Witam,
Przed operacją czytałam to forum w poszukiwaniu informacji i wskazówek, więc teraz kilka miesięcy po operacji powinnam coś napisać:) W telegraficznym skrócie:
Rozpoznanie
pojawił mi się mały guzek na kości ogonowej, który z czasem zaczął boleć, a w końcu pękł (ropucha). Jeśli się dobrze popatrzy, to przy kości ogonowej są takie małe czarne kropeczki (czyli wrastające włoski). Dermatolog skierował mnie do chirurga z dobrą diagnozą - torbiel włosowata.
Operacja
Warszawa, dr Szostek w ramach NFZ. Znieczulenie od pasa w dół (nie boli :), 24 h w szpitalu i do domu. Polecam tego lekarza - świetny chirurg, fajny facet.
Rana
Jak już pisali poprzednicy lekarz nie zszywa rany do końca (odbudowa skóry poprzez ziarninowanie). Rygorystycznie zmieniałam sobie opatrunki i 2h codziennie moczyłam się w tej korze dębu (polecam zakup dużej i wygodnej miski do odbywania nasiadówek;)
Po dwóch miesiącach rana była na tyle ok, że mogłam pojechać na wakacje. Teraz mija ponad pół roku i nie mam problemów, nic się nie odnowiło.
pozdrawiam wszystkich posiadaczy torbieli, u mnie naprawdę nie było tak strasznie :)