mini93

sisia25 dzwoniłam do lekarza, na szczescie ma dyżur w szpitalu wiec gdyby coś sie dzialo bede go miała "na miejscu". nakazał mi brać magnez, mam cały czas leżeć i nic nie robić do jutra, o 16 jutro przyjść na wizyte do niego i zobaczymy jak sytuacja. gdyby cos sie dzialo dzwonic, lub jechac do szpitala. co do paciorkowca to mi go nie leczą teraz, w naszym szpitalu podają leki na to cholerstwo przed samym porodem no i później. Tez chce, zeby Malenstwo troszke jeszcze wytrzymalo. Jezeli wykryja u Ciebie paciorkowca, moze beda leczyc od razu, nie tak jak u mnie.. Podobno paciorkowca ma 30% kobiet. Teraz nie spędza mi on już snu z powiek, ale na poczatku troche sie stresowałam, więc domyslam sie, ze tez masz obawy. Obyś tego uniknela :)

Mamusie dwie godziny temu po oddaniu moczu zauważyłam krew na papierze.. nie było jej jakos mega duzo, ale jednak, lekko zaróżowiona.. Zadzwonie do lekarza ok 9-10. do tego co jakis czas nieregularnie stawia mi się brzuszek.. myslicie, ze TEN MOMENT juz blisko?? na poczatku przeraziłam sie krwia, ale chyba nie ma powodów do paniki? może czop pomału bedzie odchodził??

Mamuśki miałyście może przed porodem takie intensywne kłucia na dole brzucha, zazwyczaj mam po prawej stronie.. do tego dochodzi ból jak na okres.. Wczoraj miałam tak przez 3-4 godz. co kilka, kilkanaście minut. Co dziwniejsze, nie są to skurcze, bo w styczniu miałam skurcze po których leżałam i brałam tabsy, wiec wiem ze to nie skurcz. Brzuszek mi podczas takiej akcji nie twardnieje, ale to boli na tyle i jest na tyle niekonfortowe, że wydaje z siebie dziwny jęk po prostu :D Zaczynam coraz bardziej panikować, że na dniach urodzę. W czwartek zaczynam 38tydzien, wiec dzidzia na szczęście jest już gotowa do przyjścia na świat. ale wolałabym, żeby rodziła się po świętach :)

blackeyed masz termin w sumie za półtora tygodnia.. obyś już niedługo się rozpakowała :) Judys wiem, ze jest ciezko, ale Ty chociaz wiesz kiedy bedziesz miała maluszka przy sobie.. na pewno wiekszosc o ile nie każda z nas chciałaby wiedzieć :) bedzie dobrze. PaOlcia Twoja dzidzia wie jak sprawić, żeby mamusia była wypoczeta :) pozazdroscic! nielegalna Oby z córeczką było wszystko w porządku :* już niedługo będziesz ją tulić:) Ja dziewczyny mam dziwne bóle często, co parę godzin, czasami kłuje mnie w podbrzuszu właśnie jak na okres, ale nie mam żadnych skurczy! Nic, zero! Pomału wariuje, zostało ponad 3 tyg. do terminu, chciałabym jednak już po świętach mieć to za sobą.. i coraz bardziej boję się porodu sn :(

NICK------------------Imię---------Wiek------TC---- ---Płeć--Waga....X.04 Erisss-------------------Wiola--------28---------35--- -CH----1780----18.04 sisia25-------------Sylwia---------25----------34-- ------CH-----1745--- 27.04 Allegrowiczka------Iwona-------24---------34-----------D Z----1516---27.04 HinskiTurysta-------Ewa---------21-------35------------CH ----3000.....27.04 gogak----------------Gosia----------26----------35---- ---CH-----XXX----19.04 mini93-----------------Asia----------20---------37--- -----DZ-----2873--- 19.04 angelak----------------Ania----------32---------37---- ---CH------XXX---XXX Mandarynkowa92----Adriana------21---------36-------CH -----XXX----18.04 Judys002-------------Judyta-------21----------40------ -CH------3830....23.03 blackeyed8888------Sandra-------23---------37---------DZ- -----XXX--- 04.04 PaOlcia.94--------Paulina -------19-----DZ *R*O*Z*P*A*K*O*W*A*N*A* małaMI16------------XXXX ........16.........29....----.DZ.......XX ....31.05 OlgaOlcia............Olga..........28..........26..---... DZ......426.....16.06

No widzisz Judys, teraz tylko spokojnie poczekasz TYLKO TYDZIEN, o ile wczesniej sie nie zacznie.. :) teraz tylko spokoj usmiech bedzie dobrze! :D blackeyed wspolczuje Kochana.. mam nadzieje, ze bedzie lepiej.

Witam mamusie :) jejku laski, już nie mam mocy, lekarz kazał mi leżeć aż do świąt (02.04 mam wizyte u niego) bo szyjka jest miękka i łożysko wapnieje, do tego mam często silne bóle brzucha, jakieś dziwne skurcze. Codziennie teraz czekam i myślę: a może to już? wczoraj kilka razy coś mnie dziwnie zakuło w dole brzucha. I moja Mała jakoś "dziwnie" sie zachowuje.. Zawsze była bardzo aktywna w brzuszku, a teraz mniej się rusza, jest taka jakby ospała. Za to wieczorami wypina się tak mocno, że aż niedowierzam. To sa takie jakby NIESPOKOJNE ruchy, mam nadzieje ze wiecie ocb. Az sie troche zmartwilam.. Trwa to od ok 3 dni. W dodatku przejmuję się tym paciorkowcem cholernym. Chciałabym, żeby było już po świętach. :)

Judys tak jak napisala jedna osoba wyzej, pomiary USG nie sa dokladne.. +/- 500g. tak wiec dzidzius wcale nie musi byc bardzo duzy :) Kochana kazde Maleństwo wie, kiedy wyjść.. u Ciebie to jest kwestia paru dni, wytrzymasz.. blackeyed napisz pozniej co z Wami! nielegalna bardzo wspolczuje :( :* Jednak nie obwiniaj sie, to powoduje dodatkowy stres a to jeszcze gorzej dla dziecka. Jestem pewna, ze wszystko sie ulozy. PaOlcia wyspana mama to szczesliwa mama, co? :) pozazdroscic spokojnej coreczki :) sisia25 ja wlasnie tez dowiem sie na wizycie u lekarza, po swietach 02.04 czy przepisze mi jakis antybiotyk czy nie. Mam nadzieje, ze tak :) do tego czasu staram sie (tak jak nakazal doktorek :P) jak najwiecej lezec i sie nie przemeczac, zeby nie wywolac akcji porodowej. Strasznie zalezy mi, zeby dotrwac do wizyty u mojego ginekologa. A co do Twojego lekarza, to jest po prostu nienormalne! I jak tu miec zaufanie do sluzby zdrowia, jak niektorzy tak postepuja? :/ Masakra jakas, naprawde JESTEM W SZOKU.

Cholera przepraszam, skopoiowałam tabelke a jej nie zaktualizowałam. :) teraz poprawiam: ZAFASOLKOWANE: Nick......cykl starań......termin porodu....tydz. ciąży.......płeć.. justa5jfk...........0............27.01.2013..........41. .....dziewczynka mini93........................19.04.2013............37... ....dziewczynka anusiak181........1...........24.04.2013...........23. ..........chłopiec qazwsx1991.......1...........01.05.2013............34.. ..dziewczynka june_mommy.......1............22.06.2013..........20... ...chłopak masiaczka..........0............04.04.2013............28. . .... chłopiec MAMUSIE: Nick.............. miasto...data ur.....w/w urodz.....w/w aktualne....imie mamucha83, ...W-wa 18.10.2012,..2600/51............65/7100....Matylda Glodek 86,.... ..W-wa, ...07-01-2013, ....5400........................Bartosz Papi88................21.12.2012.....3660.......53....... ... ............Oskar kamilki09.........06.01.2013...3750/58................... .60 00...... Zuzanna moje konto..........08.01.2013.....3630.......54................. .....Mary sia kropelka6983........09.01.2013......3450......54......... .............Piotruś rottana..............12.01.2013......3600.......57....... ..............Bartosz viola...........Trzemeszno ....18.01.2013....4900/57.... 6800........Filip Agusia18204.........30.01.2013......4040......57......... .............Natalia lilka1987...........Lublin....05.02.2013.....3540....55.. ... . ..........Kubuś brzoskwinka2220..Dublin ..14.02.2013..3788...50.....................Julka

ZAFASOLKOWANE: Nick......cykl starań......termin porodu....tydz. ciąży.......płeć.. justa5jfk...........0............27.01.2013..........41. .....dziewczynka mini93........................19.04.2013............35... ....dziewczynka anusiak181........1...........24.04.2013...........23. ..........chłopiec qazwsx1991.......1...........01.05.2013............34.. ..dziewczynka june_mommy.......1............22.06.2013..........20... ...chłopak masiaczka..........0............04.04.2013............28. . .... chłopiec MAMUSIE: Nick.............. miasto...data ur.....w/w urodz.....w/w aktualne....imie mamucha83, ...W-wa 18.10.2012,..2600/51............65/7100....Matylda Glodek 86,.... ..W-wa, ...07-01-2013, ....5400........................Bartosz Papi88................21.12.2012.....3660.......53....... ... ............Oskar kamilki09.........06.01.2013...3750/58....................60 00...... Zuzanna moje konto..........08.01.2013.....3630.......54................. .....Mary sia kropelka6983........09.01.2013......3450......54......... .............Piotruś rottana..............12.01.2013......3600.......57....... ..............Bartosz viola...........Trzemeszno ....18.01.2013....4900/57.... 6800........Filip Agusia18204.........30.01.2013......4040......57......... .............Natalia lilka1987...........Lublin....05.02.2013.....3540....55..... . ..........Kubuś brzoskwinka2220..Dublin ..14.02.2013..3788...50.....................Julka

Mam nadzieję PaOlciu :) ciesze sie, ze u Ciebie tak swietnie, ze dajesz rade!:) sisia - też slyszalam o tych 4godz.. Zrob wymaz i zobaczymy jaki bedzie wynik. A co do tego pogrzebu to ja tam zadnych zabobonow nie slyszalam, ale w styczniu zmarla mi babcia (pare dni po tej akcji ze skurczami) i nie pojechalam na pogrzeb.. W dodatku byla wtedy ostra zima, rodzina jechala tam jakies 8godz. w ta pogode, a ja z mama doszlysmy do wniosku, ze za bardzo to bede przeżywać a to może się negatywnie odbić na mnie lub co gorsza na dziecku.. anty hormony - Wlasnie ja czytalam, ze zazwyczaj sie podczas ciazy tego nie leczy, bo i tak ciagle to swinstwo nawraca. Juz sama nie wiem. z wynikami do lekarza ide dopoiero 2 kwietnia, dlatego mam nadzieje, ze porod sie wczesniej nie zacznie. No a nawet jesli to mam na kartce napisane jakie antybiotyki w razie czego podawać.. :)

blackeyed sa zdjecia od Paolci :) tylko nie wiem czemu w połowie listy, są w mailu "NIKOLA =]" :)

antyhormony - jeżeli jestem w 37tc mogę to jakoś leczyć teraz, przed porodem? :) PaOlcia - prześliczna Mała!!!!!! naprawdę taka słodziutkaaa jejku :) OGROMNE GRATULACJE RAZ JESZCZE :*

sisia ja słyszałam częściej, że tylko w trakcie i po porodzie bodajże i mi i maluszkowi.. Nie wiem, zadzwonię jutro do lekarza i dowiem się co i jak.

Odebrałam dziś wyniki na tego paciorkowca i na karteczce jest napisane: W posiewie wychodowano Streptococcus agalactiae. :( Oczywiście naczytałam się już w necie, z jednej strony widzę że nie ma co panikować, skoro kobiet tak ma, a z drugiej nie wiem w koncu czy leczy się to w ciąży czy tylko podczas porodu.. Myślałam, że chociaż tego w ciąży uniknę a tu dupa. smutno mi..

Mamuśki robiłyście w ciąży wymaz w kierunku paciorkowca? Ja zrobiłam, odebrałam dziś wyniki i na karteczce jest napisane: W posiewie wychodowano Streptococcus agalactiae. Oczywiście naczytałam się już w necie, z jednej strony widzę że nie ma co panikować, skoro kobiet tak ma, a z drugiej nie wiem w koncu czy leczy się to w ciąży czy tylko podczas porodu? Miała któraś z Was coś takiego i może mi udzielić sprawdzonej informacji?? Buziaki :)

Allegrowiczka leż odpoczywaj, do porodu jeszcze ponad miesiąc, więc lepiej żeby nie zaczeło się za wcześnie. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok! :* sisia25 mam taką samą szczoteczkę, ciekawe jak się sprawdzi na naszych maluszkach.. a nożyczki kupiłam z Baby Ono w takim fajnym zestawie i wydaje mi sie, ze bedzie ok, no ale to dopiero "w praniu" wyjdzie :)

HinskiTurysta obysmy dały rade :D musimy wytrzymac do tych naszych wizyt hehehe :) Judys ale jaja! No nieraz tak bywa, że można mieć NORMALNY OKRES praktycznie nie jakies plamienia, tylko krwawienie jak okres, więc widzisz w Twoim przypadku jesteś dłużej w ciąży, niz przypuszczano.. Rozwiązanie na dniach kochana :)

W sumie to zrozumiałe. :) Ciekawe co zrobią, czy wypuszczą Cię? Zobaczymy, dawaj znać :* ja jutro odbieram wyniki na tego paciorkowca no i ostatnie wyniki na mocz i morfologię. mam nadzieję, że nie będzie znów niedokrwistości, bo kolejne zmartwienie przyjdzie.. Wizytę u ginekologa mam 2 kwietnia po świętach, mam nadzieje dziewczyny, że się do tego czasu nie rozpakuje! :D

Jestem tego samego zdania co HinskiTurysta :) Judys Kochana Ty do terminu masz jeszcze ponad 3 tyg. więc synuś może chcieć jeszcze trochę sobie posiedzieć w brzuszku :) Ja wierzę, że dziecko samo będzie wiedziało kiedy wyjść, nadejdzie na to odpowiedni czas.. Cieszcie się kopniakami, bo już niedługo Wam tego cholernie będzie brakować :)

No to w takim razie może dziewczyny zaczynają nam sie tu na forum rozpakowywać.. :) ja się czuję dziś w miarę dobrze, jak zwykle brzuszek mi "ciąży" i ciężko cokolwiek robić, ale to standard. Mega senna jestem ;)

Angelak co za niedopatrzenie! Paranoja :( Kochana trzymam mocno kciuki... wierzę, że będzie wszystko dobrze i na pewno się pomodlę. Dużo buziaków dla Was!!!!!! :*

Witam Kochane. :) jak codzień Was podczytuję, jednakże że jestem miesiąc przed terminem, to nawet nie bardzo mam co tu popisać, bo opieka nad maluszkiem dopiero przede mną. :) wczoraj byłam u ginekologa, Mała waży 2900g, ginekolog mi powiedział, że szyjka jest już miękka i że łożysko wykazuje cechy wapnienia. Powiedział też, że dobrze, żebym donosiła ciąze do skończonego 37tyg. (czyli jeszcze 13 dni) i właściwie cały czas leżała. Nie powiem, ostra schiza mnie złapała. Nie chciałabym rodzić w marcu, liczyłam na to, że Mała pojawi się na świecie dopiero po Świętach. Nie wiem czy to ze stresu, że to już tak blisko czy zaczynam po prostu świrować, ale dziś musiałam iść do szpitala zanieść mocz do badania i zrobić morfologię, później po chusteczki i pampersy dla Małej. Ogólnie to kawałek drogi zrobiliśmy z moim facetem, no i od tego czasu (a wróciliśmy do domu przed 12) właściwie cały czas boli mnie brzuch. Ciągnie przy chodzeniu (ale takie ciągnięcie czuje już od kilku tygodni, w nocy wstac to jakas masakra, chodzę jak 90letnia babcia), czasem brzuch twardnieje, ale nie za często, czasem coś w dole zakuje, skurczy nie czuję.. Mała jest bardzo aktywna. Nie wiem czy łapie paranoję, czy co.. Staram się jak najwięcej leżeć, no ale wiadomo, tu wstać coś zjeść, tu powiesić pranie, tu goście przyszli musiałam ich "obsłużyć". Już sama nie wiem, czy mam DOSŁOWNIE leżeć CAŁE DNIE i praktycznie nie podnosić się z łóżka? Nie wiem, czy te bóle brzucha to nic takiego, czy po prostu ze stresu tak reaguje mój organizm..

Ja na Twoim miejscu pojechalabym do szpitala, dla wlasnego spokoju nawet. Jesli to jeszcze nie czas, po prostu Cie odesla. A roznie bywa, moze pomału coś się zaczyna? Odstawilas leki, wiec w Twoim przypadku kochana poród to już kwestia dni a kto wie, moze nawet godzin ;)

PaOlcia czekamy na info od Ciebie! :) Myślę, że już baaardzo bardzo wkrótce będziesz mieć dziecko przy sobie. Trzymamy kciuki!! Ja dziś byłam na ostatniej morfologii, i zapomniałam Wam napisać - wczoraj miałam też pobierany ten wymaz w kierunku paciorkowca, dziś zaniosłam go razem z moczem do laboratorium. Musiałam płacić za ten posiew ale tylko 30zł. Byłam też z moim chłopakiem na małych zakupach, postanowiłam nie czekać dłużej i kupiłam ostatnie drobiazgi, których mi brakowało w torbie do szpitala. Od teraz aż do świąt wyleguję się jak najwięcej w łóżku! Żeby Malutka jeszcze trochę posiedziała sobie w środku :) a po świętach niech się dzieje, co ma się dziać.. :D