chmurek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez chmurek
-
nooo..powaznie i to byloby na tyle:P hmm..to jest chemia, ale nie taka zeby w szkole dzieci dreczyc, tylko przemysłowa. A co mozna robic? duzio..:) np. pracowac w firmie, ktora syntezuje zwiazki chemiczne( lekarstwa,pestycydy, tworzywa sztuczne) mozna pracowac w laboratorium analitycznym(probki czegokolwiek:wody, gleby, powietrze, no wszystko ludzie badaja) w placówkach zajmujących się ochroną przed korozją ,małych wytwórniach przy uruchamianiu i prowadzeniu produkcji (odczynników chemicznych, ceramiki , materiałów budowlanych, pigmentów, zabezpieczeń przeciwkorozyjnych, chemii gospodarczej ) :)
-
trafisz, trafisz napewno:) mloda, piekna dziewczyna;) musi w koncu spotkac tego jedynego:)
-
Z Kafe to bylo tak, ze po tym jak mi moja Pani powiedziala, ze u niej wygaslo, nie wiedzialem co ze soba zrobic i co to wogole oznacza: \"wygaslo\"?? I wiesz, wpisalem do przegladarki, ale nie pamietam dokladnie jakie wyrazenie (cos chyba: kobieta chce przerwy):) i wyskoczyl mi link z kafe:) I tak sie zaczelo... a studiuje Technologie chemiczna na polibudzie! z ksiazek czytalem kiedys serie \"Tomkow\" Szklarskiego..swietnie sie czyta, ale nie dojechalem do konca..jakos tak wyszlo..Bede musial jeszcze raz zaczac:)
-
hmm.. ja tez muzyczny jestem..ale bardziej gitarowe klimaty:) te mocne tez(w domu przeklinany jestem);), no ale nie tylko, bo to zalezy od humoru i nastawienia..Najwazniejszy sport, nie tylko pilka (bo to jest pasja - tez meczaca domownikow):) ale mnostwo innych dyscyplin, ktore lubie ogladac i kibicowac. Poza tym filmy(od romantycznych komedii, melodramatow po krwawe horrory), jakies komputerowe sprawy, czasami pogrywam sobie. Ksiazki tez, ale przez studia to czytam raczej chemiczne pierdoly...no a przez ostatni rok, to czytalem smsy..wiec na inne ksiazki nie mialem zbytnio czasu:) Chyba przyszla pora, aby to zmienic:) Od czasu do czasu jakis koncert, zeby sie wyzyc..wiecej grzechow nie pamietam:D aha...i ostatnio tez kafe mnie wciagnela, ale gdyby nie moj Problem, to pewnie bym tu nie zagladnal:|
-
a nic nie szkodzi:) wszyskim nie da sie interesowac:) a tak poza swoimi pasjami, to co lubisz robic w wolnych chwilach?
-
chodze pozniej spac, jestem wtedy zmeczony i nie mam sily myslec...gorzej jest rankiem, bo jak sie przebudze to nachodza mnie wspomnienia:/ ostatnio duzo siedze tu na kafe..i to pomaga..naprawde! a wiesz co jeszcze pomaga wieczorkiem - jak sie pomodle, to czuje sie spokojniejszy..
-
bedzie dobrze..napewno...musi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! \"O ile nie rozdziobią nas kruki i gile, mamy spore szanse przeżyć jeszcze jeden taki dzien...\"
-
tak jednym okiem ogladam:) ale reszta rodzinki patrzy uwaznie, wiec jestem mniej wiecej na biezaco:) To super, ze spowodowalem usmiech;) a ten Twoj wiek juz zostaw w spokoju, bo wszystko z nim ok, a ja tez zaraz poczuje sie straaasznie staro:) Bagaz trzeba bedzie zostawic gdzies hen daleko..mysle ze niedlugo tez mi taki zostanie...:/ A za buziaki dziekuje:*..az sie zarumienilem...;)
-
nooo..24 , wiec jeszcze wszystko przed Toba..a tak w niektorych wypowiedziach babulka sie robilas:) Rozumiem, najwazniejsza teraz obrona pracy jest! Tez mnie to czeka w przyszlym roku:/ a po wakacjach to pomysl o tym...ja tez lapie kontuzje, te stare odczuwam..ale bez pilki to chyba bym umarl:) wiec pupa do gory...i widzimy Cie w nastepnej edycji \"Tanca z gwiazdami\";) Weekend dopiero sie rozpoczal, wiec na spacerek jeszcze sie wybierzesz:)
-
Ojoj! To chyba przesadzasz z tym wiekiem:) Wiem ze nie powino sie pytac dam o wiek, ale zabrzmailo to teraz tak jakbys miala ze 35 :P Napewno dasz rade, kontuzje juz dawno zagojone..a czas sie znajdzie:) No przeciez trzeba gdzies ta energie uwolnic, no nie?;) a Pan sie znajdzie...zobaczysz!!!:)
-
to ladnie:) wiec gdybym potrzebowal jakis wyjatkowy egzeplarz kolczykow na prezent, to juz wiem do kogo sie zglosic i moge liczyc na Twoja wyobrazne?:)) a czemu nie zanosi sie na powrot? mloda dziewczyna..wiec nie powinno byc problemu, tancz poki mozesz:)
-
dziekuje:) juz wrocilem, padniety jestem:/ zremisowalismy 1:1 ogromnie ciezko sie gralo, bo mokro i szybko bloto sie zrobilo:/ obecnie gram jako obronca:) ale jak jestem potrzebny, to moge grac tez na innej pozycji:) A Ty masz jakies takie pasje-szalenstwa?? CZEMU POZNIKALY NIEKTORE WYPOWIEDZI??? NP. OD LILIJKI???:/
-
tak, golee golee:)napewno, dziekujee!:* hmm opisik super:) ktory ktory? a czemu niebieskie i wodne ??:) jak bedziesz taka kochana, to sie ode mnie nie odpedzisz:P
-
Koszyczku! Ja kocham, kocham i jeszcze raz kocham...i co z tego teraz mam? Jeszcze sie nie odzywaj! Wieczorkiem..albo jutro dopiero!
-
czesc:) amatorsko niestety:/ zawsze bylo moim marzeniem, zeby zawodowo, ale nie wyszlo z roznych powodow(nauka byla najwazniejsza od poczatku - dla rodzicow):) No a teraz studia, wiec gdybym zawodowo, to nie mialbym czasu:) Szkoooda:) Gralem od malego, a w klubie to teraz chyba 7 rok juz bedzie! Nie powiem ze jest latwo, bo jest duza presja(otoczenia tez) o dobry wynik:)) Slonecznego dnia!!
-
moze byc Afryka..miejsce w sumie malowazne(dziewczyny, mozecie wybrac) najwazniejsze zebysmy byli szczesliwi:)
-
mam pomysl: wyjedzmy sobie razem na drugi koniec swiata;) tam nie dopadna nas zle wspomnienia:/
-
Czesc! Koszyczku, moze jednak mial jakies problemy i nie chcial gadac o nich..ale jesli to nie tylko wczoraj i czepia sie, to rozumiem ze zle wspomnienia szybko wrocily! Nie wyolbrzymiasz. Rozumiem Cie! Chcialas sie oderwac od codziennosci, wyjsc troche do swiata, a tu znowu to samo..zamiast radosci jakies pretensje. A ten od Belli to juz przesadza, zeby glaskac..a w dodatku tez bez honoru, nie potrafi powiedziec prawdy w 4 oczy. Skads to znam:/
-
w plke nozna..taaak, pasja:) dobranoc!!!!:*
-
aha...mialem cos napisac:) wiec ja siedze w domku, bo zawsze tak bylo...no chyba ze jakas impreza planowana, to oczywiscie na niej jestem, ale to rzadko, bo znajomi studiuja i to w roznych miejscach: krakow, opole, wroclaw..wiec ciezko sie zebrac! No a ostatnimi czasy to soboty spedzalem u Slonka. Mimo ze 2 godzinki dojazdu mialem, to zawsze z rana pedzilem z usmiechem:) ehh..znowu te wspomnienia! Po jakichs dyskotekach, klubach nie chodze..zwlaszcza teraz, jak samiuchny..Bylismy oboje domownikami, wiec mnie to bardzo pasowalo. Obecnie musze przygotowac sie do seminarium, no a w niedziele mam mecze..wiec imprezowac do pozna zbytnio nie moge:))
-
ale Ty mi slodzisz:) w obydwa policzki?? hmm:) i znow sie usmiecham...
-
otworze sie , otworze..:) czyli jesli dobrze rozumiem, nasze rozmowy wnosza cos do Twojego zycia;) cmok:) a truskawki bardzo lubie:))
-
Jest troche lepiej, dziekuje:) Choc mam jeszcze chwile kryzysowe i myslami bladze sam nie wiem gdzie...najgorsze ze nie wiem co bedzie! Jak widzisz Lilijka sprawia mi duzo usmiechu i radości w sercu..tak zasypuje buziakami, ze chetnie przytulilbym ja za to;)
-
cmok:* usmiecham sie do Ciebie!:)
-
Twoje buziaczki sa slodsze od miodu pszczelego:)