Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pszczolineczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pszczolineczka

  1. majonez, już obczajam, a teraz Ty paczaj i poprawiaj po nasss :)
  2. nick...........wiek.....termin porodu.......miejscowość.....płeć dziecka MajonezKielecki.27......08.09.13..................Łódź ........ ......?..... keiti78...........35......18.09.13...................Ziel ona G.........?..... pszczolineczka.35......11.09.2013................ Stare Babice.....?.....
  3. majonez kielecki i ja próbowałam w temat sierpień/wrzesień. Jednak my tu dajemy radę, Swojskie dziewczyny jesteśmy :)
  4. podobno baeczkiświrują na punkcie dzieci, tak? A mój mąż do kąd się dowiedzieliśmy o naszej fasolce w ciągu miesiąca przytył 4 kg, i ciągle się obrzera. U mnie waga tylko +1,5. Mąż bardziej się objawia. Na szczęście nie mamy mdłości i wymiotów - tzn ja, nie wiem jak mąż. ":)
  5. agi1984 czemu szukasz podwujnego wózka ? Czy spodziewasz się bliźniąt ? no właśnie, kto potrafi zrobić tabelkę ???
  6. żabeczka1982 u mnie OM 25.11. , a poprzedni cykl mamiałam 39 dniowy. I zapłodn. też 15. a termin z miesiączki mam na 1.09, a z USG na 11.09 Ale nic się nie martw, ta data zawsze się porusza +/-kilka dni. Lekarz mi powiedział że to poprostu od zmierzenia dziecka zależy, tu o milimetry chodzi podczas pomiarów na zwykłym usg.
  7. wybrakowana - takich osób nam tu trzeba więcej, ja sama 5,5 roku starałam się z mężem o fasolkę, i nie wiadomo kiedy a to się w końcu stało, sami czekamy na dzidzi. Czekaliśmy 5,5 roku to i jeszcze do września poczekamy :) Takich jak >wybrakowana< czy ja jest więcej, nie ma reguły kiedy to się wydarzy. Najważniejsze jest to że się wydarza, że PCO to nie wyrok, to diagnoza - PCO się leczy ! :) Buziaki dziewczyny :)
  8. a jakie wrażenie po tym usg genet. ? jakaś różnica od normalnego ? A co do testu pappa, to robi się go tylko z krwi ?
  9. i CIebie Buka zapytam skąd jesteś, Ty powinnaś zmienić jadłospis z dietetykiem, jak Ci waga tak szybko przybywa zacznij to zmieniać. Ja znam fajną panią dietetyk, do której chodziłam i dieta nie wymagała wielkich wyrzeczeń,
  10. daisy.91 a skąd Ty jesteś ? ^ marca to nie jest koniec świata, to tylko 3 tyg :) Głowa do góry
  11. ja biorę luteinę dopochwowo więc zawsze mi coś wyleci ;), ale mam taką książkę "ciężarówką przez 9 miesięcy" laska w komiczny sposób opisuje, mi tam poczucie humoru odpowiada, i wyczytałam w niej że to normalne- zwiększona ilość wydzieliny
  12. ja 1szy raz byłam w 6 tyg ale u mnie widać było tylko pęcherzy a serduszka jeszcze nie. Więc trzeba było poczekać. Kartę też dopiero założył mi lekarz po pierwszym usg na którym słychać było serduszko
  13. usg genetyczne to normalne usg tylko ma tzw kalkulator wad płodu, i potrzeba do niego danych wymiarów główki, nosa, itp. Ale dobre pytanie czy ono jest przez brzuch czy dopochwowe. hmmm. Która pierwsza idzie w najbliższym czasie?
  14. ja ogólnie czekam na usg genetyczne, zobaczymy jak będą powody to się zrobi test Pappa, ale jak na razie nie mam w planach
  15. ja to uwielbiam tekst : "... wiesz nie chcę Cię martwić, ale moja znajoma jak była w ciąży to..." I się zaczyna. Mnie taka cholera wtedy tafia że mam ochotę przyłożyć rozmówcy plaskacza.
  16. ja zamiast duphastonu biorę luteinę dopochwowo, ja biorę 2x2tabl. Jedno i drugie to progesteron na utrzymanie. Wkurza mnie ta luteina , dobrze że wkładki higieniczne wymyślili. Ale też mnie denerwuję , bo przez nią współżycie się nie układa :P Mąż narzeka najbardziej :P
  17. żabeczka1982 ja myślałam o fotografowaniu siebie co 4 tygodnie, stale w jednej tunice/sukience, tak by później zrobić colage, by zobaczyć jak brzunio rósł. Oczywiście w tle gdzieś wklejać który to tydzień :)
  18. m.gda wstaw termin w stopkę :)
  19. ja myślałam że genetyczne można tylko prywatnie. Zapisałam się do DębskiClinic na Sokratesa w W-wie. Ale te babki w recepcji nie wiedzą jaki lekarz jakie usg robi, i dobrze że ten mój mi podał nazwisko lekarza do kt mam się zapisać to chyba dobrze się zapisałam.
  20. żabeczka1982 weź no-spę, można ją brać, 3 x dziennie po 1 tabl. może to nic groźnego, teraz fasolka rośnie , macica się rozciąga, i to sprawia ból. Ale lepiej wypoczywaj, żadnych gwałtownych ruchów. Nogi nieco wyżej. Dobrze że masz jutro wizytę u lekarza. A gdzie robisz USG genetyczne, i ja muszę się zapisać. Tylko jeden lekarz mi powiedział że od 12 tyg a drugi że od 11 tyg i już sama nie wiem :)
  21. może w końcu będzie wyż demograficzny. Ale czy znajdą się miejsca w przedszkolach szkołach dla naszych dzieci jak tyle "reform było :) Miejmy nadzieję :) Ja jestem ze Starych Babic k/Warszawy
  22. ja dokładnie tak samo ! Jak sie dowiedziałam o ciąży to przestałam pić. Lekarz powiedział że mogę pić taką "pedalską" więcej mleka niż kawy. Ale jak już nie piłam ze dwa tygodnie to już mi się nawet nie chciało. Capucinno od wielkiego dzwonu popijam.
  23. no ja popijam colę w ciągu dnia, bo mąż kupuje i jak widzę że jest w domu to wypiję szklankę, bo mam chęć, ale jakby nie było to bym nie piła :) Ale z mężem pogadam żeby nie przynosił do domu - może będzie łatwiej , jak myślicie? Cola jednak naturalnym napojem nie jest to i zdrowa nie jest, może lepiej ograniczać.
  24. dziewczyny na L4 mamy większą wypłatę niż siedząc w pracy. Zwolnienie ciążowe w literką B to 100% płatne 7 dni / tydz. Więc po co wydawać na dojazdy (bilety, paliwo do auta). Tylko niestety świadomość pracodawców jest taka, że ciężarne zdradzają swoich pracodawców idąc na zwolnienie. Tylko ekonomicznie patrząc to my zarabiamy więcej na zwolnieniu niż na byciu w pracy. ja teraz też jestem na zwolnieniu, ale wracam do pracy od środy. Właśnie mam takiego pracodawcę w którego mniemaniu = zwolnienie = oszustwo firmy. Ale co zrobić. Nic nad tym nie poradzimy. Ważne jest myśleć o dzidzi i tylko o jego dobru. Ja zamierzam pracować do końca kwietnia. Chyba że lekarz zaleci wcześniej odpoczynek - to się dostosuję.
  25. mi się tak zdaje, że ona użyła jakiegoś ginekologicznego slangu. Myślę że jakbyś miała dziury na tych jajnikach to by Cię tak łatwo nie puściła bez badań. nic się nie martw na zapas. Ja pamiętam jedne z pierwszych swoich usg, na którym usłyszałam "PCO" i na pytanie czy to dobrze czy źle, odpowiedział mi ginekolog "no taka Pani uroda" No jak ja nie lubię takiej odpowiedzi! Zdenerwowałam się też w tedy i poszłam do innego lekarza, bo skoro coś zdiagnozował to niech proponuje jakieś rozwiązanie. I pamiętam, że trafiłam do LIMu i tam już więcej czasu mi lekarz poświęcił, wytłumaczył skąd te pęcherzyki, skąd ta anomalia, i że owszem nie jest to dobrze , ale jest też nie jest źle bo się przez to nie umiera , tylko to się leczy :) Także nie stresuj się. Ja sobie tłumaczę że czasem musi się coś wydarzyć, żeby coś się miało zdarzyć :) Musisz sama wziąć sprawę swoje ręce. Pamiętaj że Twój lekarz jest nie tylko od diagnozowania i leczenia, ale od odpowiadania na Twoje pytania :)
×