mini93

Wogóle Ci się nie dziwię Judys.. tez bym poszła hen! :P niefajnie, naprawde, ahh księża.. A u nas stoi łóżeczko, mój facet składa komodę.. :) jest coraz piękniej w naszym domku!:) jestem przeszczęśliwa jak na to wszystko patrze ;>

Juz jest troche lepiej z pleckami kochana, na szczescie:) a ja wlasnie zjadlam pyszny obiadek kurczaka pieczonego mniaaaam :D jestem najedzona do wieczora. A czemu Cie wkurzyl, co sie stalo? :*

A mi się marzy urodzić tydzien przed terminem, czyli w drugim tygodniu kwietnia. :) no ale to Mała sama zadecyduje kiedy czas wyjść.. chyba że trochę bardziej wysprzatam chate, jakis seksik i samo pójdzie hehe :D u mnie też wiosna, pieeekne sloneczko, az chce sie zyc!!! Po tej cholernej zimie i spedzania 3/4 czasu w łóżku miłą odmianą jest dla mnie to, że mam tyle energii i chęci do życia. :) Niestety dziś ostro kręgosłup mnie boli, mam nadzieje ze niedlugo przejdzie..

Ja też myślę, że to uczulenie. Mam taką nadzieję :) Kochana przede wszystkim się nie denerwuj bo to zle dla Ciebie i dla Malenstwa :*

Ja już po USg 4D. uwielbiam oglądać moje maleństwo :) niestety buźki nam za bardzo nie pokazała cwaniara mała :) musimy czekać aż do porodu. ale te nóżki, rączki, nosek z profilu... piękne przeżycie :)

Hehe tak to jest PaOlcia, widze wszystkie tak mamy.. mieszkanie wysprzatane, bo co tu robić z nudów a codziennie przeciez nie bedziemy sprzatac :D i co teraz?? ja w sumie mam jakos dzien zaplanowany a przez najblizze 2 godz bede byczyć się w łóżku. :)

Ja wlasnie tez sie schizuje zawsze po obejrzeniu porodówki hahaa :D ale i tak oglądam, bo lubię. Mnie Malutka chyba właśnie kopie nozkami w okolicach mojego prawego żebra.. standard :)

Jejku, ja chcę mieć już poród za sobą.. zaczynam się coraz bardziej bać :D

Tak piszecie o jedzeniu, ja mam od wczoraj ochotę na budyń i niedługo sobie zrobię :D waniliowy z sokiem z truskawek :D mniam :)

HinskiTurysta - widziaaaaałam! masakra dokladnie :( wspolczuje jej.. daleko nam do takich rozstępów, baardzo daleko, tak Was pociesze :)

PaOlcia na pewno zrobię fotki :* i wtedy wysle na naszego maila:) Judys zamawialam z neta komode i czekam i czekam, duzo zamowien maja, ale podobno w tym tyg ma byc na 100%. zobaczymy. łóżeczko jutro będzie złożone, ale nie wiem czy pościel bede zakładać :) a co do lenia tez tak mam, to chyba typowe, ze jestesmy zmeczone nawet jak nic nie robimy hhaha :D wiecie co brakuje mi okropnie energii, wczesniej sie chodziło kilometrami (nie wspominając o bieganiu, które dość lubię), mialo sie meeega duzo siły a teraz? masakra.. mnie czeka dziś sprzatanko po małym "remoncie" ale to dobrze, chociaż ruszę się z łóżka. :)

A ja dziewczynki znów noc nieprzespana.. od 5 do 8 to praktycznie nic nie spałam, później wierciłam się budząc co 5min.. porażka, mam wrazenie, ze tak juz bedzie codziennie aż do porodu!!! :( no a potem nie lepiej, tez trzeba bedzie wstawać.. ale już do Maleństwa :) Jejku nie moge sie doczekać dziś będziemy mieć różowy pokoik w domku!!:) nareszcie. :D

A ja kolejny dzien się męczę.. :) tesknie za spaniem od 24 do 12 hehe :P też tak cierpicie w nocy?! ;O ja wstaje kilkanascie razy, zasypiam po 23 i jak widac 7 rano jestem na nogach.. porażka. Tym bardziej, że mój facet śpi od pół godziny bo wrócił z nocki i co tu teraz robić do 15 sama :D

Ja też piorę wszystko, kocyki, ręczniczki i inne, nie tylko ciuszki :) tak chyba będzie lepiej, a już na pewno nie zaszkodzi. :D Ale się rozpisałyście na wieczór dziewczynki :) PaOlcia wspolczuje Ci z ta zgaga kurcze ;/ mnie męczy codziennie, ale baardzo krótko i dość łagodnie ją przechodzę.. pewnie próbowałaś już wszystkich sposobów żeby jej nie było, co? :)

Judys zobaczymy jak to będzie.. :) w każdym razie będziemy siebie wspierać!! :) PaOlcia jeeejku jak mało Ci zostało:) ja zaczynam jutro 35 tydzień. ale czas tak zapierdziela, a słyszałam że każdej przyszłej mamusi ostatnie dni się ciagną okropnie, szczególnie jak jest po terminie juz hehe :)

Dziewczynki fakt faktem kilogramów może duzo nie bede miała do zrzucania, ale tak czy siak, skóra na brzuchu będzie pewnie taka wiecie sflaczała :P heheh ale damy radę, prawda? kto jak nie my :) jestem przekonana, że każda z nas osiągnie prędzej lub pozniej idealna wage a co za tym idzie boskie ciało :) pokupujemy dobre kremiki i skóra wróci do normy. a jestem też ciekawa jak to będzie z piersiami po karmieniu.. :P mam teraz duuuże, beda jeszcze wieksze.. i nie moge sie doczekac az beda takie jak przed ciaza! :P

A ja wciąż tylko 4,5.. już sama nie wiem czy kiedykolwiek przytyje. urósł mi tylko brzuszek. I w dodatku od poniedziałku nie mam wogóle apetytu.. no ale podejrzewam, że to też troszkę przez anemię. http://www.rossnet.pl/Artykul/Jak-prac-ubranka-dzieciece,196621 polecam fajny artykuł o praniu, mi trochę pomógł hehe :) na TLC leci program "porodówka" włączajcie jak macie ochotę :D

Te wszystkie filmiki z kopniakami i wygibasami są cudowne :D różnie maluszki wariują, jedne bardziej drugie mniej.. :) a co do prania, bede prac w temp. 30 lub 40 stopni i tak jak Judys tez proszek+płyn, juz kupiłam 'specjalne' :) Jutro mam wizytę u ginekologa mojego, już przyszykowałam dla niego parę pytan hehe :D a we wtorek długo oczekiwane USG4D :)

gogak - wysłałam hasło :) moja Niunia w 30 tyg ważyła 1625gram, czyli prawie tak samo jak twoje maleństwo!! :) W moim przypadku zostało równe 2 miesiące, termin na 19 kwietnia. :) masakraaaa jak to leci.. ! A coś tu cisza dziś, mam nadzieje, ze pod wieczór się rozkręci :) wracajcie dziewczynki :)

Judys wlasnie zobaczylam na mailu fotki pokoju Waszego maluszka. Śliczny pokoik!! patrząc na niego na pewno jeszcze bardziej nie mozecie sie doczekać.. :) My pokój naszej Liwki będziemy mieć gotowy w marcu.. w tym tyg. czeka nas (a raczej tylko i wylacznie mojego faceta :D) malowanie pokoiku na różowo. Jeszcze w lutym złoży on też łóżeczko, bede musiala poszukać parę drobiazgów do pokoiku, ustawi się komodę iii... będziemy czekać!:) Mandarynkowa92 - wysłałam Ci hasło :)

Ja też nie muszę ubranek ani kosmetyków do szpitala. Mam już 3/4 rzeczy do szpitala gotowe, w sensie kupione jeszcze trochę zostało.. :)

Też się obawiam - również witam na naszym forum:) Co do pakowania się do szpitala bede pakowac sie w marcu, najpozniej do połowy marca musze miec wszystko dopiete na ostatni guzik :) Ostatnio dziewczynki kupiłam sobie do szpitala dwie koszule i szlafrok :D jeszcze jakieś kapcie fajne by się przydały :D

No dziewczyny nie wytrzymam z Wami! :D smaku tu robicie a ja dziś bez obiadu, nie mam siły chęci i pomysłu :D ale zjadłabym coś dobreeeego :)

Też czasami dopada mnie takie uczucie gorąca, szczególnie w nocy mimo ze w mieszkaniu mamy dosyć chlodno.. a dziś mnie coś brzuszek pobolewa, przy głębszych wdechach aż mnie coś kłuje. :/ w czwartek mam wizyte u ginekologa, wiec zapytam go co to może oznaczać. Hehe narobiłyście mi ochoty na cole :D ja uwazam, ze jak od czasu do czasu sie napijemy coli nic sie nie stanie, przeciez nie pijemy codziennie po 2 L! nie dajmy się zwariować :) po porodzie bedziemy musiały zrezygnowac z gazowanego.

angelak - śliczna ta Twoja córeczka! naprawdę:) blackeyed - aaa to naciąganie w pochwie to dla mnie czasem masakra :O tak ciągnie boleśnie, że czasem az sie boje :D musiałaś wspominać o Reddsie? aaaaa uwielbiam reddsa żurawinowego, jak ja tesknie za tym smakiem :D Ja teraz nie pije wogóle alkoholu, lepiej dla maluszka. :) mimo ze wczesniej zawsze co weekend czasem w tygodniu jakies piwko czy drinki. Nie powiem, tesknie za takim imprezowym trybem zycia, ale coś za coś.. a na impreze i piwko jeszcze nie raz wyjde z chłopakiem, w koncu jestesmy młodzi heheh :D