Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Basik33

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Basik33

  1. Ewela, a u Ciebie jak samopoczucie , masz jakieś objawy, kiedy zamierzasz powiedzieć reszcie rodziny ? Dzieki za słowa otuchy ale tak strasznie boję się że ten zabarwiony śluz to moja śnieżynka .Tak bardzo chce mi się płakać
  2. Zizia w żadnym wypadku nie zabieraj sie za te OKNA !!! Sezon pozytywnych bet rozpoczęty więc ani się waż
  3. Nikita myślę że pomalutku możesz się cieszyć , wytrzymaj dzisiaj 0 srtesu i olej te dyskusje dasz radę , niedługo dałączysz do tej rodzinnej grupy tematycznej będzie dobrze najważniejsze że dzisiejszy wynik daje nam wszystkim nadzieję. Pozatym rozpoczynasz dobrą passę w tym m-cu następna Zizia i Dredzik tak bardzo bym chciała we wtorek przeczytac również u was przynajmniej takie wyniki bety.Brak jakichkolwiek objawów to również dobra informacja, bo ja boję się że u mnie na implantację to jeszcze było za wsześnie tym bardziej że teraz już tylko czysty Luteinus.odp jeśli chodzi o mocz jest idealnie żółty.Do wczoraj jeszcze ciągnął, bolał mnie lewy jajnik o teraz kompletnie nic:(
  4. Criotransfer blastocysty 5 dniowej miałam 01.03 wiec betę chcę zrobić 11.03 w piątek
  5. Dziewczyny , ja zaczynam panikować wczoraj o północy po wyjściu z toalety pojawiło mi się plamienie, a na aplikatorze Luteinus ciągnący śluz zabarwiony na różowo( takie nitki), a biorąc pod uwagę że mam teraz jakieś straszne problemy toaletowe boję się że wycisnełam nie to ca trzeba .Dziś na papierze też 2 razy odrobina śluzu zabarwiona na różowo . Jestem załamna chyba zaś nic z tego :(
  6. Hope gdy byłam na punkcji to dziewczyna też brała tą akupunkturę stąd moja wiedza.
  7. Za akupunkturę płaciłam 160zł i wykonuje ją dochodząca p Dr anestezjolog, to była akupunktura do transferu wykonywana 2 razy na różne punkty przed i po transferze odrazu .
  8. Tak ,Nikita miałam tylko jednego mrożaczka i to jeszcze takiego który nie dał sie zbadać genetycznie. Z poprzedniej stymulacji miałam 4 komórki w tym jedna niedojrzała i jeden zarodek nieprawidłowy po badaniach genetycznych zarodków. Jeden po badaniach genetycznych był super i był podany na świeżo niestety beta po nim jak zwykle u mnie 0. Jeden nie dał się zbadać ale w 5 dpt stał się ładną blastocystą i to ten mój wczorajszy mrożaczek.dr M mnie nastrajał pozytywnie bo podobno parę dni temu urodził się chłopczyk również z takiego niezbadanego zarodka u jakiejś pary.
  9. Ewela oszczędzaj się teraz i dbaj o to serduszko!!! Tak się cieszę że chodziasz Tobie się udało bo te negatywne bety nie nastrajają optymizmem i gdzieś maleją nasze nadzieje. .Widząc takie wpisy jak Twój wracają chęci do walki i pojawia się światełko w tunelu że to się jednak czasem udaje. Oby jak najwięcej takich wpisów jak Twój-wszystkim nam takich życzę
  10. Kicia , a jak Ty się dzisiaj czujesz ?
  11. A jesli chodzi o akupunkturę , brałam ją terez w gym przy crio, polegało to na na tym że pobudzane były pewne receptory poprzez wkłucie i pozostawienie igieł na 20 min potem crio i jeszcze po kolejne nakłucia w innych miejscach.Nawet fajne i wbrew pozorom uspokajające. Minus był taki że przed był nakłuwany brzuch w 2 miejscach (przed crio) i po powrocie do domu zaczeło mi si z tych 2 miejsc sączyć krew , nawet na początku nie zauważyłam dopiero jak wstawałam mąż się wystraszył bo na koszuli plamy i to dość spore.Jednak te leki które bierzemy powodują pewne niespodzianki mnie dopiero ok 20.00 to zaschło
  12. Joafer super że oddzwonili i to z pozytywną informacją, a jeśli jeszcze macie gdzie się zatrzymać to odpada Wam trochę kosztów-teraz napewno się uda .Powodzenia dziewczyny w tej Warszawie będzie Was spora grupa. Ja zaplanowałam zrobienie bety na 10.03, ale już jest panika bo wczoraj wieczorem przy jedzeniu orzeszków zaksztusiłam się i oczywiście atak kaszlu, a potem z godzinę mnie brzuch bolał, więc teraz stres czy nie wypchnełam mojego blastusia BB
  13. Kicia miło było Cię poznać, pewnie już odpoczywasz w domku po objadku, na mnie chyba akupunktura zadziałała bo jestem bardzo senna, a jeśli chodzi o criotransfer napiszę później
  14. Kicia miło było Cię poznać, pewnie już odpoczywasz w domku po objadku, na mnie chyba akupunktura zadziałała bo jestem bardzo senna, a jeśli chodzi o criotransfer napiszę później
  15. Mrożaczek jest już ze mną, teraz to oczekiwanie... Ale dziś było zamieszanie w gyn . Dredzik,Zizia super że beta razem
  16. Joafer, a Ty nie masz żadnego mrożaczka ?
  17. Joafer, a Ty nie masz żadnego mrożaczka ?
  18. Kicia to będziemy razem .Ja we wtorek mam criotransfer
  19. Joafer , trzymam kciuki za Twoją betę - ta ostatnia doba przed wynikiem strasznie się ciągnie, a o emocjach nie wspomnę - trzymaj się mocno , będzie dobrze, musi być :)
  20. Zizia , super że ten drugi ruszył.Teraz relaks i tylko pozytywne nastawienie , również dla Ciebie Dredzik .Ja planowany criotransfer mam na wtorek -wcześniej druga dawka intralipidu. To mój jedyny mrożaczek i kolejna nadzieja...
  21. Zizia, Dredzik trzymam za Was kciuki , Dredzik po takich przejściach na ostatniej wizycie los musi się odwrócić a teraz udanych zakupów, odstresuj się aby do jutrzejszego dnia podejść z wiarą w sukces .Zizia do jutra jest jeszcze trochę czasu może ta druga też ruszy zawsze to wtedy wieksza szansa , Zizia jakie masz amh jeśli można wiedzieć?
  22. Trzymam kciuki za wszystkie .Madziu -badania robiłam komplet w szpitalu w Krakowie tel 126582011 wew1406 (te badania tylko wt-czw)-zlecone przez imunologa. Robiliśmy je dopiero po 6 inseminacjach i 5 pełnych procedurach in vitro. Moje zdanie jest takie iż na tak drogie badania po 1 nieudanym podejściu jest za wcześnie. Ciężko jest określić czemu się nie udało.My najpierw szukaliśmy przyczyn u genetyka
  23. Trzymam kciuki za wszystkie .Madziu -badania robiłam komplet w szpitalu w Krakowie tel 126582011 wew1406 (te badania tylko wt-czw)-zlecone przez imunologa. Robiliśmy je dopiero po 6 inseminacjach i 5 pełnych procedurach in vitro. Moje zdanie jest takie iż na tak drogie badania po 1 nieudanym podejściu jest za wcześnie. Ciężko jest określić czemu się nie udało.My najpierw szukaliśmy przyczyn u genetyka
  24. Hope, Madzia bez względu ile to trwa każde niepowodzenie przeżywa się tak samo i nie jest to czasem prostsze , zwłaszcza że nie ma konkretnej przyczyny , tylko gdybanie o mlr i zgodności genetycznej . A ciężej jest kolejny raz zacząć próbować, bo w trakcie tak jak teraz -jakoś leci zawsze pojawia się jakaś iskierka nadziei choć rzeczywistość i rozsądek podpowiadają co innego.
  25. Tak będę miała kroplówki z intralipidu pierwsza piatek 16.00 w gyn
×