giziula1982TG
-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Posty napisane przez giziula1982TG
-
-
Beti z tym autem to ja też to dzisiaj przechodziłam chyba z 20min mi to zajęło nim to oskrobałam.A tą bętą to wytrzymaj do jutra ja też nie mogę się doczekać twojej bety :))) Powiedzcie mi co z ty duphastanem trzeba go brać pod język? Ja normalnie łykam nie przypominam sobie żeby ginus kazał brać pod język. -
Juratka ja myślę o wszystkich wariantach z adopcją włąćznie ,ale narazie muszę wykorzystać wszystkie inne możliwości :) Dziewczyny ja podchodzę do tego inaczej niż wy,ja się tego w ogóle nie wstydzę,a wręcz przeciwnie klepię o tym gdzie popadnie.U mnie połowa moich sąsiadów wie że staramy się o dzidziusia(a mam fajnych sąsiadów) i powiem wam szczerze, że nigdy nie spotkałam się z głupimi tekstami.Jak ludzie nie wiedzą że u was tak jest to potem mogą głupotę strzelić i wam jest przykro.Ja sama nieraz żartuję z koleżanką że muszę się zgłosić po nasienie do jej męża.Myślę że jak wasi znajomi wiedzieliby że macie taki problem i że to tak ważna rzecz dla was to na pewno nie żartowaliby sobie w taki sposób.Ale to tylko moje zdanie:) Ja ogólnie należę do osób bardzo otwartych,aż za bardzo:) Nie mam żadnych tajemnic,i wszyscy moi znajomi wiedzą nawet jak się pokłócę z moim :) -
A wiecie co mi mój m powiedział? Że na pewno zaskoczymy bo on szkolił swoich żołnierzy na czaka norisa hehe uśmiałam się:)) A tak na poważnie to cały czas a zwłaszcza jak chodzę to czuję coś po lewej stronie jakby jajnik. -
Dziewczyny ale z was ranne ptaszki ,musiałam nadgonić ale to oczywiście super :):):) Nati w ja biorę duphaston i miałam zacząć dwa dni po iui w dawce 1 tab 2 razy dziennie. -
Idę spać,dobranoc moje kokoszki :):) -
Juratka u mnie na pewno nie dałby rady naturalnie chociażby przez wrogi śluz:( Ja powiem szczerze że jeszcze ta moja niepłodność nie dała mi aż tak popalić jak innym dziewczynom które maja za soba przynajmniej kilka iui.Na razie jestem cierpliwa,ale jak długo tego nie wiem :) Na pewno muszę się śpieszyć bo najlepsza koleżanka właśnie zaciążyła i mamy taki plan chodzić razem w ciąży :):) Marzenia też dobrze jak sama się pocieszasz:):):) -
Cześć Magdulaaaa,moja imienniczko :)) Nati to wam na pewno teraz pyknie,coś tak czuję bo czemu by nie z takimi wynikami,pewnie po prostu też masz wrogi śluz skoro naturalnie nie dało rady a iui pierwsza i strzał. -
Jagoda ja jestem ze śląska i tam sie leczę. Nati ja pierdzi twój to na serio prawdziwy reproduktor,mój podczsz iui miał podane 14mln,kurcze rzadko się zdarza usłyszeć o tak dobrym nasieniu,dziwne że macie problem... -
Wiecie co ja bym nawet mogła podchodzić i 10 razy do iui(oczywiście jakby było mnie stać),ale w sytuacji że latka uciekają a ja mam 30 na karku to tak myślę że max 3-4 próby.Kurcze tak bardzo chciałabym mieć juz dziecko że czasem mam nawet myśli czy po drodze nie rozpocząć procedury adopcyjnej,no ale to nie takie chop siup.Niestety nie jestem sama i moja druga połowa musiałaby to zaakceptować,a sądzę że dopóki nie wykorzystamy wszystkich możliwości to on się na bank nie zgodzi.A ja tak bardzo chcę już poczuć się mamą. -
Witam nowe dziewczyny i stare które się przeprowadziły na ten wątek:):) Paula moja siostra dopiero zaczyna leczenie,mąż jak narazie był tylko u urologa który zbadał mu jajeczka i tam wszystko gra.Oni dopiero rozpoczynają swoją walkę,jutro idzie do ginusia to się dowie czegoś więcej.Pokazywałam Tomankowi ich wyniki nasienia i powiedział że chyba sie nadają do iui,ale raczej musieliby powtórzyć bo tam gdzie je wykonywali to dziwne oznaczenia są.Pociesza mnie fakt że jeszcze ma więcej czasu niż my,bo ma dopiero 24 lata. Macie rację dziewczyny najgorsza jest niepłodność idiopatyczna ,bo jak ktoś jest zdiagnozowany to przynajmniej wie na czym stoi.Czy ma czas na iui,czy też od razu ivf. -
Kurcze Paula to faktycznie nie ciekawie,skoro dwóch dobrych lekarzy tak powiedziało to chyba nie pozostaje nic jak zbierać kase,tylko skąd? :( Niestety tak jest że nie u wszystkich zadziała kuracja poprawiająca jakośc nasienia.U mojego m poprawiło się o 100%,ale z kolei u mojej siostry męża praktycznie nic,także nie ma reguły.Przykro mi że jednak u was tylko ta droga metoda wchodzi w grę.A leczył może się twój m hormonami? Może coś mocniejszego zadziała. A co do iui na nfz mówisz że u nas w pobliżu nie ma możliwości zrobic? -
Doniu ty masz iui na nfz? Powiedz mi jak się do tego zabrać? Muszę mieć udokumentowany rok leczenia? Właśnie moja siostra chce zrobić na nfz i nie wie jak się do tego zabrac :) -
Nati Też właśnie przed chwilą wchodziłam na wątek ciężarówek i tak jak mówisz ta menda też im życie zatruwa... Paula fajnie że się tu odzywasz :)Widzę że nabrałaś mocy na nowy rok i się nie poddajesz:):) Wiecie co okazało się że i moja siostra tez ma problem z zajściem w ciążę.Nasienie słabe parametry,obiętość tylko 1ml,a ilość 25mln/ml ,długie upłynnienie,zwiększona lepkość i do tego dość słabe parametry ruchowe.Ona powoli też się przygotowuje do iui.Ach nawet bym nie pomyślała że i ona będzie miała takiego pecha,a niestety widzę że przechodzi to gorzej niż ja. No właśnie martwię się o te pęcherze bo już kiedyś miałam torbiel i laparoskopię i nie chcę znowu tracić czasu na to.W dniu iui te dwa pozostałe miały 18mm i 16mm czyli chyba dość duże.Ale w sumie gin nic nie wspomniał że to jest coś niepokojącego. -
Dziewczyny powiedzcie mi coś.Jak miałam trzy pęcherze i pękł mi tylko jeden,to co z tymi dwoma? Kurcze to głupie ale niby na usg lekarz stwierdził że jeden pękł czyli owu była.Zastanawia mnie,bo dzisiaj mam jakby śluz płodny i kłucie w jakniku jak na owu.Ale chyba już to nie możliwe,co? Tak się zastanawiam czy przypadkiem te kolejne nie pekają. Fajnie że dziewczyny dołączyłyście do nas i tak jak mówiłam to jakiś typ z zewnątrz nam namieszał i niestety się nie odczepi,ale mi szczerze w ogóle nie przeszkadza,niech się udziela po swojemu :):) -
Beti ja myślę że to nie dziewczyny z forum tylko jakaś osoba z zewnątrz,która celowo wprowadziła zamęt między nami.Olejemy ją tutaj:) A propos objawów,to czuje delikatne kłucie po stronie lewej tam gdzie były pęchcerzyki.A tak w ogóle to dwa mi nie pekły,mam nadzieję że się wchłoną. -
Acha to luteine bierzesz.Właśnie miałam pytać bo ja duphaston o ile dobrze napisałam:) Też narazie zmykam gotować obiadek dla mojego głodomorka,ale jesteśmy w kontakcie,że tak powiem :):):) -
Z ta dwurożnością to jest taki problem,że może to powodować poronienia lub ciąże przedwczesne.Wszystko zależy też od tego czy macica jest dostatecznie duża aby dziecko mogło rozwijać się.Jest ona jakby w kształcie litery W.Nie jest to to samo co tyłozgięcie.A powiedz jak się czujesz? Jakieś objawy były? -
No nareszcie mogłyśmy od razu tak zrobić a nie potrzebnie się denerwować :)
Inseminacja - walka o upragniony cud :)
w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Napisano