski bo ona jest na pół roku, no i dobrze ja chce kołyskę na pół roku. Albo jak się jakaś mundra kuzynka znadzie że ma wózek do oddania któy zaśmierdziały jest, albo u nas chłopczyk będzie, a ktoś mi na siłe różową pościel czy wanienkę wciska. Jejku ! KAJAmosia Ty chyba wiesz o czym ja mówię . Oj to i tak kropla w morzu hehe -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
majonezowa, jakie wykruszył ( hihi ) po gitarę poszłyśmy ( hihi ) Ja jestem, ale czasem mnie nie ma ze dwa dni i potem nadrabiam czytanie. Widzę że przybywają wrześnióweczki :) fajnie dajnie. ojjjj, denerwujący mąż.... ojjjjj, Mój to mnie denerwuje non stop, ale ostatnio już nie miałam siły i poprosiłam żeby mnie nie denerwował bo dziecko będzie nerwowe, albo nadpobudliwe i za każdym razem jak coś ode mnie chce to się pyta czy może coś powiedzieć i żebym się nie denerwowała. Klaun jeden no :) Największa sprawa z którą mnie zdenerwował to jak mi jajko ugotowane na twardo pokroił wzdłuż jajka. Ja od lat kroję w poprzek a ten mi wzdłuż. ehhh. żabeczka1982, ja teraz na L4 jestem bo przeziębienie przechodzę, i dziś byłam u lekarza i pytałam się jak mogę sobie pomagać czy moczyć nogi czy termoforek pod koc, i nakrzyczał na mnie, że żadnego wygrzewania/przegrzewania. Także z tym moczeniem nóg w gorącej wodzie to chyba nie dobry pomysł. Ja na szczęście nie mam temperatury. Ale dbajcie o siebie dziewczynki, teraz taka pogoda. -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Majonezowa ja tez mam brzunio jak w sxostym ale jacz natury mala nie jestem .licse ze bardzo sie nie roztyje . Zobscxymy jak wyjdzie w praniu :) -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czyli le kłucie, kilka razy na dzień to mówisz macica. Ja tak właśnie myślałam w swoim przypadku. Fajnie że u Ciebie dobrze Żabeczko1982, tylko kontroluj te ciśnienie :) My z synciem idziemy dopiero na usg 9 kwietnia. i to będzie już II "genetyczne", my będizemy w 19 tygodniu. No już się nie mogę odczekać. Dziewczyny kupujecie już jakieś ciuszki dla bombelka? Mamcie, które macie doświadczenie, ile tych ciuszków kupić, po ile kompletów? Ja nic nie wiem, a chcę po trosze kompletować by nie zostawić w sierpniu wszystkiego. łóżeczko będę miałą po chrześnicy, ale kupimy jeszcze jedno, jedn będize w salonie w czasie całego dnia ze mną drugie w sypialni z niami. Muszę tylko pościel kupić. -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ejjj wrześnióweczki, gdzieś w necie, tylko juz nie wiem gdzie, ale ponoć we wrześniu będzie jakaś wielka liczba urodzin. jakiś człek napisał żę spowodowane jest tą przepowiednią o końu ściata i nową ustawą. hahahah czego to nie wymyślą, co dziewczyny :) -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja ja się martwię o Żabeczkę1982 -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Rarity i ja miewam takie bóle, na początku myśllałam że to macica się rozrasta i stąd ten ból, takie kłujące/ciągnące. Ale do przeżycia oczywiście, ale skąd to i co to to pojęci a nie mam. Towarzyszą mi w róznych sytuacjach, nie zależne czy piję ciepłe czy zimne napoje, czy głodna czy po jedzonku, czy stoje czy siedzę. Ale martwi mnie to tak czy siak.Z jednej strony może to ruchy dziecka, nie wiem sama, w ciązy jestem pierwszy raz. Zabeczka1982 jest w bliskim mi terminie i stąd ja ież tak czekam na relację co u niej. -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tak Cię pytam, bo mam podobny termin, wcześniej wychodziło 11.wrz teraz mam 9wrz. A Ty masz7 więc jesteśmy w podobnym momencie :) -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Żabeczka1982 opisz te swoje bóle, ciekawa jestem czy masz tak jak ja. Mnie też boli, nie wiem czy to powiekszająca się macia, czy dzieciaczek się wierci. Opisz co i jak, i daj znać po powrocie od lekarza. okej? -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziewczynki tak mnie martwią te bóle w brzuchu że chyba zaraz wyjdę z pracy do domu. Takei kłujące. MOżliwe jest że dziecko się rusza i ja tak to odczówam? Jak myślicie -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ooo , no tak, a ja zrozumiałam że nie spać na lewym hihihihi. -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć ewelurkak , jasne, witaj, opowiedz coś o sobie. Mamy podobny termin, ja na 11 wrz :) -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja też się mało udzielam. ale czytam czytam. Dziewuszki u mnie już 16 tydz wg usg( 17/18 OM) Troszkę pobolewa mnie dół brzucha, ale nie mam plamien. To może dzidzia rośnie, czy to ruchy są ? Czujecie już coś? Mamuśki, powiedzcie kiedy pierwsze ruchy można poczuć i jak je się odczówa. -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kamiira.. moje maleństo też jest małe, lekarz mówi "mała ciąża". ale jak wchodzę na ciazowy.pl to jest w tych widełkach co podają, na mamazone są większe rozmiaty dzidziusia jak na moje tyg, Nie martw się , jakby coś było nie tak to lekarz by Cię przygotował. Dla pocieszenia, powiem że między 12 a 15 tygodniem mój synuś zaczyna nadrabiać. Teraz czekamy do 19 tygodnia na ponowne usg :genetyczne (18-22tydz). -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
He he z telefonu pisze. I jakos koslawie pisze :) -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Rarity. Tak wyrazniebylo widac siusiorka a raczej jajeczka. Lekarz zrobil zdjecie i powiedzial z usmiechem ze nid trzebs byclekarzem i ze peenie sie juz domyslilam. No i lezka mi poleciala :) i powiedzialam:chlopczyk ! W sumie spodziewalam sie dziewczynkia ale tak sie ucieszylam ze juz wiem. Posraram sie zrobic zdjecie tego siusiaka ale na wydrukowanej wersji slabo widac. Jak zrobie fote yk wysle na naszego maola okej : -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziewuszki, byłam u mojego doktorka, w końcu wrócił. Wyniki super ksiązkowe, pochwalił mnie za odżywianie, ciśnienie w normie. Noi już wiem jaka płeć. Będzie synuś, mąż się ucieszy - bo jeszcze mu nie powiedziałam :) Ja też się cieszę, myślałam o dziewczynce, ale strasznie się cieszę że już wiem. Byłam dziś w auchan na zakupach i kupiłam nawet kilka śpioszków, oczywiście z chłopięcymi motywami - samochody, dinozaury... i pajacyk kupiłam. Śpioszki po 5 zł i pajacyk 15. Co prawda nie jest to światowa marka tylko produkt z supermarketu, ale wszystko 100% bawełny. Jakość dosyć dobra. Zameldowałam się na mailu z prośbą o hasełko :) Zaraz wkleję nasza tabelkę i wstawię płeś ok ? :) -
wrzesień 2013 :))
pszczolineczka odpisał Rengie na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jakmyslicie fo powinnam zrobic .macie konak ze swoimi ksiegowumi? U mnie jestbtak ze ksiegowosc jest zewnetrzna i i nie chce udzielac informacji. A szefa ciagle nie ma