Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pszczolineczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pszczolineczka

  1. agi1984 - jeśli część niku to twój rok urodzenia to jesteśmy z tego samego roku:) i rodzimy obydwie we wrześniu :) Ja mam termin z USG na 11.09. Ale nie o tym chciałam :) Też mnie wysypuje co i rusz, pryszczol na pryszczolu :) Wcześniej miałam jakieś zaskórniaki, ale od czasu do czasu, jak to się mówi od wielkiego dzwonu. A teraz... jeden za drugim :) też się zdziwiłam żę u żabeczki w 9 tygodniu dzidzia ma 9 cm, Moja ma 35 mm (ostatnie usg 8,5 tyg) MOże te 9 cm to wielkość pęcherzyka?
  2. daisy.91 możę spróbuj pojść do tej gonekolorzki raz jeszcze i nie na koniec i pyta pytaj pytaj. CO to ma znaczyć podziurawione jajniki - co o na ma na myśli? A wydrukowała ci to USG i zrobiła opis? Albo inaczej - spróbuj iść do innego ginekologa. i Daj znać co tamta miała na myśli?
  3. a żabeczka1982 poda nam jakiegoś linka do dobrych ciuszków z allegro :)
  4. Cześć!! wszystkim przyszłym mamom :) U mnie termin na 1.09.13 z miesiączki, a le z USG 11.09. Też wszystkie spodnie przy ciasne. Dzidzia ma około 34mm, wieczorem pobolewa brzuch, może to zmęczenie, ale biorę no spę tak gin kazał. Ale nie wiem czy to ból po prostu od zmęczenia od ciasnych gatek :) Chodzicie już w spodniach ciążowych ?
  5. sarniak, pamiętaj że my nie jesteśmy lekarzami, my dzielimy się swoimi doświadczeniami i to że nam podawano jakieś leki nie zawsze Ty je będziesz mogła brać. Spróbuj też zmienić punkt widzenia, zmieniając punkt siedzenia; mianowicie straj odwrócić swoją uwagę od napięcia w myśleniu o zajściu w ciążę, zajmij się kwiatkami, sprzątaniem, zapisz się na fitness czy kurs haftowania (żart). Po prostu zajmij się czymś a nie myśl. Musisz też oszukać troszkę swój mózg, uwolnić go od napięcia ;) teraz jest fajna akcja w TV, ja ją trochę zmienię i powiem tak: PCO to nie koniec świata! PCO to się leczy!
  6. makeAchange i milenka123d ja o PCO dowiedziałam się w waszym wieku. Też brałam Dianę35. Tylko uważajcie na nią, nie można brać jej zbyt długo. Mimo że jest polecana "nastolatkom" w tym wieku jednak obciąża ona wątrobę. W ulotce też jest napisane że powinno się robić przerwy. Obciążenie wątroby powoduje plamy na skórze. U mnie pokazały się na rękach w okolicach bicepsu. I wychodzą do dziś przy opalaniu. Diana jeśli chodzi o leczenie PCO ma nie wiele. Tzn troszkę ma, ale nie leczy. Diana ma uregulować cykle, ale jednocześnie może (nie musi) najważnieszą -owulację - zahamować. Ale tego też się nie dowiecie, bez monitoringu owu przez USG, czy testy owulacyjne. Diana nie pomoże zlikwidować pęcherzyków. Przy PCO obserwujcie uważnie swoje ciało, a konkretnie obserwować masę ciała, nie zapuśćcie się dziewczyny przy terapii hormonalnej. Przy PCO ważne jest utrzymanie prawidłowej masy ciała. Obserwujcie ciało, tzn czy nie pojawia się niechciane owłosienie nie typowe dla kobiet (bródka, wąsik, brzuch, pośladki itp). U mnie owłosienie wystąpiło od zaczęcia współżycia, hormony dały popalić w okresie dojrzewania :) W Waszym wieku do Diany podawali mi Androcur, w jakiś dniach cyklu, ale teraz nie pamiętam w jakich. ALe i tak nie pomógł, włochy jak chciały rosnąć to i tak rosły. Depilacja tylko pomagała na krótkie chwile. Jak już podejmiecie decyzje o macierzyństwie, to nie lecieć w pierwszym cyklu do ginekologa z tematem "chcę zajść w ciąże a mam PCO", bo i tak większość lekarzy was wygoni jak nie minie rok od starań. A statystyki mówią same za siebie żę PCO to nie wyrok. W ogóle to koniecznie upewnijcie się że idąć do ginekologa w celu zaleczenia PCO ( bo raczej leczenia nikt nie wymyślił) to (też nie wiem jak) ale upewnijcie się Wasz lekarz wie o PCO więcej niż WY. Bo co i rusz słyszę na forum o bez skutecznym podawaniu progesteronu w II fazie cyklu, bez monitorowania cyklu. A gdzie tu wywiad o owulacji czy ona występuje ! Ktoś też wpanie na pomysł stymulowania jajeczkowania przez podanie CLO. To też nie jest zły pomysł , ale wiedzcie o tym, że my PCOwiczki jajeczek mamy sporo na swoich jajnikach. CLO jest dobrym pomysłem jak się już coś podziała w/s tych naszych jajników pełnych pęcherzyków. Otóż ja też nie podam Wam złotego środka. Ale jest jedna ważna sprawa przy PCO. Nasi polscy lekarze nie wiem czemu na moim przykłądzie oczywiście mówię, nic nie wiedzą o podawaniu metforminy co poniektórzy jeszcze opierniczą, że czerpanie wiedzy z internetu i edukowanie ich to nie wypada. MOże i racja. Ale jak - dalej na własnym przykładzie - trafiłam na zagranicznego lekarza który stale ucztestniczy w sympozjach i stale się udoskonala w temacie całej ginekologii, wiedzą że metrofmina którą podaje się pacjentom leczonym na cukrzycę, podawana PCOwiczką pomaga w ustabilizowaniu jajeczkowania i nawet zmniejsza znacznie te nasze zbędne pęcherzyki. Tylko musi być podane z głową. Trafcie na lekarza z bogatą wiedzą o PCO, a nie lekarza który słynie z prowadzeniu standardowej zdrowej kobiety, czy z wypisywania recept na tabletki.
  7. Sarniak, przecież masz podane normy, i raczej z nich wynika czy masz niedobór czy za dużo czegoś. Poczekaj na interpretacje lekarza, ENd.-Gin.porwnują stosunek czegos do czegoś, więc sama analiza norm to troszkę bez sensu ;) Kiedy masz wizytę u lekarza ?
  8. Moja historia jest podobna, 5 lat stymulowania owu = zero efektów. W końcu zrzuciłam wagę (-20kg) i jeden z lekarzy podał mi metforminę, i już w czwartym cyklu z metformaxem zaszłam w ciążę. Nic się nie martw. Po pierwszym/drugim usg będziesz wiedziała czy z dzidzią wszystko w normie, czy serduszko dobrze biję, i nie martw sie na zapas. Pamiętaj żeby nie dźwigać. Dużo odpoczywać. Bierz kwas foliowy i wybierz dobrego lekarza :)
×